Rok 2020 rokiem bez związku wędkarskiego

[Alexspin]

Emerytura wędkarska i zarobek z wystwionego sprzętu na giełdzie jerka. Piszę poważnie.

Jeśli uda się sprzedać, bo kto kupi jeśli nie zapłaci składek i nie będzie mógł wędkować?

 

Kolego Artku, jeden rok bez wędki to nieduże poświęcenie. (...)

Jestem po zawale, mam wszczepione w moją "pikawę" 7 stentów, w razie kolejnego nie wiadomo czy uratują mnie bajpasy, mam 70 lat. Dla mnie rok to długi okres, czy uda mi się przeżyć cały...?

[Guzu]

Moje wsparcie i udział macie

Ostatni raz zapłaciłem PZW w 2005 roku.

 

[BOB1]

Po raz pierwszy w tym roku, jak przystało na członka, zapłaciłem tylko składki członkowskie ... okręgówka jak będzie potrzeba...raczej wątpię

[miramar69]

Wbrew pozorom i na przekór przekonaniom co niektórych  , jest dużo osób którzy mają dość "płacenia"   .....

Edytowane 21 Czerwca 2019 przez miramar69

[BOB1]

Nie chodzi o płacenie (robiłem to od ponad 30-tu lat) ...chodzi o robienie mnie w c...ja od ponad 30-tu lat

[miramar69]

... napisałem "płacić" właśnie w tym kontekście   

[Artek]

Wbrew pozorom i na przekór przekonaniom co niektórych  , jest dużo osób którzy mają dość "płacenia"   .....

Większość na stacjach benzynowych też ma dosyć ''płacenia'', ale płaci, pomimo, że państwo robi ich w c...ja.

[miramar69]

i dlatego niektórzy kupili już HYBRYDY .....

[Pickerel]

Od dwóch lat nie opłacam PZW. Zapisałem się do paru miejscowych stowarzyszeń wędkarskich i jakoś daje radę.

[filip]

i dlatego niektórzy kupili już HYBRYDY .....

I nadal są...d...

[miramar69]

ale to pokazuje , że jednak można coś zmienić 

[MZieli10]

Od dwóch lat nie opłacam PZW. Zapisałem się do paru miejscowych stowarzyszeń wędkarskich i jakoś daje radę.

Nie ukrywam, że też chcę wstąpić do takowego, lecz lista oczekujących dłuuuga a liczba członków limitowana, nie zamierzam jednak rezygnować z PZW.

Jak Cię to wyszło finansowo jeśli to nie tajemnica?

[Artek]

Nie bardzo rozumiem niektórych po co dociekają, na co idą nasze składki. Kasa za składki idzie do okręgu i tyle. Zapłaciłem, mam pozwolenie i spokojnie sobie łowię. Można na to spojrzeć z innej strony. Łowimy na łowisku prywatnym, mając w czterech literach znienawidzony PZW, płacimy za dniówkę powiedzmy 25zł właścicielowi  i też dociekamy na co owy właściciel wyda te nasze 25zł?  Czy za te pieniądze zarybi, czy zakupi gorzałę, to jego sprawa. Ale my w to nie wnikamy.

[hudy76]

https://youtu.be/69s8Htyyp88?t=93

[BOB1]

Arturze, jak że zazdroszczę podejścia do tematu  

[Artek]

Arturze, jak że zazdroszczę podejścia do tematu  

Po co zazdrościć, wystarczy zapłacić.

[BOB1]

Ja już swoje zapłaciłem przez ok 40-ci lat.

Twoja kolej

[Artek]

Nie wiele mniej zapłacilem od Ciebie.

[Alexspin]

Nie licytujcie się Koledzy, ja płacę już 52 lata, kto mnie przebije?

[BOB1]

Czyli i Ty dojdziesz do takich wniosków jak ja ...czego Ci życzę

[Artek]

Nie licytujcie się Koledzy, ja płacę już 52 lata, kto mnie przebije?

Ważne, że jest to dobrowolne płacenie.

[Alexspin]

Czyli i Ty dojdziesz do takich wniosków jak ja ...czego Ci życzę

Robert, niestety, w moim okręgu jest zbyt mało prywatnych stowarzyszeń i DOBRYCH łowisk komercyjnych, a na tych które są, spinningista jest niemile widziany...

[Pescador_de_caña]

Przyłączają się ci, którzy i tak nie płacą. I bardzo dobrze. Macie moje pełne poparcie  

[BOB1]

I niby co mam z Twojego poparcia?  

[miramar69]

Robert ..... , a satysfakcja ?????