4.07 PZW gwiazdą Magazynu Śledczego :)

[mariusz!]

A ja nie obejrzałem, żonka przytomnie rozkazała mi spier...ć spać

[Sławek Oppeln Bronikowski]

A kto w miejsce ubeków i esbeków ? To przecież trefne zajęcie..

 

Czapę związkową powołała do istnienia i sprawowania władzy tylko i wyłącznie wola dołów. Doły, tzw członki są nastawione roszczeniowo, oczekują nie tylko opieki ale i odgórnych decyzji, zwalniających ich od jakiejkolwiek odpowiedzialności - samemu nawet palcem nie kiwną - co przecież widać..

 

I tak szczerze mówiąc to patentowany generał SB - ale też bardzo inteligentny pan Eugeniusz Grabowski, najlepiej wyczuwał i realizował wolę tzw członków, próbując przekształcić PZW w związek sportowy, co zapewniłoby nam nie tylko kuratelę państwa, ale przede wszystkim zwolniłoby nas od wstrętnej pracy społecznej na której ponoć oparta jest działalność naszego stowarzyszenia.. oraz jakichś innych, równie niezrozumiałych, statutowych głupot. Czyli - eksploatacja wyzwolona z obowiązków, plus wyczynowe fikołki pod flagą państwową..   

Nie udało się.. żałujcie..   

[Pescador_de_caña]

[wobo]

A kto w miejsce ubeków i esbeków ? To przecież trefne zajęcie..

 

Czapę związkową powołała do istnienia i sprawowania władzy tylko i wyłącznie wola dołów. Doły, tzw członki są nastawione roszczeniowo, oczekują nie tylko opieki ale i odgórnych decyzji, zwalniających ich od jakiejkolwiek odpowiedzialności - samemu nawet palcem nie kiwną - co przecież widać..

 

I tak szczerze mówiąc to patentowany generał SB - ale też bardzo inteligentny pan Eugeniusz Grabowski, najlepiej wyczuwał i realizował wolę tzw członków, próbując przekształcić PZW w związek sportowy, co zapewniłoby nam nie tylko kuratelę państwa, ale przede wszystkim zwolniłoby nas od wstrętnej pracy społecznej na której ponoć oparta jest działalność naszego stowarzyszenia.. oraz jakichś innych, równie niezrozumiałych, statutowych głupot. Czyli - eksploatacja wyzwolona z obowiązków, plus wyczynowe fikołki pod flagą państwową..   

Nie udało się.. żałujcie..   

 

A Ty swoje...

 

Czapę to powołała władza komusza. I do dziś tak to zostało.

Ty też z resortu? Wygląda, że tak skoro tak bronisz swoich nawet przeinaczając fakty.

[wobo]

https://www.google.pl/search?client=opera&q=towarzystwa+wędkarskie&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8

 

Kiwają nie tylko palcami i na ...uj im ta czapa...

 

To są fakty. A Ty jak zwykle z klapkami na oczach.

[ŻoliborzFishingTeam]

A kto w miejsce ubeków i esbeków ? To przecież trefne zajęcie..

 

Czapę związkową powołała do istnienia i sprawowania władzy tylko i wyłącznie wola dołów. Doły, tzw członki są nastawione roszczeniowo, oczekują nie tylko opieki ale i odgórnych decyzji, zwalniających ich od jakiejkolwiek odpowiedzialności - samemu nawet palcem nie kiwną - co przecież widać..

 

I tak szczerze mówiąc to patentowany generał SB - ale też bardzo inteligentny pan Eugeniusz Grabowski, najlepiej wyczuwał i realizował wolę tzw członków, próbując przekształcić PZW w związek sportowy, co zapewniłoby nam nie tylko kuratelę państwa, ale przede wszystkim zwolniłoby nas od wstrętnej pracy społecznej na której ponoć oparta jest działalność naszego stowarzyszenia.. oraz jakichś innych, równie niezrozumiałych, statutowych głupot. Czyli - eksploatacja wyzwolona z obowiązków, plus wyczynowe fikołki pod flagą państwową..   

Nie udało się.. żałujcie..   

Ochłoń

[jbk]

Jakiś program w mało ostatnio populanej stacji o porze z najmniejszą oglądalnością a tyle emocji. Naprawdę macie nadzieję na jakieś zmiany ?

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[Pescador_de_caña]

Jakiś program w mało ostatnio populanej stacji o porze z najmniejszą oglądalnością a tyle emocji. Naprawdę macie nadzieję na jakieś zmiany ?

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

TAK. Od jutro będziemy łowić szczupaki +500cm.

[Guzu]

Oby nie skończyło się wejściem zarządu komisarycznego, gdy skala zostanie wydrążona.

Mogłoby się to skończyć wykluczeniem polskich drużyn z europejskich pucharów ...

[Prawie30]

Od niedawna jestem członkiem niewielkiego stowarzyszenia wędkarskiego, mającego pod sobą piękne, rybne starorzecze. Każda złotówka ze składek jest publicznie rozliczona, i podparta dokumentami. Ryb nie zabiera prawie nikt, wszyscy troszczą się o wodę jak o swoją, i nie ma mowy o jakimkolwiek kłusownictwie. Tak, da się w Polsce. Trzeba chcieć, działać i egzekwować.

PZW to niestety tylko randomowa zbieranina randomowych ludzi, często nastawionych wyłącznie na tanią eksploatację i możliwie tanie pozyskanie białka. W obecnej formie, PZW niestety nadaje się jedynie do demontażu i decentralizacji. Jako takie, jest już nie do uratowania, i rację ma Sławek, skrzywiony, nowomodny egalitaryzm skutecznie rujnuje wszelkie dziedziny życia, wędkarstwa nie wyłączając.

Edytowane 5 Lipca 2019 przez ~30

[Sayonara]

A kto w miejsce ubeków i esbeków ? To przecież trefne zajęcie..

 

Czapę związkową powołała do istnienia i sprawowania władzy tylko i wyłącznie wola dołów. Doły, tzw członki są nastawione roszczeniowo, oczekują nie tylko opieki ale i odgórnych decyzji, zwalniających ich od jakiejkolwiek odpowiedzialności - samemu nawet palcem nie kiwną - co przecież widać..

 

I tak szczerze mówiąc to patentowany generał SB - ale też bardzo inteligentny pan Eugeniusz Grabowski, najlepiej wyczuwał i realizował wolę tzw członków, próbując przekształcić PZW w związek sportowy, co zapewniłoby nam nie tylko kuratelę państwa, ale przede wszystkim zwolniłoby nas od wstrętnej pracy społecznej na której ponoć oparta jest działalność naszego stowarzyszenia.. oraz jakichś innych, równie niezrozumiałych, statutowych głupot. Czyli - eksploatacja wyzwolona z obowiązków, plus wyczynowe fikołki pod flagą państwową..   

Nie udało się.. żałujcie..

 

Sławek to samo pisałeś rok i dwa i trzy temu. Chyba nawet używałeś tych samych zdań... Jeszcze Ci się chce? Ja też tęsknię za spinnigową konfraternią. Kiedyś tak było. Ale dziś to już inne czasy i mam obawy że... to se ne wrati. Nigdy. Za.... wyczynowe fikołki pod państwową flagą.... trochę się na Ciebie obrażam.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Lubię widocznie wołać na puszczy.. 

Ale nie gniewaj się, na zgodę opowiem Ci Tomaszu zabawną - niezabawną anegdotkę..

Przez długie lata dla pozostałości klubu Mallard organizowaliśmy spotkania, wigilie itp itd. Składkowe, po kosztach, rozliczane co do grosza - najczęściej z debetem. Nie dość że trzeba było zorganizować lokal, zaprosić, obdzwonić, kupić, przywieźć, podać i posprzątać - to po kilkunastu latach usłyszałem za plecami przypadkiem, lejąc w ciemności w śnieg, następującą kwestię.. Jakby mu się nie opłacało, to by przecież nie organizował.. No to przestałem    Nie ma tradycyjnych spotkań nad Wartą , zbiorowych wyjazdów, imprez, muchowego środowiska - w który były stare komuchy i narodowcy, wierzący i antyklerykałowie, biedni i wiceprezydenci, analfabeci i literaci..

Tak to u nas jest - negatywne myślenie rules.. wojna wszystkich ze wszystkim trwa w najlepsze, a s..nie we własne gniazdo o dziwo nobilituje..    

[Pescador_de_caña]

Związek wędkarski olałem 3 lata temu i gdyby nie szukanie alternatyw (od czasu do czasu uda mi się znaleźć jakąś fajną wodę śródleśną/śródpolną bez zezwoleń i mieć zajawkę) nic by mnie z tym hobby nie wiązało. 

 

 

Czasem po prostu lepiej złapać za kija i iść na bilard albo za rakietę tenisową i śmigać na korcie niż łowić. Polecam

 

[cobrax]

Nie oglądałeś to nie komentuj. W małym skrócie: przed wyborami dla kandydatów zawyżono wymagany staż w związku do minimum pięciu lat, a nie każdy młody wędkarz działaczem. Tak czerwona chołota broni koryta. Dodatkowo ci którzy chcą  działać, stają się ofiarami mobbingu lub lecą ze stołków. 

 

 

 

 

To jeździj nad wodę bez wędki. Wyjdzie taniej. A o komercji masz takie pojęcie jak o tym reportażu hahaha

 

Wybrałeś sobie fragmenty do których można się przyczepić tymczasem Twój wpis zalatuje typowym konsumentem który ma trochę kasy i ma innych w czterech literach. A o komercji wiem tyle że jedyna w okolicy która ma przyzwoite drapieżniki życzy sobie 100 zł za wejście plus 20 zł za wodowanie. Czyli dwa wyjazdy to roczna opłata na PZW. Związek jest potrzebny szerokiej rzeszy wędkarzy. A to że potrzebne są zmiany jest oczywiste. Tylko po co ciągle narzekać jak można coś robić?

[MZieli10]

Lubię widocznie wołać na puszczy..

Ale nie gniewaj się, na zgodę opowiem Ci Tomaszu zabawną - niezabawną anegdotkę..

Przez długie lata dla pozostałości klubu Mallard organizowaliśmy spotkania, wigilie itp itd. Składkowe, po kosztach, rozliczane co do grosza - najczęściej z debetem. Nie dość że trzeba było zorganizować lokal, zaprosić, obdzwonić, kupić, przywieźć, podać i posprzątać - to po kilkunastu latach usłyszałem za plecami przypadkiem, lejąc w ciemności w śnieg, następującą kwestię.. Jakby mu się nie opłacało, to by przecież nie organizował.. No to przestałem Nie ma tradycyjnych spotkań nad Wartą , zbiorowych wyjazdów, imprez, muchowego środowiska - w który były stare komuchy i narodowcy, wierzący i antyklerykałowie, biedni i wiceprezydenci, analfabeci i literaci..

Tak to u nas jest - negatywne myślenie rules.. wojna wszystkich ze wszystkim trwa w najlepsze, a s..nie we własne gniazdo o dziwo nobilituje..

Sam się dziwię, ale chyba Cię Sławku polubię.

W ostatnim czasie widziałem na Jerku tyle pogardy, nienawiści, chamstwa, że aż się rzygać chciało.

 

Skupmy się na tym co nas łączy, a nie dzieli.

[Pescador_de_caña]

Cały Twój post trąci naiwnością i jest szkodliwy. Nigdy nawet za 100lat nic się nie zmieni. Mówienie że jest inaczej jest tym co nas wszystkich hamuje przed radykalnymi zmianami.

[Gadda]

A Zbyszek - Mormyszek (starsi warszawscy wędkarze chyba poznali) od 20 lat walczy z betonem PZW o Zegrze... Don Kiszot ciągle żywy...

[BOB1]

Zbyszek "Mormyszka" Janiszewski ...w tym filmie chyba nazwisko zmienili mu na jakiś "mormyszkowski" ? czy mi się wydawało  

 

Ile lat walczyli ludzie z kręgu dawnego WŚ aby przeforsować wprowadzenie strefy ochronnej dla sumów na zimowisku na ZZ ?!

A niby to takie oczywiste, proekologiczne i anty kłusownicze. Totalny brak zrozumienia w PZW i innych władzach

Edytowane 5 Lipca 2019 przez BOB

[Grzesiek]

I ja obejrzałem ! Oczekiwałem, iż będzie bardziej o  rybach, o wędkarzach i dla wędkarzy, a tymczasem, przynajmniej jak dla mnie, to był to odcinek skierowany na walkę z pzpr (zresztą cały rząd PIS-u, walczy z komuną gdzie tylko może) i pokazaniu, że wszelakie zło wywodzi się z zaszłości komunistycznych. 

[Gadda]

Zbyszek "Mormyszka" Janiszewski ...w tym filmie chyba nazwisko zmienili mu na jakiś "mormyszkowski" ? czy mi się wydawało  

"Tylko u Zbyszka dobra mormyszka" . To było jego hasełko reklamowe na Giełdzie Wędkarskiej na KRN, naprzeciwko siedziby Zarządu PZW...

[BOB1]

I takie hasło pozostało do dzisiaj w jego sklepie tylko już w innej lokalizacji

[jbk]

Cały Twój post trąci naiwnością i jest szkodliwy. Nigdy nawet za 100lat nic się nie zmieni. Mówienie że jest inaczej jest tym co nas wszystkich hamuje przed radykalnymi zmianami.

Wiesz co to jest utopia? To do czego próbujesz namówić innych. Ile osób poparło Twoje nawoływanie do nie płacenia składek w PZW ? Wystarczy do preprowadzenia zmian?

Jedyną szansą na zmiany jest przedstawienie alternatywy. Zrobienie konkurencji. Małe stowarzyszenia opiekujące się określoną wodą. Tak jest we Włoszech. Na wodach ogólnie dostępnych nędza. Pod opieką stowarzyszeń, klubów można połowić.

No ale od samego klikania w klawiaturę to się nie stanie.

W okolicy mały klub spinningowy z klubem karpiarzy kilka lat temu utworzyli 12 kilometrowy odcinek nokill szczupaka i karpia. Ogrom pracy, wiele spotkań aby pokazać że jest zainteresowanie. Udało się nawet uzyskać dotację z UE na utworzenię wylęgarni. A na już chyba nieistniejącym forum przez kilka lat powstało tyle postów co na jerku w ciagu dnia, może dwóch.

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[ŻoliborzFishingTeam]

A Zbyszek - Mormyszek (starsi warszawscy wędkarze chyba poznali) od 20 lat walczy z betonem PZW o Zegrze... Don Kiszot ciągle żywy...

Ten Pan to największy hipokryta jakiego znam który doskonale potrafi wykorzystać frajerstwo ludzi a dlaczego? Dlatego że ciągle klepie to samo że nie ma ryb a co weekend wypływa z 13 i kosi hajs za bycie przewodnikiem. Tyle w temacie.

Edytowane 5 Lipca 2019 przez ŻoliborzFishingTeam

[Pescador_de_caña]

Wiesz co to jest utopia? To do czego próbujesz namówić innych. Ile osób poparło Twoje nawoływanie do nie płacenia składek w PZW ? Wystarczy do preprowadzenia zmian?

Jedyną szansą na zmiany jest przedstawienie alternatywy. Zrobienie konkurencji. Małe stowarzyszenia opiekujące się określoną wodą. Tak jest we Włoszech. Na wodach ogólnie dostępnych nędza. Pod opieką stowarzyszeń, klubów można połowić.

No ale od samego klikania w klawiaturę to się nie stanie.

W okolicy mały klub spinningowy z klubem karpiarzy kilka lat temu utworzyli 12 kilometrowy odcinek nokill szczupaka i karpia. Ogrom pracy, wiele spotkań aby pokazać że jest zainteresowanie. Udało się nawet uzyskać dotację z UE na utworzenię wylęgarni. A na już chyba nieistniejącym forum przez kilka lat powstało tyle postów co na jerku w ciagu dnia, może dwóch.

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Zgoda. Tyle że zmiany w samym związku niczego nie rozwiążą, tak jak sobie niektórzy tego nie życzą. . Cała nadzieja w stowarzyszeniach tych co wprowadzą c&r i w wędkarzach którzy będą uczęszczać na takie łowiska.

 

Nie utopia a prowokacja

[Forest-Natura]

Witam.

Pobawmy się w political fiction ...

Stowarzyszenie zwykłe, jakim jezt PZW funkcjonuje źle. I to od wielu lat. Coraz więcej narzekań, skarg, nieprawidłowości, zalążków afer. W dodatku zarzadza tą organizają "poprzedni układ" czyli esbecy, byli milicjanci i komuchy.

W tle są pieniądze ... olbrzymie pieniądze od ogromnej rzeszy ponad 600 tys. "obateli" naszego kraju. W sumie 170 mln zł rocznie.

Trzeba naprawić ten układ.

Ale najpierw należy wypełnic wolę suwerena, któremu przecież nie podoba się ta organizacja i który przecież nie robi nic więcej jak ciągle na nią narzerzeka.

Rozpuszcza się więc wici z prośbą o donoszenie i informowanie o wszelkich nieprawidłowościach. Robi się z tego parę reportarzy, nieco artykułów w prawilnych i przychylnych władzy periodykach.

Jesienią, po wygranych wyborach pojawia się zbawca mający receptę na rozwiazanie tej całej, chorej przecież sytuacji. Nowy - stary, dobry dla ludu. CIerpliwie ten lud słuchający, reagujący zawsze na ludzkie potrzeby i dający wciąż coś nowego poszczególnym grupom społecznym.

PZW zaczyna się interesować prokuratura, będzie też przecież już całkiem nowy prezes NIK (temu zpoprzedniego układu kończy się kadencja).

Wprowadza się do stowarzyszenia kuratora a samo PZW stawia się w stan likwidacji, przejmując (nacjonalizując) przy okazji ogromny jego majątek.

Kto ma się tym zająć ?

No przecież jest gotowa i z rozległymi placówkami terenowymi urzędnicza organizacja zarządzająca wodami w całym kraju. Niby dlaczego ma ogłaszać przetargi na dzierżawę obwodów rybackich, skoro sama prowadzi już tę gospodarkę na części wód będących pod jej kuratelą ?

Są gotowi pobierać składki, gospodarować, zajmować się majątkiem po jakimś nieudolnie zarządzanym stowarzyszeniu.

Skończą się opłąty za pozwolenie na wędkowanie na terenie obecnych Okręgów PZW.

Zacznie się pobieranie opłat za łowienie w każdych Obwodach Rybackch - dla przypomnienia w granicach obecnych Okręgów PZW jest średnio od 3-4 do około 6-8 obwodów rybackich. Każdy za 200 zł. Czyli opłaty będą wynosić koło tysiąca zł za możliwość łowienia w granicach obecnych okręgów PZW.

 

Niemożliwe ?

 

A dlaczego niby niemożliwe.

Wystarczy poczekać do jesieni i w tym czasie ulokować w NIK swojego prezesa, dać więcej materiałów prokuraturze (przecież sami wędkarze tego chcą) do zainteresowania się ostatnim bastionem komunizmu w naszym nowym, lepszym kraju.

No i zrobić małą propagandę przez rządową tubę medialną.

 

Kochani - zatęsknimy jeszcze do PZW ... zobaczycie ...

Pozdrawiam.