Skocz do zawartości
  • 0

Okonie na wleczone robaki


Paweljar

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Przemek ten sposób też odkryłem przypadkiem. Za pierwszym razem po rzucie gumą musiałem odebrac telefon i po minucie rozmowy ładny szczupły chciał mi wyrwać kij który trzymałem pod pachą.

Kolejnym razem na łódce kolega odłożyl  kij aby podebrać mi sandacza , po wszystkim wziął swój spining a tam już siedział sandał--obydwa 80+

To samo działo się z okoniami ale juz świadomie to robilismy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Miło że również ktoś zauważył idiotyzmy w "prawie" PZW.

Jeśli ciągnę dużego robaka w swoim kierunku zwijając zestaw (łowiąc na wincle picker) to ...spininguję?

Jelśi TAK : to dlaczego ta metoda (wincle-picker) jest dozwolona od 01.01 do 31.05 w wodach gdzie spinning jest absolutnie wykluczony?

Jeśli NIE: to jutro idę tam sobie popickerować na okonia... Czy podczas łowienia tą metodą muszę siedzieć (pytam bo nie znalazłem w przepisach dot. metody gruntowej).

 

To obchodzenie przepisów czy obchodzenie idiotycznych przepisów ?

Edytowane przez Kaziq
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam.

Kiedyś, kiedyś, jak jeszcze ukazywał się Wędkarz Polski to był nawet artykuł o takim sposobie łowienia. Nawet tytuł artykułu był adekwatny do sposobu łowienia, a mianowicie bodajże " Robaczywy spinning". Niestety jak wyżej zostało napisane - metoda w Polsce na wodach PZW zabroniona. W tymże samym Wędkarzu opisywana była metoda spiningowa z użyciem  martwej ryby jako przynęty. Podejrzewam, że były to próby opisów metod praktykowanych poza granicami, chociaż połów spinningiem z użyciem robaka był opisywany jako metoda stosowana na naszych wodach.

Aczkolwiek na wodach PZW zabronione jest stosowanie przynęt naturalnych (robaki, żywe lub martwe ryby, żaby i inne płazy).

Tak więc chyba należy temat potraktować jako ciekawostkę, z możliwością do stosowania na wodach poza naszymi granicami.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Koledzy łowię w PL, a regulaminu to bobrych kilka lat nie czytałem poza regularnymi opłatami co rok. przyznaje się bez bicia i pewnie czekam na hejt ????. A tak na poważnie dobrze że napisałem, teraz już wiem że zakazane, a pewnie metoda byłaby skuteczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W Polsce jest zakaz spinningu żywymi przynętami. Ale jak cofniesz się o jedną stronę to przeczytasz ,że u mnie na jeziorze maja to w 4 literach i mają rzekomo wspaniałe efekty .

Możesz wskazać, gdzie Ustawa o Rybactwie lub Rozporządzenie dotyczące amatorskiego połowu ryb wprost zakazuje spinningowania żywymi przynętami? Jakoś takich zapisów sobie nie przypominam. Jeśli ogólnozwiązkowy Regulamin i te okręgowe zakazują, to przecież zakaz dotyczy wyłącznie obwodów dzierżawionych przez PZW. A to tylko circa połowa obwodów rybackich w kraju. Do tego mamy jeszcze wody podległe urzędom morskim. Także w regulaminach dotyczących amatorskiego połowu w wodach, które udostępniają do wędkowania Wody Polskie nie znajdzie się takich zapisów. Twierdzenie, że w Polsce obowiązuje ogólny zakaz spinningowania żywymi przynętami nie znajduje potwierdzenia w przepisach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Problem polega tu chyba nie tyle na zakazaniu takiej techniki połowu, co jej klasyfikacji do określonej metody. Regulamin ogólny nie zawiera żadnych informacji o metodach/technikach połowu. Z regulaminami okręgowymi może być różnie, ale np. w Okręgu Sieradzkim jest tak:
"2. 1.Łowienie ryb metodą spinningową dozwolone jest na jedną wędkę, trzymaną w ręku, z linką zakończoną jedną sztuczną
przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa haczyki. W czasie spinningowania nie wolno stosować żadnych dodatkowych wskaźników
brań instalowanych na lince." Zatem taka technika nie pozwala na zaklasyfikowanie jej do metody spinningowej.

"1. 1.Łowienie ryb metodą gruntowo-spławikową dozwolone jest równocześnie na dwie wędki, każda z linką zakończoną jednym
haczykiem z przynętą naturalną." Tutaj z kolei nie ma obowiązku stosowania obciążenia lub sygnalizatora brań, ani żadnych wymogów odnośnie sposobu prowadzenia przynęty, więc takie "spinngowanie" robakami powinno być dozwolone, ale traktowane jako łowienie metodą spławikowo-gruntową :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na poprzedniej stronie masz całą dyskusje : 2.1.Łowienie ryb metodą spinningową dozwolone jest na jedną wędkę, trzymaną w ręku, z linką zakończoną jedną sztuczną przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa haczyki. W czasie spinningowania nie wolno stosować żadnych dodatkowych wskaźników brań instalowanych na lin

Czy mnie się to podoba -chyba nie .

 

Pisząc poprzedniego posta zastanawiałem się jak to ma się do sumowania i tych teaserów z rosówkami. Ale tam to już w ogóle to jest pomieszanie z poplątaniem bo to zarówno teoretycznie spinning żywą przynętą + vertical do którego też jest sporo kontrowersji . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...