WIŚNIA Opublikowano 27 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2007 Nawet wlasnej roboty te muszki sa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Efex Opublikowano 27 Maja 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2007 @Pafek, Oczywiście Executorem łowię z prądem tak jak zdecydowaną większością przynęt pstrągowych.. Łowienie pstrągów pod prąd nie jest najlepszym pomysłem, a sprawdza się w bardzo specyficznych warunkach i miejscach i tylko przy użyciu niektórych wabików.. Można w ten sposób złowić rybę, ale nie warto ryzykować Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 27 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2007 @Pafek, Oczywiście Executorem łowię z prądem tak jak zdecydowaną większością przynęt pstrągowych.. Łowienie pstrągów pod prąd nie jest najlepszym pomysłem, a sprawdza się w bardzo specyficznych warunkach i miejscach i tylko przy użyciu niektórych wabików.. Można w ten sposób złowić rybę, ale nie warto ryzykować Pozdrawiam,Czasami, zwłaszcza na początku sezonu bym polemizował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 27 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2007 Ja gł. ściągałem wabiki pod prąd i to niezaleznie od rodzaju (wobler,obrotówka). Początek sezonu to moim zdaniem tylko pod prąd, pstrągi nie są jeszcze na tyle silne by ganiać woblerki. Ostatnio wkręciło mi się łowienie na obrotówki z prądem. Bardzo ładnie pracują mepsy tw oraz z muszką. Po rzucie w kocioł mój rekordzik 40 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 27 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2007 Gratuluję rekordu Pafek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 27 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2007 Gratulacje! Rekordy zawsze trzeba świętować. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adis Opublikowano 28 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Pafek, również ja gratuluję rekodru. U mnie w weekend głównie siadała młodzież, złowiłem kilkanascie pstrążków do 35 cm, U mnie również o tej porze skuteczniejsze już jest prowadzenie z prądem, chociaż dwa największe które mi poszły w sobotę( jeden piekny grubo ponad 50 cm ) uderzyły w wobka przedrzymanego w dołku. Z tych złapanych maluchów ten ze zdjęcia był najawleczniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Efex Opublikowano 28 Maja 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Panowie - niech każdy łowi tak jak mu wygodnie.. Ja nie jestem żadną wyrocznią i nikogo nie będę pouczał jak łowić pstrągi bo to nieładnie się wymądrzać Prywatnie uważam, że łowienie z prądem jest o wiele skuteczniejsze. Chodzi mi o zdecydowanie większą ilość brań i wiekszą skuteczność zacięcia. Kiedyś też łowiłem pod prąd i straciłem kilka naprawdę pięknych ryb.. a o ilu nawet nie wiem bo nie widziałem wyjść, albo spłoszyłem? Wolę o tym nie myśleć bo włos mi się jeży na głowie, a każdy z moich włosów jest bardzo cenny gdyż mam ich już niewiele.. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeah Opublikowano 28 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 ja doswiadczenia nie mam duzego w łowieniu pstrągów, ale wszystkie które złapałem, atakowały przynętę prowadzoną z prądem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 28 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Nareszcie moge sie udzielic w tym watku. Mailyc dzisiaj szczupaki na muche, ale jak zwylke pogoda zmienila nasze plany i musialeismy sie udac na mniejszy zbiornik, gdzie czasami nie wialo idalo rade rzucac. Pomachalem troszke muchami, bo kumpel wczesniej stracil ladnego kropka, ale poniewaz nic sie nie dzialo to wzialem jerkowke liczac na jakiegos zebatego. No i wzial na Slidera 10, tylko okazalo sie ze to nie duzy szczupak jak na poczatku sadzilem, tylko wypasiony potok, prawie 50cm. Walczyl niesamowicie i nawet troche mnie z kajakiem pociagal gdyz hamulec mialem ustawiony dosyc solidnie Oczywiscei aparatu nie wzialem, bo to moje pierwsze wedkowanie z kajaku i nie bardzo wiedzialem, czego sie spodziewc, szczegolnie ze momentami naprawde mocno wialo. Zatem zdjecia wyszly paskudnie z komorki, a ze bylem zaskoczony to jakos sie nie moglem zorganizowac i amiatki z tego wielkiej nie bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 28 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Taka piekna ryba nie zasluzyla na nic innego jak wolnosc oczywiscie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 28 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Madry Lorbas wiedzial co dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 28 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Luko, zdjęcia całkiem tylko troche obcięte Rozumiem , że był taki duży i się nie zmieścił w obiektyw Jętki na Pomorzu ciag dalszy Zajeżdżam nad rzekę 18.45 a tam żadnego samochodu Nad brzegami chmury tańcujących jętek. Nie dowierzam swojemu szczęściu Przez skórę czuję ,że będzie się działo.Albo będą siadać spenty, albo będzie dalsza, wieczorna rójka Po 3 km przedzierania sie przez krzaki, bagienka, chwasty wszelkiej maści wysokie na chłopa i złowieniu paru wymiarszczaków nastapiło ta co tygryski lubią najbardziej Wielkie Żarcie!!!!! Przez 40 minut o zmroku (21.30-22.10)na wyrajającej się jętce! Ganiałem z wywieszonym ozorem od miejsca do miejsca.Wybierałem co łatwiejsze do podania muchy żeby nie plątać na krzakach i nie tracić czasu hole na 18-tce tez były szybkie i siłowe bo zarośnięta rzeka i czasu szkoda Prawie każde branie było w pierwszym bądź drugim podaniu Pogubiłem się w rachunkach , ale wyjąłem z 10 sztuk podobnych rozmiarów ,bo wybierałem te najsoczystsze zbiórki.Dwa zmierzyłem.... w domu :blush:bo zabrałem na tatarka. 43 i 45 cm-reszta jak zaznaczyłem była podobna, czyli wszystkie na bank pow 40 cm Zdjątek niestety nie zrobiłem.Po pierwsze świadomie ograniczyłem ekwipunek na ciężki teren , po drugie liczyłem się z tym , że jak będą żarły to o zmroku, no i po trzecie szkoda czasu Nie wiem czy nie byłem w większym amoku niż te pstrągi No a zdjęć na tle mebli kuchennych nie odważyłbym sie robić na użytek forum Najgorszy był powrót- pół godziny szybkiego marszu przy księżycu, trzy wywrotki(na szczęście nie połamałem wędki ),poparzony pokrzywami, pocięty przez komary, umorusany w błocie, mokry od potu i rosy, ale...SZCZĘŚLIWY Nie pamiętam już kiedy ostatnio tak połowiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Rocky gratuluję .Kiedy zamierzasz zawitać do nas? To tak bym wiedział kiedy nie warto jechać Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Efex Opublikowano 29 Maja 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 @Rocky - piękny wynik! Gratuluję! A może czas już zmienić przypon na grubszy i przestać się bawić z tymi maluszkami? <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Gdzie masz kurna zdjęcia? PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Sławek , śmiało wal mnie nie spotkasz. Za to jednego kolegę na pewno. Ja sie boje otworzyć lodówke żeby go nie zobaczyć Efex ,ty się nie nabijaj z czyjegoś nieszczęścia Wczoraj te czterdziestaki specjalnie darłem na chamiora po zwałkach i zielsku na tej samej 18-ce chyba sie trochę chciałem zemścić za sobotę na tych pstrągach Utwierdziłem się tylko w przekonaniu ,że to były olbrzymie i silne rybska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Rójka piękna rzecz wtedy gdy my jesteśmy nad wodą. Pierwszy raz zajżałem na Wieprz parę dni temu i ...się działo Ryb tylu co Roki nie złowiłem i większość była w przedziale 32-35cm, ale zebrał koło mnie muchę taki pstrąg , że uklęknąłem i chciałem się modlić do matki natury za ten piękny widok .Jeszcze tydzień temu ośmieliłem się marzyć o 60+, bo myślałem, że większe to nie w tym kraju.Już kocham tą rzekę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Sławek , śmiało wal mnie nie spotkasz. Za to jednego kolegę na pewno. Ja sie boje otworzyć lodówke żeby go nie zobaczyć Ja nie otwieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Remku, niestety jak napisałem zdjęć nie zrobiłem. Szczerze mówiąc było to nawet trudne technicznie nie tylko z powodu słabego światła, ale też dlatego , że nie bardzo miałem gdzie położyć pstraga do zdjecia-najniższe burzany sięgały do pasa, musiałbym sobie najpierw wymościć w nich polankę Zresztą to był amok Ten wieczór zostaje nadal żywy w mojej pamięci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Luko, zdjęcia całkiem tylko troche obcięte Rozumiem , że był taki duży i się nie zmieścił w obiektyw @rocky, tak mi sie lapy trzesly z wrazenia ze nie moglem telefonu utrzymac rowno, i tak postaralem sie wybrac co najlepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trout Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Swietnie Rocky niezly wynik Ja dziś od samego rana nad Pilawą bylem i totalne zero,woda podwyższona szla co moim zdaniem bylo przyczyną nieżerowania pstrągów.Nic niezlowilem,niemialem żadnego brania i nawet ogona rybci niewidzialem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Bardzo ładny połów na jętce. Gratulacje. Mam pytanko, kiedy pstrągale żrą tę jete ? Ostatnio widziałem tańczące jęty, ale zbiory mogłem policzyć na palcach jednej ręki. Kiedy je jedzą jak sie wykluwają (czyli u mnie już po ? bo tańczą) czy jak składają jajka i martwe spływają wodą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Pafek, pstrągi jedzą jętkę kiedy tylko jest ,jak każdy dostępny pokarm zarówno wykluwającą się jak i martwą.Larwę jedzą też poza okresem rójki, ale tego nie widzimy bo nie zbieraja z powierzchni. Intensywność żerowania zależy od takich samych czynników jak w każdym innym przypadku:pogody , temperatury wody, pory dnia, fazy ksieżyca itp,itd P.S.A na Słoi uchowały się jeszcze jakieś pstrągi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniutek Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Efex,ile ci tych włosów pozostało????? pozdrowienia!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.