Skocz do zawartości
  • 0

wybor silnika elektrycznego


luksaj

Pytanie

Czesc

Mam pytanie do was czy macie jakies doswiadczenie z silnikami elektrycznymi bo chce kupic jeden z tych silnikow:

http://www.basspro.com/servlet/catalog.TextId?hvarTextId=119 2&hvarDept=200&hvarEvent=&hvarClassCode=2&hv arSubCode=1&hvarTarget=browse

i ten:

http://www.basspro.com/servlet/catalog.TextId?hvarTextId=587 86&hvarDept=200&hvarEvent=&hvarClassCode=2&h varSubCode=1&hvarTarget=browse

obydwa w najmocniejszych wersiach .

ogolnie chodzi mi ile moga byc uzywane na akumulatorze 55ah i ktory jest wytrzymalszy . Zamiar uzywania (ponton 3.2m calkowite obciazenie +-300kg).

Czy czyms takim mozna potrolowac? i jak dlugo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Pływam najczęściej po jez. Szarcz, łódką płaskodenną, z Minn Kota Endura 30 + aku. 100Ah (Marine)

Z początku wystarczał spokojnie, na 8-10 godzinne wedkowanie, z opływaniem jeziora, trollowaniem /odkąd zostało dozwolone/, etc.

Teraz (ok. 5 lat), wystarcza na jakieś 2-3 godzinki trollowania, ew. na dopłynięcie na łowisko, kilkakrotną zmianę miejsca i powrót do przystani na resztach napięcia.

Zdecydowanie polecam, maksymalnie mocne /90-100Ah/ akumulatory, typu marine.

Co do mocy silnika uważam, że:

- mocnejsze (od mojego), nowoczesne silniczki, znacznie oszczędniej gospodarują energią,

- mocniejszy silnik przyda się zdecydowanie, w wypadku silnego wiatru, wysokiej fali, ucieczki przed burzą itp.

Warto zwrócić uwagę na długość (gryfu?), pomiędzy silnikiem a rumplem steru.

To ważne aby długość tego elementu wystarczała, na swobodne manewrowanie a śruba napędowa pozostawała w wodzie, nawet przy wysokiej fali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie tyle mocniejszy, ile powinien miec tzw maximizer...

No i akumulator niestety z czasem - jak slusznie zauwazono - traci pojemnosc. Nawet Marine - bo o innych to nawet nie wspominam, gdyz sa zaprojektowane pod pradnice, której przeciez na lodzi nie masz.

A mógłbyś rozwinąć pojęcie maximizer?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To i ja sie podepnę pod temat - chciałem sie zapytać o moc silnika potrzebną do korygowania dryfu łodzi - troluje na zwykłym silniku, ale czasem jak nas wiatr zniesie w trzciny czy ogólnie z obranej trasy to przydałoby sie móc to kontrować bez odpalania spalinówki. łódź ma 19stóp długości i waży..... oceniam na jakieś 200-300kilo, choć to tylko domysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@standerus

Zdecydowanie polecam mocny silnik.

Swoją słabą 30-stką, gdy wiatr dmuchnął a ja nie upilnowałem, miewałem trudności z wydostaniem sie z jeziorowych trzcinowisk.

A pływam łodeczką płaskodenną o dł. ok 2,7-3,0 m lub Texas 2,7 m.

Zresztą, po kilku latach pływania na tym silniku uważam, że jego przeznaczenie jest zgoła inne. Na pewno nie wędkarskie.

Teraz wybrałbym z pewnością nie mniejszy, niż Minn Kota Maxxum 55 T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gdyby wybór zależał ode mnie to kupiłbym MotorGuide36 i do tego 2szt akumulatorów sygnowanych marką TAB 100Ah.

Pływałem wielokrotnie w tym roku z takim zestawieniem na łodzi Kasia (MILEX) w dwie osoby po małych akwenach - połowy całodzienne odbywały sie bez problemu.

 

PZDR

Zanderix

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jezeli tylko jednostka ma wystarczajaco wyporna rufe trzeba celowac w silniki najmocniejsze, dodatkowo z maximizerem.

Ciezar takiego silnika(40ki - 55) zaczyna sie gdzies na 20kg, ten wiekszy pewnie 25kg.

Jezeli sie chce trolowac ladnych pare godzin to trzeba miec 2szt akumulatorow po co najmniej 100Ah kazdy(ciezar 2 x 20kg).

Dlaczego tak? Majac plynna regulacje obrotow da sie dostosowac predkosc w zaleznosci od warunkow na lowisku i stopnia rozladowania akumulatora. Poza tym w modelu tym nie ma przelaczania pomiedzy poszcz biegami, w ten sposob nie nast. skoki rozladowujace akumulator.

Osoby, ktorym sprawdzily sie modele lekkie raczej z reguly nie biora pod uwage, ze warunki meteo moga sie zmienic.

Trolowanie powoduje obciazenie akumulatora non stop, czego on nie lubi i dosc szybko sie rozladowuje, jezeli nie robic dluzszych postojow. Dlatego potrzeba 2 szt.

Po 1sze jest to rozwiazanie drogie, po 2gie majdan wazy kilkadziesiat kilo(w tym przyp ok. 60kg sam naped), dlatego nie przepadam za elektrykiem.

Jak skonczy sie 1szy akumulator, trzeba powoli oscylowac wokol drogi powrotnej... :wacko: ...spaliniakiem z podl. 20L zbiornikiem mozna trolowac...2 tygodnie w cyklu ciaglym :mellow:

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Po przerobieniu kilku silników polecam maxxum 55T. Kolega troszkę przesadził z wagą bo wynosi ona ok 13kg. Akumulatory godne polecenia to minnkota i delphi freedom marine (sznajdery, hoppecke, fiamm na dłuższą metę radzę odpuścić) - oczywiście wymienione też wieczne nie są. Oczywiście spalinka pod wieloma względami jest lepsza ale u mnie prawie wszędzie strefa ciszy. Kolego popper - napisałeś, że pływasz po szarczu - tym w Pszczewie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przesadzilem z waga? Czuje ja w kosciach, ale w razie watpliwosci na kartonie jest podana waga. Dla mojego modelu Maxxum 40 wypisali 20kg.

Co do akumulatorow to zupelnie znosne sa z Piastowa(Marine), najwyzszej klasy sa zelowe, z okreslona iloscia ladowan/rozladowan bez straty pojemnosci.

Maj dwie wady-jeszcze wieksza wage i scisly rygor ladowania.

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Niestety muszę cię zmartwić to co pisze na kartonie to siła ciągu a nie waga i podejrzewam, że nie jest to równe 20kg tylko raczej troszkę ponad 18kg (czyli 40lb). Jak nie wierzysz to zważ. Wiem co piszę bo parę silników wysłałem pocztą a ostatnio właśnie maxxum 55 i ważył coś ponad 13kg.

A co do aku to ZAP ma podobną jakość do hopecke i sznajdera i napewno delphi freedom marine to lepsza klasa no i kasa:). Pamiętać należy, że każdy akumulator z każdym cyklem traci na pojemności. Jeden mniej inny więcej ale tak to już jest. Przy porównywaniu pojemności trzeba jeszcze sprawdzić w jakiej normie jest podana DIN czy ISO bo ty też są różnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak nie wierzysz to zważ

Pewnie, ze zwaze...

Wiem co to jest 40Lb....potrafie to odroznic od 20kg... :D

1LB = 0,45kg okolo.

 

Co do tych akumulatorow, to nie lapie o ci ci chodzi... zwlaszca ze 2007 zbliza sie nieublaganie... :lol: ...ale licze, ze przedstawisz wlasciwe krzywe utraty....pojemnosci w funkcji czasu (z uwagi na norme DIN i ISO), wtedy wszystko bezie jasne i klarowne... :D

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

a jaki akumulator bedzie lepszy do silnika elektrycznego jesli bedzie ladowany podczas uzywania silnika spalinowego ? Bo w niedalekiej przyszlosci skompletoje wszystko i nie bede uzywal silnika elektrycznego w takim stopniu jak planowalem , w tedy bedzie do cichego przemieszczania w poblirze kryjowek Black Bass , a troling zostawie na spalinowke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Okazuje sie, ze mnie sie tez forum przydaje. :D

Pudelko sie nie zachowalo ale grat wazy rowno 10kg (starszy model Maxxum 44T)

Zylem w nieswiadomosci... :D

A te dwa razy dluzsze rece musialy mi sie robic od akumulatorow.

Rzecz wiec wyglada duzo lepiej, jest 50 zamiast 60kg do noszenia... :D

Gumo

p.s.Jeszcze jedna rzecz...jak jest naprawde zimno sprawnosc akumulatorow spada, wiec sugerowanie sie, ze dana trase zrobilo sie w lato na 2 ak. moze sie skonczyc wioslowaniem.

Podobno to zdrowo.. :lol: ...swego czasu, po 2tyg. pobycie(kilka kilometrow dziennie, z czego czesc pod wiatr) zrobily mi sie takie szczegolne odciski, gleboko po skora.

Zeszly (mniej wiecej) po kilkunastu miesiacach... :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam.

Widzę, że się trochę nie zrozumieliśmy. Radziłem żeby podczas porównywania akumulatorów sprawdzić w jakiej normie podana jest ich pojemność.

Zacznę więc od tego co to jest ta pojemność bo to niby proste ale mało kto dokładnie wie o co chodzi. Wszyscy wiemy, że podawana jest w Ah, np. 110Ah - i co to oznacza? Tu się kłaniają właśnie owe normy. Nie pamiętam teraz dokładnie ale bodajrze wg ISO bada się taki akumulator rozładowując go prądem dwudziestogodzinnym w temperaturze 21 stopni C. Oznacza to, że suma oddanego prądu przez 20 godzin z ów akumulatora (w temp. 21C) wyniesie 110Ah. Jeżeli rozładujemy go w krótszym czasie odda mniej prądu analogicznie jest z temperaturą. Ile mniej - tego producenci nie badają i każdy produkt będzie miał inną charakterystykę. Dzięki normie możemy porównać produkty ze sobą. Norma Din jest podobna ale pomiar przeprowadza się w innej temperaturze i dlatego ten sam akumulator wg normy ISO może mieć 110Ah a wg Din 120Ah. Gdyby podawać pojemność bez normy to napewno znalazłby się producent który powyższy akumulator opisał by, że ma 200Ah pojemności i miałby rację (bo rozładowując go przez miesiąc pewnie tyle byśy osiągneli.

Nie chodzi tu by dokładnie znać normę (bo tam są jescze inne wytyczne - co do techniki pomiaru, urządzeń pomiarowych itp.) ale żeby ogólnie się orientować.

Poruszyłeś temat krzywej spadku pojemności w zależności od cyklu. Tu trzeba by było spytać producenta choć wątpię czy takową ktoś stworzył. Czasami producent podaje, że akumulator wytrzymuje do np. 500 cykli. Tu również kłania się norma. Tego zagadnienia do końca nie rozgryzłem. Co to oznacza do 500 cykli? Co to jest Cykl ładowania? To wszystko zawarte jest w normie. Może się okazać, że po 200 cylku nasz akumulator ma mniej niż 50% swej pojemności. Poza tym każdy cykl zrobiony przez nas zawsze różni się od tego z normy (bo rozładowanie może być większe, temperatura niższa, czas rozładowania inny, czas pozostania w stanie rozładowania inny, czas ładowania inny itp. Także cykl jest bardzo złożony)

Dla nas trzeba pamiętać, że akumulator traci na pojemności z każdym rozładowaniem. Im głębsze rozładowanie i dłuższy czas tego rozładowania tym bardziej się akumulator zużywa. Radzę nigdy nie rozładowywać akumulatorów do zera (nawet tych głębokiego rozładowania) i jak najszybciej naładować (w miarę możliwości) oraz przechowywać w stanie naładowanym (dotyczy używanego). Istotny jest jeszcze sposób ładowania - prąd ładowania nie powinien być większy niż 10% pojemności akumulatora (np.110Ah max prąd ładowania 11A). Radzę też stosować prostowniki automatyczne i bezpieczne (bo inne mogą przeładować akumulator a potem będzie problem z naładowaniem ich do pełna przez inny).

Jako ciekawostkę podam, że spadek temperatury do -10 stopni C może obniżyć sprawność akumulatora nawet o ponad 50%. Warto więc pływając późną jesienią opatulić nasz akumulator np. kocem.

Kolega luksaj pytałeś jaki aku będzie lepszy jeżeli będzie ładowany z silnika spalinowego. Nie ma tu wielkich różnic. Polecam bezobsługowy. Ważniejsze jest jakie ładowanie ma ów silnik spalinowy bo pobór prądu przez silnik elektryczny 12 voltowy oscyluje w granicach 30-40A na maxa.

P.S. Sory, że tak obszernie ale to i tak nie wszystko tylko podstawy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dla nas trzeba pamiętać, że akumulator traci na pojemności z każdym rozładowaniem. Im głębsze rozładowanie i dłuższy czas tego rozładowania tym bardziej się akumulator zużywa. Radzę nigdy nie rozładowywać akumulatorów do zera (nawet tych głębokiego rozładowania) i jak najszybciej naładować (w miarę możliwości) oraz przechowywać w stanie naładowanym (dotyczy używanego). Istotny jest jeszcze sposób ładowania - prąd ładowania nie powinien być większy niż 10% pojemności akumulatora (np.110Ah max prąd ładowania 11A). Radzę też stosować prostowniki automatyczne i bezpieczne (bo inne mogą przeładować akumulator a potem będzie problem z naładowaniem ich do pełna przez inny).

 

Nie, jak widac dosc dobrze sie zrozumielismy. Jeden akumulator wytrzyma jeden sezon, inny byc moze wiecej niz 1 sezon. Zetknalem sie z akumulatorami zelowymi, gdzie producent wspominal o gwarantowanej ilosci ladowan/rozladowan bez straty pojemnosci.

Rowniez wydawalo mi sie to dosc dziwne bo byloby to swoiste perpetuum mobile, stad wspominek o krzywych utraty pojemnosci (w f-cji ilosci cykli lad/rozl)

Tylko taka zaleznosc odpowie na pytanie, ktory kupic akumulator o najlepszej relacji dostepnosc/cena/jakosc/waga.

 

Widze, ze sie zatarlo nieco najistotniejsze: moj byly zestaw zlozony z silnika 10kg, 2 akumulatorow po 20kg(lekko liczac), plus prostownik a najlepiej dwa wazy ok. 50kg i umozliwia przeplyniecie kilku km w dobrych warunkach meteo z predkoscia niewielka.

Moj aktualny zestaw sklada sie z silnika 4KM o wadze ok. 20kg masy suchej, ktory na zb. wewn. umozliwia plywanie caly dzien z predkoscia trolingowa lub najmniej tydzien na zb. zewn. 20L.

Mozna nim plywac do 10-12km/h w zaleznosci od oporu stawianego przez lodz.

Gumo

p.s.Jedna rzecz odnosnie elekrtykow mi umknela...dwa akumulatory wystarczaly mi tylko wtedy na caly dzien, jezeli byly wzglednie nowe i naladowane calkowicie. Jezeli jednak zalatwilem oba 1szego dnia, to nawet przy posiadaniu dwoch dobrych ladowarek nie zdolaly sie one z reguly naladowac przez noc.

Wychodzi, ze 2wa to bylo malo.

Wynika to z prostej zaleznosci, ze jezeli zaleca sie ladowac pradem do 10% pojemnosci akumulatora a akumulator ma ok. 100Ah to wychodzi, ze nigdy go nie naladujemy przez noc bo potrzeba na to 10h, a zwlaszzca jak noc jest...czerwcowa :D

Niektore tez oferowane na rynku lad. automatyczne mialy dziwaczne rygory ladowania, ktore byc moze wydluzaly zywotnosc ak, ale za to gwarantowaly wyplyniecie na nie naladowanym ak.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiem o co Ci chodzi z ową krzywą ale nistety nikt takowej nie stworzył. Oczywiście, że akumulatory są różne po względem jakości choć w budowie nie ma nic skomplikowanego. Ogólnie im akumulator ma grubsze płyki ołowiane tym jest żywotniejszy ale i zarazem cięższy (i tym się różnią akumulatory samochodow od aku głębokiego rozładowania. W akumulatorach samochodowych musi być jak największa powierzchnia płytek a co za tym idzie duży prąd rozruchowy, a w tych co nas interesują prąd nie musi duży tylko długotrwały więc płytki są grubsze). Oczywiście precyzja wykonania ma też znaczenie (jak we wszystkim). Dobrze używany akumulator np. delphi freedom marine 110Ah wytrzymuje ok. trzech lat (przy naprawdę intensywnym używaniu ponad 50 razy w roku), potem różnica między nowym jest wyraźna, dla porównania hoppecke 105 Ah wytrzymał prawie dwa sezony, sznajder i zap (110Ah) sezon - tym coś zima szkodziła:). Oczywiście jeżeli ktoś użytkuje żadziej - wytrzyma dłużej.

Odnośnie prostownika to do takiego akumulatorka polecam taki co może ładować prądem 20Amper w sposób ciągły. Ja ładuję takowym odrazu 2szt (zrobiłem sobie proste kabelki do spinania) i czas ładowania do syta wynosi ok 8-10godzin (bo przecież do zera akumulatorka nie rozładowuję). Mi to wystarcza, bo nic lepszego nie ma. Oczywiście spalinka będzie lepsza od każdego elektryka. Ja mam hondę Bf 20 ale pływam na nim tylko po bałtyku i po odrze bo jak już wspomniałem u mnie wszędzie strefa ciszy.

P.s. Popper może się spotkaliśmy na jeziorku bo mam do niego sentyment (14lat ośrodek z największą plażą i charakterystyczną zjeżdzalnią). Trudne jeziorko ale okonie na rekord polski są, rybacy parę lat temu mieli okonia uwaga 65cm!!!. Mój największy tam 1,8kg ale z lodu. Niestety w życiorysie to już temat zamknięty - plaża, ale na rybki napewno tam się nie raz pojawię. Spóbój na miejskim (kochle) też jest dobre - jak nie lepsze.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...