lukomat Opublikowano 6 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2019 Ciekawe wieści docierają do mnie od znajomych od 2-3 tygodni. W związku z manewrami wojskowymi pozamykano kilka dużych/znanych rzek na Półwyspie Kolskim. Ktoś z forumowiczów był w tym roku lub wybierał się w tamtym kierunku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 6 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2019 Ja byłem w połowie czerwca. Nie słyszałem żeby w tym roku coś zamknęli. W zeszłym roku Yokanga była niedostępna przez jakiś czas dla szpionòw z zapada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 6 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2019 (edytowane) jerkbait.pl-wyjazd-na-kolski Edytowane 6 Lipca 2019 przez Sławek Nikt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 7 Lipca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2019 Kilka łowisk prowadzonych przez ASR było zamkniętych na przełomie maja i czerwca, podobnie jak dolna Yokanga. Nastąpiła powtórka na przełomie czerwca i lipca, kilka ekip z ASR zawraca z Helsinek. Roxtons zamknęli swój odcinek na Yokandze, ale w związku ze śmiertelnym wypadkiem na łódce, head guide się utopił i wkroczyła policja.Chodzi mi Kolski po głowie. Miałem kilka propozycji na ten sezon, ale nie zdecydowałem się i dobrze. Rozsądna cenowo opcja na Kola okazała się niewypałem, a z kolei droga opcja była za droga, ale kumpel fajnie połowił, też na Kola. Mack, chyba trafiłeś pomiędzy manewrami. Jak było? Coś fajnego złowiłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 (edytowane) Byliśmy wcześnie, ryb nie było w rzece zbyt dużo, jednak udało mi się złowić 3 warte uwagi: 91, 101 i 102 cm. Jeszcze jakiś mniejszy srebrniaczek oraz kelty, ale wiadomo one się nie liczą, kelt nie ryba. Edytowane 8 Lipca 2019 przez mack 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Kiedyś trafiłem na Salmonfishingforum na temat odnośnie Kolskiego i zapytałem gościa o szczegóły.Poniżej odpowiedź:"Hi Kacper,Yes i am fishing in Russia every year on the kola river.This a big river with big salmon I go with a tour operator and the cost is about 2000 euros roughly for a week full service, guide, food, cabin and fishing and transport from airport.The kola river is not like ponoi river catching 10 small salmon is not possible, it is river to go if you want to catch really big salmon including fish over 20kg on kola 1 to 3 fish a day is possible maybe more.The camp is simple and so is the service and food this is why it is so much less expensive then other Russian salmon rivers.The company i fish with also do tours to the white sea, chavanga and strelna rivers those rivers have more fish but the salmon are smaller.Best time to fish those is in the autumn prices are between 2500 and 3500 for the white sea." 2000EUR + koszty dojazdu, wydaje się dość rozsądnie.Zainteresowanym podam maila. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Z rzeką Kola byłbym ostrożny, z różnych przyczyn to już nie to co parę lat temu, zarówno jeśli chodzi o ryby , jak i dostęp do rzeki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Pod koniec czerwca znajomi byli na Czawandze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Rzeki wpadające do morza Białego, jak m. in. Czawanga, nie są w wojennej zonie. Ew. zamykanie dostępu do rzek przez wojsko dotyczy głównie tych uchodzących do morza Barentsa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Pod koniec czerwca znajomi byli na Czawandze. I jak wyniki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 8 Lipca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Mack, piękne ryby. Dwie metrówki to już coś. Kharlovka? Kacper, właśnie na ten wyjazd znajomy mnie namawiał. Zupełnie im nie poszło. Drugi kumpel wybrał opcję na wypasie, też Kola, ale prywatny odcinek, cena x3, i dobrze połowił. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybarak Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Ryby petarda! Gratuluję i zazdroszczę. Mam obawy, że Kolski dla zwykłych zjadaczy chleba już się skończył. Niebawem wszystkie rzeki będą ogarnięte przez sztywnych kolesi i za mniej niż 5-6 tys. euro nie będzie szansy załapać się na rybałkę. Z tego co słyszałem to Strielna w następnym sezonie będzie dwukrotnie droższa niż teraz. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Rybnych rzek coraz mniej a chętnych coraz więcej więc nie dziwmy się że taka jest tendencja .Druga sprawa to kwota 5 tys euro przeraża raczej nas w kaczogrodzie większość miłośników łososia przyjmuje to na klatę z uśmiechem że mają tanio bo na Islandii jest dwa trzy razy drożej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Mack, piękne ryby. Dwie metrówki to już coś. Kharlovka? Nie, Drozdovka, jednak nie oceniał byłm potencjału tej rzeki przez pryzmat mojego wyniku, ot łut szczęścia. Jak mawia mój szwagier, raz w roku i wąż pierdnie Sytuacja wygląda inaczej, jak dodam, że cała grupa 6 osób przez 6 dni złowiła 8 ryb, z czego moje były 3 największe. A były między nimi 2 osoby już znające rzekę z poprzednich wyjazdów. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybarak Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Jasne. Dla wielu takie stawki to pikuś. Ja myślę oczywiście przede wszystkim o swoich możliwościach. A Rosja rządzi się trochę innymi prawami i tam gdzie jeszcze było w miarę przystępnie ceny ostro z wielu względów idą w górę. Coraz trudniej będzie się tam ponownie ogarnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 (edytowane) Rybnych rzek coraz mniej a chętnych coraz więcej więc nie dziwmy się że taka jest tendencja .Druga sprawa to kwota 5 tys euro przeraża raczej nas w kaczogrodzie większość miłośników łososia przyjmuje to na klatę z uśmiechem że mają tanio bo na Islandii jest dwa trzy razy drożej 5 tys eur za 6 dni łowienia to jest drogo (chcciaż to jest względne) nawet do zwykłego obywatela europy zachodniej.PS. Kaczogórd sobie daruj, Polska jest tylko jedna Edytowane 8 Lipca 2019 przez filip 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 I jak wyniki?Jakoś się nie zagłębialem w temat. Kolega mówił, że bez szału. Mieli podobno po kilka ryb (5/6 na człowieka ). Ale nie traktuj tego jako 100 procentową informację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 8 Lipca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Tomi78, skąd czerpiesz takie szokujące informacje, że ludzie na zachodzie przyjmują 5tys euro na klatkę z uśmiechem? Przecież to są bzdury. Mam bardzo dużo znajomych w UK i tylko nieliczni mogą sobie pozwolić na takie fanaberie. Większość zastanawia się dwa razy zanim wyda £200 za dzień na Dee lub Spey. Ceny lodgy na Kolskim są dla bogatych ludzi niezależnie gdzie się mieszka. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 (edytowane) BTW kilkanaście lat temu wyjazd na Warzuge i Kice kosztował mnie 800 dolarów z transportem i wyżywieniem. To se ne vrati pane Havranek ????. Edytowane 8 Lipca 2019 przez Mysha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybarak Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Choć ciężko się z tym pogodzić to mam świadomość że za nieprzeciętne ryby trzeba nieprzeciętnie zapłacić. Oby tylko nie sprawdziły się czarne scenariusze i ryb nie pochłonęła żadna zaraza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 9 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2019 BTW kilkanaście lat temu wyjazd na Warzuge i Kice kosztował mnie 800 dolarów z transportem i wyżywieniem. To se ne vrati pane Havranek .Jednoczesne uproszczenie podróżowania spowodowało zwielokrotnienie popytu, a co za tym idzie możliwości zarobku... Kiedyś żeby znaleźć trochę dziczy wystarczyło pojechać w Bieszczady, teraz trzeba przelecieć pół świata. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 9 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2019 Kiedyś żeby znaleźć trochę dziczy wystarczyło pojechać w Bieszczady, teraz trzeba przelecieć pół świata. A i polecisz na koniec swiata, a tam sciezki kolo rzeki wydeptane 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 9 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2019 A i polecisz na koniec swiata, a tam sciezki kolo rzeki wydeptane Są ścieżki, są i ryby. Mi się ta zasada przynajmniej sprawdza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 9 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2019 Są ścieżki, są i ryby. Mi się ta zasada przynajmniej sprawdza. A i z tym roznie bywa Same do podbieraka nie wskakuja hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 9 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2019 Ale do anodokasarka już tak :P :D :lol: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.