Piotrek_D Opublikowano 2 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2019 o tu widać jaki tajmień ma łeb i cielsko... Niesamowite bydlę.. marzy mi się tego typu wyprawa od zawsze, ale takie zdjęcia powodują ciary na plecach ;D Wielkie gratulacje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 7 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2019 Hej, dawno mnie nie było, ale warto wrócić! Świetna przygoda, piękne ryby- proszę o artykuł, bloga, opowiadanie, no po prostu o więęęcej!!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 7 Lipca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2019 A taką przynętę próbowaliście? Nie, (odpowiedź dlaczego w pierwszych postach) ale żałuję i bym tam wrócił z chęcią by spróbować...ale chyba już nie piszę się na dwa dni na koniu. :) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 7 Lipca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2019 Kurwa... pisałem post o mięsku zielonym przez 20 minut... kot mi wlazł na klawiaturę i... ni ma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 7 Lipca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2019 Na wyjeździe kupiliśmy spory kawał mrożonego barana. Służył nam dzielnie i pysznie, aż się zepsuł. Co jest oczywiste z uwagi na brak dostępu do jakiejkolwiek formy chłodzenia mięsa. Nasi kompani chyba nie specjalnie preferowali ziemniaki i ryż - o robionych przez nich z musu ziemniakach też mam coś do napisania - więc przygotowali sobie kompletnie zepsute, zielone mięsko. Przepis... my europejczycy nie możemy pod żadnym pozorem. Oni: gotować nie wolno, za niska temperatura. Smażyć w głębokim tłuszczu...tak. I zjedli, i nic im nie było. Dodam tylko, że tego wieczoru zniknął pies... także z foto powyżej. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 7 Lipca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2019 Przeglądam foto... ciężko coś wyłuskać takiego nie wymagającego opisu... o : 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Zjedli psa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ender Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 obraził się przez zielone mięsko , którym to został poczęstowany :-) i poszedł sobie do domu ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Zjedli psa?I ponoć klejem popili 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Pytałem się poważnie, świat mały, zwyczaje różne, w Wietnamie jedzą, w Chinach tez. W tym pierwszym można wejść ze swoim zwierzakiem do knajpy i przyrządzą.Poznałem na jednej z imprez dziewczynę z Mongolii, Azaja miała na imię. Mówiła, że 98% ich jedzenia to mięso.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 W Mongolii nie jada się psów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekH Opublikowano 9 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2019 W Mongolii nie jada się psów Potwierdzam. Nie jada się psów tylko zazwyczaj barany.Pies myśliwego, który nam towarzyszył zniknął pewnego dnia wyprawy. Odnalazł się w ger (dla niewtajemniczonych w jurcie). Jak wrócił sam 150 km przez tajgę tego nikt nie wie. Widocznie mu się znudziła wyprawa. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Remicki Opublikowano 11 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2019 ... ... ...Z przykrością stwierdzam, że tajmień waleczną rybą nie jest. Hol metrowych ryb zajmował minuty, dopiero na brzegu ryby jakby budziły się z letargu i trzeba się było z nimi siłować. Adaś, ponad 30min on trwał w Twojej relacji telefonicznej , ...i jeszcze nieraz ci w gardle wyschnie(? ) od opowiadania go.Piękne ryby i wspaniała przygoda. To wysokie niebo na zdjęciach i daleki horyzont -zapiera dech. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybacz Opublikowano 11 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Znalazłem trochę czasu aby zmontować krótki film, i wstawić kilka zdjęć z mojej kolejnej wyprawy do Mongolii. Kilka miesięcy temu, delikatnie w temat wprowadził Was pewien niezwykle sympatyczny jegomość , który był ze mną w tym pięknym kraju - Adaś Czeski. Kraina dzika i surowa, w dzień temperatura 30+ rano skrobanie lodu z plecaka. Tyłek bolał od drewnianego siodła, gzy wielkości małego nietoperza, ale przyroda cudowna i nietknięta. Ryby były, pomimo niskiego stanu rzek. Lenoków 40-60cm można było nałowić do woli, ręce bolały. Tajmienia oczywiście mniej, ale... ja tam jestem zadowolony Zaliczyliśmy wszystko, offroad, 100km jazdy konno, i kilometry łowienia z buta. Dla osób, które lubią survival w kompletnej dziczy - raj. Na końcu udało nam się nawet liznąć trochę mongolskiej kultury Jeżeli macie chwilę wolną to zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu oraz zdjęć, które tylko w zarysie pokazują jak żyliśmy co jedliśmy i co łowiliśmy, a rzeczywistego piękna Mongolii nie oddają nawet w części Jeśli ktoś myśli o wyprawie w ten zakątek świata, to gorąco polecam - więcej informacji via PW 45 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 11 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Huk z rybami, ale ten kolor nieba..... 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmiszk1 Opublikowano 11 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 obraz wart więcej niż tysiące słow.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biturbo Opublikowano 11 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Jakim sprzętem foty robiłeś? Wyszły jak żywe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostom63 Opublikowano 11 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Q...a, a tym koniem to koniecznie trza?Podziwiam i zazdroszczęTomek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiekre Opublikowano 11 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Zdjęcia do kalendarza!!!!Super! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymanek69 Opublikowano 11 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Wow ! Przepiękne krajobrazy + niesamowita przygoda = wspomnienia do końca życia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybacz Opublikowano 11 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 (edytowane) Q...a, a tym koniem to koniecznie trza?Podziwiam i zazdroszczęTomek No niestety, to są tereny gdzie dotrzesz tylko konno. Wybór jest dość prosty, albo dziewicze tereny i ryby po twardej przeprawie, albo wygodny dojazd i pustynia. Połączyć się tego nie da. Śmigłowiec odpada z powodu kosztów, poza tym mało widać przez szybkę Konno - nie jest łatwo ale można, ja na grzbiecie usiadłem tam pierwszy raz w życiu, i pierwszego dnia przejechałem 25km po górach, dolinach, bagnach itd. Wiesz, ze byłeś w Mongolii @biturbo Zdjęcia pochodzą z różnych sprzętów, telefonów, kamer, lustrzanek, a kolory z PS ps.chyba mój serwer (co ciekawe płatny), na który wrzuciłem zdjęcia stracił przepustowość, przepraszam za chwilowe utrudnienia Edytowane 11 Lutego 2020 przez rybacz 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 11 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Trzeba będzie tam kiedyś pojechać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 11 Lutego 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 (edytowane) Ból tyłka od tego siodła to nic, do bólu kolan. Ja po zakończeniu pierwszego dnia w siodle... mimo, że miałem wcześniej trochę doświadczenia, chciałem umrzeć. Niemniej zobaczyć te dzikie tereny warte każdego bólu. Edytowane 11 Lutego 2020 przez AdasCzeski 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 11 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Mi nie chodza fotki, ale z tego co widzę powyżej we wpisach, to tylko mi:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 11 Lutego 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Daniel, nie. Coś się popsuło. Kolega poprawi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.