krzysiek Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zdecydowanie bardziej przemawia do mnie estetyka pierwszej rękojeści. Wykonanie na najwyższym poziomie. Dziekuję.Jasna sprawa, jest bardziej stonowana, klasyczna. W drugiej - elementy dyskoteki, ale zbalansowanie proporcji - chyba nieco lepsze, choć to też kwestia względna. Miłośnikom klasyki też coś niebawem wrzucę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Klasyk. Dwuręczna armata - przyszły pogromca mieszkańców wód przybrzeżnych mórz i oceanów. Rękojeść korek FC, wstawki z korkogumy, długi fore, szlifowany na wymiar DPS18 (cięty). W związku z tym rear też został doszlifowany do tego wymiaru (ok. 24,5mm) tak, aby całość sprawiała lekkiej i smukłej. Rear wydaje się b. długi, w rzeczywistości sięga 2-3 palce za łokieć, w zależności od tego, jak się trzyma stopkę. Żadnego alu, jedyną „ekstrawagancją” jest metalowy WC. Omotki typu „back in black”, opis tusz KOH-I-NOR, stalówka. “Szybki” stożek LV30, LV16, LV10, LV7 – z lekkim siodełkiem na przejściu 30-16-10, ale w miarę poprawny i bardzo estetyczny. Koniec na L6, FST6. Jak widać i 30-stkę można cienko polakierować, ale fakt – na dwie warstwy. Spacing modyfikowany w stosunku do fabrycznego – zagęszczony środek, 30 przesunięta w kierunku szczytu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dąbek 111 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Wszystkie kijki super starannie wykonane ,jak zwykle trzymasz poziom.Bardzo w moim guście dobór kolorów i kształtów rękojeści :pchoć jeszcze nie łączyłem pianki z korkiem ,to jestem coraz bliżej bodjęcia próby Spróbuj kończyć papierem 800 lub wyżej 1000+ efekt cię miło zaskoczy ,powstaje powłoka coś w rodzaju powierzchni polerowanego marmuru. Jaka to nić między srbrnymi wstawkami ,nie przypadkiem fuksja czy wrzos? super pasują do siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Dzięki za tip - sprawdzę, bo używam (do róznych rzeczy) granulacji do 2000. Co do nici - postaram się ustlaić, co to, ale to jakiś brown metallic. Chyba Gude za starych zapasów FC, a nie, jak pierwotnie podałem - ProWrap. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Powiem szczerze , niby te same komponenty ,przelotki ,korek ,blank ale poziom jak na razie dla mnie nieosiągalny. Piękna czyściutka dokładna robota i w dobrym guście ,napis skromny ,śliczny klasyk.Bajka kijaszek. Oj wysoko zawiesiłeś poprzeczkę, bardzo wysoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Słowo klucz to cierpliwość, drugie to praktyka. Zapewniam Cię, że moje pierwsze kije tak nie wyglądały. A i teraz zdarza mi się strzelić takiego babola, że nie mogę spać po nocach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Rafał podniósł sprawę korka , bliżej się przyglądając chyba raczej chyba nie o papier chodzi ale raczej o jakość korka. Czasami tak bywa że kupię Flor a raczej jest to produkt floropodobny zmieniłem sklep i teraz otrzymuję na prawdę flor prawie bez żadnych wżerów jakości korka od szampana a co do cierpliwości to chyba muszę posiadać jej ogromne ilości aby dojść do takiego poziomu , myślę że parę lat trzeba tej cierpliwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Niestety, ten koreczek będę musiał co i rusz zaszpachlować. „Mielonka” byłaby bez wątpienia trwalsza. Cóż, wyjdzie w praniu. Jeśli chodzi o cierpliwość i praktykę – widzę, że dobrze jest zrobić kilka serii pod rząd i testować nowe rozwiązania, jak choćby techniki nakładania i poziomowania lakieru. Jak do te pory to właśnie to sprawia mi największy problem, jest procesem, który w relatywnie najmniejszym stopniu można kontrolować. A techniki są różne. Ja np. ma tendencje do pierniczenia się z detalami. Lakier poziomuje kawałeczkiem przezroczystego plastiku, jeżeli zbiega się na środku – odejmuje tymże, jeżeli na krawędziach – dodaję środkiem. A czasem bywa tak, że jak delikatnie zacznie żelować, a zostanie lekko podgrzany i wyrównany, to już się ułoży idealnie – mimo pierwotnych nierówności. Brzegu lakieru z kolei nie robię patyczkiem – tylko pędzel i podparty łokieć Chyba każdy z nas wykańcza wędzisko trochę inaczej… 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dąbek 111 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Artur jakość korka swoją drogą,dlatego coraż częściej sięgam po burunt , na którym jednak nie występują wżery jak w niskiej czy średniej jakości korku, a cenowo jest bardzo konkurencyjny i ma też swoje niewątpliwe zalety. Jednak tak jak Krzysiek na pierwszych rękojeściach z burnta zauważałem częstp nierówności drobne porki.Gradacja papieru załatwiła sprawę ,gdyż wcześniej kończyłem w okolicach 500 , teraz od 800 w górę a nawet 2000.Różnica jest kolosalna powierzchnia jest zbita i bardzo utwardzona , co w znacznym stopniu ogranicza i hamuje jej degradację podczas walki z czasem często niekorzystnymi warunkami pola walki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Jaka to nić między srebrnymi wstawkami ,nie przypadkiem fuksja czy wrzos? super pasują do siebie. Oczywiście nalepkę trafił szlag, ale to na 100% Gude. Sprawdziłem i choć przypomina Bronze 9541 na zdjęciu w necie, na pewno nie jest to Bronze (bo mam taki - jest bardziej miedziany). Może to Pweter 9005? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Na pewno Rafał masz rację że 1000 czy też 2000(chodzi o gradację papieru) załatwia sprawę. Ja kończę 1000 i jak dotyka się rękojeści to aż chce się na ryby wyskoczyć , ale przyznasz że wykonanie powala i nie chcę oceniać , porównywać bo profesjonaliści mogą mieć nie tęgie miny ale takiego wykonania , dbałości o szczegóły dokładności i czystości a także pomysłu na wędkę to będzie ciężko komuś przebić , no może Piotrek Matusiak konkurować ze względu na unikalne inserty i wstawki z drewna stabilizowanego które są na bardzo wysokim poziomie ale to Profi przez duże P ale Krzyśka customy mają w sobie to COŚ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek_7 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Super wykonanie Krzysiek, gratuluję! Czysto, schludnie, tak jak mi się podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Mam pytanka do Krzyśka , ile waży ten ST 1084 F MHX i gdzie znajduje się punkt wyważenia dokręciwszy np.popularnego 320 gramowego Zaubera oraz ścinając uchwyt trzeba wydłużyć reargrip więc jaką zrobiłeś Krzysiek długość od zakończenia blanku czy też wędki do środka stopi kręcioła ? O ile nie sprawi kłopotu będę wdzięczny za odpowiedz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 DPS18 cięty 1,5cm, reargrip 33 centymetry, od początku dolnika do środka stoki kołowrotka 39,5 cm, wyważanie przy Zauberze 4000 ok. 9,5 cm przed środkiem stopki (czyli na palec przed końcem fore). Niestety nie zważę, nie mam czym Muszę wypełnić tę lukę w sprzęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Dzięki Krzysiek ,koniecznie trzeba naprawić a raczej skompletować warsztat bo taki warsztat nie może nie mieć wagi , jestem cały czas pod jego wrażeniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 a co to za travelek na zbiorczej fotce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baars Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Witam, Krzysiek gratuluję wykonania wędek - bardzo estetycznie, a przede wszystkim jest to coś Trzymam kciuki za dalsze projekty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 a co to za travelek na zbiorczej fotce? To custom Frika, made in Daleki Wschód. O ile pamiętam ok. 260cm. Moc 20lb, dość smukły, niski moduł, chyba z domieszką szkła, głębokie ugięcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczuply_maciek Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Hej Krzysiek Mam pytanko o samą technikę wykonania omotek masz może jakiś specjalny sposób ich wykonania ? Chodzi mi o poprowadzenie pojedyńczych nici i zamknięcia jej w jedną całość bez widocznego śladu (przynajmniej ja nie zauważyłem ) pozdro Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 E tam, robię jak każdy:- wiodąca na wierzchu, tipet pod spodem,- wiodącą do balnku, tipet na wierzch,- raz dookoła (albo więcej, jak kto woli),- wiodącą na wierzch, tipet do blanku,- i potem lecę wiodącą po tipecie. The tip is – dokładnie dociskam (ubijam) zwoje takim dynksem do wyrównywania skórek przy paznokciu (zaanektowałem go żonie). Gładki, nie brudzi się, nie podrapie… Jak się dobrze dobije, to tipet wygląda (prawie) jak ciągły. Ale jak się dobrze przypatrzeć, to oczywiście widać… W przypadku omotek wielokolorowych (vide pierwszy projekt), dobijam co kilka zwojów, bo na przepleceniach nitki „lubią” się rozejść i odsłonić blank. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczuply_maciek Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 dzięki @krzysiek to widzę że już dwie żony rodbuilderów są poszkodowane ja używam tego samego narzędzia a wystarczyło wejść do łazienki ... dzięki bardzo i pozdrawiam Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 He, he, podkradam też cążki i pęsetkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 He, he, podkradam też cążki i pęsetkę... i ja nie chce wiedziec co jeszcze... bede spokojnie spal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 3 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2012 Żeby ST nie było nudno, dorobiliśmy mu braciszka, tzn. kolejną dwuręczną armatę – SA1025-MHX. Tym razem to kij 25lb. Bardzo ciekawa propozycja na taki dłuższy uniwersał na szczupaki. Ma ciepłe, głębokie ugięcie, absolutnie nie jest pałowaty. Trochę taki CB70H w wersji power/long. Gdybym nie miał już kilku kijów na zębate – sam chętnie bym sobie taki sprawił z myślą o trollingu. Znacznie ciekawszy moim zdaniem niż dawny SH1026-2 25lb Batsona. Kilka słów o konstrukcji. Zbrojenie dość lekkie, klasyczne, ale na gęsto (jedna dodana w stosunku do fabrycznego spacingu). Prawie wszystkie przelotki na szczycie to L-ki. Dzięki temu linka układa się bardzo blisko blanku, ale nie dotyka go. Na uwagę zasługuje konstrukcja rękojeści. Fore jest bardzo podobny do tego w ST, tylko dłuższy, aby można było za niego złapać pełną dłonią. Rear ma na górze wymiar ECS-a (ca. 27mm) i zwęża się konicznie w kierunku butt-a na długości kilkunastu cm, aż do wymiaru ca. 24,5mm. W pierwszej chwili trudno to dostrzec. Ma się wrażenie, że reargripy w obu projektach są tej samej grubości. Gdyby zostawić oryginalną grubość, podyktowaną wymiarem ECS-a, to rear miałby wygląd konkretnego „balasa”. Pytanie, co w takim przypadku z fore? Zostawić oryginalny wymiar – będzie paskudnie nadwymiarowy w stosunki do gwintu. Zeszlifować – będzie wyraźnie cieńszy od reargripu. Dzięki zastosowanemu rozwiązaniu konkretna rękojeść wygląda lekko i zgrabnie. Krótko mówiąc: konstrukcja do bólu prosta, ale przemyślana. Dobre dopasowanie do ECS-a osiągnąłem wstępnym podtoczeniem, a następnie doszlifowaniem na gotowej rękojeści. Pamiętajmy, że końcówka ECS-a nie jest idealnym okręgiem, a zatem żeby spasować precyzyjnie rear, warto zastosować ten prosty zabieg. Trzeba tylko okleić ECS 1-2 warstwami taśmy, żeby się nie porysował. Dzięki temu uzyskuje się minimalny nadwymiar rear-a – właśnie na grubość taśmy. Podobnie obrabiałem króciutkie fore do NPS-a. Wygląda to całkiem estetycznie, a wcale nie wymaga wiele pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.