Skocz do zawartości

Kolski


lukomat

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka łowisk prowadzonych przez ASR było zamkniętych na przełomie maja i czerwca, podobnie jak dolna Yokanga. Nastąpiła powtórka na przełomie czerwca i lipca, kilka ekip z ASR zawraca z Helsinek. Roxtons zamknęli swój odcinek na Yokandze, ale w związku ze śmiertelnym wypadkiem na łódce, head guide się utopił i wkroczyła policja.

Chodzi mi Kolski po głowie. Miałem kilka propozycji na ten sezon, ale nie zdecydowałem się i dobrze. Rozsądna cenowo opcja na Kola okazała się niewypałem, a z kolei droga opcja była za droga, ale kumpel fajnie połowił, też na Kola.

 

Mack, chyba trafiłeś pomiędzy manewrami. Jak było? Coś fajnego złowiłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś trafiłem na Salmonfishingforum na temat odnośnie Kolskiego i zapytałem gościa o szczegóły.

Poniżej odpowiedź:

"Hi Kacper,

Yes i am fishing in Russia  every year on the kola river.
This a big river with big  salmon I  go with a tour operator and the cost is about  2000 euros roughly for a week full service, guide, food, cabin and fishing and transport from airport.
The kola river is  not like ponoi river catching 10 small salmon is not possible, it is river to go if you want to catch really big salmon including fish over 20kg on kola 1 to 3 fish a day is possible maybe more.
The camp is simple and so is the service and food this is why it is so much less expensive  then other Russian  salmon rivers.
The company i fish with also do tours to the white sea, chavanga and strelna rivers those rivers have more fish but the salmon are smaller.
Best time to fish those  is in the autumn prices are between 2500 and 3500 for the white sea."

 

2000EUR + koszty dojazdu, wydaje się dość rozsądnie.

Zainteresowanym podam maila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mack, piękne ryby. Dwie metrówki to już coś. Kharlovka?

 

Kacper, właśnie na ten wyjazd znajomy mnie namawiał. Zupełnie im nie poszło. Drugi kumpel wybrał opcję na wypasie, też Kola, ale prywatny odcinek, cena x3, i dobrze połowił.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryby petarda! Gratuluję i zazdroszczę. Mam obawy, że Kolski dla zwykłych zjadaczy chleba już się skończył. Niebawem wszystkie rzeki będą ogarnięte przez sztywnych kolesi i za mniej niż 5-6 tys. euro nie będzie szansy załapać się na rybałkę. Z tego co słyszałem to Strielna w następnym sezonie będzie dwukrotnie droższa niż teraz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybnych rzek coraz mniej a chętnych coraz więcej więc nie dziwmy się że taka jest tendencja .Druga sprawa to kwota 5 tys euro przeraża raczej nas w kaczogrodzie większość miłośników łososia przyjmuje to na klatę z uśmiechem że mają tanio bo na Islandii jest dwa trzy razy drożej :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mack, piękne ryby. Dwie metrówki to już coś. Kharlovka?

 

Nie, Drozdovka, jednak nie oceniał byłm potencjału tej rzeki przez pryzmat mojego wyniku, ot łut szczęścia. Jak mawia mój szwagier, raz w roku i wąż pierdnie :)

Sytuacja wygląda inaczej, jak dodam, że cała grupa 6 osób przez 6 dni złowiła 8 ryb, z czego moje były 3 największe. A były między nimi 2 osoby już znające rzekę z poprzednich wyjazdów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybnych rzek coraz mniej a chętnych coraz więcej więc nie dziwmy się że taka jest tendencja .Druga sprawa to kwota 5 tys euro przeraża raczej nas w kaczogrodzie większość miłośników łososia przyjmuje to na klatę z uśmiechem że mają tanio bo na Islandii jest dwa trzy razy drożej :)  

5 tys eur za 6 dni łowienia to jest drogo (chcciaż to jest względne) nawet do zwykłego obywatela europy zachodniej.

PS. Kaczogórd sobie daruj, Polska jest tylko jedna :)

Edytowane przez filip
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomi78, skąd czerpiesz takie szokujące informacje, że ludzie na zachodzie przyjmują 5tys euro na klatkę z uśmiechem? Przecież to są bzdury. Mam bardzo dużo znajomych w UK i tylko nieliczni mogą sobie pozwolić na takie fanaberie. Większość zastanawia się dwa razy zanim wyda £200 za dzień na Dee lub Spey. Ceny lodgy na Kolskim są dla bogatych ludzi niezależnie gdzie się mieszka.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW kilkanaście lat temu wyjazd na Warzuge i Kice kosztował mnie 800 dolarów z transportem i wyżywieniem. To se ne vrati pane Havranek ????.

Edytowane przez Mysha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW kilkanaście lat temu wyjazd na Warzuge i Kice kosztował mnie 800 dolarów z transportem i wyżywieniem. To se ne vrati pane Havranek .

Jednoczesne uproszczenie podróżowania spowodowało zwielokrotnienie popytu, a co za tym idzie możliwości zarobku...

 

Kiedyś żeby znaleźć trochę dziczy wystarczyło pojechać w Bieszczady, teraz trzeba przelecieć pół świata.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...