Skocz do zawartości

Dziwne znalezisko w lesie - czyja to robota?


makamba

Rekomendowane odpowiedzi

Też myślałem o norce,ale troszkę duże te miętusy na rozmiar norki...norka ma jakieś 40 plus ogon,no to 60-70 max,ale niech i 80,to nie widzę tego szczura targającego 40-70 cm mięty na stertę... ;) jak ktoś pisał-najbardziej prawdopodobne zwierzę,to te truciciele,męczyciele,o dwu nogach...My...ludzie.No nie przeczę w stu procentach,że to norka,czy wydra,czy inny zwierz,ale to jak 1:100 jeden dla zwierza,sto dla ludu :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę podobnie jak koledzy powyżej że to norka - widywałem takie rzeczy, raz w magazynie rybnym w pewnym gosp. rybackim znaleźliśmy kupkę ryb pod starymi skrzynkami na ryby - po prostu smród nas nakierował. Część ryb była nietknięta, a część miała nagryzione ciało w okolicy głowy, a niektórym brakowało właśnie głowy.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa rzeczywiście zagadkowa i ciężko jednoznacznie zawyrokować. Wiem bardzo dobrze, podobnie jak koledzy, że człowiek jest zdolny do dużo gorszych rzeczy niż to co widzimy na zdjęciach, ale w tym przypadku jednak w to nie wierzę...

Miętusy to bardzo smaczne ryby, żaden kłusownik nie zostawił by ich na pastwę leśnych zwierząt, tym bardziej że te powyżej są doprawdy okazowe. Moim zdaniem to jednak zwierzę. Wydra lub norka. Zwierzęta w określonych warunkach również potrafią zachowywać się niestandardowo czy też w naszym rozumieniu dziwnie i nielogicznie. Myślę że to może być taka sytuacja.

 

Pomijając już więc sam fakt zaistnienia tego przykrego incydentu, to doprawdy fascynujący jest fakt znalezienia się tak ogromnych jak by nie patrzeć miętusów, w tak maleńkim ciurku, tym bardziej że mamy już kwiecień, co raczej wyklucza wędrówkę tarłową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem, prawie mnie przekonaliście do wersji zwierzęcej :lol: . W tym wypadku nie mogę się jednak nadziwić (patrząc na zdjęcia), z jaką systematyką zwierzaki potrafią układać swój łup :D .

Ryb oczywiście szkoda z drugiej jednak strony stworzenia mają swoje prawa w naturze :D .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nasza rodzima norka nie wytrzymała w konfrontacji z napływową i to nie żart.Amerykańskie norki to szkodnik mam znajomego który ma stawy rybne.Opowiedział jak dwie norki wywlekły i zabiły w ciągu nocy około 50 szt karpia handlówki.Dopadli je dopiero następnego wieczoru.Na dowód pokazywał zdjęcia i skórkę z jednego szkodnika.Wystarczy pochodzić nad Gwdą,i dopływami widać szkodniki co kawałek.Tak się przyzwyczaiły do obecności człowieka że nawet specjalnie się nie płoszą.Są nawet osobniki bardzo industrialne co mieszkają w centrum mojej wioski,na wyspie. Parokrotnie będąc na spacerze z dziećmi pokazywałem im te stwory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli norka jest gatunkiem inwazyjnym, to dość oczywiste jest że jej występowanie jest szkodliwe :unsure:

 

 

Nie do końca. Są i gatunki, które pomimo nie występowania naturalnie w ekosystemie w nim nie mieszają. Z resztą po co się czepiać słówek... =\

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z tamtego miejsca.

Już jak się zbliżałem mogłem zobaczyć gromadę czarnych kruków buszujących między drzewami i latających ponad.

Wczoraj jeszcze żadnego padlinożernego ptactwa tam nie było więc ryby - tak jak przypuszczałem - były całkiem świeże.

 

Z trzech znalezionych wczoraj stosów ostał się tylko jeden,ten najbardziej oddalony od wody,jakieś 10 metrów.

Najbardziej ponadgryzany przez zwierzynę.

Ryby nie były już ułożone na stos a porozciągane w promieniu 2 metrów.

Te dwa stosy ryb leżące przy samej wodzie zniknęły bez śladu. :huh:

Nie zostało nawet nic świadczącego o wczorajszym znalezisku.

Sprzątnięte dokładnie a i w okolicy brak jakichkolwiek rybich resztek.

Coś mi się też zdaje ,że na polnej trawie widać jeszcze ślady innego samochodu niż ten,którym podjechałem tam jeszcze ja , za drugim razem , wczorajszym wieczorkiem.

Jakiejś osobówki bo widziałem ślady zdartej darni , zerwanej miską olejową lub wahaczem.

Z pewnością nie były to ślady po moim aucie.

 

Jeśli to jakiś kłusownik , to wcześniej czy później się wyda bo będę ten rejon patrolować częściej wyprowadzając tam psa.

Zabieram ze sobą strzykawkę ze specjalnym koktailem,który następnym razem wstrzyknę w mięso znalezionych ryb.

Jak u kogoś w sąsiedztwie z objawami zatrucia pojawi się pogotowie to już będzie wiadomo po czym.

 

Przebrodziłem po pachy całą okolicę.

Żadnych sieci i innych pułapek nie stwierdziłem ale sporo w okolicy równo obciętych gałęzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zabieram ze sobą strzykawkę ze specjalnym koktailem,który następnym razem wstrzyknę w mięso znalezionych ryb.

Jak u kogoś w sąsiedztwie z objawami zatrucia pojawi się pogotowie to już będzie wiadomo po czym.

 

Jestem w szoku :unsure:

Jeśli ktoś będzie miał alergię na taki enzym i trafi na OIOM z zapaścią, możesz być oskarżony o próbę usiłowania zabójstwa i ukarany jak za zabójstwo.

Może zastrzel po prostu tego kłusola, przynajmniej wyrok będzie sprawiedliwy, albo przemyśl co nie co zanim coś napiszesz publicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno muszę dodać.

Nie daje żadnych szans rybie na dopłyniecie do tego miejsca.

Chyba ,że potrafi się czołgać i zmniejszać rozmiary.

Rów , przy którym je znalazłem jest nawet poprzegradzany siatka ogrodowa bo przepływa przez domostwa.

Czasem głębokość ogranicza się do 5cm.

Pod drogą przepływa wąską rurą.

Być może jest jakieś połączenie z innym akwenem wodnym , które pojawia się przy podniesionym poziomie wody.

Może ryba ta dotarła do tych rozlewisk jakimiś innymi rowami,kanałami i przepływami.

Kilka kilometrów dalej (około 10-15) jest chronione jeziorko , na którym od kilkunastu już lat obowiązuje całkowity zakaz łowienia ryb.

Tyle ,że też nie widzę żadnych szans na połączenie z owym zbiornikiem.

:wacko:

Może to kolejne bajoro z podziemnym połączeniem z innym?

Podobne już w okolicy , wierząc plotkom i internetowym opisom już jest.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zabieram ze sobą strzykawkę ze specjalnym koktailem,który następnym razem wstrzyknę w mięso znalezionych ryb.

Jak u kogoś w sąsiedztwie z objawami zatrucia pojawi się pogotowie to już będzie wiadomo po czym.

 

Jestem w szoku :unsure:

Jeśli ktoś będzie miał alergię na taki enzym i trafi na OIOM z zapaścią, możesz być oskarżony o próbę usiłowania zabójstwa i ukarany jak za zabójstwo.

Może zastrzel po prostu tego kłusola, przynajmniej wyrok będzie sprawiedliwy, albo przemyśl co nie co zanim coś napiszesz publicznie.

 

Okoliczni mieszkańcy żrą wszystko co znajdą rozjechane przy drodze.

Zawartość pitych przez nich alkoholi może być używana do walki z pleniącymi się w ogródkach chwastami.

Porządna sraczka im nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zabieram ze sobą strzykawkę ze specjalnym koktailem,który następnym razem wstrzyknę w mięso znalezionych ryb.

Jak u kogoś w sąsiedztwie z objawami zatrucia pojawi się pogotowie to już będzie wiadomo po czym.

 

Jestem w szoku :unsure:

Jeśli ktoś będzie miał alergię na taki enzym i trafi na OIOM z zapaścią, możesz być oskarżony o próbę usiłowania zabójstwa i ukarany jak za zabójstwo.

Może zastrzel po prostu tego kłusola, przynajmniej wyrok będzie sprawiedliwy, albo przemyśl co nie co zanim coś napiszesz publicznie.

 

Okoliczni mieszkańcy żrą wszystko co znajdą rozjechane przy drodze.

Zawartość pitych przez nich alkoholi może być używana do walki z pleniącymi się w ogródkach chwastami.

Porządna sraczka im nie zaszkodzi.

Jeśli to żart, to mnie popraw i usunę swój post. Jednak z całym szacunkiem, bo miło się czytało Twoje posty min. o żabkach, to za taki post ze strzykawkami to powinieneś być zbanowany. Oficjalnie grozisz zatruciem bóg wie kogo. Równie dobrze taką rybę, jeśli one trafią do sklepu, może zjeść niewinne dziecko, któremu matka chciała dać ryb, bo jej lekarz kazał urozmaicać dietę dziecka.

Sraczki życzę lub poważnego zatrucia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...