jachu Opublikowano 19 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 Szczury Krzysiek już się dogadały z lisami. Na Alexanderplatzu buszują po nocach zespołowo. Coś mi ta trawa nie pasuje do Widawy. Gratulacje. No i brawo dla PZW. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 19 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 (edytowane) Janusz, Widawka-łódzkie, nie Widawa (dolnośląskie).. Wstydliwy jestem , ryby wypuszczam, zdj na forum nie wrzucam ale jak chcesz to Ci wyśle całe na priv ? PZW na szczęscie nie ma nic do tego, bo okonia dosyć bez zarybień. A brawa dla leniwych i wygodnych bo pokrzywy, komary i szerszenie Edytowane 19 Lipca 2019 przez Krzysiek P 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 19 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 Kiedyś chodziło się na tzw. czyny społeczne. Organizowały je szkoły, uczelnie, zakłady pracy, jakieś samorządy dzielnicowe, organizacje, itp. Ludzie przychodzili, bo widzieli, że robią coś dla siebie. Przecież nie na chwałę organizatorów. Może bardziej właśnie im na złość. Mieli okazję spotkać się, poznać, porozmawiać, budowały się więzi społeczne. Dzisiaj płacisz, masz wymagania niewspółmierne do tego, spotkany nad wodą wędkarz jeśli nie jest kumplem, dobrym znajomym, to traktowany jako konkurent. Ludzie w większości zapracowani, a jak mają czas wybrać się na ryby to wolą być nad wodą sami. Dzisiaj tego państwowego mamy dużo mniej. Cieszmy się, że lasy i wody w ogromnej większości są państwowe i mamy do nich nieograniczony dostęp. Szanujmy to, bo gdyby były prywatne, to dla wielu praktycznie niedostępne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 19 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 Sorry Krzysiek, przejęzyczenie. Przeca stary kajakarz jestem, więc z mniejszymi rzeczkami nie mam problemu. Okoń piękny, tych większych w rzekach nie ma zbyt dużo. Pokrzyw i komarów też nie znoszę, ale czasami nie są złe. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bies Opublikowano 21 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2019 Moim zdaniem powinno się rozwiązać zarządy okręgów, a koła wędkarskie powinny uzyskać osobowość prawną. Zarząd główny miałby tylko charakter reprezentatywny. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karkoszek Opublikowano 21 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2019 https://www.youtube.com/watch?v=V5j6iE0Tr5E 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 22 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2019 (edytowane) Witam.Bies ... bardzo proste i nic nie stoi na przeszkodzie - zbierasz minimum 15 osób, zakładacie własne stowarzyszenie wędkarskie, nazywacie go "kołem", uchwalacie własny statut i staracie się o użytkowanie jakiegoś obwodu rybackiego lub jego części (nie wiem czy jest taka możliwość) od Wód Polskich.https://warszawa.rzgw.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0018/1179/kasperek-27-36.pdfUstalacie składki roczne potrzebne na funkcjonowanie, gospodarujecie sobie na nim przez kolejne 10 lat wedle operatu, pilnujecie wody i kosicie kasę na opłatach i licencjach.To samo można zrobić też dużo prościej, mając np. własną działalność gospodarczą - po prostu stanąć do przetargu na dzierżawę wód, wygrać go i gospodarowa sobie do woli (oczywiście mając na względzie operat). Ba - nawet Ty jako zwykła osoba fizyczna możesz taki kawał wody sobie sprawić i gospodarować na niej dla własnej przyjemości ...Takie rzeczy funkcjonują już od dawna w naszym kraju, także to żadna nowość.Podaję Ci poniżej na tacy dane dotyczące obwodów rybackich w Twoim regionie:http://rzgw.gda.pl/cms/fck/uploaded/RUW/2019_06_25%20wykaz_uzytkownikow%20PO%20RODO.pdfW tym roku masz przetargi na poniższe wody:http://www.rzgw.gda.pl/?mod=content&path=2,10,199Pozdrawiam Edytowane 22 Lipca 2019 przez Forest-Natura 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bies Opublikowano 22 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2019 No Forest fajnie doradziłeś, tylko że ja od 30 lat należę do towarzystwa notabene pierwszego w kraju. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karkoszek Opublikowano 22 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2019 Niekoniecznie od wód polskich. Wodami bezodpływowymi są zarządza starostwo. Tam tylko płacisz, nieważne są operaty. Informacje o przetargach w miejscowych BIP 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 22 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2019 Witam.No jak w każdym razie widać możliwości są W zeszłym roku i dwa lata wstecz miałem wykupione licencje roczne na nizinny odcinek "wilkowej" Wisły. Spotykałem nad nią bardzo dużo wędkarzy, którzy mieli tylko białą kartę, wędkowali tam z powodzeniem i byli bardzo zadowoleni z faktu że już nie muszą opłacać składek u siebie w kołach.Pozdrawiam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 22 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2019 Ciągle jeszcze jest za tanio - a i wygodne porozumienia łagodzą powszechną nędzę - aby pobudzić inwencję tzw członków. Socjalizm ma w nich swoje żelazne ostoje.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Drac Opublikowano 22 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2019 https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1719083961569379&id=1476668309144280 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GoloGolo Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 Nic mnie tak nie wkur...a jak fakt, że mieszkając pod Opolem a chcąc wziąć wędkę na Mazury, Pomorze czy nad Bug to muszę ponownie płacić, a ryb jak nie było tak nie ma. Raz w roku jadę do brata do Holandii, płace ok 40EUR i robię co chcę i gdzie chcę. Szczupaki jak krokodyle a karpie jak świnie przed ubojem.Jestem tam tydzień i wiem z co płacę. W przyszłym roku nie wiem czy opłacę składkę PZW, bo nie wiem za co płacę i to jest chyba istota tego problemu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 Wpuść tam naszych wędkarzy. Nawet nie PZW a jego członków w takiej ilości jaką mamy u nas, z taką mentalnością jak u nas ( jak złowiłem to zabiorę choćby dla kota albo sąsiada) i pogadamy po roku... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GoloGolo Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 To co piszesz świadczy tylko o nas, wędkarzach. Bo kto tak robi, skoro jest to tak rozpowszechnione zjawisko, że kreuje taki wizerunek a wręcz stereotyp? Dziadki biorące dla kota, karpiarze nęcący worami jak w chlewie, kłusownicy szarpiący sumy czy kłusole z siatami. To da się zmienić i wyplenić. Prawo do zmiany, kary do zaostrzenia (do poziomu drastycznego) i do tego nieuchronność jej poniesienia.Ale to wszystko wiąże się ze zmianą w PZW albo poprzez PZW. Jeśli oni dupska nie ruszą to nic się nie zmieni. Gdyby prawo można egzekwować a kara za kłusownictwo czy nieprzestrzeganie regulaminu była odstraszająca wysokością (duże sumu hehe) to 3/4 karpiowych dziadków siedziało by w domu na dupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 (...)Ale to wszystko wiąże się ze zmianą w PZW albo poprzez PZW. Jeśli oni dupska nie ruszą to nic się nie zmieni. (...)Obiecałem sobie, że nie będę brał udziału w tym temacie, w tym bezsensownym biciu piany. I w postanowieniu nie wytrzymałem Oni? ONI?!!! Kurde, jacy znów ONI?!!!!!! Wszystkim, którzy myślą podobnie zalecam lusterko, a w przypadku jego braku smartfon w łapkę i "samojebka", by zobaczyć tych mitycznych "onych". Bez zrozumienia tego faktu nigdy żadnych pozytywnych zmian nie będzie. I potwierdzam słuszność diagnozy - jeśli "oni" dupska od klawiatur nie ruszą, to nic się nie zmieni. Będzie tylko dalsze bezsensowne bicie piany... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GoloGolo Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 Janusz, a co ja mogę zrobić?Co może mój głos niezgody przeciwko ludziom z zarządu?Czy ja mogę zmienić coś idąc na jedno czy dwa głosowania?Sam przeciwko temu układowi? Ja mogę zmienić kilka spraw i dać przykład postawy dobrego członka:1. nie biorę do słoika2. nie kłusuję3. stosuję się do regulaminu4. płacę składki W związku z powyższym uważam że PZW powinno zadbać o moje prawa i innych takich samych "onych" i 'ktosiów" jak ja. Za to biorą pieniądze.Co mam jeszcze zrobić? Na głosowaniu zastrzelić kogoś, pobić, napluć mu w twarz bo się nie zgadzam z ich polityką? To PZW ma ruszyć dupsko. No chyba że znajdzie się dużo takich ktosiów i zrobimy większą akcję ogólnopolską.Ja się podpiszę pod tym obiema rękami i wezmę udział.Ale sam co mogę zrobić? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybarak Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 PZW to Stowarzyszenie! Przecież to takie proste. Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 PZW to firma z osobowością prawną... A w firmie rządzi szef...A statuty, walne zebrania - to przykrywka do kontynuacji tego co jest. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 Nie takich szefów na taczkach wywozili. Muszą tylko wszyscy chcieć a nie jakiś marny procent któremu się chce robić cokolwiek poza narzekaniem i żądaniami " bo ja bym chciał i mi się należy za zapłaconą składkę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 Janusz, a co ja mogę zrobić?Co może mój głos niezgody przeciwko ludziom z zarządu?Czy ja mogę zmienić coś idąc na jedno czy dwa głosowania?Sam przeciwko temu układowi?(...)Wprawdzie nie jestem Janusz, ale możesz zrobić dwie rzeczy.1. Zacząć aktywnie uczestniczyć w wyborach (czynnie i biernie), zebraniach, wertować sprawozdania, dopytywać się o niezgodności.2. Odciąć "onych" od źródła pieniędzy, czyli przestać płacić składki i szukać bądź organizować sobie inne miejsca do realizacji hobby. Decyzja jednej osoby będzie nieodczuwalna, kilku (-dziesięcu, -set) tysięcy owszem i to bardzo. Jednak te tysiące się zbierają z pojedynczych członków.Ja z wrodzonego lenistwa wybrałem już kilka lat temu opcję drugą. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pescador_de_caña Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 Płacąc składki utrzymujesz zw. Lusterko lub samojebka na tle znaczków do bólu nadgarstka dla wszystkich członków zalecana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GoloGolo Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 Trzeba będzie przestać płacić.Ale z drugiej strony mam kilku znajomych w moim kole na wsi, którzy to na prawdę pracują społecznie i dbają o wędkarstwo jako hobby i sport.Jak stanąć przed nimi? Sytuacja jest ciężka i nie da się jej tak po prostu rozwiązać. Smutne to niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 Zawsze możesz z tymi znajomymi pogadać, czy nie dałoby rady znaleźć jakiejś wody do dzierżawy... ewentualnie podłączyć się do jakiegoś już istniejącego kółka. Mieszkam w okolicy niezbyt zasobnej w wody, ale wiem o 6 działających niezależnych kołach wędkarskich w promieniu 20-30km.Tak, odpadają setki hektarów dzikiej wody, odpada łowienie w okolicznych rzekach (czego mi brakuje), brzeg można znać na pamięć, a ryby po imieniu, ale rzadko się zdarza, żeby wrócić do domu bez kontaktu z rybą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pescador_de_caña Opublikowano 23 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2019 Smutne to są wyniki na naszych wodach dzierzawionych przez związek. Lepsze lub takie same są na jeziorach gdzie siatki są stawiane i nikt tego nie pilnuje, a co robią wędkarze to nawet nie wspomnę... Też miałem dylemat czy kupować składki, bo koledzy łowią na wodach związku, ale przeszło mi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.