Roch Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Długość całkowita 26 cm; bez płetwy ogonowej 22 cm. Waga jeszcze nieznana. Wykonany z drewna lipowego, malowany ręcznie pędzelkami. Ogon jest na zawiaskach, płetwa ogonowa również. Jak chodzi? -też jestem bardzo ciekawy. Skończyłem go dopiero dzisiaj nad ranem. Dzisiaj miałem okazję zważyć moje wyroby (pierwszy raz w tym roku wyrwałem się z lasu do cywilizacji). Niestety była to tylko zwykła waga w sklepie spożywczym, więc należy przyjąć pięciogramowy margines. Oto wyniki ważenia: 1. szczupak większy: 125 g. 2. szczupak mniejszy 75 g. 3. ukleja: 25 g. 4. płoteczka niebieska 45 g. 5. płoteczka zielona: 35 g. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 nie no roch'u - mistrzostwo świata... może coś jeszcze ciut wyraźniejszego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 1 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Się postaram... A jak wstawić coś powyżej 50 KB? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Musi pewnie sporo ważyć, ale wygląda interesująco, też mnie ciekawi jak pracuje? Widzę że jest bez steru.Pozdrawiam Wujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benito Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 I to mi sie podoba Tez mam szczupaczka wystruganego, ale jakos nie mam czasu na dokonczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Się postaram... A jak wstawić coś powyżej 50 KB? Roch'u przeslij mi na poczte a ja postaram się coś z tego wycisnać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekamil Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Fajny jest i to cudowne malowanie!Kiedy w końcu będzie mi dane obejrzeć Twoje przynęty ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 1 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Mifek! Spróbuję przepchnąć, ale nie wiem czy mi się uda. Spróbuję jutro wieczorem -zrobię przy okazji jeszcze jedną sesję fotograficzną (liczę na lepsze oświetlenie). Póki co zamieszczam dwa zbliżenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 1 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Mam w planach woblera szczupakokształtnego, pływającego (czy raczej wypływającego) i oczywiście przegubowego. Już mnie swędzą do niego rączki, ale mam zaczęte dwie płotki. Jedną zrobię na typowego jerka, drugą na woba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Ale realistyczne malowanie , chyba gąbką był malowany ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benito Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 @pafekRoch napisal na poczatku, ze pedzelkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Napisał napisał, ale te plamki ciemniejsze to albo aerograf albo gąbka innej opcji nie widzę może Roch zaraz napisze i rozwieje tę wątpliwość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benito Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Pewnie nalozyl czarna farbe a potem namalowal zlote plamki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 1 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Pafek! Jedna z warstw (przedostatnia, zielonkawa) była nałożona gąbką, ale jej prawie nie widać. Nie wspominałem, bo nie chciałem wdawać się w szczegóły. Widzę jednak, że muszę... Pojadę po Bożemu, czyli od spodu do wierzchu:1. Biała olejna -po całości (pędzel)2. Żółtawa -po całości, z wyjątkiem brzuszka brzuszka; kolor uzyskałem dodając do białej farby żółtego barwnika -były kiedyś takie uzupełniacze do drukarek atramentowych, w strzykawkach (zalegało mi toto w szafce jekieś 5 lat, postanowiłem wykorzystać). Nałożone pędzlem.3. Zieleń szczupacza -uzyskałem mieszając (metoda prób i błędów) barwniki ze strzykawek. Nałożyłem gąbką. Następnie wacikiem do czyszczenia uszu wytarłem wzorki. Wyszło coś takiego: 4. Ponieważ draństwo (barwnik z uzupełniacza) właściwie nie zasycha i łatwo się ściera, musiałem położyć warstwę lakieru bezbarwnego -dla utrwalenia (przez zanurzenie w puszce)5. Czarny lakier: wierzch głowy, grzbiet oraz wszelakie ciapki; ciapki wykonane bardzo małym pędzelkiem, prawie suchym.6. Złoto zdobnicze (proszek plus lakier bezbarwny szybkoschnący): oko oraz ciapki wszelakie (łuseczki). Również drobniutkim pędzelkiem.7. Srebro i biel (zarys paszczy i takie tam...) -pędzelkiem.8. Czerwień (lakier do paznokci) -ciuteńkę na paszczę i oczywiście pod pokrywy skrzelowe.9. Znowu czarny lakier -na źrenice. Pędzelkiem.10. Krytyczny ogląd i drobne popraweczki w ciapkowaniu (czerń, złoto, ciut srebra). Pędzelkiem. Na końcu -lakier bezbarwny. Ot i całe malowanie Nakombinowałem się, jak widać, ale arografu nie posiadam więc mus jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 jeszcze raz wyrazy uznania wyglada fantastycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Nie no klasa ale jest przy tym roboty co nie miara a z czego są te płetwy ? daje to coś czy tylko cieszy oko ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 1 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Dzięki za uznanie Przy okazji pochwalę się resztą, która powastała tak mimochodem, w przerwach technologicznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 hehe rewelka - ale chyba sie powatarzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 (edytowane) . Edytowane 24 Czerwca 2014 przez J_J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 1 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Płetwy grzbietowa i odbytowa będą napędzały (mam nadzieję) ogon, żeby wykonywał on stosowne dla ogona ruchy. Płetwa ogonowa będzie wykonywała właściwe płetwom ogonowym machu-machu. Ma to stanowić podnietę dla oooogrrroooomnych szczupaków. Płetwy są z gęsich piór oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trout Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 @RochuCoraz bardziej zaskakujesz Jeszcze niedawno znaliśmy tylko Twą ploteczke,a tutaj widze że masz już pól atlasu ryb wyciosane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 1 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 No cóż... Strugam, jako się rzekło, w każdej wolnej chwili. Skałom trzeba stać i grozić, Obłokom deszcze przewozić, Błyskawicom grzmieć i ginąć, Mnie strugać, strugać, strugać - (@Micek ma tekst na każdą okazję ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeah Opublikowano 3 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 no calkiem niezle, teraz tylko czekac na efekty.. na ploteczke cos upolowales? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 3 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 Takie połączenie swimbaita z jerkiem w sumie, jeszcze to realistyczne malowanie... życzę wielu godnych tej przynęty ryb, łowić ryby na własnoręcznie skonstruowany sprzęt/przynęty to jest prawdziwa przyjemność, życzę Ci Rochu abyś jak najczęściej jej dostarczał - a przy okazji dzielił się swoimi projektami i przeżyciami z Kolegami jerkbaitowcami Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 3 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 Yeah! Na płoteczkę miałem dwa niewymiarki (40 i 50) i jedenego 60. Było też coś około 70, ale się spięło pod nogami. To niewiele, ale wędkuję dopiero od roku (brak doświadczenia) i niemal wyłącznie na jednej wodzie (mój Rydwan pod Łowiczem) i tylko z brzegu. Na szczupaka poluję tylko z własnymi wynalazkami, tylko sporadycznie zakładając sikąś gumę lub wahadło (w desperacji). Przez najbliższych pięć miesięcy mam zamiar wzbogacić arsenał -pomysłów mam sto tysięcy Friko! Łowienie na własne przynęty, zwłaszcza skuteczne, jest dla mnie największą radością. Jest jeszcze jedna zaleta takiego łowienia, a mianowicie bardzo silna motywacja. Nie rezygnuje się tak łatwo... Nawet kiedy przynęta nie jest zbyt udana (tzn. nie pracuje tak jak by się chciało), to i tak męczę ją całymi godzinami, żeby dociec co jest nie tak. Przy takim męczeniu można poczynić baaaardzo pożyteczne spostrzeżenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.