Z.Milewski Opublikowano 14 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2019 Regulacja cieków, melioracje, stopnie wodne itd., poprawią zasobność kraju w wodę tyle, ile nasza pisanina tutaj. Można jedynie zmienić charakter wody i ciek przekształcić w sznureczek bajorek, mniejszych lub większych. Tyle. Dodatkowo woda szybciej odparuje zwiększoną powierzchnią, co ułatwiają wyższe obecnie temperatury.Można dyskutować o przyczynach takiego stanu rzeczy, podając argumenty wpływu działań człowieka lub ich braku. Jak pokazuje historia, wysokie i niskie temperatury, wilgotne i suche okresy, przeplatają się naprzemiennie na przestrzeni milionów lat. Jedni przyjmują argumenty destrukcji środowiska przez człowieka, inni rzucają argumentami zmienności aury, jeszcze zanim człowiek zurbanizował Świat.Cokolwiek by nie przekonało do swojego zdania, to jest wyraźnie cieplej, by nie powiedzieć gorąco i właśnie sucho. Nawet na przestrzeni naszego nędznego żywota widać różnicę. Letnie temperatury ok. 30 i ponad 30oC, kilkadziesiąt lat temu były ewenementem i krótkotrwałymi okresami. Dzisiaj to już codzienność i żadna sensacja. Deszcz w zasadzie nie pada od maja, już drugi rok. Przechodzą jakieś opady, czasami gwałtowne , ale to kropla w morzu potrzeb i nie zmienia jakoś specjalnie deficytu. Zbyt rzadko i zbyt krótko, na rozgrzanej ziemi błyskawicznie wilgoć wyparowuje, zanim zdąży wniknąć w głąb.Choć nie potrzebuję przyrządów by to dostrzec, to przecież istnieją wieloletnie dane na temat temperatur i opadów. Szczególnie w moim regionie, w Lubuskim jest sucho. Jest źle i sytuacja gwałtownie się pogarsza. Większe rzeki ledwo płyną, a niektóre mniejsze wręcz wysychają i nie pomoże budowa tysiąca zapór, gdyż po prostu nie ma wystarczającej ilości deszczu. Z każdym rokiem jest gorzej i raczej tak będzie dalej. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 14 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2019 Deszcz w zasadzie nie pada od maja, już drugi rok. Przechodzą jakieś opady, czasami gwałtowne , ale to kropla w morzu potrzeb i nie zmienia jakoś specjalnie deficytu. Zbyt rzadko i zbyt krótko, na rozgrzanej ziemi błyskawicznie wilgoć wyparowuje, zanim zdąży wniknąć w głąb. Dobrze to widać choćby w Warszawie. Długie okresy bez deszczu a jak już popada to zazwyczaj szybka, intensywna burza. Nie ma gdzie wsiąkać. Wszędzie beton, kostka bauma i opad szybko wyparowuje, po pół godziny chodniki suche. To co trafia na dachy bloków, domów jest bezpośrednio rynnami odprowadzone do studzienek i siecią kanalizacyjną szybko do Wisły. Za mało idzie do ziemi aby odnowić poziom wód gruntowych. Miasto nie zatrzymuje wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 14 Sierpnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2019 Tak jak i ty hitowerze, mogę być odrobinę subiektywny.. Grabia była regulowana tylko w okolicach młynów i niewielkich piętrzeń - z reguły staw i obejście..Teraz jest jej jedna trzecia, a pola stepieją..czyli jest wporzo oraz eko.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 14 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2019 (edytowane) Ja to widzę tak. Rzeczywistość życia poniżej tamy we Włocławku. Wisła już od paru lat na naszym odcinku w kwietniu/maju osiąga bardzo niski poziom. Jak wiadomo, ryby wtedy albo jeszcze się trą, albo właśnie tarło skończyły. Włocławek zatrzymuje wodę bo nisko wszędzie, sucho wszędzie, co z turbinami będzie - woda w rzece opada, skutecznie niszcząc złożoną przez rybska ikrę (wysychają miejsca w których została złożona). I tak, z roku na rok ryb jest coraz mniej. Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkDziwnie zbieżne się mi nasuwają wnioski obserwując Wartę i Pilicę poniżej zapór oraz Bóbr który odwiedziłem chyba 20 lat temu 1raz i w tamtym roku ostatnio..Tylko proszę bez polityki:http://wyborcza.pl/1,145452,19730439,tamy-kiedy-inni-je-burza-my-budujemy.html Edytowane 14 Sierpnia 2019 przez Krzysiek P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 14 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2019 Dobrze to widać choćby w Warszawie. Długie okresy bez deszczu a jak już popada to zazwyczaj szybka, intensywna burza. Nie ma gdzie wsiąkać. Wszędzie beton, kostka bauma i opad szybko wyparowuje, po pół godziny chodniki suche. To co trafia na dachy bloków, domów jest bezpośrednio rynnami odprowadzone do studzienek i siecią kanalizacyjną szybko do Wisły. Za mało idzie do ziemi aby odnowić poziom wód gruntowych. Miasto nie zatrzymuje wody.Myślę, że sporo w tym racji. Wszystko, nawet na wsiach, jest teraz wybetonowane, wykostkowane i skanalizowane. I woda zamiast wsiąkać w ziemię, wyparowuje do nieba albo zapier**la do Bałtyku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Nie tragizujmy panowie, nie lamentujmy - choć to wyjątkowo trendy - płaczków mamy pod dostatkiem.. a dla niektórych płaczków jest to sposób zarabiania na życie.. Nie ma dramatu. Człowiek potrafi się przystosować i wykorzystać niezależnie od niego, "od zawsze", występujące zmiany klimatyczne - na ludzką chwałę, a szczególnie chwałę ludzkiego rozumu - na który ostatnio popyt dramatycznie spada, a zastępuje się go programowaniem emocji..co widzę.. Nie ma dramatu. Skoro już jest sucho i ciepło to może kolejny raz nadszedł świetny czas na winnice ? Tak jak w średniowieczu..Beaujolais, pinot.. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Pełni optymizmu organizujmy szkolenia u Aborygenów czy innych Nomadów.Będzie jak znalazł, przystosujemy się.Może nawet zaczniemy regularni łowić jakies piranie czy inne egzotyczne rybki ?? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karkoszek Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Niestety, większość winogron w tym roku u mnie wymarzła, nie będzie dużo wina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2019 Nie tragizujmy panowie, nie lamentujmy - choć to wyjątkowo trendy - płaczków mamy pod dostatkiem.. a dla niektórych płaczków jest to sposób zarabiania na życie.. Nie ma dramatu. Człowiek potrafi się przystosować i wykorzystać niezależnie od niego, "od zawsze", występujące zmiany klimatyczne - na ludzką chwałę, a szczególnie chwałę ludzkiego rozumu - na który ostatnio popyt dramatycznie spada, a zastępuje się go programowaniem emocji..co widzę.. Nie ma dramatu. Skoro już jest sucho i ciepło to może kolejny raz nadszedł świetny czas na winnice ? Tak jak w średniowieczu..Beaujolais, pinot.. ..już widzę te santkruixy i inne feniksy (spolszczone dla rymu /;-) powbijane z radością, tyczki pod winorośl.. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM Punk Opublikowano 18 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2019 (edytowane) Sławomirze,jesteś niekonsekwentny,wywołałeś temat suchot,a teraz każesz nie lamentować. Ale skoro Ciebie ten temat poruszył,to znaczy,że jest grubo. Natomiast Twoje recepty na ulepszenie,to niestety niewypał,chcesz leczyć AIDS paracetamolem-to się nie uda. Koledzy po kiju naświetlili problem i pokazali słabości budowania bajor na rzekach. A problem tkwi zupełnie gdzie indziej-w rabunkowej działalności człowieka,który jest właśnie takim AIDS dla ziemi,ta choroba poszła niestety już za daleko-straciła odporność przez głupotę i pazerność ludzką. Osuszanie terenów podmokłych,prostowanie i betonowanie rzek,kopalnie odkrywkowe,wszędobylska kostka i beton,wycinanie drzew w opór pod pretekstem kornika,a potem w celu poprawy bezpieczeństwa turystów,wielkie hodowle i ciężki przemysł-to jest prawdziwa przyczyna (swoją drogą przez ostatnie 2-3 lata na mojej trasie na działce wyrżnięto tyle drzew,że w ciągu całego życia nie pamiętam czegoś takiego,a jeżdżę tędy od wczesnego dzieciństwa,wycinano nawet grubo ponad 100-letnie). Pan Bolsonaro też przyczyni się nam do jeszcze bardziej ekstremalnych zjawisk i możecie się ze mnie śmiać,ale prognozuję,że za 20-30 lat wasze dzieci (ja nie mam,między innymi właśnie z powodu) będą bardzo "wdzięczne" poprzednim pokoleniom,kiedy będą walczyć o butelkę czystej wody na śmierć i życie. A zamiast winogron,lepiej będzie sadzić kaktusy-warunki będą bardziej odpowiednie. Edytowane 18 Sierpnia 2019 przez CM Punk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Pełni optymizmu organizujmy szkolenia u Aborygenów czy innych Nomadów.Będzie jak znalazł, przystosujemy się.Może nawet zaczniemy regularni łowić jakies piranie czy inne egzotyczne rybki ??Marian, no i znalazł się nauczyciel..co prawda nie Aborygen abo inny "Nomada" ale wody ni ma a ryby som..https://video.wp.pl/i,polowanie-na-wegorze,mid,2041762,cid,2303650,klip.html a kije pod winorośl.. czas złapać za łopaty.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hudy76 Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Są takie dwa "elementy zestawu", które zbyt mocno absorbują moją uwagę, ale i tak wiem, że się da łowić mimo tego, że stan wody jest alarmująco niski! Np. w taki sposób: https://www.youtube.com/watch?v=K_eyhJo4Cl4 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 No te dwa elementy ma wyjątkowo absorbujące. Inne zresztą też niczego sobie... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Operator miał ten sam problem ... potwierdza to tezę, że nie łowienie ale obcowanie z naturą jest najważniejsze 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
newrom Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 (edytowane) Na ludzką chwałę potrafimy zamienić pustynie w pola uprawne.Melioranci zniknęli morze Aralskie, umożliwiając uprawę na pustyni, może znikną i Bałtyk.Winę i tak w ekoterrorystach znajdą Edytowane 27 Sierpnia 2019 przez newrom 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 (edytowane) Ten rzewny filmik jest produktem miastowego obliczonym na naiwne sentymenty miastowych..Coś mu próbuje przekazać albo przedefiniować, może nawet gdzieś przekierować. Przypominam po przyjacielsku, że czerwonych Khmerów tez wyhodowała intelektualna elita zachodniej Europy.. Sucho jest .. i gorąco. Tak jest od zawsze zmienna klimatu natura. Ale to nie ma żadnego związku z działalnością człowieka - co namolnie sugerują współczesne wersje szamanów i szamaniatek wszelakich, do jednego wora wrzucając - i swobodnie mieszając - krajobraz przyrodniczy, cywilizacyjny i kulturowy.Gorąco , czuć hajcem do wzięcia.. psy poszły w pole.. Edytowane 27 Sierpnia 2019 przez Sławek Oppeln Bronikowski 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Są takie dwa "elementy zestawu", które zbyt mocno absorbują moją uwagę, ale i tak wiem, że się da łowić mimo tego, że stan wody jest alarmująco niski! Np. w taki sposób: https://www.youtube.com/watch?v=K_eyhJo4Cl4Ale nieskazitelna w tym błocie, wręcz niemożliwe.. Ta już zupełnie normalnie upaprana https://www.youtube.com/watch?v=72zxRfAopgw 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Sucho jest .. i gorąco. Tak jest od zawsze zmienna klimatu natura. Ale to nie ma żadnego związku z działalnością człowieka - co namolnie sugerują współczesne wersje szamanów i szamaniatek wszelakich, do jednego wora wrzucając - i swobodnie mieszając - krajobraz przyrodniczy, cywilizacyjny i kulturowy. Ty poważnie w to wierzysz ???? Nie ma żadnego związku ?? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Ale pamiętasz, że Ty też sie opierasz tylko na wierze 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 (edytowane) Ale pamiętasz, że Ty też sie opierasz tylko na wierze Nie, na badaniach naukowców których zdecydowana większość twierdzi że obecne zmiany klimatu mają ścisły związek z działalnością człowieka chociaz wiem że dla niektórych z nas to oszołomy bo i tak wiemy lepiej. Edytowane 27 Sierpnia 2019 przez godski 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 (edytowane) Naukowcy na przestrzeni czasów podawali jako wyniki badań wiele bzdur: prędkość, która zabije, powody chorób, sposób ich leczenia, kształt kosmosu, nadprzewodnictwo, promieniotwórczość, regulacja rzek, budowa atomu i innych cząsteczek....Wiele tych bzdur zostało opublikowanych w najbardziej renomowanych periodykach naukowych a później odwołanych. Nie widzę powodu, aby współczesnych naukowców traktować jako wyrocznie. Są tak samo ograniczeni jak ich poprzednicy.Pewnego dnia pięciu ślepców postanowiło przekonać się, jak wygląda słoń. Każdy z nich dotknął innej części zwierzęcia. Każdy był więc przekonany, że to, co trzyma, to cały słoń.Pierwszy, który chwycił trąbę, uważał, że słoń ma postać wijącego się węża.Drugi, który dotknął ucha, upierał się, że słoń ma kształt liścia palmowego.Trzeci, ściskając mocno jedną z nóg słonia, oznajmił że zwierzę ma wgląd drzewa.„Ależ nie!” – oświadczył czwarty, który klepał słonia po boku – „Ta bestia wygląda jak ściana!”.Wówczas piąty ślepiec, który był najbardziej głośny z całej grupy, chwycił ogon zwierzęcia i krzyknął: „Bracia moi, wy jesteście nie tylko ślepi, ale i głupi! Przecież słoń ma kształt liny!”.Starożytna przypowieść hinduska. Edytowane 27 Sierpnia 2019 przez FidoAngel 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
newrom Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Można, a nawet wręcz trzeba negować to co naukowcy i mainstreamowe media podają jako fakty. Weźmy np pożary w Amazonii, niby się pali, z kosmosu widać, foty i filmy w internetach. A tu ekspert od wszystkiego mówi że to bujda na resorach, bo on był w Amazonii i ona jest niepalna.Mnie to się wydaje że reptilianie w tym szpony maczają.A po mnie to choćby potop. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 godski.. Związki zawsze można odkryć, ale nie wypada - chociaż przecież można - obarczać człowieka odpowiedzialnością za zmiany klimatyczne. To jest równie śmieszne jak i nasz wkład w zmiany. Całkiem niedawno zakończyła się małą epoka lodowcowa, przed którą było podobne ocieplenie jak teraz..Tym niemniej wiem, czemu za palenie ognia można dostać mandat.. Niezależni naukowcy potrafią niewątpliwie naukowo wyjaśnić wszystko co im się każe - nie są aż tak głupi albo uparci, aby nie wiedzieć skąd do nich przybywają granty i przepyszne bonbony. Za mojego życia dwa razy masło było be.. i dwa razy cacy - przez badania naukowe, potwierdzone.. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 A odkąd to przypowieści, legendy i baśnie (szczególnie te religijne) są bardziej wiarygodne od nauki..Śmiejecie się z naukowców przytacając jako pkt odniesienia wizje ślepych idiotów? Kto z nas stojąc obok słonia (konia czy smoka) z zamkniętymi oczyma wysnułby takie wnioski? Litości.. Zanegujmy prawa fizyczne, twierdzenia matematyczne, prawo i badania historyczne. Każdy naukowiec, ekolog, człowiek myślący jest opłacany i każdy kłamie w swoim lub czyimś interesie.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Są równoważne, jeśli nie identyczne w treści.. jak widzę.. Popularny obraz nauki, który nam do głów wtłoczono to jest sztuka czysta w intencjach, wolna od osobistych emocji i uprzedzeń, polityki, ideologii, mód, własnych interesów albo niskiej chęci zysku. Tak nie jest, nauka jest tworzona przez ludzi, którzy nie tylko poszukują, odkrywają i ustalają raz na zawsze obiektywną ponoć prawdę, ale także wnoszą w nią swoje niedoskonałości, ułomności.. a także zależność od ideologicznej bieżączki.. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.