Skocz do zawartości

PSTRĄGI 2007


Efex

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1.1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

- trofea

- wędkarskie krajobrazy

- egzotyczne klimaty (fotki z podróży zagranicznych dot. wędkarstwa)

- spotkania/zloty

- sprzęt (wędki, kołowrotki i wszystko co nad wodą się przydać może)

- różne (śmietnik)

- przynęty

Jestem za tym, żeby zdjęcia przynęt były oddzielnie z podziałem na produkcję seryjną i produkcję własną.

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu znalazłem przyczynę moich pstrągowych niepowodzeń,a raczej znalazła się sama.Jest nią ogromna,tłusta wydra,która spłynęła pewnie wraz z dużą wodą. :angry: Najlepszą miejscówę szlag trafił,nawet dyżurny szczupaczek gdzieś przepadł.Nie wiem jak z nią walczyć aby się wyniosła,może macie jakieś pomysły.Podobno taka wydra potrafi wytłuc wszystko w okolicy,szczególnie że moja rzeczka to raczej ciurek.POMOCY!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@heniutek - Ponoć rozkłada się jakieś zapachy, które odstraszają dzikie stwory. Nie mam jednak bladego pojęcia gdzie się to kupuje. Trzebaby popytać weterynarzy. Są ponoć nawet takie firmy, które się specjalizuję w odstraszaniu dzikich zwierząt.

 

Myślę, że gdyby tak nasączyć jakieś szmatki takim przypuśćmy koncentratem potu człowieka lub innego lisa, przyczepić do nabrzeżnych gałązek w miejscu pojawiania się wydry, to mogłaby się wynieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście musiałbyś te zapachy rozwiesić na obu brzegach, całej długości rzeki, albo chociaż w swoich ulubionych miejscówkach, jest jednak szansa, że wydra mogłaby nie czuć zapachu płynąc pod wodą, więc chyba jednak cała rzeka.. No i musisz sprawdzić czy te zapachy nie odstraszą innych zwierząt - tego by jeszcze brakowało, żeby przez łowcę pstrągów sarny i lisy pozdychały z pragnienia B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że myślałem też o grubszym kalibrze, to jest o petardach czy czymś takim,ale to nie wykonalne.Kiedy wczoraj stałem w bezruchu zmieniając przynętę,zobaczyłem w górze rzeki spław czegoś dużego,pierwsza myśl-troć,już w głowie kombinowałem jaką przynętę założyć,nadzieja prysła ,kiedy to coś, niczym delfin zbliżało się do mnie.Wydra zauważyła mnie kiedy była prawie pod moimi nogami,około 2m,potem dała nura i wyszła pod drugim brzegiem,coś tam fukała czy syczała bacznie mnie obserwując.Trwało to kilka sekund,a pózniej zniknęła pod wodą,popłynęła w dół rzeki spławiając się co jakiś czas,ja przyznam że byłem tak zaskoczony,że nawet nie pomyślałem o zrobieniu fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest na tą małpę (wydrę) sposób. Należy wykorzystać to że wydra jak się wprowadza w łowisko to tam siedzi i korzysta z tych samych wejść i wyjść do wody...Resztę sobie dopowiedz lub zapytaj na priv

No chyba, że jej zamierzasz ustąpić miejsca.

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę kolego Ewaryście, że humor mimo wielu obowiązków zawodowych się Ciebie dziś trzyma. <_<

 

Myślałem, że mówimy o konkretnym odcinku, po drugie, taka wydra gdzieś musi mieszkać. Jak ktoś będzie bardzo uparty, to prędzej czy później namierzy norkę i wówczas nie ma już problemu!

Nie namawiam do unicestwienia tego stworka, tylko do zniechęcenia go do konkretnego odcinka rzeki! :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@heniutek

Nie łam się. I bez wydry nie biorą :mellow: :mellow:

W nocy troszkę sypnęło śniegiem. Miałem nadzieję, że kropki wyjdą z norek. Niestety myliłem się.

Na Kwisie /przynajmniej w okolicy Lubania/ spokój.

Przez 3 godzinki, miałem jeden kontakt z rybą. Wypiął się, zanim go dobrze zobaczyłem (właściwie byłoby- pozwoliłem się wypiąć). Na pierwszy rzut, miał do 30 cm.

Woda już jaby bardziej pstrągowa. Nieco opada i zyskuje na klarowności.

 

Przedwczoraj (06.II) wcale nie lepiej. Ot malec:

post-160-1348913361,3422_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heniutek,

 

10 km to spory szmat wody.. Nie wiem czy Twoja żona znajdzie w domu tyle szmatek B) Pogadaj z Matkiem, może ma w domu jakieś stare prześcieradła na zbyciu :mellow:

A już całkiem na serio.. Panowie, wydra stworzenie boże, nie będzie siedziała tam do końca życia. Ja wiem, że to boli, ale wydra żywi się rybami i jest takim samym mieszkańcem tego siurka jak pstrągi i inne ryby. Piotrze - jestem przekonany, że niedługo ryby zaczną brać - zresztą mam zamiar niedługo odwiedzić Twoje strony, to może razem się wybierzemy na jakieś kropy?

 

Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...