Forest-Natura Opublikowano 20 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2019 (edytowane) Witam.Mysha ... i tu właśnie jest dla mnie kolejna ogromna przewaga szklanych, krótkich (do 7'-7'6'') full-flex'ów w wyższych klasach, nad delikatnymi kijami węglowymi w takim "małorzecznym" łowieniu. Nawet takim bardzo miękkimi węglówkami w niskich klasach.Subiektywnie (podkreślam po wielokroć to słowo) patrząc na hol większej rybki na małym ciurku, szklakiem jestem w stanie dać odpór każdej jednej rybie, bez wzgędu na wymiar i szybko oraz bez zbytnich sensacji ją wyholować. Bez względu na gatunek - ryby na szklakach głupieją przy holu i idą do podbieraka jak baranki na sznurku.Węglówką, zwłaszcza delikatną i w niskiej klasie to mógłbym nafiukać tam gdzie łowię, kropasowi w przedziale 40-50 cm, albo podobnej wielkości kleniowi. Zwłaszcza jeżeli na dnie jest pełno zawad, a po brzegach rośnie trzcinowy las sięgający póltorej metra w dół lustra wody i 2-3 metry w górę.Dziabnałem w tym roku w siurnikach pstrąga 49 cm, klenia 46 cm i ... nutrię wielkości małego psa (opisywałem to zdarzenie na Jerku ) - gdybym nie łowił na szkło, to w życiu bym ich nie wyjął i nie uwolnił szybko w dobrej kondycji Edytowane 20 Grudnia 2019 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 20 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2019 Eeeeetam... Po prostu do szkła masz/miałes większe zaufanie.Miałem kijek - opisany jako #4 - 8,5 stóp, węglówka. Zabierałem go relaksacyjnie na staw z karpiami żeby sobie pomachać i potrenować. Cinka żyłka, bo miejsca na hol duzo i bez zawad. 0,12-0,15 max. Pierwszy duży Amur wyciągnął mi linkę do podkładu i musiałem za nim biegać przez krzaki dokoła stawu. Za którymś razem, w pośpiechu pomyliłem torebki i wziąłem szpulki gdzie najcieńsza była 0,22 chyba. Takiego samego Amura usadziłem w miejscu i nie pozwoliłem mu odjechać dalej niż 2,3m (z krótkiego dyszla gdy był już prawie w podbieraku a postanowił odjechać). Dało się a ja przestałem sie obawiać że trzaśnie.Dzisiał łowi nim kolegi córka...Fakt, przy niektórych dziesiejszych konstrukcjach można mieć obawy i widywałem markowe kije pękające niemalże "samem z siebie", ale to przypadłości konkretnych czasem serii, zwłaszcza tych na max odchudzonych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
randomrodmaker Opublikowano 20 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2019 (edytowane) Dopytam odbiegając od tematu. Czy dla ciebie LT #5 (bo mniemam ze chodzi o serie LT5) to mocna piątka w kontekscie powyższych kiji jak napomniałeś czy ogólnie uważasz że to mocna piątka wsród piątek jakimi łowiłeś?Tak, to imo bardzo mocny kij, duży zapas mocy w dolniku porównując do np. hardy Zenith 9' #5 i Sage Method 9' #5, którego bardzo lubię.Łowiłem eltekiem od linki w kl. 4 do Rio tonącej WF6S S6. Są sytuacje, gdy mogę zabrać tylko jeden kij, i wtedy kompaktowe rozmiaryoraz możliwości są świetnym rozwiązaniem na ogarnięcie suchej, strimera i nimfy. Jest to jednak kompromis, bo uniwersały są do wszystkiego i do niczego i mimo tego, że nie chodzę z antenami to kije dedykowane metodom robią komfortową, finezyjną robotę. >MyshaZależy od okoliczności przyrody i zestawu, na tym kiju używam grubych żyłek, idę za rybą, żeby jej za bardzo nie folgować,i ograniczyć szansę na wejście w powalone drzewa. Wędka ma naprawdę głębokie ugięcie i zapas w dolniku. Ostatnio miałem przyłów potoka 60cm, przy lipieniowaniu sucharkami, na WT 7'6'' #4. Hol szybki ryba 3m powyżej mnie, praktyczniezawrócona w dół do podbieraka, ryba po tarle, z przyczyn oczywistych rybę uwolniłem bez sesji foto.Na szczęście była to płań. Na odcinku pełnym zatopionych drzew szanse zaczep i przetarcie żyłki rosną.Taki sport. Edytowane 20 Grudnia 2019 przez randomrodmaker 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 20 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2019 (edytowane) >MyshaZależy od okoliczności przyrody i zestawu, na tym kiju używam grubych żyłek, idę za rybą, żeby jej za bardzo nie folgować,i ograniczyć szansę na wejście w powalone drzewa. Wędka ma naprawdę głębokie ugięcie i zapas w dolniku. Ostatnio miałem przyłów potoka 60cm, przy lipieniowaniu sucharkami, na WT 7'6'' #4. Hol szybki ryba 3m powyżej mnie, praktyczniezawrócona w dół do podbieraka, ryba po tarle, z przyczyn oczywistych rybę uwolniłem bez sesji foto.Na szczęście była to płań. Na odcinku pełnym zatopionych drzew szanse zaczep i przetarcie żyłki rosną.Taki sport. U mnie też nie ma miękkiej gry- 0,22-0,26 mm. Gdy tylko mogę to idę (zdarza się biegać ). Niestety czasami się nie da i trzeba trzymać na siłę. Przy LT-ku zdarzyło mi się, że dolnik trzymał, a szczytówka "wjeżdżała" do wody. Ryba nurkowała pod zielskiem/kołkiem i lądowała w następnej kupie zielska. Kończyło się moją kąpielą lub "kocią mordą" . Edytowane 20 Grudnia 2019 przez Mysha 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 20 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2019 Tak, to imo bardzo mocny kij, duży zapas mocy w dolniku porównując do np. hardy Zenith 9' #5 i Sage Method 9' #5, którego bardzo lubię.Łowiłem eltekiem od linki w kl. 4 do Rio tonącej WF6S S6.Dzięki za te kilka słów. Z LT5 w klasie #5 nie miałem okazji się zapoznać ale mam za to 9' #7 i twierdze, że wsród innych siódemek to dosć delikatna i subtelna wedka. Ba, rzeklbym że delikatniejsza od niejednej piątki. Miałem do niej kiedyś linki Vision Compound WF8 S3 i S6 oraz któreś Rio WF #8F. Uważam, że było za cięzķo. Mam teraz linki w klasie i jest lepiej. Na dniach poprobuje jak ten LT5 chodzi z linkami #5, ale coś mam czuja ze bardziej linka #5 do niego pasuje niż #8. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 20 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2019 Mi chodzi z DT 5. Adres znasz, będziesz w Ostrejmęce to daj cynę. Porzucamy na trawniku 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 20 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2019 Tak, to imo bardzo mocny kij, duży zapas mocy w dolniku porównując do np. hardy Zenith 9' #5 i Sage Method 9' #5, którego bardzo lubię. Random - LT wydaje się jednak w klasie 5 dużo bardziej delikatnym niż method. Tak czuję łowiąc(kiedyś) obydwoma.Może jednak pamięć zawodzi?Method to niezła szpada swoją drogą...Czy mają w nowej ofercie coś szybszego? Zatrzymałem się w śledzeniu modeli na one, który nawiasem mówiąc oceniam wysoko.Krótkie szklaki są świetne, ale zgrabny karbonik chyba lepszy...Choć o złamanie takiego węglowego delikatesa dużo łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ark70 Opublikowano 21 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2019 Random - LT wydaje się jednak w klasie 5 dużo bardziej delikatnym niż method. Tak czuję łowiąc(kiedyś) obydwoma.Może jednak pamięć zawodzi?Method to niezła szpada swoją drogą...Czy mają w nowej ofercie coś szybszego? Zatrzymałem się w śledzeniu modeli na one, który nawiasem mówiąc oceniam wysoko.Krótkie szklaki są świetne, ale zgrabny karbonik chyba lepszy...Choć o złamanie takiego węglowego delikatesa dużo łatwiej.Właśnie, Pawle to ostanie zdanie jest trafione. Przez moje ręce przewija się całkiem sporo muchowych patyków, i tych karbonowych i szklaków. Niezależnie od półki cenowej urazów blanków węglowych jest całkiem sporo, często trudnych do racjonalnego wytłumaczenia, a szkło się nie trafiło...Gdyby jeszcze ta waga była trochę niższa, ale porównanie komfortu holu średnich i dużych ryb, zdecydowanie wypada na korzyść szkła. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
randomrodmaker Opublikowano 27 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2019 Random - LT wydaje się jednak w klasie 5 dużo bardziej delikatnym niż method. Tak czuję łowiąc(kiedyś) obydwoma.Może jednak pamięć zawodzi?Method to niezła szpada swoją drogą...Czy mają w nowej ofercie coś szybszego? Zatrzymałem się w śledzeniu modeli na one, który nawiasem mówiąc oceniam wysoko.Krótkie szklaki są świetne, ale zgrabny karbonik chyba lepszy...Choć o złamanie takiego węglowego delikatesa dużo łatwiej.Pawle, Method kolegi zrobił na mnie kapitalne wrażenie w zestawie z linką rio intouch big nasty sink tip 4d f/h/i/s3,holowałem tęczaka 47cm, dalekie rzuty bez wysiłku, od razu się dogadaliśmy z tym kijkiem.Może to kwestia doboru linki. Są kije, z którymi od razu mam bezwarunkową "chemię" niezależnie od klasy i akcji...Pozdrawiam! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.