Skocz do zawartości

Bezsterowiec chodzący zyg-zakiem... Jak?


Rekomendowane odpowiedzi

Wiem czego szukasz i już to przerabialiśmy ale to niestety nie tędy droga...

 

Na rzece by to zadziałało na bank!Tylko inaczej ubrane :) W tym roku już się nie wyrobię z muchami na Bolki ale na 2020 będzie co nieco :) .Temat jest zajebisty a brania na muchówce to jest po prostu kosmos! :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.google.com/search?channel=trow&q=foam+spook+fly&tbm=isch&source=univ&client=firefox-b-d&sa=X&ved=2ahUKEwijv-_57sXkAhVKlYsKHVtTDUMQ7Al6BAgGECQ&biw=1280&bih=664

 

 

 co w budowie bezsterowca np. na bolenie, decyduje o tym że ścigany jednistajnie będzie szedł zyg-zakiem?

Według mnie, brak steru.

Odpowiedni profil "czoła" przynęty + lekko dociążony tyłek. Odjazdy w bok są wtedy dłuższe niż w przynętach ze sterem. Żeby uzyskać jakiś pożądany zyg-zag, to mimo wszystko sytuacja zmusza do animacji wędką lub zmianę tempa zwijania linki. Jednostajne zwijanie trzyma przynętę cały czas na napiętej lince i nie pozwala na swobodne odjazdy w bok. W najlepszym wypadku będą o małym wychyleniu. Tak to widzę.

Edytowane przez jaceen
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz na takiego bezsterowca i zaobserwujesz odmienny kształt korpusu (zwłaszcza z przodu), położenie oczka mocującego linkę oraz tak jak @jaceen napisał obciążenie jest umieszczone z tyłu w celu uniesienia przodu woblera do góry w wodzie względem jego tyłu lub obniżenia tyłu w wodzie względem jego przodu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Koledzy za sugestie, ale jednak chciałbym wrócić do mojego pierwotnego pytania: jak to jest techniczne rozwiązane u strugaczy woblerów?

Objętość bryły.

Raczej nieosiągalna w warunkach przynęty muchowej, gdzie "bryła" jest przesiąkliwa, przez co ma zdecydowanie za dużą powierzchnię kontaktu z wodą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz na takiego bezsterowca i zaobserwujesz odmienny kształt korpusu (zwłaszcza z przodu), położenie oczka mocującego linkę oraz tak jak @jaceen napisał obciążenie jest umieszczone z tyłu w celu uniesienia przodu woblera do góry w wodzie względem jego tyłu lub obniżenia tyłu w wodzie względem jego przodu.

 

https://www.sheltfishingtackle.com/shelts-new-topwater-sammy-blanks-p-133.html

Edytowane przez jaceen
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potrzebujesz przynęty z lekkiego materiału o obciążeniu przesuniętym maksymalnie od tyłu... do tego raczej sztywnej... klasyczny walk the dog... kolega wkleił Ci przykładowego woblerka z widocznym obciążeniem... cięzko bedzie to zaadaptować do muchy, głównie ze względu na skupione z tyłu obciążenie i wyporny materiał...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie aż tak trudno...

Mylarowa rybka na korpusie z pianki i haku 6x

Trzeba by jednak ciut materiału zmarnować by dopracować.

to równie dobrze można wykonać z balsy (lub pianki jeśli przepisy wymagają), pomalowac i zbroić pojedynczym hakiem... jak dla mnie nie ma różnicy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

To czy bezsterowiec płynie zygzakiem zależy od kształtu, rozmieszczenia obciażenia i położenia uszka zaczepu ( wyżej -niżej )  Jerk długi, w kształcie cygara przeważnie nie ma żadnej pracy przy jednostajnym ściąganiu. Jerk krótki i krępy płynie zygzakiem bo opływ wody jest bardziej turbulentny i trudno mu o równowagę- jak raz odskoczy w lewo to za chwilę w prawo itd. Robiłem jerki które miały 3 uszka jedno nad drugim- trochę jak cykada. Okazywało sie że zaczepiony za jedno miał bardzo mocną pracę a za drugie które było 4 mm wyżej -słabą. Mówię o pracy przy jednostajnym ściaganiu. Gdy do woblera założysz kotwiczkę z chwostem to praca sterowców się uspokaja a bezsterowców nawet zanika. Czyli z muchą może być podobnie. Zawirowania wody powodują że faluje materiał muchy, te nitki i piórka, a cała mucha nie. Poza tym jerk o masie 50 g z łatwościa pociągnie w bok przypon i linkę a bardzo lekka mucha już nie tak łatwo.

Gdyby jednak zadowalała Ciebie praca muchy podobna do jerka czyli małe odjazdy w bok przy szarpnieciach linką to mam pewien pomysł. Popatrz na cykadę- pracuje zygzakiem bo punkt zaczepienia przesunięty jest do tyłu. To tak jakbyś łódkę zaczepił cumą np w okolicy masztu- też bedzie uciekała na boki  przy holowaniu zamiast płynąć prosto. Proponuję do haka muchowego przykleić pionowy ster w kształcie rybiego ogona ale skierowanego do przodu. Tak aby uszko haka znajdowało się w wycięciu ogona a końce wystawały do przodu muchy. Wielkość tego steru i proporcje( może np dolna część wieksza od górnej albo na odwrót ) to kwestia eksperymentów. Moja kobieca intuicja ;) podpowiada mi że może to zadziałać w przypadku dużej, szczupakowej muchy. Można też wypróbować hak od drop shota, wtedy zmieni się punkt zaczepienia wzgledem całości muchy.

P.S. A gdyby mój pomysł nie zadziałał to można na muchówke założyć miniaturowego smużaka, na pewno popłynie zygzakiem :)

Pozdrawiam i życzę sukcesów w tworzeniu nowego modelu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...