yankis Opublikowano 27 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Pytanie odnośnie kijka tuna 100lb. Dałeś przelotki BHNLG Heavy Casting Hardloy? Nie za słabe pierścienie? Jakie rozmiary? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 27 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Jak określiłeś miejsce położenia omotki, na łączeniu w górnym składzie? Ze zdjęcia widać, że w miejscu połączenia omotka dotyka krawędzi, czyli musi być idealnie. Określiłeś to w położeniu mocnego wciśnięciu w skład (do oporu), czy tak umiarkowanie, z jakimś minimalnym zapasem? Edit: jeszcze jedno, czy część żeńska jest wzmocniona tylko pierścieniem, czy poniżej dałeś jeszcze jakieś omotkowanie? Wbrew pozorom nie jest na styk. Wcisnąłem do oporu i założyłem ok. 2 mm margines na rant lakieru i tyle samo na wyrobienie się złącza. Część żeńska jest wzmocniona wyłącznie pierścieniem. Dopasowany na wcisk i to dopiero po posmarowaniu rury klejem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 27 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Pytanie odnośnie kijka tuna 100lb. Dałeś przelotki BHNLG Heavy Casting Hardloy? Nie za słabe pierścienie? Jakie rozmiary? Czy ja wiem? Nie będę łowił nim ani marlinów, ani rekinów, a na halibuty chyba wystarczy. Na naprawdę duże przeciążenia narażona jest głównie przelotka szczytowa – najwyżej się wymieni. Rozmiary od 20 do 8. Nie wiem, czy dziś nie zszedłbym o oczko niżej, przynajmniej na wejściu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toms72 Opublikowano 27 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Ja jako laik mogę stwierdzić naprawdę fajny styl oryginalny ale bez przesadnego szału mi się podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek B. Opublikowano 27 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Drugi projekt: blank Tuna Popping 7’6” albo 9”(?) – muszę sprawdzić 100lb. Asymetryk, mało zbieżny, b. gruba ścianka, szczytówka prawie pełna. Materiał to niski moduł i szkło (chyba?). Kołowy. Zbrojenie spiralne 0/60/120/180, Hardloy, komplet przelotek to HN-ki. Masakryczne w lakierowaniu. Underwrap wyprowadzony poza właściwą omotkę. Nić wiodącą PW – D, metaliki też PW. Lakier Flex Coat HB dwie warstwy. Uchwyt i Gimbal to chyba American Tackle. Blank lakierowany akrylem, wygrzewany, zmatowiony papierem wodnym 800/1200. Serwus! Jestem osobą całkowicie zieloną w składaniu wędzisk, począwszy od wiedzy teoretycznej, po praktyczną, dlatego nie byłbym sobą gdybym nie zapytał. Co to za styl (widoczny powyżej) rozmieszczania przelotek na blanku i czemu on służy? A same wędziska-mi się podobają-subtelne, ale mają w sobie sporo mięsa Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 27 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 To zbrojenie spiralne. Teoretycznie służy to wykluczeniu sił skrętnych działających na wędzisko castingowe poprzez przeprowadzeni linki z góry na dół blanku. Umożliwia to również zastosowanie mniejszej liczby i niższych/mniejszych przelotek, nie wymaga to również takiej dbałości o spacing – tak ważny dla przebiegu linki w cascie przy różnych ugięciach. W przypadku pierwszego kijka ma to sens; większy, mniejszy, ale ma. To kij do łowienia z ręki. Użyłem małych i lekkich przelotek, w dodatku jednostopkowych. W zasadzie mógłbym użyć nawet mniejszych (microguides), np. 4-4,5. Choć fakt, że dałem ich sporo, żeby w pełni wykorzystać moc blanku – będzie służył do łowienia niemałych ryb. W drugim kiju ma to sens dyskusyjny. Przelotek i tak jest dużo, a kij służy do łowienia/holowania z pasa biodrowego. Ot, taka moja maniera Z resztą dostało mi się za to od Frika – mówił, że mogło być tak pięknie i klasycznie Ale co tam, fiordowe rybska nie powinny narzekać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 28 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Nie bede sie rospisywal, Piekne Kije i super fotki. Nie idzie sie napatzrec Gratuluje wyczucia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek B. Opublikowano 28 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 To zbrojenie spiralne. Teoretycznie służy to wykluczeniu sił skrętnych działających na wędzisko castingowe poprzez przeprowadzeni linki z góry na dół blanku. Umożliwia to również zastosowanie mniejszej liczby i niższych/mniejszych przelotek, nie wymaga to również takiej dbałości o spacing – tak ważny dla przebiegu linki w cascie przy różnych ugięciach. W przypadku pierwszego kijka ma to sens; większy, mniejszy, ale ma. To kij do łowienia z ręki. Użyłem małych i lekkich przelotek, w dodatku jednostopkowych. W zasadzie mógłbym użyć nawet mniejszych (microguides), np. 4-4,5. Choć fakt, że dałem ich sporo, żeby w pełni wykorzystać moc blanku – będzie służył do łowienia niemałych ryb. W drugim kiju ma to sens dyskusyjny. Przelotek i tak jest dużo, a kij służy do łowienia/holowania z pasa biodrowego. Ot, taka moja maniera Z resztą dostało mi się za to od Frika – mówił, że mogło być tak pięknie i klasycznie Ale co tam, fiordowe rybska nie powinny narzekać. Dzięki Krzysztof za wyczerpującą odpowiedź Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 28 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Jak określiłeś miejsce położenia omotki, na łączeniu w górnym składzie? Ze zdjęcia widać, że w miejscu połączenia omotka dotyka krawędzi, czyli musi być idealnie. Określiłeś to w położeniu mocnego wciśnięciu w skład (do oporu), czy tak umiarkowanie, z jakimś minimalnym zapasem? Edit: jeszcze jedno, czy część żeńska jest wzmocniona tylko pierścieniem, czy poniżej dałeś jeszcze jakieś omotkowanie? Wbrew pozorom nie jest na styk. Wcisnąłem do oporu i założyłem ok. 2 mm margines na rant lakieru i tyle samo na wyrobienie się złącza. Część żeńska jest wzmocniona wyłącznie pierścieniem. Dopasowany na wcisk i to dopiero po posmarowaniu rury klejem. OK, dziękuję. Właśnie to mnie nurtowało. A to zbrojenie spiralne mimo, że nie jest klasycznie to akurat w tym wypadku, to może być właśnie to. Nigdy nie miałem kija takiego kalibru w ręku, ale jeśli będzie pod niego podwieszony osobnik adekwatny do mocy, to odpada jakaś część wysiłku, choć nie mam pojęcia jak znaczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 28 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Friko mówi, że słyszał opinie, że wzmacnianie żeńskiej części na sztywno, może powodować duży ucisk punktowy na części męskiej. W tym wypadku wszystko jest tak pancerne, że nie widzę zagrożenia. W lżejszych kijach – poddaję pod dyskusję… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 28 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 BTW - będą i klasyki. Baaardzo estetyczne (w sensie uporządkowania przelotek ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 28 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Myślę, że słusznie. Na pewno w przypadku usztwnienia takiego miejsca, naprężenia bardziej się skoncentrują. Z drugiej strony, nie sposób raczej określić jak bardzo, no i ta obejma jest niska, więc takie zjawisko nie powinno być bardzo rozległe, a ścianka i tak jest konkretna. Nie wspominając, o tym że genialnie to wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 28 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 W kolejnych 2 projektach klasy H/tuna jugging będzie wzmocnienie tuleją z nierdzewki, wytoczoną przez Piotrka Matusiaka. Piękny detal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 29 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 No robota wysokich lotów.Bardzo ładne wędki,świetne detale i wykonanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milczacy Opublikowano 29 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Krzyśku piękna robota! Wędki kapitalne, wykonanie wyśmienite! Co tu dozo pisać... każdy widzi jak jest!Aż miło pomyśleć, że mam w ich powstaniu swoją maluteńką cegiełkę skoro piszesz że oprzyrządowanie działa i jak widzę - sprawdza się Jeszcze raz - gratuluję świetnej roboty!Pozdrawiam, Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Andrzeju,„Maszyny” działają bardzo dobrze, zmodyfikowałem tylko podawanie nici. Zmieniłem oczka z drutu na przelotki szczytowe typu flanged – miałem z jakiegoś demontażu. Zmieniłem też napinacz nici na oryginalny maszynowy. Stary był ok. ale ten – oprócz stalowych „talerzyków” i sprężyny – ma dodatkowo taki sprężynujący wąs. Dzięki temu automatycznie wybiera luz. W każdej chwili mogę odłożyć robotę i mieć obie ręce wolne. To bardzo wygodne. Można bezstresowo „nastrzelać” liczbę tipetów ograniczoną tylko długością omotki. Np. w prezentowanej jerkówce każda omotka ma 9 następujących po sobie nitek (oczywiście czarna–wiodąca jest ciągła). To jest trochę tak, że wiele osób ma udział w tym, że się wciągnąłem. Żona, bo cierpliwie to znosi, Friko, bo zaryzykował i powierzył mi duże zamówienie, mario, bo od czasu do czasu podrzuca coś do roboty, a to ważne –żeby nie wyjść z wprawy, Harry, bo przyczynia się do poszerzania horyzontów, milczacy, bo to na jego maszynach powstają te kijki, @slider@ bo umożliwił mi kapitalną prezentację efektów, Fishing Center, bo często-gęsto zaopatruje mnie w materiały i komponenty… Wszystkim wymienionym i niewymienionym bardzo dziękuję @allDzięki za miłe komentarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 29 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Krzysiek, gratuluję tego, co już i trzymam kciuki za to, co w przyszłości Aż się boję pomyśleć, jak to będzie wyglądało, jeżeli będziesz w tak szaleńczym tempie doskonalił warsztat <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Dzięki!Nic się nie bój, Twój kijek będzie na tyle dopracowany, na ile mnie stać. Projekt już jest. To będzie taki Japan shape z bardzo wyważonym i estetycznym lookiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 30 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Witam,nie podobają mi się skomplikowane wędki . Spiral spacing , nierówne części składu , łączenie w miejscu chwytu , zamaskowane łączenie , w ogóle dużo połączeń , omotki i stalowe pierścienie oraz przelotki na kielichu . Wędkarstwo , szczególnie podróżne trzeba upraszczać nawet w zdobienia a nie komplikować . Im mniej tym więcej . Reszta jest OK . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 30 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Jak widać prostota i estetyka dla każdego oznacza co innego To dobrze, że ludzie lubią różnorodność. Ja osobiście wywodzę się z wariantu minimalistycznego, który mnie zmęczył swoją monotonią. Na dobry początek weekendu proponuje wędziska z zupełnie innej beczki. To bliźniacze kije klasy L i M/L, odpowiednio 8 i 10lb w długościach pomiędzy 7 a 8’. Blanki, mimo że o bardzo małej zbieżności i kołowe, są dość szybkie. Dwuskłady, symetrycznie dzielone. Wykończenie: pianka, NPS skracany dwustronnie, zakończony minimalistycznym „czopkiem” z pianki, Alu-Oxy, ProWrap A, FlexCoat, dwie warstwy w ilości ledwie pozwalającej na unikniecie „drabinki”. Ciekawe jest osadzenie NPS-ów: jeden na arborach ze spienionego PCV, drugi – ze wspomnianego wcześniej klejonego bambusa. Ze względu na nienajlepsze wyważenie własne blanków (zbieżność!) dolniki są relatywnie długie. Przelotki na wejściu to oczywiście „igreki”, na szczytówce micro guide-sy w rozmiarze 4,5. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 30 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe_79 Opublikowano 30 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Wykonanie naprawdę świetne. Krzysiek postawiłeś poprzeczkę wysoko, ale będziemy Cię gonić No i jak teraz pokażesz skuchę to będziemy wytykać paluchami Co masz na myśli pisząc -> blanki kołowe ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 30 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Nie myśl sobie, że będę czekał z założonymi rękami i próżnował <_< A tak na poważnie – lubię mieć coś zawsze na warsztacie. Kołowe – miałem na myśli ugięcie. Te blanki mają relatywnie sztywne szczyty i podatne środki i dolniki. Pod niewielkim obciążeniem pracują na całej długości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe_79 Opublikowano 30 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Nie myśl sobie, że będę czekał z założonymi rękami i próżnował <_< A tak na poważnie – lubię mieć coś zawsze na warsztacie. I o to chodzi. Ale trzeba też przyznać, że dobra fotka też robi swoje Szkoda, że nie było mi dane pomacać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 30 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Podpisuję się pod tym obiema rękami. Z tym, że i na dobrej fotce widać wypływający i nie wytarty klej, a śliwa pozostanie śliwą, siodełko - siodełkiem. Ale pewne mankamenty umykają, np. jakieś niewielkie nierówności na większych lakierowanych powierzchniach. Z naprawdę długimi omotami mam jeszcze pewne problemy, choć omotki na przelotkach 25-30 wychodzą mi już nieźle, w miarę cienko i równo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.