Skocz do zawartości

skręcająca się linka


Kaskader

Rekomendowane odpowiedzi

kupiłem dwa uzywane sznury, stan ogólnie spoko, miękkie śliskie itd. sznury z wyższej półki bo cena ponad 300zł za newki. Mam natomiast taki problem, że gdy je rozwinąłem to są poskręcane, nawijałem jeszcze raz, namaczałem, rozciągałem i średnio to pomogło, teraz wywiesiłem z 6 piętra z obciążeniem około 50g. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sznur do ciepłej/gorącej wody z mydłem 
niech poleży parę godzin, dodawaj ciepłej wody 

potem przeciągnij przez szmatkę w zaciśniętej mocno dłoni 

potem weź obręcz od koła rowerowego 

przyklej jeden koniec sznura taśmą i prostując go (ile się da) nawiń na obręcz 
przyklej drugi koniec taśmą 
poczekaj 2 tygodnie 
potem nawiń na kołowrotek, prostując sznur 

nad rzeką puść cały sznur z nurtem - niech się rozprostuje 
i nawiń 

powodzenia 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

No tu nie jestem optymistą.Także kupiłem swego czasu podobne, markowe ponoć linki,W formie handlowej-zwinięte, były ok.Kłopot rozpoczął się gdy rozwinąłem i okazało się, że leżą w pętlach. Niewiele pomagały naciąganie, nagrzewanie i gotowanie wody w olbrzymim garnku na który nawinięta była linka...Chwilowa poprawa, nawinięcie na kołowrotek i rzut ujawniały powrót do pętli...

 

Otóż problemem był właśnie powrót do pętli.Ja te linki po prostu wyrzuciłem, były tylko utrapieniem.

Z drugiej strony mam bardzo leciwe linki kupione po prostu w sklepie, nawet starocie f-my Hardy, z czasów gdy kompletowałem całe wyposażenie właśnie od nich.Otóż linka może( otulina) pękać, zmieniać kolor, tonąć , ale skłonność do tworzenia pętli to raczej wada od początku wykluczająca.

Ciekaw jestem jak Tobie z tym pójdzie, ale wolę Jaxona spływającego prosto z przelotki niż cokolwiek co wymaga prostowania.

pozdrawiam Paweł

 

post-46397-0-17965900-1565721377_thumb.jpg

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze co może być również trafiło mi się to parę razy przy linkach dosyć drogich Rio Gold, Rio Trout LT, linki za 300 zł w górę po wyjęciu z pudełka wrażenie bardzo "Suchej otuliny" nie wiem jak to dokładnie nazwać ale wyglądało to jakby materiał stracił swoje właściwości na skutek przechowywania w złej temperaturze lub po prostu upływu czasu. Kolega się zawsze nabijał po co cudujesz kup Cortlanda 444 najlepsze linki faktycznie są to bardzo dobre linki, zakupiłem kilka szpul w rozmiarze od 3 do 6 wszystkie świeże miękkie. Sytuacja którą opisujesz mogła też powstać w skutek złego użytkowania przez kogoś wcześniej, lub używania kołowrotka zbyt małego, raczej tego nie cofniesz możesz na chwilę prostować linkę i tak po krótkim czasie wróci do spirali a tym się łowić nie da chyba że ktoś lubi utrudniać sobie życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli gotowałeś linkę lub nawet trzymałeś w gorącej wodzie to możesz ją wyrzucic lub dac żonie na sznur do bielizny. Tak samo traktowanie linki większością chemikalii. Można umyć środkiem przeznaczonym do tej linki, tego producenta i wyprostować . Dlatego linki jak się dłużej nie używa powinno się przechowywać na specjalnym przyrządzie ( wystarczą dwa gwoździe wbite w deskę).

Kiedyś jak używałem tradycyjne kołowrotki i prawie zero podkładu tak robiłem co roku. Teraz używam kołowrotki LA i dużo podkładu i nie ma takiej potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy się podliczy koszty mydła, wody, gotowania(o czasie nie wspomnę, choć to podobnież pieniądz) to wychodzi, że lepiej nową kupić :)
Raz tylko kupiłem używaną linkę- tonącą czwórkę, którą rzadko używam, więc było mi szkoda kasy na nówkę- zgodnie z opisem jest jak nowa. Albo trzeba trafić, albo nową kupić- to drugie chyba łatwiejsze. Choćby nieco mniej prestiżowa(tak teraz w podstawówce się mówi), ale nowa, prosta, latająca i układająca się przy rzutach wprost proporcjonalnie do umiejętności. Używane, firmowe cudo cudów nie zdziała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Używam około 50 linek ... wiem - mam pierdolca  :P

3/4 z tych linek to używki lub "nówki niełowione" - niektóre nawet sprzed 10-ciu lat. Jak dotąd żadna linka nie sprawiała mi kłopotów, pomimo że faktycznie trafiły mi się też linki wymagające nieco troski i cierpliowści. Polegało to po prostu na ich przetarciu szmatką nasączoną płynem do czyszczenia linek.

Jedna linka Airflo trafiła mi się taka jak opisuje Adam i na wodzie widać było zwoje. Pomogła cierpliwość - po przetarciu silikonowym płynem i kilkukrotnym łowieniu (jakieś 4-5 razy) przy którym wypuszczałem z prądem wody całą linkę z kręćka, wróciła do życia i naprostowała się "sama".

Także uszy do góry ...  :rolleyes:

Pozdrawiam.

PS. Powtórzę się chyba co do zdania wielu innych kolegów - Cortland ... nawet 10-15-to letnie linki "nieużywane-nówki" można brać w ciemno. Po rozwinięciu ze szpulki wyglądaja i zachowują się tak, jak by wczoraj wyszły z fabryki - pachną świeżością, są mięcutkie i sprężyste ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie potrzebuję linke do suchej na rzeczki typu Solinka, Wołosatka, i innych niedużych rzeczek. Dużo rzutów rolowanych. Myślałem na cortlandem 444 classic DT, ego super (mam w 5 klasie i fajna linka) ego micro skagit?? - rozne opinie.

Kijek w 3 klasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...