Skocz do zawartości

Problem z rzutami


kemaz

Rekomendowane odpowiedzi

musisz kierować pętle lekko w górę, a nie płasko równolegle do ziemi (to tak w skrócie rozwinięcie tego o co pytasz)

 

Edit: Tak na szybko patrząc na filmik - machasz jak spinem. Za duzo dynamiki od początku i brak stopu na końcu. Ruch ma być przyspieszający z wyraźnym zatrzymaniem na końcu, Tak jakbys chciał strzepnąc wodę z kropidła. Kij ma się naładować pod ciężarem linki, jednoczesnie wprawiąc ją w ruch i po zatrzymaniu wystrzelić do przodu. U Ciebie to wygląda jakbyś rzucał cięzarkiem bez użycia spręzystości i energii zmagazynowanej w kiju.

Edytowane przez venom_666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze rzucasz nadgarstkiem zamiast ręką.Nadgarstek sztywno, pracuje cała ręka.Po drugie linka musi się wyprostować z tyłu i z przodu by naładować wędkę.po trzecie brak stopu przy wymachu do przodu w efekcie wędka się nie ładuje.Parafrazując klasyka machasz waść jak cepem.Najważniejsze stop 10-14 i wyczekanie do pełnego wyprostowania linki.Obejrzyj filmik i zobaczysz swoje błędy.Nie zrażaj się trochę poćwiczysz i będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też często ten błąd popełniam, ale widać że rzucasz z nadgarstka.

 

Jak oglądałeś dużo filmów instruktażowych to pewnie wiesz jak usztywnić nadgarstek na czas ćwiczeń, kawałek paska i przywiązać koniec wędki do ręki. Przedramię i wędka mają chodzić w jednej linii.

 

Ale generalnie nie jest tak źle jak to opisywałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, co powie Michał Dużyński ?

Moim zdaniem najbardziej widoczny jest problem z trackingiem. Wędka nie pracuje w jednej płaszczyźnie, tylko zatacza różne figury i pętle są dosyć porozciągane w różnych kierunkach :)

Tempo wymachów przy tej krótkiej lince też chyba trochę za wolne.

Edytowane przez Pluszszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc

  Nie jest zle. Troche doszlifowac i bedzie gut.

  Powyzsze rady kolegow sa dobre. Moje obserwacje to:

 

1) zmien uchwyt na bardziej zrelaksowany( zobacz zalaczone zdjecia)

 

2) glownym powodem, ze to nigdzie nie leci

( z tego co widac na nagraniu) jest brak napiecia w petli tzw tension. Jak jest luzna petla z tylu, to ciasna, seksowna i napieta do przodu nie poleci. LUZ W LINCE TO TWOJ WROG i tak jak mowi jedna z 5 zasad  fly castingu, ZREDUKUJ LUZ DO MINIMUM. Majac luz w petly, czy to z przodu, czy z tylu -czesc naszego kolejnego wymachu bedzie zmarnowana na zlikwidowanie luzu w petli i nadrobienia napiecia, ALE TO JUZ JEST ZA POZNO  na wykonanie efektywnego rzutu.  Napiecie w petli ma byc od samego poczatku  naszego wymachu.

  Pamitaj o STOP, ma on byc zaakcentowany, wtedy bedzie wieceh energii w petli. Jesli nie bedzie zaakcentowany to poleci klucha do tylu i wroci klucha w przod.

   Zacznij  WOOOOLLLNNNOOO i skoncz SZYBKO

 

3) jesli chodzi o tracking( tor prowadzenia), to tak jak radza koledzy.  Petla sie porusza/ leci tak jak prowadzona jest szytowka. Jak bedziesz machal w lewo- prawo szczytowka, petla bedzie miala fale. Na nagraniu twoja petla leci bokiem do kija a potem petla wraca nad szytowka. Wszystkie takie fiflaki NIE W LINI PROSTEJ ( petla ma sie poruszac nad szytowka) wprowadzaja luz w petli- a juz wiemu, ZE LUZ- TWOJ WROG.

 

  Jak mas, podstawy opanowane i to leci jak powinno, wtedy mozna sobie kombinowac roznosci.

   Pamitaj, zacznij od cwiczenia ktore opisalem( 15-20min), miedzywymachy potem.

   Widze, ze probujesz pociagnieci linki- JESZCZE NIE- to zrobimy potem.

 

 

    Co do rozwiniecia mojej wczesniejszej rady o petli i lustrzanym odbiciu.

  Zrobilem szkic( ha ha), mysle, ze obrazowo  troche rozjasni teorie.

 

   Michal

post-53493-0-13223600-1571020188_thumb.jpg

post-53493-0-22882800-1571020200_thumb.jpg

post-53493-0-03796000-1571020215_thumb.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Cześć,

Minęło trochę czasu od ostatniego wpisu. Ćwiczyłem na ostatnie dwa miesiące na boisku tak po 20 min. dwa razy w tygodniu, a ze zima już na całego i światła mam kolo 3 h na dobę to teraz już tylko raz w weekend. Sprawdziłem kilka rzeczy:
1) linka wt 4 zamiast wt 6 dla Redingtona CT - bez zmian
2) nowa szybka wędka wt5 , taka co to niby 'sama rzuca' - wychodzi, że to indianin a nie strzała. Odległość rzutu minimalnie większe i trochę 'łatwiej/lżej' się rzuca. Nie trzeba takich wymachów jak przy Redingtonie CT
3) dodałem przypon 3m + włóczka na końcu. I tu trochę pomogło.

Wcześniej końcówka sznura lądowała często w zwoju. Teraz sznur opada prosty na ziemie. Trochę inny problem, ze sznur opada prosto pierwszy, potem część przyponu, a końcówka z włóczką jakby zawieszona w powietrzu opada w zwoju. Przypon z jednego rozmiaru żyłki.

4) zmierzyłem odległość moich rzutów i zaskoczenie. Wyszło nie 10m, ale 17-19 metrów. Nie robie haul'a. Fakt nowym kijem rzuca się łatwiej i trochę dalej. Tego redingtonem nie osiągam, tu może tak 15 metrów. Czyli dla mnie odległość ok. Teraz pracuje nad utrzymaniem wąskiej pętli przy rozwijaniu końcówki sznura na tej odległości.

Jedno nie jest jasne. Kolega pisał żeby kierować sznur do nieba przy rzucie do przodu i tylu - 45 stopni do płaszczyzny ziemi. Odbicie lustrzane. Czyli linia rzutu takie jakby U. To inna szkolabo najczęściej mówi się o linii rzutu prostopadle do ziemi. Takie jakby  -----. Chyba ze nie zrozumialem. Co do luzu na starcie, to duzo dalo, Dzieki

Ps. zaczęły się komentarze przechodniówze to nie najlepsze miejsce na ice fishing.

Edytowane przez kemaz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest progres :) Brawo! A teraz trening, trening i jeszcze trening. Swego czasu wychodziłem codziennie na trawnik przed domem,  na 15 - 30 min .  Z czasem trawnik zaczął się kurczyć  ;) , i przeniosłem się na łączkę.

Dobry dynamiczny haul doda Ci jeszcze odległości. Warto to potrenować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

I porady "lekarskie" pomogły. Cieszę się tez bardzo. Jak dojdziesz do wprawy okaże się że Redington też rzuca. Inaczej niż ten drugi kij ale rzuca. Są wędki z których cudów nie wydusisz ale te max 15-18m na 100% się da.

 

Rada Michała D. o podparciu rękojeści kciukiem (stworzenie punktu ugięcia blanku) bardzo ważna. Wielu macha sobie kijami jakby machalu piórkiem czy pędzelkiem a oddanie energii ze sznura na kij i odwrotnie wymaga mocnego podparcia blanku aby się ugiął a nie leciał w tył czy w przód. :)

 

Powodzenia i radości w doskonaleniu rzutów i podań różnych zestawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...