Skocz do zawartości

Ręcznej roboty cd. - customy krzyśka


krzysiek

Rekomendowane odpowiedzi

Systemy są rozwiązaniem dla masowej produkcji :unsure: ja ponieważ mam czas żeby nad spacingiem dla swoich kijków posiedzieć - to siedzę sobie tak długo aż jestem zadowolony... ale przynajmniej w miarę zadowolony w każdym razie każdy mój kijek jest ubierany w przelotki indywidualnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Systemy są rozwiązaniem dla masowej produkcji :unsure: ja ponieważ mam czas żeby nad spacingiem dla swoich kijków posiedzieć - to siedzę sobie tak długo aż jestem zadowolony... ale przynajmniej w miarę zadowolony w każdym razie każdy mój kijek jest ubierany w przelotki indywidualnie

 

Pewnikiem masz rację, ale ja wychodzę od systemu i co najwyżej niewielkie korekty są potrzebne. Dobry system nie jest zły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi projekt: blank Tuna Popping 7’6” albo 9”(?) – muszę sprawdzić 100lb. Asymetryk, mało zbieżny, b. gruba ścianka, szczytówka prawie pełna. Materiał to niski moduł i szkło (chyba?). Kołowy. Zbrojenie spiralne 0/60/120/180, Hardloy, komplet przelotek to HN-ki. Masakryczne w lakierowaniu. Underwrap wyprowadzony poza właściwą omotkę. Nić wiodącą PW – D, metaliki też PW. Lakier Flex Coat HB dwie warstwy. Uchwyt i Gimbal to chyba American Tackle. Blank lakierowany akrylem, wygrzewany, zmatowiony papierem wodnym 800/1200.

 

 

A można coś bliżej na temat malowania blanku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że można. A co konkretnie Cię interesuje? Lakier to akryl z mieszalni, rozrobiony z utwardzaczem w stosunku 2:1. Do lakierowania użyto szyjki od butelki i membrany silikonowej, przez którą przeciągnięto element szczytowy – od cieńszego końca do grubszego. Położyliśmy dwie warstwy, na pierwszej zostały przeszlifowane tylko niedoskonałości, druga była szlifowana ostatecznie. Efekt matowy jest piękny, wadą jest łatwe brudzenie się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli użyliście zwykłego lakieru akrylowego do aut plus utwardzacz.

Czy przy extremalnym ugięciu nie ma pęknięć?

 

 

Zastanawiam się nad pomalowaniem blanku xzogi, Ciekawe czy ten oplot wystający nie będzie problemem.

 

Czy dobrze kombinuję że na szyjkę założyliście jakąś gumkę w której zrobiliście dziurkę i przeciągneliście blank. Robiliście to od strony gumki w górę przez lakier czy odwrotnie blank w lakier i potem nadmiar zbierała guma?

 

 

To brudzenie to efekt użytego koloru czy może szlifowania ?

 

I jeszcze jedno pytanie. Jak był suszony? Tradycyjnie na maszynce do lakieru czy wisząc sechł? Nie robiły się zacieki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akryl jest dość elastyczny. Na razie nie pęka, zobaczymy, jak będzie po holach naprawdę dużych ryb (zweryfikujemy to na b. miękkich wędkach trollingowych).

 

„Oplot”, choć to wygląda jak zwykłe ślady po taśmie, będzie problemem. W takiej sytuacji matowienie papierem ściernym nie wchodzi w grę. Pozostaje tylko grubsza pasta polerska – za efekt nie ręczę, bo nie mam z taką metodą doświadczenia.

 

Kombinujesz prawidłowo. Przeciągaliśmy szczytówkę przez gumkę – od cieńszego końca poczynając. Nadmiaru nie zbiera guma, lakier spływa sobie swobodnie. Niestety, ciężko jest uzyskać w ten sposób równomierne pokrycie. Zdecydowanie lepszą metodą będzie wyciąganie blanku z rury napełnionej lakierem ze stałą prędkością wyciągania blanku. Minusem jest to, że trzeba jednorazowo rozrobić nieporównanie więcej lakieru. Do lakierowanie z membraną wystarczy kilka – kilkanaście mililitrów.

 

Brudzenie się polakierowanego blanku to konsekwencja matowienia. Błyszczący się nie brudzi.

 

Blank był suszony „w zwisie”. Zacieki mogą się robić w trakcie lakierowania z membraną w wyniku zmian prędkości przeciągania przez nią blanku. Tu wychodzi wyższość rury. Ale można je zeszlifować, jeżeli zamierzasz matowić blank. Jeżeli nie – to raczej lipa: trzeba lakierować tak, aby nie powstawały zacieki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

Co do pękania spróbuję zarzucić temat na forach lakierniczych. Może ktoś ma doświadczenie z mocno pracującymi powłokami lakierniczymi.

Zastanawia mnie jeszcze czy dało by sie zastąpić malowanie metodą zanurzeniową na malowanie np: aerografem. Kilka cienkich warstw . Możliwość uniknięcia zacieków. Ale powraca najważniejsze pytanie. Co z wyginaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką dostałem odpowiedź

 

 

Ten przypadek nie jest żaden nadzwyczajny.

Po prostu musisz zastosowac technologie lakierowania zderzaków samochodowych i to wszystko.

Czyli urzyć PLASTYFIKATORA (środek zwiększający elastyczność) zarówno do podkładu akrylowego jak i lakieru nawierzchniowego.

W odpowiednich proporcjach.

Ps. Na samym początku należy zastosować PROMOTOR PRZYCZEPNOŚĆI (podkład do plastiku) dopiero wtedy podkładować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Wydobywszy się z chwilowego niebytu rodbuildingowego wstawiam kilka nowych projektów :D Pierwszy jeszcze z wiosny. Nietypowo jak dla mnie, bo na splicie, ale to zrozumiałe, bo to P844-2-MHX – świetna sandaczowa szpada. Design omotek inspirowany kolorami rękojeści (burnt, pianka, aluminium). Stożek dość wysoki, ale łagodny: (Alconite) Y25, Y16, Y10, LV8 – wędzisko miało obsługiwać szeroki zakres przynęt. Kij zakończony L5,5 oraz FST 5,5. Lakier FlexCoat, dwie warstwy. Nici ProWrap.

 

Na fotce fore widać lekkie wżery w korku – zbyt gruby papier ścierny. Dopracowałem proces i w tej chwili szybciej schodzę z gradacją, co daje możliwości większej kontroli nad dopasowaniem elementów. Zaczynam od 80, a kończę na 600.

 

post-313-1348917710,1226_thumb.jpg

post-313-1348917710,2052_thumb.jpg

post-313-1348917710,3541_thumb.jpg

post-313-1348917710,4699_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :D

 

Design na tyle mi się spodobał, że postanowiłem zrobić i dla siebie taki kijaszek. Ponieważ w tzw. międzyczasie pojawiła się potrzeba ukręcenia kijka na grube szwedzkie jeziorowe pstrągi, miałem pretekst, żeby przezbroić stary, fabryczny kijek, którego parametry bardzo mi odpowiadały. I tak Larus Amber Titanium 9’0 12lb dostał nowe życie. Został odarty z paskudnej blachy, ogolony i sensownie ubrany. To zaskakująco zacny blank, a dodatku o takiej charakterystyce jaką chciałem. Mało zbieżny, smukły, grubościenny, dość szybki – co przy tej długości jest raczej zaletą, niż wadą. Gdyby był krótszy, byłby zdecydowanie za szybki. Jest ciężki, ale z kręciołem w granicach 300g się wyważa. I tak powstał Oring Big Water Special aka Larus Amber Titanium Ultra Custom B) – czyli kijek do ganiania potokowców na szwedzkich jeziorach. Jeszcze nie sprawdzony w boju, ale wiele sobie po nim obiecuje. Myślę, że zacięcie będzie miał kosmiczne.

 

Jak już wspomniałem design jest podobny do poprzedniego. Pozwoliłem sobie tylko na rozjaśnienie rękojeści przez wstawki z resztek zwykłego korka (niestety nie najlepszej jakości). Może to dwa grzybki w barszcz, ale jak dla mnie – efekt znośny. Inne są też proporcje elementów rękojeści. Fore jest bardzo krótki, co daje możliwość trzymania palca na blanku. Nie jest to konieczne, bo ringi biorą przeważnie tak, że wyrywają rękę ze stawów (a potem jest już tylko gorzej <_< ), ale co tam, w razie czego mogę sobie potrzymać. Przednia część rear jest krótsza niż tylna, bo w praktyce nie trzyma się tam dłoni. Za to tylna część rear jest na tyle długa, żeby można ją było pewnie złapać całą dłonią i wykonać potężny, oburęczny wymach. Na śródjeziornych rafach brania ryb z ogromnych odległości to była norma – i trzeba się do tego dostosować. Oceńcie sami, które proporcje bardziej przypadły Wam do gustu.

 

Zastosowany stożek to Y25, Y12, LV8, L7. Dość zbieżny, ale co mi tam – oringi łowi się na lotne przynęty, poza tym w tym roku miotałem IP842 uzbrojonym w Y20, Y10, L7 i naprawdę nie mogłem narzekać na osiągane odległości.

 

 

post-313-1348917713,7366_thumb.jpg

post-313-1348917713,8629_thumb.jpg

post-313-1348917714,0047_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładnie, czysto, schludnie... Tak jak być powinno...

 

Niemal moja bajka estetyczna :D (ja nie przepadam za bezpośrednim sąsiedztwem czystego korka w okolicy mocowania kołowrotka)

 

 

 

No właśnie, rozmawiałem o tym wczoraj z Frikiem. Lepsza byłaby jasna korkoguma, bo czysty (w dodatku z wżerami) potencjalnie może się wyhetać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliczne, mniam mniam , mój następny będzie właśnie w tym stylu. Piękna robota tylko chyba nie będziesz miał pretensji jak skopiuję sobie co nieco <_< . PERFEKCJA PUR jak mówią prastarzy Francuzi :D :mellow:

 

Kopiuj Artur, kopiuj :D to nie są wzory zastrzeżone, sam się wzoruję, że tak powiem, na klasykach.

Poza tym przecież wspieramy się wzajemnie. BTW, lakier, o którym rozmawialiśmy, został już zamówiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...