Walka o przedłużenie statusu no kill na zalewie w Suchedniowie (woj. świętokrzyskie)

[czerwcowy0520]

Witam,

 

Tak jak w temacie, walczymy z kolegami o przedłużenie statusu no kill na jednym z naszych zbiorników. Zalew był remontowany kilka lat temu, spuszczona woda itd...

Obecnie od dwóch lat  jest zalany, a populacja ryb pięknie się odrodziła. W tym roku został oddany wędkarzom, ale nadano mu status łowiska no kill. Ryb jest naprawdę sporo i cieszą pięknymi rozmiarami. Są dni gdzie kilkanaście ładnych szczupaków na kiju nie jest niczym nadzwyczajnym. Dodatkowo trafiają się coraz większe sandacze i piękne karpie, nie wspominając o pięknych garbusach.

 

Problemem i to sporym jest oczywiście fakt, że niestety status łowiska no-kill zostanie prawdopoodbnie zniesiony. Zbiornik nie jest duży, większość najciekawszych miejsc można obłowić spokojnie z brzegu. Dojazd, parkingi i cała infrastruktura wokół fajnie rozwinięta. Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć co się stanie jeżeli łowisko straci status no-kill. Pół roku, rok i wszystko będzie zaorane. 

 

Ja co prawda jestem z innego koła, ale widząc taki stan rzeczy, postanowiłem walczyć z kolegami z PZW Suchedniów o ich piękną wodę. Proszę was zatem drodzy koledzy o podpisywanie poniższej petycji. Może to nic nie da, ale sięgamy po każde możliwe rozwiązanie. Koledzy włożyli masę pracy w ten zbiornik. Spróbujmy chociaż im pomoć w każdy możliwy sposób...Jednocześnie proszę darujcie sobie wszelkie komentarze, że beton, że nie ma sensu, bo nie do końca tak jest....Jeżeli możecie po prostu podpiszcie naszą petycję. To tylko chwila...

 

Dodam jeszcze tylko jedną smutną refleksję: Mam grupę na fb gdzie jest ponad 3500 osób. Petycję podpisało jakieś 20...każdy chce zmian, ale jak przyjdzie co do czego to tradycyjny marazm i mam to w d***e, chociaż Wy koledzy pokażcie że jest inaczej...

 

https://www.petycjeonline.com/utworzenie_owiska_no_kill_na_zalewie_w_suchedniowi?fbclid=IwAR3G6BBRrpaN9oNALW7mKSgcr0iNWkCfYcQYm9i4OrBhnHV-8jTSitNapek

[Skalaar]

poszło

[Andru77]

U nas(Zamość) na miejskim zalewie jest brzeg na którym obowiązuje no kill. Cieżko było przekonać większość by mały miejski zalewik był łowiskiem no kill, ale udało się takie rozwiązanie wdrożyć w postaci podziału na strefe kill i no kill. Na części no kill jest mniej wędkarzy, za to więcej ryb, niby nie ma ograniczeń które by ryby powstrzymały przed zmianą stanowiska ale efekty w trakcie wędkowania i nie tylko widać.

Może no kill na drapieżniki, może np na sandacza. Zawsze można jakiś  kompromis wypracować.

powodzenia

[czerwcowy0520]

U nas(Zamość) na miejskim zalewie jest brzeg na którym obowiązuje no kill. Cieżko było przekonać większość by mały miejski zalewik był łowiskiem no kill, ale udało się takie rozwiązanie wdrożyć w postaci podziału na strefe kill i no kill. Na części no kill jest mniej wędkarzy, za to więcej ryb, niby nie ma ograniczeń które by ryby powstrzymały przed zmianą stanowiska ale efekty w trakcie wędkowania i nie tylko widać.

Może no kill na drapieżniki, może np na sandacza. Zawsze można jakiś  kompromis wypracować.

powodzenia

U nas to nie przejdzie...nie ta mentalność i kultura...

[Andru77]

U nas to nie przejdzie...nie ta mentalność i kultura...

Myślisz,że u nas inaczej?

Gdyby było inaczej to cały tego typu zbiornik powinien być no kill. Tak by każdy mógł po pracy na 2-3 godzinki wyskoczyć i się zrelaksować nad wodą, by coś wyholować a nie siedzie nad woda bez brania. Tylko,że tych chcących się zrelaksować jest bardzo mało. Sporo zasługi władz(Prezes ZO ) który potrafi takie kompromisy wypracować. A uwierz, nie jest lekko. Może zmiana władzy by pomogła? Trzeba zacząć od poziomu kół, tak by w ZO zasiadały osoby o zróżnicowanych potrzebach wędkarskich. 

Edytowane 29 Listopada 2019 przez Andru77

[Sadek8]

Podpisane

[uvex]

Podpisane. Było by fajnie, ale marne szanse. Jednakże powodzenia życzę. W zasadzie to najwięcej w tej kwestii będzie miało koło opiekujące się zbiornikiem. Jak tam będzie wola, to może się udać. Jednakże śmiem twierdzić, że wątpię. Niestety za rok w zbiorniku będzie pustka ????

[MaciekH]

Podpisane

[marcin186]

O przedłużeniu no kill na rzeczonym zbiorniku trzeba było myśleć na początku roku,teraz to już raczej musztarda po obiedzie.Z resztą wprowadzono no kill z powodu zarybień dokonanych po ponownym napełnieniu zbiornika po remoncie. Obowiązuje jak dobrze pamiętam 2lata do 31.12 2019. Obym się mylił i

3mam kciuki za powodzenie.

[czerwcowy0520]

Sytuacja póki co nie wygląda tragicznie, wręcz przeciwnie. W kole działa grupa osob, którzy mają normalne, zdrowe podejscie i jest mocno za no killem. Zobaczymy co dalej, srodki typu media, władze miasta są za i czekają w pogotowiu. Nie odpuscimy nawet jeżeli kielce powiedzą nie...

[Kamil_M]

http://pzw-suchedniow.pl/2019/11/27/no-kill-na-zbiorniku-w-suchedniowie/

 

Tutaj twierdzą, że zakaz nie skończy się z końcem roku, ale będzie trwał do odwołania przez okręg Kielce. Pozostaje więc drążyć temat, żeby zakazu nie zniesiono. Piotrek jeśli jeszcze należysz do koła w Brodach, to pogadaj z prezesem, on ma raczej nowoczesne podejście do wędkarstwa a jest w zarządzie okręgu to by coś może mógł polobbować. Może porusz temat na zebraniu sprawozdawczym. Ja zmieniłem koło na kieleckie, ale na zebraniu też poruszę ten temat.

[Rowino]

Podpisałem

[Patrykndm17]

poszło

[Bułka]

Podpisane

[grey]

Podpisane.walczcie do końca bo warto. Powodzenia

[czerwcowy0520]

http://pzw-suchedniow.pl/2019/11/27/no-kill-na-zbiorniku-w-suchedniowie/

 

Tutaj twierdzą, że zakaz nie skończy się z końcem roku, ale będzie trwał do odwołania przez okręg Kielce. Pozostaje więc drążyć temat, żeby zakazu nie zniesiono. Piotrek jeśli jeszcze należysz do koła w Brodach, to pogadaj z prezesem, on ma raczej nowoczesne podejście do wędkarstwa a jest w zarządzie okręgu to by coś może mógł polobbować. Może porusz temat na zebraniu sprawozdawczym. Ja zmieniłem koło na kieleckie, ale na zebraniu też poruszę ten temat.

Super !!!! Ok Kamil to działamy. Wielkie dźwięki

[Aries]

Doleciało do mnie o tej uchwale. Ale i tak podpisałem. Na wszelką

[Piotr Gołąb]

Podpisałem. Czasem takie inicjatywy powoli kruszą skałę ( czyt. beton   ) . Niestety w większości przypadków interesy tych, którzy wolą łowić niż jeść są na bardzo odległym planie a szkoda, bo wiele rybnych wód przeszło w ten sposób do historii, ale o czym tu pisać kiedy w wielu okręgach trudno jest ustanowić chociażby widełki dla drapieżników, a wprowadzenie tzw. "no kill" to dla wielu jakieś science - fiction, no ale próbować trzeba. 

[mercoss]

Podpisane. Powodzenia. Pochwal się jaki efekt osiągnąłeś, napisz kto był największym przeciwnikiem pomysłu.

[bertus]

Podpisane 

[czerwcowy0520]

Jeszcze raz wielkie dzięki za wsparcie.

 

Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda...hmm aż dziwnie to brzmi...obiecująco. Wczoraj kilku kolegów z koła, które walczy o zbiornik było na spotkaniu z władzami okręgu...jest coraz wieksze światełko w tunelu. Ponizej link do artu na echo dnia. Znajdziecie w nim trochę informacji.

 

Ogromna prośba. Jeżeli jesteście z suchedniowa lub okolic i chcecie mieć rybną wodę, zapraszam do oplacania składek na 2020 w Suchedniowie. Koledzy z koła to naprawdę zgrana i fajna ekipa ze zdrowym i nowoczesnym podejściem do wędkarstwa.

 

12 stycznia jest walne zebranie na którym będzie głosowanie odnośnie utrzymania statusu no kill. Musimy to przegłosować !!!

 

https://echodnia.eu/swietokrzyskie/zalew-w-suchedniowie-to-jedyne-lowisko-zlow-i-wypusc-w-regionie-wedkarze-chca-je-utrzymac/ar/c1-14627879

[bertus]

Powodzenia. W naszym okręgu (Częstochowa) też przez chwilę był pomysł by zmienić  status  odcinka no kill na Warcie i zrezygnować z ochrony lipienia ale głosy niektórych kół i klubów przywróciły zdrowy rozsądek