Skocz do zawartości

Trolling, kłusownictwo - wątek wydzielony z tematu o podwarszawskiej Wisle


urasenty

Rekomendowane odpowiedzi

Oooo... nadal lincz?

A pomyślał kto, że może mieli oficjalne pozwolenie władców tej wody na ciaganie za łódką czteropaka?

 

Jak kolega napisał - to temat zastepczy dla tematu o audycji A Gargas.

 

A swoją drogą - daj nam panie Boże tylko takich "kłusowników"...

 

W okręgu który skupia wody prawie połowy Polski istnieje bzdurny zapis o zakazie trolingu.

Ponoć aby chronić interesy wędkarzy. A ci co trolingować chcą to nie wędkarze?

To może wprowadzić strefy gdzie można i tam zwiększyć kontrole?

Nie ma miejsca? Chyba jest...

 

Ale to by wymagało ruszenia tyłka zza biurka. A tak - mamy zakaz i miodzio... Wszyscy do jednego wora. 

 

I jaja jak na 9 już stronach ...

 

Panie SOB - to nie wędkarze tylko "oni" zakaz wprowadzili. Wbrew częsci środowiska wędkarskiego.

To "oni" olewają nasze potrzeby...

A Pan o statutach i że to nasza organizacja...

Edytowane przez eRKa
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taak.. to standard w wędkarskim świecie - niech się wstydzi, ten kto widzi..  :)

 

eRKa - donos do pani Gargas miałby większy sens, gdyby były jakieś rzeczowe dowody - nie tylko pomówienia albo swobodne imaginacje. W tytułowym wątku taki dowód jest.. ale przecież kota ogonem odwrócić da się.. co również jest specjalnością człowieków z wędką..   

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z chęcią poczytam za jakiś czas panowie jak będziecie jechać po dziadkach któzy trzecią wędkę postawili (bo może chłodzili na niej piwo), jak to ktoś łowił na grunt i oprócz tego machał spinem (bo może miał złamane groty w kotwiczkach i tylko woblery ustawiał). O spinningistach w czasie zakazu na wodach trociowych (oni tez protestowali przeciwko niezyciowym przepisom i chcieli złowić szczupaka który okresu nie ma).

Nie macie w świetle swoich postów żadnego moranego prawa krytykowania kogokolwiek i za cokolwiek. Wysuwacie żądania wszelkich ograniczeń i jednocześnie nie negujecie ich łamania.

Wstyd...

  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są na tym świecie kraje bardziej"dzikie" niż Polska. Są bardziej rozwiniete. I w tych krajach przepisy są zredukowane do minimum... Wszystko wolno...

A jak już czegoś naprawdę nie wolno to za złamanie takiego zakazu faktycznie są dotkiliwe kary.

 

A u nas mało co wolno, (mało co wolno zgodnie z prawem) bo niezgodnie - wolno wszystko. Nikogo to nie interesuje...

 

Kolego Marianie.... gdyby były ryby w wodach to zwyczajnie nie dało by rady łowić w sposób który pokazujesz( trzy wędki, 2 gruntówkii i spinning)

Nie da rady obsługiwać dwóch wędek na których mamy brania co chwila...

 

Ta trzecia wędka daje złudzenie, że może coś jednak złowimy...

 

I powtarzam pytanie z innego wątku - gdzie jest gospodarz wody, że pozwolił na takie wyrybienie?

 

Skąd jak nie z księżyca nadal utrzymywane limity połowów jak w wodzie pusto?

 

Nie ma stada podstawowego, które mogło by odbudować populację... Zarybienia to fikcja. Ichtiolodzy są opłacani z kast okręgu więc klepną wszystko. Zewnętrzna kontrola żadna...

 

A mu się tutaj sprzeczamy czy goście na łódce to kłusownicy czy nie...

 

Żenada Koledzy....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak eRKa, to stara postkomunistyczna śpiewka - oni nam nic nie dają, oni nam nie pozwalają, oni są winni, kłamiom, kradnom, przewalajom, nie zarybiajom - a my cacy nieboracy.. wstrętna kartę pieszcząc w kieszeni..

Wędkarski świat poruty się nie cyka.. co mi zrobisz jak mnie złapiesz? :)   

Edytowane przez Sławek Oppeln Bronikowski
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że PZW robi wałki, w żadnym stopniu nie usprawiedliwia kłusowników. I nie jest to temat zastępczy, a kolejna patologia zarówno wędkarzy jak i dzierżawcy wody (znany od dziesięcioleci problem braku kontroli).

Opowieści o czteropaku są dobre dla ślepej Temidy, kto ma oczy, ten zobaczy.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa zasadniczo bardzo prosta, j...ć, karać, nie wyróżniać. To nie Orwell, ani jakiś afrykański anarchistan. Policja jakoś nigdy nie zapyta o motywy gdy przekroczy się prędkość.

Ludzie, którzy próbują sankcjonować w jakiś dziwny sposób pokazanie wała wszystkim innym, zasługują na zapracowany brak szacunku i pozostałe konsekwencje. Proste i węzłowate.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa... i mundurki jednakowe dla wszystkich wprowadzić....

 

Policja... ktoś w spomniał o ruchu drogowym, A jakże... zrobić prawko to wyczyn.

75% dochodów WODR-ów to z powtórzonych egzaminów..

Toć tak wyszkoleni kierowcy powinni jeździć że hoo hoo..

Jeżdżą jak jeżdża...

Edytowane przez eRKa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eRKa nie wiem w jakich krajach łowiłeś ale np we Włoszech w prowincji Veneto jest zakaz trollingu. Do tej pory był zapis o zakazie używania echosondy na wodach słodkich. W nowym regulaminie tego zapisu nie ma ale z zakupem się wstrzymuje do zobaczenia regulaminu na przyszły rok na zbiorniki na których łowię bo one mają zaostrzony regulamin.

Nie wiem czy Włochy zaliczają się do krajów rozwiniętych ale nie mam problemu z uszanowaniem regulaminów tu panujących.

A co do filmiku który obecnie jest niedostępny. Widać autor nie ma czasu na łażenie i udowadnianie co zostało nagrane. Jaka była by kara dla kłusowników? 200 może 500 zł. To podejrzewam nawet nie dniówka dla przewodnika. Krytyka medialna mam nadzieję że odniesie większy skutek i wędkarze przestaną się podkładać temu wstrętnemu wszystko winnemu PZW.

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w sposób bardziej łopatologiczny, bo kilku piszących w tym wydzielonym wątku dryfuje w nieznanym kierunku. Film przedstawia wędkarza, którego bardzo poważałem. Za to, że świetnie łowi ryby. Za to, że będąc prezesem jednego z mazowieckich kół PZW robił świetne rzeczy. Gumowane podbieraki, bezzadziorowe haki, C&R, zarybienia, ochrona tarlisk, kontrole, tworzenie łownej, sportowej wody. Słowem jeden z tych, któremu powierzyłbym zarządzanie tą organizacją.  Pokazując swoją twarz i promując publicznie swój pogląd na wędkarstwo przestał być anonimowym wędkarzem. Stał się jednym z reprezentantów grupy myślącej podobnie. To zobowiązuje i to sprawia, że trzeba patrzeć sobie na ręce. Jeśli chce się być dalej tym, kim się stawało się przez lata. Bo jeden głupi wyskok może wszystko schrzanić. Wyskok nie różniący się od tych, za które sam by niedawno karał. Ten głupi wyskok może też sprawić, że ci którzy zaufali zwątpią w to, że może być lepiej. Zwątpią w sens postępowania zgodnie z wartościami, w przestrzeganie prawa, w zaufanie. Argumenty, że świat taki jest, że ludzie są różni, że pieniądze psują, że nic się nie stało są nie na miejscu.  Czytam rady, żebyśmy oddolną pracą i z poświęceniem swojego czasu zreformowali związek i postawili na decydenckich stanowiskach zaufanych ludz,i podobnie jak my myślących. Komu zaufać i czy warto?

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za... kara za wykroczenia czy przestepstwa powinna być nieuchronna i dotkliwa.

 

Tylko że na razie w związku jest po staremu...

 

Jak w powiedzeniu za czasów komuny.

 

My udajemy, że pracujemy, wy udajecie, ze płacicie...

 

W PZW jak i w Kościele liczy się stały dopływ środków więc potrzebna jest duża liczba członków/wyznawców. Zarząd główny myśli prosto ... nie można wędkarzy za bardzo ograniczać limitami, ograniczeniami (zakaz trolingu w OM dotyka jednak w sumie garstkę wędkarzy) i ewentualnymi karami bo w końcu rzeczywiście będą łowili jedynie na komercjach, do których wód PZW nie wypada nawet porównywać z wielu względów. Dla ZG lepsza stówka od głowy razy milion członków niż pięćset lub tysiąc razy znacznie niższa liczba, ale niestety za te znacznie większe składki to już PZW musiałby się wykazać, a to wymagało by ogromnej przebudowy, a w zasadzie budowania wszystkiego od podstaw. Tak więc jest jak jest i się nie zanosi na przełomy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa... i mundurki jednakowe dla wszystkich wprowadzić....

 

Policja... ktoś w spomniał o ruchu drogowym, A jakże... zrobić prawko to wyczyn.

75% dochodów WODR-ów to z powtórzonych egzaminów..

Toć tak wyszkoleni kierowcy powinni jeździć że hoo hoo..

Jeżdżą jak jeżdża...

Bo "szkoły jazdy" uczą jak zdać egzamin a nie jak jeździć. Jak widzę półleżącego instruktora z krzyżówką a za kółkiem panienkę co próbuje 3ci raz ruszyć ze świateł współczesnym autemi....   Sorry za OT

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa zasadniczo bardzo prosta, j...ć, karać, nie wyróżniać. To nie Orwell, ani jakiś afrykański anarchistan. Policja jakoś nigdy nie zapyta o motywy gdy przekroczy się prędkość.

Ludzie, którzy próbują sankcjonować w jakiś dziwny sposób pokazanie wała wszystkim innym, zasługują na zapracowany brak szacunku i pozostałe konsekwencje. Proste i węzłowate.

 

A tutaj instytucje które powinny reagować:

 

Państwowa Straż Rybacka, Społeczna Straż Rybacka, Policja, Straż Ochrony Mienia PZW, Państwowa Straż Łowiecka, Straż Leśna, Straż Parków Narodowych i Krajobrazowych.

 

To ja się pytam za co oni kasę biorą?

My się tutaj nawzajem mieszamy z błotem, a straż śpi? Toć chłopaki nie poszli do sąsiada na jabłka do sadu wieczorem tylko ileś na tej wodzie pływali.

I ...? 

No właśnie, wszystkim to tak naprawde wisi i powiewa co się na wodzie, nad wodą dzieje.

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie idźcie na ryby.

 

Smutno mi to mówić ale każdy ma tu każdego w dupie.

 

Ja rozumiem, że zakaz bzdurny, nawet Marek Szymański tak mówi, więc nie ma co go respektować.

 

Ja rozumiem, że to kłusownicy bo łamią przepis. Ale są moralni i tak naprawdę to praca ich zmusza do tego bo oni nie chcą.

 

Rozumiem też, że jakiś zjeb nagrał tych panów.

Taki sam zjeb jak każdy z wideorejestratorem który dostarczy policji lub umieści w necie film o frogu albo innym piracie.

Widzieliście ostatnie nagranie jak gość nas trasie jechał przed karetką?

Przecież to zjeb udostępnił prawda?

 

Materiał zrobiony, ryby całe, zjebem jest świadek- autor filmu oraz pieniacze co chcą sprawiedliwości.

 

Nie chcę widzieć na tym forum więcej krytyki wobec osób które wzięły rybę, łowią poza okresami i inne takie.

Po prostu nie macie już moralnego prawa tego robić.

Edytowane przez ezehiel
  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się pytam za co oni kasę biorą?

My się tutaj nawzajem mieszamy z błotem, a straż śpi? Toć chłopaki nie poszli do sąsiada na jabłka do sadu wieczorem tylko ileś na tej wodzie pływali.

I ...? 

 

Ja tam nikogo z błotem nie mieszam, jeśli to faktycznie działacze z pzw to potwierdza tylko opinię części kolegów że bez zaorania tej organizacji nic się nie zmieni.

Bo óni mogą więcej, ograniczenia są dla członków-płatników.

Swoją drogą to wierzysz że da się upilnować wszystkich i wszędzie? Każdy ma swojego osobistego strażnika (a on swojego) żeby nie było kumoterstwa?

Gdyby nie zostali nagrani to byłoby ok? Gdyby ich straż złapała i dała mandat za kłusownictwo to byś ich nie bronił?

Jak zobaczę kłusownika, z wędką lub więcierzem to mam nie dzwonić "na bagiety" żeby nie zostać "konfidentem"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Swoją drogą to wierzysz że da się upilnować wszystkich i wszędzie?"

 

Byłaby to utopia.

 

Ale gdyby ktoś wszedł do Twojego mieszkania i zaczął zmieniać ustawienie mebli to chyba byś nie pozwolił? Czy też może byś pomógł temu ktosiowi?

 

To nie jest bezpańska woda. Ma swojego gospodarza. A ten pozwala...

 

"Gdyby ich straż złapała i dała mandat za kłusownictwo to byś ich nie bronił?"

 

Ja ich nie bronię. Ja cały czas twierdzę, że firma do której jesteśmy zmuszeni należeć ma to wszystko gdzieś głęboko.

Proszę nie negować słowa "zmuszeni" - nie ma rozsadnej alternatywy.

Można się wypisać tylko co w zamian? Jaka alternatywa choćby dla wędkarzy z Warszawy?

Ile jest w pobliżu wód nie będących w gestii PZW?

 

"Jak zobaczę kłusownika, z wędką lub więcierzem to mam nie dzwonić "na bagiety" żeby nie zostać "konfidentem"?"

 

Dzwonić. Tylko jeszcze trzeba mieć szczęście, żeby ktoś odebrał...

Edytowane przez eRKa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I wszystko jasne.

Tęczowi żydzi siedzą, lulki piją, piwo palą… pederasta Lenin do spółki z komunistą Szymańskim wyjebali Wisłę z sumów. Podrzyjmy regulaminy bo i tak wszyscy mają je w dupie. Mamy wszak kecz end rilis. Za tą laurką można nam wszystko – tym bardziej że odpowiedzialność i tak spadnie na choojów z pezetwu. Zakazy won, wolność dla wszystkich. Sumy na trolling, pstrągi na glizdy, no limit!

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest ? :o serio... po 2 minutach przestałem oglądać, gość dla mnie wygląda na obłąkanego. 

Reasumując.

Kto trolluje , ten jest skórą z jajec. :ph34r:

Ci co poznali Piotrka osobiście  , a ja się do nich zaliczam , wiedzą o co chodzi. :D

Edytowane przez Pisarz.......ewski Piotr
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...