Skocz do zawartości

Mongolia 2019


AdasCzeski

Rekomendowane odpowiedzi

Na wyjeździe kupiliśmy spory kawał mrożonego barana. Służył nam dzielnie i pysznie, aż się zepsuł. Co jest oczywiste z uwagi na brak dostępu do jakiejkolwiek formy chłodzenia mięsa. 

 

Nasi kompani chyba nie specjalnie preferowali ziemniaki i ryż - o robionych przez nich z musu ziemniakach też mam coś do napisania - więc przygotowali sobie kompletnie zepsute, zielone mięsko. 

 

Przepis... my europejczycy nie możemy pod żadnym pozorem. 

 

Oni: gotować nie wolno, za niska temperatura. Smażyć w głębokim tłuszczu...tak. I zjedli, i nic im nie było. 

 

Dodam tylko, że tego wieczoru zniknął pies... także z foto powyżej. :) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem się poważnie, świat mały, zwyczaje różne, w Wietnamie jedzą, w Chinach tez.  W tym pierwszym można wejść ze swoim zwierzakiem do knajpy i przyrządzą.
Poznałem  na jednej z imprez dziewczynę z Mongolii, Azaja miała na imię. Mówiła, że 98% ich jedzenia to mięso....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Mongolii nie jada się psów

 

Potwierdzam. Nie jada się psów tylko zazwyczaj barany.

Pies myśliwego, który nam towarzyszył zniknął pewnego dnia wyprawy. Odnalazł się w ger (dla niewtajemniczonych w jurcie). Jak wrócił sam 150 km przez tajgę tego nikt nie wie. Widocznie mu się znudziła wyprawa. :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...  ...  ...
Z przykrością stwierdzam, że tajmień waleczną rybą nie jest. Hol metrowych ryb zajmował minuty, dopiero na brzegu ryby jakby budziły się z letargu i trzeba się było z nimi siłować. :)

Adaś, ponad 30min on trwał w Twojej relacji telefonicznej :), ...i jeszcze nieraz ci w gardle wyschnie(? :D) od opowiadania go.

Piękne ryby i wspaniała przygoda. To wysokie niebo na zdjęciach i daleki horyzont -zapiera dech. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Znalazłem trochę czasu aby zmontować krótki film, i wstawić kilka zdjęć z mojej kolejnej wyprawy do Mongolii.

 

Kilka miesięcy temu, delikatnie w temat wprowadził Was pewien niezwykle sympatyczny jegomość :D, który był ze mną w tym pięknym kraju - Adaś Czeski. 
Kraina dzika i surowa, w dzień temperatura 30+ rano skrobanie lodu z plecaka. Tyłek bolał od drewnianego siodła, gzy wielkości małego nietoperza, ale przyroda cudowna i nietknięta. Ryby były, pomimo niskiego stanu rzek. Lenoków 40-60cm można było nałowić do woli, ręce bolały. Tajmienia oczywiście mniej, ale... ja tam jestem zadowolony  :D 
Zaliczyliśmy wszystko, offroad, 100km jazdy konno, i kilometry łowienia z buta. Dla osób, które lubią survival w kompletnej dziczy - raj. Na końcu udało nam się nawet liznąć trochę mongolskiej kultury  :) 
 
Jeżeli macie chwilę wolną to zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu oraz zdjęć, które tylko w zarysie pokazują jak żyliśmy co jedliśmy i co łowiliśmy, a rzeczywistego piękna Mongolii nie oddają nawet w części   ;)  
Jeśli ktoś myśli o wyprawie w ten zakątek świata, to gorąco polecam - więcej informacji via PW

 

 

 







1.jpg
2.jpg
3.JPG
4.jpg
5.JPG
6.jpg
7.jpg
8.JPG
9.jpg
10.JPG
11.JPG
12.JPG
13.JPG
14.JPG
15.JPG
16.JPG
17.jpg
18.JPG
19.JPG
20.JPG
21.JPG
22.JPG
23.jpg
24.JPG
25.JPG
26.jpg
27.jpg
28.JPG
29.jpg
30.jpg
31.jpg
32.jpg
33.jpg
34.jpg
35.JPG
36.jpg
37.jpg
38.jpg
39.jpg
40.jpg
41.jpg
42.JPG
43.jpg
44.JPG
45.jpg
46.jpg
47.jpg
48.jpg
49.jpg
50.jpg
51.jpg
52.jpg
53.JPG
54.JPG
55.JPG
56.JPG
57.JPG
58.jpg
59.jpg
60.JPG
61.jpg
62.jpg
63.jpg
64.JPG
65.jpg
66.jpg
67.jpg
68.jpg
69.jpg
70.jpg
71.jpg
72.jpg
73.jpg
74.JPG
75.JPG
76.JPG
77.jpg
79.jpg
78.jpg
  • Like 45
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Q...a, a tym koniem to koniecznie trza?

Podziwiam i zazdroszczę

Tomek

 

No niestety, to są tereny gdzie dotrzesz tylko konno. Wybór jest dość prosty, albo dziewicze tereny i ryby po twardej przeprawie, albo wygodny dojazd i pustynia. Połączyć się tego nie da.  Śmigłowiec odpada z powodu kosztów, poza tym mało widać przez szybkę  :D   Konno - nie jest łatwo ale można, ja na grzbiecie usiadłem tam pierwszy raz w życiu, i pierwszego dnia przejechałem 25km po górach, dolinach, bagnach itd. Wiesz, ze byłeś w Mongolii  :D

 

@biturbo 

 

Zdjęcia pochodzą z różnych sprzętów, telefonów, kamer, lustrzanek, a kolory z PS ;)

 

ps.

chyba mój serwer (co ciekawe płatny), na który wrzuciłem zdjęcia stracił przepustowość, przepraszam za chwilowe utrudnienia 

Edytowane przez rybacz
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ból tyłka od tego siodła to nic, do bólu kolan. Ja po zakończeniu pierwszego dnia w siodle... mimo, że miałem wcześniej trochę doświadczenia, chciałem umrzeć. Niemniej zobaczyć te dzikie tereny warte każdego bólu. :)

Edytowane przez AdasCzeski
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...