Serwis u Pana Leśniaka

[sol321]

 

 

Ktoś robi coś dobrze albo źle, a nie oddał kasę to jest najlepszym fachowcem, super człowiekiem i ten kołowrotek to jednak dobrze był zrobiony tylko ja za szybko kręciłem korbką...

 

Widzę, że się mnie uczepiłeś...

 

Zastanów się co piszesz. Nigdzie nie napisałem, że kołowrotek był dobrze zrobiony ani, że jest najlepszym fachowce. Zwrócił pieniądze, bo wie, że z jego strony nie było wszystko ok i chwała mu za to. Rozmawialiśmy ze 40min, więc mogę co nieco powiedzieć na temat jego wiedzy. Jak masz jakiś problem zadzwoń do Niego.

Żeby nie było to bronie teraz nie pana Józefa a siebie bo wyraźnie masz do mnie jakieś ale.

Już więcej się w temacie ie wypowiadam. Chcesz pogadać zapraszam na priv.

 

Pozdro

[dekosz]

Nie uczepiłem się Ciebie, a wyraziłem jedynie swoją opinię na ten temat.

Szukałem swojego czasu kogoś kto mógłby zrobić mi serwis kilku kołowrotków bo nie miałem czasu i nie chciałem nikomu zawracać głowy, chciałem zapłacić i mieć zrobione wszystko na tip top. Na szczęście udało się znaleźć czas i samemu to zrobić. Jeżeli wysłałbym do kogoś swój kołowrotek i zostałby zepsuty to nie tracę tylko sprzętu i pieniędzy, ale również kosztuje mnie to dużo nerwów i zdrowia. Nie chciałbym żeby coś takiego mnie spotkało i dzięki takim tematom takiej sytuacji można uniknąć, bo jeżeli ktoś miałby zepsuć mi kołowrotek to wolałbym sam go rozebrać, zepsuć i mieć nauczkę na przyszłość. Również więcej nie zamierzam wypowiadać się w tym temacie.

 

 

[gorgol]

I tytuł całego wątku sie nagle zmienił ,cudowna magia internetu.

Za nim sie te paskudne oszczerstwa zaczeły,to moze najpierw było zadzwonic i pogadac z panem L,te 40 min ,a nie od razu pisac rózne mecyje na jego temat,wyjasnic sprawe na rózne sposoby,i ostatecznosć-podjąć watek na forum.

[Krzysiek_W]

. Się ubawiłem. Magia internetu... Wczoraj poleciłem człowiekowi, pewną rzecz X zamiast Y( bo tańsza, może nie markowa, a równie trwała). Za 3 godziny koleś dzwoni i mówi, że nie bo prawie nie ma opinii w internecie i wogóle żadnych testów itp.

 

 

 

[drozdo]

moim zdaniem bardzo dobrze ze ten post powstał. Byc może kilku czytających kolegów z forum zechce ubrudzić sobie ręce i weźmie się samemu za smarowanie młynków i nie bedzie narzekało na innych.

 

Magia internetu tez polega na tym ze człowiek może spróbować zrobić rzeczy które mu się wydaja skomplikowane i niewykonalne. Tylko trzeba sie odważyć. Po to są fora internetowe żeby pytać o każdy problem i uczyć się od innych.

[Krzysiek_W]

DIY na Yotubie i fotorelacje są nie do przecenienia. Sam nauczyłem się wielu rzeczy i to nie tylko jeśli idzie o młynki. Natomiast porównania, relacje, przeglądy i testy to już się zrobił prawdziwy biznes. A smarowanie/ przegląd / naprawa młynka jest nawet przyjemne.

[bazyloss]

Według mnie OK, że ten wątek powstał, co prawda intencje jakby nieczyste, ale przy okazji wyszło parę spraw na jaw. Moim zdaniem nie jest takim problem, że komuś coś nie wyszło, może się zdarzyć, ale jak można taki sprzęt odesłać - to już kompletny brak profesjonalizmu.

[hasior]

wygląda na to że pan Leśniak kryjąc się za autorytetem po prostu staje się czasem wyrocznią i ludziom co nie czają bazy,wciska troszkę kit,że coś musi tak chodzić a nie inaczej że ten smar nie dobry ,tylko jego dobry,że teraz kołowrotek to chodzi super,i się dotrze.jak jest inaczej/gorzej niż było to żaden fachowiec niech nie wmawia że jest lepiej!bo on się na tym zna.

[WhiteWillow]

[Slavobeer]

 

 

Ale Koleś ma wyczesaną minę

Brawo szpiegu za taka ruchomą fotkę !!

[gorgol]

wygląda na to że pan Leśniak kryjąc się za autorytetem po prostu staje się czasem wyrocznią i ludziom co nie czają bazy,wciska troszkę kit,że coś musi tak chodzić a nie inaczej że ten smar nie dobry ,tylko jego dobry,że teraz kołowrotek to chodzi super,i się dotrze.jak jest inaczej/gorzej niż było to żaden fachowiec niech nie wmawia że jest lepiej!bo on się na tym zna.

No swięte słowa,juz tak było mojejmu znajomemu smarował młynek i jak odesłał to nie było żadnej róznicy wrócił tak samo stukajacy,ok,w czym rzecz,a mianowicie kumpel szuka jakiegos serwisanta,i mowi tak,no Darku ale jak mu Lesniak nie dał rady,to kto go naprawi<

A jak by nie patrzeć smarowac trzeba,i to po sezonie każdy ma raczej wiecej jak jeden młynek,to po tym watku bedzie sie ciezko doprosic kogos ze smarowaczy( jakl sie go zna tylko z niku z forum) aby wzioł maszynke na serwis,zeby nie byc,w tytule watku umieszczonym,(i znowu magia internetu )

[Przemek]

Ja u L. miałem dwie naprawy.

Pierwsza to złożył mi łożysko oporowe w TP FA i działa ok po dziś dzień.

Druga to kleił mi złamanego CD BLR którego twórca zaszył się pod ziemię i nie ma z nim kontaktu a importer blanków z Warszawy po trzymaniu wędki przez dobre trzy miesiące stwierdził że nic się już nie da zrobić i kij za 1500 pln można wywalić do kosza...Leśniak skleił mi tą szczytówkę i kij działa jak dawniej więc chyba ja też miałem wielkie szczęście.

[szpiegu]

 

Druga to kleił mi złamanego CD BLR którego twórca zaszył się pod ziemię i nie ma z nim kontaktu a importer blanków z Warszawy po trzymaniu wędki przez dobre trzy miesiące stwierdził że nic się już nie da zrobić i kij za 1500 pln można wywalić do kosza...Leśniak skleił mi tą szczytówkę i kij działa jak dawniej więc chyba ja też miałem wielkie szczęście.

 

 

kolega miał taką samą akcje z CD XLS rodbuilder wyparował a jedyny przedstawiciel na Polskę z Warszawy powiedział ze się nie da nic zrobić no ale jakoś się dało i łowi aż miło

 

ps. jeżeli wędka np czyjś własny hand made się połamał to kto uznaje gwarancje na blank ? jedyny przedstawiciel na kraj czy jak do tego podchodzić ?

[Krzysiek_W]

 

Druga to kleił mi złamanego CD BLR którego twórca zaszył się pod ziemię i nie ma z nim kontaktu a importer blanków z Warszawy po trzymaniu wędki przez dobre trzy miesiące stwierdził że nic się już nie da zrobić i kij za 1500 pln można wywalić do kosza...Leśniak skleił mi tą szczytówkę i kij działa jak dawniej więc chyba ja też miałem wielkie szczęście.

 

 

kolega miał taką samą akcje z CD XLS rodbuilder wyparował a jedyny przedstawiciel na Polskę z Warszawy powiedział ze się nie da nic zrobić no ale jakoś się dało i łowi aż miło

 

ps. jeżeli wędka np czyjś własny hand made się połamał to kto uznaje gwarancje na blank ? jedyny przedstawiciel na kraj czy jak do tego podchodzić ?

 

Moim zdaniem jeśli jest ktoś licencjonowanym przedstawicielem marki w PL, to blank przyjąć musi. Nie musi natomiast uznać zasadności roszczeń, tzn. mógłby uznać, że gwarancja nie przysługuje bo np. użytkowanie było niezgodne z warunkami gwarancji. Jeśli natomiast nie jest licencjonowanym przedstawicielem, tylko sprzedawcą to wysłać musi na swój koszt i w fabryce zostanie dokonana ocena, czy produkt kwalifikuje się do wymiany na zasadzie gwarancji. No chyba, że źle to rozumiem, to niech mnie ktoś poprawi.

 

Edit: Poprawiam się. Właśnie zerknąłem na kilka warunków o gwarancji niektórych marek. Są różnice i trzeba czytać warunki, na temat, kto kiedy i jak uznaje gwarancję. Do tego dochodzą przepisy w PL na ten temat. To już zadanie dla prawnika.

[karolkrause]

Wracając do sprawy p.Lesniaka dodam ze własnie przed chwilką dotarł do mnie od pana Józefa po serwisie Twinek SW4000PG Kołowrotek został nasmarowany skasowany luz, dodatkowo po rozmowie z serwismenem i analizach postanowiliśmy dołożyć dwa łożyska Przedtem kołowrotek śmigał na 10 łożyskach. Obecnie jest ich 12 Zastosowane łożyska zostały zaznaczone na schemacie wraz z podaniem rozmiaru i modelu Praca wydaje mi się ze stała sie bardziej stabilna Ogolnie jak do tej pory odnosnie pracy p. J Leśniak nie mam ze swojej strony żadnych zastrzeżeń. Wręcz przeciwnie SERDECZNIE POLECAM Karol.

[Jozi]

Co by nie było nieporozumień, Pan Leśniak jest dla mnie guru

w serwisowaniu kołowrotków .

Nie wiem co sądzić o niektórych postach niezadowolonych po smarowaniu prez Józefa jaki był stan kołowrotków przed a po serwisie.Wiem jedno, że czasem jak jest już rebro to chyba cudotwórca musiałby go mieć w rękach aby kręcił jak nowy, a P. Leśniak chyba cudotwórcą nie jest.

Mówicie że drogo-hm rozebrać w drobny mak umyć wszystko, wysuszyć, dać podkładki, posmarować to tak ze 3h dudraniny jest i jeszcze odpowiedzialność za sprzęt bo różnie bywa, coś pstryknie w nieznanym kierunku i głowa mała .

Najlepiej samemu to robić i nie ma się wówczas problemu czy drogo, czy dobrze zrobione.

[karolkrause]

Józiu dobrze napisane Nikt nie jest cudotwórcą Czy drogo Dla jednych tak dla innych nie Takie rzeczy ustala sie przed wysyłką do serwisanta. Odpada nieporozumienie A błedy zdażają się każdemu.Czy komuś z nas się nie zdażył

[pawelekk]

Mi J. Leśniak smarował Shimano super X. Nie miałem zastrzeżeń

[hasior]

wszystko racja ,każdy ma prawo do błędu,ale chyba nie do wmawiania że coś jest zrobione super jak nie jest.Jak ode mnie wychodzi kręciek charczący to nie powiem koledze że jest super masmix i z czasem się praca poprawi.ta praca miała się własnie po serwisie poprawić.jak się nie da to się nie da zrobić.a nie brać kasę i potem mieć niezadowolonych klientów.Przesmarować to każdy może i na pewno są zadowoleni klienci.mowa o kołowrotkach które wracają w gorszym stanie niż zostały wysłane.coś takiego nie powinno mieć miejsca

[karolkrause]

I tego serwisant powinien sie trzymać Świete słowa Ja nikogo nie staram sie bronić To co napisałem to tylko i wyłącznie moje odczucia i doswadczenia z panem Józefem

[Jozi]

wszystko racja ,każdy ma prawo do błędu,ale chyba nie do wmawiania że coś jest zrobione super jak nie jest.Jak ode mnie wychodzi kręciek charczący to nie powiem koledze że jest super masmix i z czasem się praca poprawi.ta praca miała się własnie po serwisie poprawić.jak się nie da to się nie da zrobić.a nie brać kasę i potem mieć niezadowolonych klientów.Przesmarować to każdy może i na pewno są zadowoleni klienci.mowa o kołowrotkach które wracają w gorszym stanie niż zostały wysłane.coś takiego nie powinno mieć miejsca

Hasior Święte Słowa.

Czasem kolegom robię maszynki i mówię, chodzi dużo lepiej bo luzy np. usunięte i była sahara w nim - jak posmarowany to inna bajka-Gorgol coś wie na ten temat - jego TP 4000;prawda Dareczku A jak jest rebro to smar wymieniony ale rakiety z niego to już nie będzie .

[gorgol]

wszystko racja ,każdy ma prawo do błędu,ale chyba nie do wmawiania że coś jest zrobione super jak nie jest.Jak ode mnie wychodzi kręciek charczący to nie powiem koledze że jest super masmix i z czasem się praca poprawi.ta praca miała się własnie po serwisie poprawić.jak się nie da to się nie da zrobić.a nie brać kasę i potem mieć niezadowolonych klientów.Przesmarować to każdy może i na pewno są zadowoleni klienci.mowa o kołowrotkach które wracają w gorszym stanie niż zostały wysłane.coś takiego nie powinno mieć miejsca

Hasior Święte Słowa.

Czasem kolegom robię maszynki i mówię, chodzi dużo lepiej bo luzy np. usunięte i była sahara w nim - jak posmarowany to inna bajka-Gorgol coś wie na ten temat - jego TP 4000;prawda Dareczku A jak jest rebro to smar wymieniony ale rakiety z niego to już nie będzie .

Dokładnie Józiu,własnie miałem pisać,o tym TPXG nowiutki i suchy i jakies stuki mi tam były,krótka nawijka przez tel,co jest co bedzie robione,i jako takiego czucia mechanizmu nie da sie całkiem zlikwidowac,bo przełozenie jak diabli i prawie 1m linki za jeden obrót zwija,i taki jak opisał go @Jozi taki własnie dostałem.

A u pana L,np czuc prace przekładni,i to najbardziej w danym ułozeniu korby wzgledem kołowrotka(jasniej juz nie mozna)wraca z powrotem,i dalej to samo i ciezej chodzi dzwonisz i mowisz ze to jednak nie to,a tam w słuchawce czarodziej......sie dotrze sie wyrobi

 

[maicke82]

Ja sie bierze za cos kase to ma chodzic lepiej niz przed robota a nie poprawki pozniej robic, byle mechanik samochodowy jak nie zrobi to kasy nie bierze i nie wciska glupot ze auto sprawne,chyba,ze blondynka klientem i mozna ja otumanic,a co mowic taka Wyrocznia w swiecie kolowrotkow jak Pan Lesniak, nie udalo sie usprawnic krecka,miec honor i nie kosic tyle kasy.Chyba ze niektorych z wedkarzy ma wlasnie za takie blondynki co krecka nie potrafia nasmarowac.

[maicke82]

A tekst ze sie wyrobi i dotrze osobiscie slyszalem w sluchawce.Za rok pan przysle i bedzie chodzil jeszcze lepiej.Najwiekszy plus tego jest taki, ze czlowiek zostal zmobilizowany do gruntownego zapozania sie z mechanizmem kolowrotka.pzdr

[Jozi]

A tekst ze sie wyrobi i dotrze osobiscie slyszalem w sluchawce.Za rok pan przysle i bedzie chodzil jeszcze lepiej.Najwiekszy plus tego jest taki, ze czlowiek zostal zmobilizowany do gruntownego zapozania sie z mechanizmem kolowrotka.pzdr

No i jak Ci poszło .