Trolling, kłusownictwo - wątek wydzielony z tematu o podwarszawskiej Wisle

[jacus]

Tak czytam i aż się włos na głowie jeży. Dobrze malcz że nie ma przepisu jak w Niemczech u nas,że trzeba zabijać ryby. Bo przepis to przecież przepis ?!

Idąc tokiem twojego myślenia gdyby nasze szanowne PZW takie wprowadziło, to mielibyśmy zabijać ryby?

 

Zdrowy rozsądek, polecam

to Prawda, jest tak jak piszesz ale to powstalo na podstawie przepisow o ochronie zwierzat. Zabrawia sie zadawac bol jakiejkolwiek kreaturze dla zabawy, a zlap i wypusc to przeciez nic innego. 

Lapanie ryb dla sportu jest niedopuszalna zabawa ku uciesze gawiedzi.

Lowienie ryb dla zaspokojenia potrzeb kulinarnych, to juz inna sprawa i na tym bazuje ten przepis.

Troche to rozumie, choc nie przestrzegam zbyt rygorystycznie... takie te ryby mokre i sliskie, ze ciezko w dloni utrzymac 

[korol]

Bez zasad bylibyśmy barbarzyncami. Jak nie pasują przepisy to trzeba lobbowac za zmiana. A u nas dalej to samo..

[Maciej W.]

Piotrze, miarą lobbowania są składki. Doskonała większość opowiada się za obecnymi przepisami, obecnymi decydentami, kosmatym stosunkiem do regulaminu (biorę tyle ile pozwala, a nie tyle ile mi potrzeba). Są wyjątki od reguły nie mające żadnego wpływu na całokształt rzeczywistości. Może nam być co najwyżej przykro.

[rafcik87]

Nikogo nie neguje ani nie usprawiedliwiam ale jak kolega napisał powyżej. Za legalne zabranie ryby w obowiązującym limicie dziennym i z zachowaniem wymiaru ochronnego - poszczególne osoby najchętniej by zabiły. Palec w pysku okonia - barbarzyńca i stręczyciel ryb (co również jest legalne) ale osoba łamiąca ewidentnie przepisy - szukamy wytłumaczenia. Dziwne podejście. Oczywiście nie wszystkich

 

 

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[Gość DAWIDspinn]

Ja nikogo nie usprawiedliwiam po prostu mam swoje własne zdanie na temat przepisów PZW okręgu mazowieckiego.

 

I oczywista sprawa dla mnie jest to, że ktoś kto zabija zgodnie z limitem czyli zgodnie z prawem wszystkie drapieżniki jest dużo gorszym wedkarzem niż ktoś kto łowi w trolu i wszystko wypuszcza.

 

To wszystko to jest tylko moje subiektywne zdanie. Krzywdzące jest nazwanie chłopaków jak w filmie czyli klusownikami, bo jeśli nawet widać na filmie że troluja, to jest to zwykle wykroczenie a nie czyn klusowniczy. Troling nie jest w Polsce metoda klusownicza.

Edytowane 26 Lipca 2019 przez DAWIDspinn

[rafcik87]

Kłusownictwo – zabijanie, chwytanie lub ściganie zwierzyny oraz łowienie ryb z naruszeniem obowiązującego prawa, bez wymaganych uprawnień, w niedozwolony prawem sposób, a także w niedozwolonym czasie lub miejscu. Nielegalne działania przeciwko roślinności określa się mianem szkodnictwa leśnego.

 

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[rafcik87]

Definicja. Wedle definicji jest kłusownikiem. Właśnie wsadziłem kij w mrowisko

 

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[Gość DAWIDspinn]

Dobrze brawo udowodniles i mianowałes ich klusownikami, lepiej już na duszyszcze?

 

Oby każdy tak dbał o ryby i puszczał wszystko co zlowi, to ja chętnie wszystkich wędkarzy pozamieniam na takich "klusownikow".

 

Odemnie tyle, nie dogadamy się

[OloPe]

Dawid zdroworozsadkowo to się z tobą zgodzę ale z drugiej strony pewnym osobom pewne zachwania poprostu nie przystoją, bo i wydźwięk i tym samym obciach wiekszy. Ja tam się nie przygladalem kto to pływa, ale skoro ty zabraleś glos to mnie utwierdziłeś w domysłach ????

[hombre06]

Akurat niektóre ryby trzeba zabijać zgodnie z obowiązującymi przepisami    To że mamy takie prawo jakie mamy nie upoważnia nikogo do jego łamania. No chyba że zaraz stwierdzimy że wypady na sandacze w lutym są ok, bo to przecież tylko w Polsce takie głupie przepisy...

 

Dawid, piszesz że chciałbyś żeby wszyscy tak dbali i wypuszczali ryby... Przed zobaczeniem filmu powiedziałbyś żebyś chciał żeby wszyscy tak szanowali przepisy jak oni? Ręczyć można tylko za siebie.

[korol]

Piotrze, miarą lobbowania są składki. Doskonała większość opowiada się za obecnymi przepisami, obecnymi decydentami, kosmatym stosunkiem do regulaminu (biorę tyle ile pozwala, a nie tyle ile mi potrzeba). Są wyjątki od reguły nie mające żadnego wpływu na całokształt rzeczywistości. Może nam być co najwyżej przykro.

 

W takim razie sorry, jak większość chce zakazu, ma być zakaz...

Można się nie zgadzać. Sam jestem za trollingiem i nie dlatego, że tak na co dzień łowię, ale po prostu tak uważam.  Bo niby dlaczego miałby być zakazany na Wiśle??? Tylko to nic nie zmienia.

Prawo pozostaje prawem.

Kiedyś dawno temu też miałem swobodne podejście i np. uważałem, że nie ma sensu wyrzucać do wody ryby niewymiarowej, która nie ma szans na przeżycie. Potem w toku dyskusji z Darkiem (Sasha), zmieniałem zdanie. Za dużo jest wędkarzy nieprawych i niestety nie można prawa opierać jedynie na moralności. Musi być przepis...

 

 

 

 

 

 

Edytowane 26 Lipca 2019 przez korol

[Maciej W.]

Pełna zgoda. Chodziło mi tylko o możliwości lobbowania i jego skuteczności w zastanych realiach. Przepadam za trollingiem i uprawiam go poza Mazowszem. Nie będę się kopał z koniem. I nie muszę, bo nie zarabiam na tym. Jest kasa, jest ciśnienie. Było już o tym przy okazji Rugii.

[PrzemekL]

Ja tam się nie przygladalem kto to pływa, ale skoro ty zabraleś glos to mnie utwierdziłeś w domysłach ????

Dawida znam. Wedlug mnie na 99% nie ma go na filmie. Ten gosc na dziobie jest dobrze widoczny. Sternik siedzi tylem stad 1% niepewnosci.

Moze lepiej sie przyjrzec zanim zacznie sie rzucac podejrzeniami czy oskarzeniami

[jacekp29]

Ten filmik tylko pokazuje że tak można bo i tak nikt mnie nie złapie , tylko ilu po obejrzeniu tak zrobi[emoji45]. Tysiące , tysiące zacznie łowić sandacze na gniazdach bo wypuszcza , sumy w maju bo wypuszcza itd. Niestety brak kary powoduje że ustanawiamy swoje prawa . Nie ważne czy słusznie czy nie. Prawo obowiązuje wszystkich , a przestrzeganie niestety nielicznych ale tylko bo brak nieuniknionej kary. Tak wygląda wędkarstwo i nie tylko w Polsce .

 

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[olo86]

Dawida znam. Wedlug mnie na 99% nie ma go na filmie. Ten gosc na dziobie jest dobrze widoczny. Sternik siedzi tylem stad 1% niepewnosci.

Moze lepiej sie przyjrzec zanim zacznie sie rzucac podejrzeniami czy oskarzeniami

Nikt nie sugerował że to Dawid, tylko że Dawid dobrze zna osoby z filmu.

[PrzemekL]

Byc moze zle odczytalem intencje piszacego. Pisal bezposrednio o Dawidzie i swoich domyslach nie wskazujac ze chodzi o osoby ktore Dawid zna.

 

Zadam jeszcze jedno pytanie. Akad wiecie ze film byl krecony na Wisle a tym bardziej mazowieckiej. Pytam z ciekawosci bo pewnie jest cos na filmie na co nie zwrocilem uwagi.

[OloPe]

Dawida znam. Wedlug mnie na 99% nie ma go na filmie. Ten gosc na dziobie jest dobrze widoczny. Sternik siedzi tylem stad 1% niepewnosci.

Moze lepiej sie przyjrzec zanim zacznie sie rzucac podejrzeniami czy oskarzeniami

A według mnie na 100 % go nie ma. Nie oskarżam Dawida. Ba nikogo nie oskarżam, ani sternika którego rozpoznałem ani goscia na dziobie, ktorego chyba nie znam. Mysle tylko ze hmmmmmm głupio wyszło ????

[Qcyk]

Panowie może jest jakiś sposób żeby w końcu zmienić tych chciwych sb-ków na kogoś nowego albo sprawić by nie mieli co do garnka włożyć. Tak ostatnio rozmawiałem z kumplem po kiju i takie forum jb.pl ma sporo użytkowników i jakby wszyscy z nas w 2020 nie zapłacili składki znaleźli sobie na rok jakieś prywatne łowiska tak żeby jakoś przeżyć. Wiadomo trzeba coś poświęcić by coś zdziałać. To co by się stało? A może jestem naiwny...

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Włóczykij]

Ja tak działam od 2010r.

[Tomasz79]

Zmienię temat na właściwy:

Dzisiaj pierwszy raz w tym roku brodziłem w Wiśle,mega wrażenie.Taka adrenalinka,że dopiero przy wyjściu zauważyłem że zamokła torba przewieszona przez ramie:) Udało sie nawet przechytrzyć sportowego  bolusia w rozmiarze 40+.jutro powtórka:)

[pieczywko]

Wkurwia nas wszystko. . Za ciepło źle, za zimno żle, za wysoka woda źle, za niska źle, zakaż trollingu źle, ktroś ma w dupie bezsensowny zakaz i bedyńskiego żle....wasze zdrowie Edytowane 26 Lipca 2019 przez pieczywko

[pointman]

A według mnie na 100 % go nie ma. Nie oskarżam Dawida. Ba nikogo nie oskarżam, ani sternika którego rozpoznałem ani goscia na dziobie, ktorego chyba nie znam. Mysle tylko ze hmmmmmm głupio wyszło

Głupio wyszło iż parcie na złapanie ryby powoduje łamanie przepisów które zobowiązaliśmy się przestrzegać wykupując składkę. Głuio wyszło iż na forum próbuje się usprawiedliwiać tego typu zachowania.

 

Zakładając @DAWIDspinn że znasz "bohaterów" filmu to mam nadzieję iż ich o tym poinformujesz.

 

Łódz jest dość charakterystyczna. Czy ci panowie nie są przypadkiem związani z branżą wędkarską zawodowo? Jeśli tak to ciekaw jestem co na to ich pracodawca

Edytowane 27 Lipca 2019 przez pointman

[Gość DAWIDspinn]

Chłopaki aż się boję co będzie w zimie Same dialogi, lowicie jakieś ryby? Ja właśnie jestem i żerują, polecam odejść od kompa i nad wodę ????

[venom_666]

Bardzo ciekawa dyskusja i wiecie co ?? Nic się nie zmieni, żadne ruchy oddolne czy odgórne nie pomogą. Wszyscy krzyczą o różnych ograniczeniach, o konieczności ich wprowadzania, o etyce, o zdroworozsądkowym podejściu, a jednocześnie "obywatelskie nieposłuszeństwo" jeśli owe przepisy dotykają ich. Jednocześnie próby tłumaczenia i ludzi którzy te przepisy łamią i jechanie po ludziach którzy nawali ich wprost kłusolami. Tak - w momencie w którym łamią przpisy i łowią metodami zabronionymi - łowią bez zezwolenia. Nie różnią się niczym od każdego innego kłusownika. Jeśli pójdę sobie z agregatem "poszturać" wodę i jednocześnie wszystkie ryby wypuszczę, a jedynie z co wiekszymi zrobię sobie zdjęcie to będę hiper super duper etyczny ?? Nie będę kłusolem dopóki nie zapakuje ryby w torbę i zaniosę do samochodu??

Branie czy wypuszczanie ryby nie ma tu nic do tego. Takie samo prawo do krzyku o prowadzenie ograniczeń, na równi z Wami obrazonymi o zakaz trola ma człowiek, któremu chcecie ograniczyć możliwość zabrania ryby. Wy lubicie potrolować, on zjeśc świeżą własnoręcznie złowioną rybę.

 

Przekontrastowane?? tak, całkiem celowo by uświadomić, że skoro walczymy o cokolwiek, to musimy się czasem zgodzić z tym że ograniczenia dotkną również nas samych.

Z drugiej strony jesteśmy mistrzami w ich obchodzeniu o czym najlepiej świadczą celowe polowy ryb w okresach, miejscach i wymiarach ochronnych - "bo wypuszczamy"...

[rafcik87]

Ja niestety dopiero ruszam nad wodę. Miała być pobudka o 5 ale klasycznie nie wyszło. Dziś brodzenie w planach. Dobra pogoda na tego typu rozrywkę. Dam znać

 

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka