Skocz do zawartości

Fly fishing jest the best..


Sławek Oppeln Bronikowski

Rekomendowane odpowiedzi

Ale ty nie masz wyznawców czy nie wyznajesz czegoś bo się zgubiłem.

 

 

Zawsze Sławku możesz z nami pośpiewać

 

 

Czy już widzisz kształty drzew

A czy rozumiesz ptaków śpiew

Czarna mewa goni białą mewę

Z czym ci się to kojarzy

Czy już słyszysz łoskot fal

Czy cię nie razi słońca blask

Oto nadciągają kumulusy

Chyba rozumiesz, co to znaczy

 

Szatan, szatan. Szatan, szatan. oł je, oł je (x4)

 

 

 

 

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek czasem materializuje nam tu Most Einsteina-Rosena.

 

Więc stawiam, że SOB jest sithem.

 

Potężną ciemną siłę wyczuwam w nim...

Eeeee no most Ajnsztajna-Rozena to Bifrost odpalany w Asgardzie - czyli raczej stawiam że został opętany przez Lokiego - wszak to bóg kpin i ułudy wszelakiej....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic a nic nie zełgam,  jeśli kolejny raz stwierdzę, że fora wędkarskie były i są źródłem nigdy niekończącej się uciechy. To reguła w nic nie znaczących social mediach, gdzie każda bzdura, każdy nonsens ma z mety rzesze gorliwych wyznawców - prócz mnie.. :)

No to może jeszcze raz jakiś samograj - żeby się w konwencji utrzymać - coś o niedobrym PZW, planowanym niszczeniu rzek - z naciskiem na betonowanie, żeglugę, promy i mosty, retencji, strasznych rybakach,  św Grecie, zmaganiach ze zmianami klimatu, no i wspaniałym wędkarskim świecie, etc itp..

 

Jestem gotów!! 

 

Łżesz, Panie SOB. Najzagorzalszym jesteś wyznawcą i arcykapłanem religii, która się zowie "kręcenie gównowojenek na tematy dowolne" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Alek.. Wędkarski świat jest niedościgniony w uprawianych  shit stormach -  gdzie mi tam w konkury z nim chodzić. Separuję się - nawet spodni w gumkę nie mam, ani smartfona - i to jest strzał w dziesiątkę.. :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie, że nie łowiłeś przeciw komuś albo czemuś.. I obłąkana polsko polska wojenka wzbogacona modnymi przyległościami, fishingu Ci nie spie....ła.. :) 

My tu sobie panie Krzysztofie - gadu gadu, a przecież prawidłowo uświadomione człowieki z wędką w ręku, cały czas katusze i ciężkie udręki cierpią za miliony nieświadomych grozy świeżo przedstawionej.. Ojej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawku zaszylem się nad Wisłą. Spałem w namiocie, jadłem z ogniska. Zasypialem kiedy chciałem i tak samo wstawalem. Prawie 3 tyg z lekkimi przystankami. Taki powrót do samego siebie . Przy okazji wczułem się w to wszystko i po prostu szło. Wróciłem jak po terapii. Odporniejszy. Ale byli tacy co im przeszkadzało

Edytowane przez rózgaś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszczę - bo znam i uprawiałem latami ten sam styl.. i jeszcze teraz, czasem grzeję glebę.. Większość kumpli na hasło - ale śpimy w krzakach - odpada.. Prócz Jacka Wrońskiego! Trudno jest pójść dalej, ale próbuję odkryć dla siebie nowe przestrzenie, nowe orbity..

Nie mogę już patrzeć na zajeżdżoną, wyoraną Wisłę, wędkarski świat wp...ił nawet klenie.. Bogole, elita i troglodyci.. jedno i to samo.. :rolleyes:   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Jackiem Kiedyś byliśmy na Wyszo. Ja tu cyk quechua 2sec i namiot gotowy, a Jacenty skrupulatnie palił ogień i montował plandekę. Uwił sobie gniazdo i tam spał. Wieczorem patelnia na woku z paleniska, rano do reszty pozostałej z kolacji 10 jaj i najpyszniejsza w galaktyce jajówa. Poranna kawa z gara okopconego nad ogniem i na wodę. I kopiuj wklej. Piłem kawy w różnych miejscach w świecie, ale z wiślanego ognia jest nie do podrobienia... uciekłem z mazowieckiej do góry. Przez lata wierzyłem, że duża woda duże ryby z wąsami.. spędziłem tam trochę sezonów, by niedawno w niecałe 3 tygodnie przyłożyć się i wyrównać kilkuletni wynik z mazo... kto nie spał na piachu, w Wiśle nie łowił..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieliczny z czujących bluesa..Jeździliśmy dłuższy czas - jeszcze czasem się zdarza  - a naprzeciwko na kępie Bieniewskiej leżą chyba dotąd schowane na wierzbie nasze garnki i butla z gazem. Koczowisko jest niezrównane, nie można być bliżej.. W hotelu pod wysokim napięciem spaliśmy kilka dni w burzowe lato  - tam pierwszy raz widziałem pioruny przez zamknięte, dłońmi przykryte  oczy, a pod osiką, obok, złowiłem sandacza sporo ponad metr..Pod tą osiką sypialiśmy od czasu początków budowy betoniaka - taras widokowy, stołowy, sypialnia i genialne łowisko w jednym miejscu..

Już tam nie pojadę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Technika poszła do przodu i jak już śpię w warunkach polowych to mam konkretną karimatę, a jak pogoda nie do łowienia, ale można pobyć w namiocie nad wodą to dmuchany materac za 30 zeta jest absolutnym topem i do posiedzenia na nim, a jak ktoś twardego łóża nie wymaga to i pospać jest przyjemnie. Tylko skąd brać czas na takie wypady ... I faktycznie kawa z kociołka nad ogniskiem albo jakieś jedzenie po prostu smakują ☺

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic a nic nie zełgam,  jeśli kolejny raz stwierdzę, że fora wędkarskie były i są źródłem nigdy niekończącej się uciechy. To reguła w nic nie znaczących social mediach, gdzie każda bzdura, każdy nonsens ma z mety rzesze gorliwych wyznawców - prócz mnie.. :)

No to może jeszcze raz jakiś samograj - żeby się w konwencji utrzymać - coś o niedobrym PZW, planowanym niszczeniu rzek - z naciskiem na betonowanie, żeglugę, promy i mosty, retencji, strasznych rybakach,  św Grecie, zmaganiach ze zmianami klimatu, no i wspaniałym wędkarskim świecie, etc itp..

 

Jestem gotów!! 

 

SOB Winkelriedem polskiego wędkarstwa 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieliczny z czujących bluesa..Jeździliśmy dłuższy czas - jeszcze czasem się zdarza  - a naprzeciwko na kępie Bieniewskiej leżą chyba dotąd schowane na wierzbie nasze garnki i butla z gazem. Koczowisko jest niezrównane, nie można być bliżej.. W hotelu pod wysokim napięciem spaliśmy kilka dni w burzowe lato  - tam pierwszy raz widziałem pioruny przez zamknięte, dłońmi przykryte  oczy, a pod osiką, obok, złowiłem sandacza sporo ponad metr..Pod tą osiką sypialiśmy od czasu początków budowy betoniaka - taras widokowy, stołowy, sypialnia i genialne łowisko w jednym miejscu..

Już tam nie pojadę..

O i widzisz- takim Cię lubię  :D .

Miałem takie miejsce nad górną Supraślą. Namiot, bocian na łące, młody lis uganiający się za gryzoniami, herbata z ogniska i pstrąg z żaru (miałem wymiar widełkowy 36-38 cm, akurat porcja dla mnie). Zabierałem książkę i leżałem na łące czytając i obserwując zbierające ryby. Nigdzie mi się nie spieszyło, byłem sam i czy złowię rybę za 15 minut czy za 3 godziny, nie robiło mi różnicy. Miejsce spi....li mi myśliwi, nastawiali tyle ambon, że czuję się tam teraz jak w obozie z wieżyczkami strzelniczymi.

Edytowane przez Mysha
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sławek Oppeln Bronikowski

Jak spuścisz z krzyża to, aż chce się ciebie czytać.

Miód do duszy oczami się wlewa.

Nie możesz tak częściej?

Jak to Mysha napisał - takiemu Cię lubię Sławku.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi miło, ale pełnię tu funkcję obertrolla.. i znam swoje obowiązki.. :) 

Wędkarski świat daje mi napęd - ten spsiały i wynędzniały, niegodny swojego hobby demomondzik - stale epatuje mnie i sie pożartą w nieprzytomnych ilościach socjotechniką i propagandą, powiększając poziom pustogłowia, uprawiając nieustanne s..nie w banie i bełkot trzy po trzy a'la tv.. Święty by nie wytrzymał..

 

Dobrze, że chociaż Rózga nie ocipiał.. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...