Co nieco o wędkarzach...

[woblery L.E.]

Sądzę iż takich grup nie brakuje w naszym kraju...

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/ilu-jest-w-polsce-klusownikow-jaka-kara-grozi-za-klusownictwo/bmln2kc

[Jozi]

Bida w kraju, trzeba dorobić.Szkoda nerwów     .

[Pescador_de_caña]

Przecież to dla adrenaliny.

Edytowane 24 Grudnia 2019 przez Pescador de caña

[bassy]

Wystarczy prześledzić obrót rybami w knajpach. Ale wszyscy mają to w dupie. Zresztą nie tylko kwestię ryb. W małych miastach wszyscy się znają. To tak jak z kradzionymi silnikami. Jest popyt to jest i podaż. Wody pzw są łupione. Kary śmieszne. Szkoda gadać

[Skalaar]

"(...)Tyle, że w tym roku na 23 sprawy skierowane do sądu, mimo naszych wezwań Polski Związek Wędkarski nie wysłał swojego przedstawiciela do sądu. A to jest dla nas absurdalne..(..)"

Chyba najlepszy komentarz.

[Ace]

To było, jest i będzie. Tego "Dziadostwa" nie wyplewi. Szkoda

[wobo]

"(...)Tyle, że w tym roku na 23 sprawy skierowane do sądu, mimo naszych wezwań Polski Związek Wędkarski nie wysłał swojego przedstawiciela do sądu. A to jest dla nas absurdalne..(..)"

Chyba najlepszy komentarz.

 

Raczej podsumowanie jak ten nasz? związek dba o powierzone mu wody. Tutaj nie da się zgonić, że wędkarze zabierają, śmiecą, nie dbają, społecznie się nie udzielają...

To "góra" "oni"  w tym w tym przypadku olewają swoje obowiązki.

No chyba, że to znajomi kłusownicy hahahahahahahaha

[rybarak]

I znowu wszyscy zostali wrzuceni do jednego worka. Jeśli się coś zarzuca to trzeba wskazać konkretnie komu. Inaczej szarga się opinię wszystkim. Są Okregi, które zawsze wysyłają pełnomocnika do sądu.

[wobo]

Lublin - Panie Lublin...

 

"- Mało kto kłusuje z ubóstwa. Bardziej dla adrenaliny, a jeszcze bardziej z chęci dorobienia sobie - mówi Marcin Montusiewicz, pełniący obowiązki komendanta Państwowej Straży Rybackiej w Lublinie, umundurowanej instytucji funkcjonującej przy wojewodzie, do której zadania należy m.in zwalczanie kłusownictwa."......

............."- Z obserwacji wiemy, że najskuteczniejszą bronią przeciw kłusownikom jest uderzenie ich po kieszeni, czyli zasądzenie obowiązku naprawienia szkody lub wysokiej nawiązki. Tyle, że w tym roku na 23 sprawy skierowane do sądu, mimo naszych wezwań Polski Związek Wędkarski nie wysłał swojego przedstawiciela do sądu. A to jest dla nas absurdalne, bo my nie jesteśmy oskarżycielem publicznym ani posiłkowym w takich sprawach – dodaje Marcin Montusiewicz.......

 

Fakt - uogólnienia są zwyczajnie nieuczciwe.

Dlatego mam alergię na "Polacy kradną", "wędkarze śmiecą"... w domyśle - wszyscy Polacy, wszyscy wędkarze...