Skocz do zawartości

PSTRĄGI 2007


Efex

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się czy pogratulować łowcy czy potępić za to co zrobił póżniej z tak pięknym okazem :( .

Niewyobrażam sobie abym mógł zabić tak piękny okaz tylko dlatego że nie mam przy sobie aparatu.

.

U mnie jest zresztą to samo jak coś spłynie z odcinka no kill to od razu trafia na patelnie Embarassed ,a pużniej płaczą że ryb nie ma .

A skąd maja być jak wszystko się zeżre .

Mam nadzieje że mu ość w gardle stanie. :angry:

:( :(

Nie będe dalej się rozpisywał bo po co mam sie wk...ć :angry: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1.1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

@tomi78

ty sobie nie wyobrażasz, ale kto inny widocznie tak. uzasadnienie faktycznie mało przekonujące, ale miał prawo zrobić z tą rybą co chciał. regulaminowi wbrew? nie!!!

C&R jest sprawą póki co zupełnie dobrowolną, niczym nie wymuszoną. masz ochotę - wypuszczasz, masz ochotę na sushi z pstrąga - zabierasz. bez dorabiania ideologii. możesz wskazać komuś argumenty na rzecz wypuszczenia ryby, nie możesz nikogo do tego zmusić. nie ma się co pieklić.

pozdrawiam,

j.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, na krańcach zachodnich, pstrążki się bawią <_< .

Bawią się z woblerami i gumkami. Trącają, odprowadzają, nawet uderzają, tak nerwowo i każde zacięcie jest mało skuteczne.

Pisał mi o tym dzisiaj @leluchy, doświadczyłem tego i ja.

Dwa odprowadzenia woblerka, w tym jedno, z wyraźnym odtrąceniem wobka, w kierunku nurtu :wacko: .

Jedno, bardzo energiczne targnięcie twistera i cisza :angry:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@popper

to chyba nie tylko tak na zachodzie, bo u mnie na wschodzie żeby zaciąć dzisiaj pstrąga, potrzebowałem 4 albo 5 rzutów, najpierw odprowadził przynętę, później 2 albo 3 razy w nią delikatnie uderzał, aż w końcu zdecydował się na ostre walnięcie :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy pogratulować łowcy czy potępić za to co zrobił póżniej z tak pięknym okazem :( .

A ja się zastanawiam jak daleko posunie się fanatyzm?! (pytanie retoryczne ,nie musisz odpowiadać)Niewyobrażam sobie abym mógł zabić tak piękny okaz tylko dlatego że nie mam przy sobie aparatu.

Jeżeli to bylby jedyny powód to faktycznie łowca nie ma się czym chwalić!

.

U mnie jest zresztą to samo jak coś spłynie z odcinka no kill to od razu trafia na patelnie Embarassed ,a pużniej płaczą że ryb nie ma .

A skąd maja być jak wszystko się zeżre .

Nie wiem czy wszystkich oceniasz w/g siebie ,ale są tacy z tych co zabierają ryby co ...jedzą,poprostu.A to dlatego że np. lubią zjeść czasem rybkę.Mam nadzieje że mu ość w gardle stanie. :angry:

:( :(

Czy aby napewno sięzastanowiłeś nad tym co piszesz ? :huh: Może jedź i odrazu podrżnij mu gardło... :wacko: Nie będe dalej się rozpisywał bo po co mam sie wk...ć :angry: .

Może zainwestuj w klaser?! To mniej stresujące hobby podono.Każdy fanatyzm prowadzi do wynaturzeń. O ile tzw. no kill-owcy mi nie przeszkadzają, nawet ich lubię ! :mellow: O tyle fanatykom no kill-owym mówię -nie ! :angry: Nikt nie ma prawa nikomu ubliżać w taki czy inny sposób dlatego że ten łowi rybki zgodnie z regulaminem. Ja był bym bardziej zniesmaczony gdyby człowiek zabrał np. 2 szt po 31 cm. Ale nawett wtedy nie życzył bym aby się miał udławić. Można wyrazić dezaprobatę ale przegraczanie pewnych granic jest niebiezpieczne. I bardziej niesmaczne jak zabranie ryby z lowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja poppieram mojego przedmowce :lol:

a popnadto chce dodac jedno zdanie . a mianowicie bez urazy ale ciekawe ilu jest faktycznie takich wsrod nas ktorzy tak skurpulatnie stosuja sie do zasad no kill,a ilu tak zwanych ETYKIECIARZY :angry:.CZEPIACIE SIE CZLOWIEKA BO SOBIE ZLOWIL PRAWIDLOWO RYBE ,I MIAL OCHOTE SIE NIA POCHWALIC :D MA PRAWO !!!! :( I @TOMI78 TROCHE PRZEGIELES!!!!!!

 

POZDRAWIAM :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nazwę rzeki wymieniłeś kilka postów wyżej. :o

 

 

 

tak wymieniłem nazwę rzeki i wymieniałem już ją parokrotnie gdy pisałem o naszych wyjazdach na pstrągi...tyle, że San nie jest takim ciurkiem w jakich Wy łowicie...więc to, że został złowiony na Sanie mówi tyle co nic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsze co pomyślałem jak zobaczyłem takiego kropka to:ten wedkarz łowił z New Zeland :mellow: a tu proszę,Rozmawiałem raz z wedkarzem który złowił ponad 3kg pstrąga,ja mu że taki to juz cwany ,cenny dla tarła i stary pstrąg a on,faktycznie stary bo po godzinie pieczenia w piekarniku był twardy ,więc może choć to zachęci do wypuszczania okazów ,są twarde :angry: ,ale nie sprawdzajcie tego.

Wedkarz który zabrał tą rybkę,miał do tego prawo,wymiar jest,licencjia jest,złowiony prawidłowo,nie w okresie ochronnym.

nie mniej jednak jestem zwolennikiem wypuszczania wszystkich rybek,Tymbardziej jak nad wodą mamy aparat fotograficzny.

hasior C&R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Nie byłoby dyskusji na temat tego pięknego pstrąga gdyby takie ryby nie były w naszych wodach prawdziwymi białymi krukami.

W naszych rodzimych wodach jest cieniutko, ale nie dajmy się zwariować. To kwestia zmian systemowych a nie rozpamiętywania poszczególnych egzemplarzy (nawet tak pięknych).

Dla przykładu w naszych lasach regularnie jest pozyskiwana zwierzyna (myśliwi nie znaleźli sposobu na no kill ) a jej pogłowie w tym roku jest rekordowo duże nie licząc zajęcy wymordowanych przez lisy.

Proponuję edukację młodzieży, stopniowe zmiany w kulturze wędkarskiej i prawie, a efekty powinny przyjść, wszak potencjał mamy naprawdę spory.

Nie traćmy czasu i nerwów na opłakiwanie ryb złowionych zgodnie z obowiązującym prawem.

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Nie byłoby dyskusji na temat tego pięknego pstrąga gdyby takie ryby nie były w naszych wodach prawdziwymi białymi krukami.

W naszych rodzimych wodach jest cieniutko, ale nie dajmy się zwariować. To kwestia zmian systemowych a nie rozpamiętywania poszczególnych egzemplarzy (nawet tak pięknych).

Dla przykładu w naszych lasach regularnie jest pozyskiwana zwierzyna (myśliwi nie znaleźli sposobu na no kill ) a jej pogłowie w tym roku jest rekordowo duże nie licząc zajęcy wymordowanych przez lisy.

Proponuję edukację młodzieży, stopniowe zmiany w kulturze wędkarskiej i prawie, a efekty powinny przyjść, wszak potencjał mamy naprawdę spory.

Nie traćmy czasu i nerwów na opłakiwanie ryb złowionych zgodnie z obowiązującym prawem.

Pozdrawiam,

P.

 

Popieram w 100% ... dodam , że problem naszych wód to nie jest zabieranie ryb , ale to , że robimy to za darmo .. przykłady ? San - licencja 70zł .. Piaseczno ok,90zł .. są tam ryby prawda? łowisko PZW ok 1zł .. ekonomia jest bezlitosna ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Proponuję edukację młodzieży, stopniowe zmiany w kulturze wędkarskiej i prawie, a efekty powinny przyjść, wszak potencjał mamy naprawdę spory.

Nie traćmy czasu i nerwów na opłakiwanie ryb złowionych zgodnie z obowiązującym prawem.

Pozdrawiam,

P.

 

Dodam, że zmiana pewnych paradygmatów myślenia, takich jak wypuszczanie wszystkich ryb, które udało nam się wyholować, to proces. Walenie po łubie jeszcze nikogo nie zmieniło na dobre, jeśli już, to przyniosło odwrotny skutek.

Czasami mnie martwi, a czasami śmieszy agresja na tym Forum.

W wątku o okoniach widać wyraźnie, jak bardzo niektórym szkodzi oglądanie ryb, które akurat mają w sobie ikrę. Jeszcze inni, ze strachu chyba, od razu przy zdjęciu umieszczają komentarz Ryba wróciła do wody oczywiście :unsure:

Tak dla przemyślenia Panowie B)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy @Tomi i @Farti,

 

proszę troszkę przystopować w dyskusji i proszę używać normalnych słów, które nie obrażają nikogo.

 

 

@All,

 

jeżeli chcecie nadal dyskutować o nokill i kill to proszę robić to w sposób kulturalny, bo każdy tego typu post kończy się niekończącą się przepychanką.

 

 

 

Ja zachęcam do c&r ale nigdy na siłę. Ci co nie chcą wypuszczać ryb, niech tego nie robią. Ale trzeba być świadomym swoich czynów.

Mam nadzieję, że ci którzy zabijają okazy, kiedyś nie obudzą się z przysłowiową ręką w nocniku.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rognis ;)

To się nazywa kulturalna reprymenda :D

Mnie po prostu szkoda walić w łeb , zabijać - gdy mogę uwolnić.

Bez różnicy czy ryba smaczna czy nie , czy mała czy okaz.

P.S.

Mam nadzieję, że w tym sezonie będe miał co wypuszczać.................. :lol:

Odnośnie pstrągów muszę powiedzieć , że złowiłem niedawno swojego pierwszego pstrążka - całe 25cm :D, zresztą pod okiem forumowicza @jajakuba.

Pewnych rzeczy nie da się nauczyć ludzi siłą. Trzeba konsekwentnie działać swoim przykładem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten pan miał prawo do tego żeby sobie zjeść tą rybkę, a poza tym nie wiadomo ile taka rybka mogła by jeszcze żyć, bo na pewno nie była młoda, może za 2 tygodnie by zdechła ze starości i wtedy by sie zmarnowała :lol:

 

jaa :lol:

jaja jak berety :mellow:

po co się kłucić? jak dzieci w przedszkolu.... :unsure:

co tam wzioł rybke i tyle... gdyby ktorys z was złowił

szczupaka 150cm i był by bez aparatu ciekawe co by zrobił :unsure:

 

troche nieudolnie zacytuje : kto jest bez winy niech pierwszy

żuci kamien

i no coment :mellow:

 

ps. dodam że mimo ze jestem za C&R podkreślam że to

jedynie tak naprawde wędkarskie ,,widzi mi sie ( być może niestety )

taka szczera prawda która co niektórych kole w oczy...

a co do rybostanu w naszych wodach... taki staruszek nie dożył by

moim zdaniem kolejnej zimy i lepiej że został zabrany taki ,,okaz niż żeby zabrać 40cm taki który może zadziałać

podczas tarła, wkońcu to takim okazem 60cm nacieszli byście

się panowie może z 4 miesiące... a ten 40stak mógł by

,,wyczarować nowe pokolenie z którego to do wielkości

okzów dożył by nie 1 :wacko:

 

odczuwam tu troszke delikatnego linczu jak by nikt nie

pomyślał że może ten Pan nie wzioł ani 1 rybki przez 2 lata

a nie 1 z nas bieże jakąś rybke do domu co 2 tygodnie

ale to tylko czyste spekulacje.

 

z Pankowego umysłu:

rozdział 6. akt 14

 

mam nadzieje że nikogo nie uraziłem tym textem

( bo jak by nie było ma w sobie wiele kontrowersji )

PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY!

Panek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się sam nad tym co bym zrobił w takiej sytuacji, taka ryba byłaby moim życiowym wynikiem i brak aparatu w takiej chwili by mnie powalił, choc jednak sądzę że wygrałby zdrowy rozsądek i wypuściłbym rybę.

Swiadomośc jak długo musiała rosnąc do takich rozmiarów i jakie niebezpieczeństwa na nią czekały powoduje że nie zabieram ryb...

Tych dużych bo mi ich szkoda z wyżej wymienionych powodów tych mniejszych(wymiarowych oczywiście) ponieważ jestem duża męszczyzna i dwie rybki np?32 cm nawet by nie spowodowały pokrycia zapotrzebowania mojego smaku, a co dopiero mówic o głodzie <_<

 

Jest to taki mój swoisty C&R... ;)

 

Ale nie potępiam nikogo kto według obowiązujących zasad zabiera ryby z łowiska.

 

Każdy powinien miec własny rodzaj wędkarskiego sumienia i tyle.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten temat nie został stworzony po to żeby rozmawiać o C&R i zabieraniu rybek, więc myślę że powinniście iść się nad rzekę wyluzować i złapać swojego pstrąga życia a nie tu rozprawiać o tym jak ktoś postępuje :unsure:

 

kto wybiera się jutro na pstrążki?? :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...