Monk Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 wooooow!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monk Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 ...a na rybę wyjazdu musicie poczekać aż Bigos się ogarnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Nowe doswiadczenie - ogladanie zdjec w poczuciu bycia kelnerem cyt : Podziękowania dla Daniela za podanie sumów na tacy Z mojej strony gratulacje dla Lowcow i podziekowania za super atmosfere i mile spedzony tydzien na wietrznych lowiskach sumowych pod hiszpanskim niebem Pozdrawiam Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Z mojej strony także wielkie gratulacje. Pięknie połowiliście ! A karaś rządził także u nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Wygląda na to, że to dobra przynęta na prawie każdą żerującą rybę słusznych rozmiarów, także na sandacze i grube okonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Wygląda na to, że to dobra przynęta na prawie każdą żerującą rybę słusznych rozmiarów, także na sandacze i grube okonie. Dokładnie. W poprzednich latach nie mogłem złowić na nią dużego suma, ale za to było dużo brań małych. Dodatkowo pięknie sandacze waliły.W tym roku otworzył się worek z dużymi wąsaczami (kolegi 194 też na karasia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Myślę, że kluczem jest dobre żerowanie. Wbrew pozorom ryba nie żre wtedy wszystkiego, co się rusza, woli te kąski, które szczególnie prowokują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommek Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Powiedzcie czy to jest ten Karaś 11cm czy inny rozmiar? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 W trosce o poziom merytoryczny naszego forum, a w tym przypadku watku sumowego 2012 pewne informacje zostaly usuniete. Wprowadzanie forumowiczow w blad umieszczajac zdjecia ryb opatrzone nieprawdziwa informacja odnosnie okolicznosci i techniki polowu beda konsekwentnie usuwane. Uzytkownicy umieszczajacy takie wpisy proszeni sa o zaprzestanie tego typu praktyk. DZIEKUJE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Stawiam na 11. Tylko za tego dałbym sie posiekać, inne się nie umywają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Chyba 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elpojo Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Brawa dla Fishing Team Wieruszów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monk Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Karaś 11, kolory naturalne, nieoczojebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Łukasz!! Aleście dowalili! Piękne rybska!Wielkie gratulacje! PozdrawiamKamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 pikne rybki.... monstra! gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manonegra13 Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Gratuluję udanej wyprawy i pięknych wąsatych,miło popatrzeć na super fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danek Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Łukasz gratulacje moje marzenie kiedyś pojechać na takie wody ale... sandaczowe z rybkami wiecej niż mój rekord z Polskich wód <_< . Jeszcze raz gratulacje. Danek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monk Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 @Danek:Dzięki Myślę, że odnalazłbyś się w tamtejszych wodach - sandaczy jest tam masa( każdy złapał kilka niechcący) no i kloce są (patrz sandacz @hlehle'go) a tubylcy łowią sandacze na wertykala przy brzegu jakby tych wąsatych tam nie było (myślę że to brak cohones wychodzi )Ja przyznam się szczerze, że obecnie jak mam takie sumy w łowisku to sandacze pływają sobie spokojnie ( co kilka lat temu byłoby nie do pomyślenia). P.S. 2 twoje koguty spędziły w tamtejszych wodach około kwadransa, niestety bez efektu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Wierzę w niego zawsze i wszędzie. Nawet jak autorytety twierdzą, że w danym miejscu jedyną słuszną przynętą są – dajmy na to – dwudziestocentymetrowe klepki, to ja i tak koszę na Karasia… A mnie jakos nie moze do siebie ta przyneta przekonac serio. Po rybach zlapanych na tego woblera przekazalem swojego koledze, ktory walczyl dzielnie o swojego pierwszego suma...ale karas nie pomogl Tak jak juz Monk pisal. Trafilismy nietypowe warunki, nietypowe ryby w nietypowych miejscach ...i nietypowe rozmiary Wyszlo jak wyszlo, najwazniejsze ze wyszlo dobrze Pozdrawiam Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CLAUDIO Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Piekne ryby GRATY!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danek Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 @Danek: P.S. 2 twoje koguty spędziły w tamtejszych wodach około kwadransa, niestety bez efektu. Monk, dzięki, bo tak daleko moje koguty jeszcze nie zajechały były na Orawie, w Rosji ale w tych rejonach jeszcze nie Myślę że to nie koniec ich kariery- dostałem ostatnio emaila od człowieka który dzięki nim trafił do prasy w gazecie. Jak dostane linka to prześlę. PS. Wasze rybki są przepiękne ni zasługują na wielkie brawo . PozdrawiamDanek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Noo Panowie tak tam dajecie, że szczena opada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Piękne ryby! Zazdrość <_< . Gratuluję. Żeby na Odrze były takie ilości. Ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monk Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Piękne ryby! Zazdrość <_< . Gratuluję. Żeby na Odrze były takie ilości. Ech...Nie jest tak źle z tą Odrą. Zanim odwiedziłem Ebro myślałem, że w Odrze tych sumów jest wciąż mało, bo np. miałem 2 brania w ciągu całego dnia. Teraz myślę inaczej - sumów w Odrze w okolicy Wrocławia jest sporo, jednak sukcesem jest sportowiec 120-160cm a szansa na fortepian powyżej 2m jest DUŻO mniejsza niż na Ebro. Poprawka jednak na fakt,że warunki pogodowe mieliśmy totalnie awangardowe. Z drugiej strony pływając w Hiszpanii w ostatni dzień we dwóch nie zaliczyliśmy ani jednego brania, a jeden z kompanów nie złapał żadnego suma przez 6 dni łowienia po 12 h. Ponadto w Odrze łatwiej się do nich dobrać niż w Ebro - była sobie taka rynna szerokości ok 50-100m i długości ponad 1 kilometra głęboka na 12-15m. Ryby stały na 3, 6, 8m a większość przy dnie Teraz dobierz się do nich, zakładając w ogóle, że aktywnie żerują A to dopiero początek rozterek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.