Skocz do zawartości
  • 0

Sposób na kleszcza


Daniel Wirek

Pytanie

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Top użytkownicy dla tego pytania

Opublikowane grafiki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Zastanawia mnie dlaczego niekt?łrych te cholerstwa lubią bardziej ni?ź innych. Do mnie ta mała łajza przyczepiła się tylko raz w ?źyciu, a nigdy specjalnie nie chroniłem się przed kleszczami.

Ze dwa lata temu byłem ze znajomymi nad Dobrzycą, przebywaliśmy w tych samych miejscach wszyscy łapali kleszcze więcej lub mniej, ale mnie nie ruszały.Ciekawe czy to krew czy mo?źe grubość sk?łry ma tu jakieś znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panienki do pajęczak?łw i innych krwiopijc?łw por?łwnujesz? :angry: Nie ładnie, oj, nie ładnie. :wacko:

Czy?źby złe doświadczenia? <_< :unsure:

Powa?źniej podchodząc do tematu, nie zapominajmy o repelentach, te z du?źą zawartością DEET odstraszają te?ź kleszcze, u?źywajmy ich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Koledzy Maciek_7 oraz piotrrd, powiedzcie czy Wasze doświadczenia dotyczą białostocczyzny? To powa?źnie budzi obawy, bo łowienie w takich warunkach, mimo ekstremalnych środk?łw ostro?źności, prosi się a?ź o coś niedobrego.. Ciekawi mnie jak du?źy mo?źe być obszar takiego zagęszczenia kleszczy, jak po kilka na jednej gałązce, kilkanaście na jednej nogawce... :wacko: Wsp?łłczuję. Ja u?źywam 34% deet na odsłoniętą sk?łrę, i zawsze długi d?łł, najczęściej z woderami na wierzch. G?łra jak się da te?ź długa, a jak upał, to smaruję się deetem mocno i bardzo dokładnie oglądam się po powrocie. Albo to wystarczy u mnie, albo mam szczęście i mnie nie lubią. Du?źo bardziej lubią mnie za to komary, kt?łre mo?źe mniej groźne, ale łowienie potrafią uprzykrzyć bardziej ni?ź bobry w rzece i dziki na brzegu razem wzięte <_<

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zastanawia mnie dlaczego niekt?łrych te cholerstwa lubią bardziej ni?ź innych. Do mnie ta mała łajza przyczepiła się tylko raz w ?źyciu, a nigdy specjalnie nie chroniłem się przed kleszczami.

Ze dwa lata temu byłem ze znajomymi nad Dobrzycą, przebywaliśmy w tych samych miejscach wszyscy łapali kleszcze więcej lub mniej, ale mnie nie ruszały.Ciekawe czy to krew czy mo?źe grubość sk?łry ma tu jakieś znaczenie.

 

Chodzi o słodkość krwi i inne kwestie. Ka?źdy człowiek inaczej pachnie, bo np. inaczej je itp... i tym samym jest bardziej lub mniej atrakcyjny dla tych robali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Koledzy Maciek_7 oraz piotrrd, powiedzcie czy Wasze doświadczenia dotyczą białostocczyzny?

 

Dokładnie tak jak m?łwisz. Podczas wcześniejszych wyjazd?łw zdejmowałem z nogawek po 2 lub 3szt, ale to co wczoraj prze?źyłem i zobaczyłem to po prostu koszmar. Gdy ju?ź zorientowałem się o gdzie te skubańce siedzą to szedłem jak labiryntem a i tak je czepiałem ( a ile ominąłem na gałązkach...) W pewnym momencie miałem ochotę wracać po prostu rzeką, bo łąka to była jedna wielka kleszczowa bomba :unsure:

 

Miejsca, rzeka piękna, ale niestety zdrowie jest wa?źniejsze i w owe rejony ju?ź nie zagoszczę :wacko: Pomijając nawet fakt, ?źe łowienie w takich warunkach do najprzyjemniejszych nie nale?źy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Koledzy Maciek_7 oraz piotrrd, powiedzcie czy Wasze doświadczenia dotyczą białostocczyzny?

 

 

 

Miejsca, rzeka piękna, ale niestety zdrowie jest wa?źniejsze i w owe rejony ju?ź nie zagoszczę :wacko: Pomijając nawet fakt, ?źe łowienie w takich warunkach do najprzyjemniejszych nie nale?źy...

 

I choć bym miał gwarancję, ?źe złowię w takiej okolicy niejedną rybę ?źycia, noga moja by tam nie postała !!!

Ju?ź wolałbym głodnego wilka spotkać :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

trochę kontrowersyjny spos?łb ale skuteczny to wypalanie łąk. U mnie na rewirze co roku wszystkie okoliczne łąki są wypalane przez miejscowych i odpukać kleszczy nie ma.

Spos?łb mo?źe i skuteczny ale z innego punktu widzenia niebezpieczny i na pewno mało ekologiczny. Zaznaczam, ?źe sam nie podpalam łąk i nikogo do tego nie zachęcam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja w zeszlym tyg. zaliczylem pierwszego kleszcza w tym roku. Malutki jak lepek szpilki... Zona usunela go fachowo, kiedy wrocilem do domu :D

 

Niby zachowane wszystkie srodki ostroznosci.. a jednak. Do konca nie da sie tego kontrolowac. Sa tak male...

 

W zeszlym roku tez zaliczylem sztuke, ale w lipcu. 2 tyg. po usunieciu kleszcza mialem maraton 4 dni 38-40 stopni goraczki. Srodki przeciwgoraczkowe nie pomagaly. Prawdopodobnie przeszedlem pierwsza faze KZM. Szczesliwie nie przeszedlem do drugiej fazy, bo to juz nie sa zarty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Myślę, ze to dobre miejsce, ?źeby poinformować o... Byłem dzisiaj w Rossmannie i były ju?ź do kupienia repelenty przeciwko komarom i kleszczom. Był Ultrathon w sprayu za jakieś ~25zł i pomarańczowy Off za jakieś ~16zł. Na Off'ie była informacja, ?źe przed kleszczami chroni jakieś 4h, buteleczki z Ultrathonem nie oglądałem tak dokładnie.

p.s Zawsze jak m?łwię o Off'ie to mam na myśli tego pomarańczowego, takiego oczojebnego pomarańczowego jak pomarańczowa plecionka :D. Są jeszcze z pomarańczowymi napisami, ale one są słabsze.

 

Pzdr.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Podlasie opanowane przez kleszcze totalnie, gdzie sie nie rusze plaga. Dzisiaj znowu wyjazd na pstragi i co dwa rzuty zdejmowanie kleszczy. Doprowadziło to ju?ź do tego, ?źe łowienie nie dawalo przyjemnosci. Co ciekawe kiedyś słyszałem taka teorie: ,,........ te czerwone du?źe ludzi nie atakuja tylko zwierzęta.... i to są słowa leśnika. Jednak dla mnie ka?źdy wygląda tak samo ohydnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jesteś grubosk?łrny i masz podłą krew <_<

Jakoś tak jest, ?źe niekt?łrych ludzi jedzą komary, meszki i kleszcze, a innych nie gryzą. Czemu tak jest? Diabli wiedzą. B)

Ja przed wszelkm koszeniem trawy i innymi pracami w ogrodzie piję setkę dobrego destylatu ze śliwek (takiego w granicach 86-88%). Żadne cholerstwo nie gryzie, a bez... w sezonie letnim da się wytrzymać mo?źe 10 minut i trzeba do domu spieprzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Po destylacie ze śliwek, lub innym trunku o podobnym kopie giną tak?źe robaki te wewnątrz człowieka :lol: Zresztą zale?źy ile tego wypijesz. Wyobraź sobie, ?źe skoro ty masz kaca i czujesz się jakbyś umierał - oczywiście po za?źyciu sporej ilości tego trunku, a taki kleszcz, kt?łry całe ?źycie był abstynentem to co mo?źe czuć?? Tak wiec panowie trzeba się smarować od środka w?łdą, a z zewnątrz offem - oczywiście dla zdrowotności i ochrony przed paso?źytami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja przed wyjazdami w rejony mocno opanowane prze komary i meszki łykam witaminę B complex, tak około 2 tygodnie po 2-3 tabletki dziennie. Zapach sk?łry jest odpychający dla robactwa, nie siadają na mnie. Skutkiem ubocznym jest zapach moczu, kt?łry jest ohydny te?ź dla mnie, ale staram się nie sikać pod wiatr i jest OK. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Po destylacie ze śliwek, lub innym trunku o podobnym kopie giną tak?źe robaki te wewnątrz człowieka :lol: Zresztą zale?źy ile tego wypijesz. Wyobraź sobie, ?źe skoro ty masz kaca i czujesz się jakbyś umierał - oczywiście po za?źyciu sporej ilości tego trunku, a taki kleszcz, kt?łry całe ?źycie był abstynentem to co mo?źe czuć?? Tak wiec panowie trzeba się smarować od środka w?łdą, a z zewnątrz offem - oczywiście dla zdrowotności i ochrony przed paso?źytami.

Jeszcze nigdy nie miałem kaca po destylacie ze śliwek, niezale?źnie od wypitej ilości :huh:

To nie sklepowa chemia, a przy okazji skutecznie odstrasza wszelkie robactwo :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Po destylacie ze śliwek, lub innym trunku o podobnym kopie giną tak?źe robaki te wewnątrz człowieka :lol: Zresztą zale?źy ile tego wypijesz. Wyobraź sobie, ?źe skoro ty masz kaca i czujesz się jakbyś umierał - oczywiście po za?źyciu sporej ilości tego trunku, a taki kleszcz, kt?łry całe ?źycie był abstynentem to co mo?źe czuć?? Tak wiec panowie trzeba się smarować od środka w?łdą, a z zewnątrz offem - oczywiście dla zdrowotności i ochrony przed paso?źytami.

Jeszcze nigdy nie miałem kaca po destylacie ze śliwek, niezale?źnie od wypitej ilości :huh:

To nie sklepowa chemia, a przy okazji skutecznie odstrasza wszelkie robactwo :lol:

Tylko jak po takiej kuracji dostać się na łowisko i z powrotem?

Rowerem? Dało by się, gdyby w grę wchodziło 10km, ale 50, 100, 200km?

Na stopa te?ź nikt chętnie nie weźmie uchlanego moczykija :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Trzeba jechać na stopa, a smarować się na miejscu :mellow:. Ja zawsze jadę z kolegami, a kto jest kierowcą ustalamy przed wyjazdem. Myślę sobie, ?źe w regionach w kt?łrych kleszcze są plagą, warto unikać wszelkich traw i krzew?łw. Polecam skupiać się jedynie na betonowych, lub kamiennych gl?łwkach, do kt?łrych mo?źna dojechać samochodem, lub łowić brodząc. Jako ostateczność polecam łowienie z łodzi, lub pontonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tylko jak po takiej kuracji dostać się na łowisko i z powrotem?

Rowerem? Dało by się, gdyby w grę wchodziło 10km, ale 50, 100, 200km?

Na stopa te?ź nikt chętnie nie weźmie uchlanego moczykija :lol:

A mo?źe właśnie warto raz się uchlać, wybrać łowisko oddalone o 100 km i spr?łbowac dostac się tam na stopa. Mo?źe właśnie ten jeden jedyny dzień będzie przygodą ?źycia? O czym będziesz opowiadał wnukom, ?źe 27 kwietnia 2012 roku pańskiego pojechałeś swoim umytym autem nad rzeczkę i płotkę złowiłeś? Lepiej zacząć: chodźcie maluchy, mamy nie ma, to wam dziadziuś opowie jaki numer kiedyś wywinął... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...