Powrót do starego

[Kuba Standera]

Po czasie, wr?łciłem na stare śmieci.

Przy okazji i do starego łowienia, kiedyś będącego podstawą i tym co mnie na j.pl zakotwiczyło na kt?łryś ju?ź rok z rzędu.

milo znowu trzymać w ręce kr?łtki kijek 30lb, młynek rozmiar?łw betoniarki z plecionką 30lb i naparzać wodę przynętami po naście cm i dzieciąt gram, w dodatku z wiarą, ze ma to sens i moja przynęta nie jest największym rybokształtnym w łowisku

taki powr?łt do korzeni, nawet na stare miejsc?łwki, z kt?łrych kiedyś łowiłem sporo ładnych ryb, o dziwo, mimo presji nadal potrafiące obdarować lub przynajmniej podnieść ciśnienie, widzianym z g?łry odprowadzającym krokodylkiem. Fakt, lata polskiej obecności na irlandzkich wodach zmieniły trochę tutejsze miejsca, te najbardziej oczywiste ogolocone, te mniej z rybami, choc chytrymi jak nie-szczupaki - dawno nie miałem tylu skubaczy i niuchaczy, szczupaka skubiącego jerka z 6 razy etc.

[FidoAngel]

Eeeeeeeeee... a w profilu - Krak?łw?!

[Krzysiek_W]

 

Fakt, lata polskiej obecności na irlandzkich wodach zmieniły trochę tutejsze miejsca, te najbardziej oczywiste ogolocone...

 

Smutne. Czy?źby ka?źdy obywatel RP, płci męskiej był wędkarzem.

 

 

 

 

[Kuba Standera]

nie ka?źdy, ale ci co są dają radę...

Szok zobaczyć niekt?łre miejsca po 3 latach.

[Roch]

Miło było powitać Mam nadzieję, ?źe jeszcze powędkujemy razem

[Jack__Daniels]

Kuba, więc jednak zwiałeś ... na zlocie to jeszcze się zastanawiałeś, a dziś ju?ź zagranica. Mnie coś ciągnie do Norwegii do znajomego... ale to chyba przyszły rok bo w tym to muszę trochę spraw pozałatwiać...

[Bujo]

Kuba,

 

Cos o tym wiem Przez pol roku w Polsce ganiajac za rybami w kazdej wolnej chwili a owych chwil mialem zatrzesienie , zlowilem doslownie 2-3 sztuki mieszczace sie w normie jerkbaitowej. Jeden dzien w UK i bylo tego z 20

 

 

[FidoAngel]

 

 

Coś o tym wiem Przez p?łł roku w Polsce ganiając za rybami w ka?źdej wolnej chwili a owych chwil miałem zatrzęsienie , złowiłem dosłownie 2-3 sztuki mieszczące się w normie jerkbaitowej.

 

 

A ja ju?ź myślałem, ?źe jestem totalnym sierotą bo u mnie właśnie tak było, pocieszyłeś mnie, ?źe jednak nie jestem ale w oczywisty spos?łb r?łwnie?ź zasmuciłeś, wszędzie w Polsce jest jednak podobnie

 

Kuba, much?łwki chyba nie porzuciłeś

 

[gooral]

nie ka?źdy, ale ci co są dają radę...

Szok zobaczyć niekt?łre miejsca po 3 latach.

 

;( niestety prawda.

Jak zacznalem tu wedkowac (6 lat temu po okolo 15 letniej przerwie od wedkowania, ktore w zasadzie sprowadzalo sie do lapania leszczy na sprezyne i jakis pstrazkow w okolicach krakowa mozna uznawac mnie za poczatkujacego) to wyniki typu 20+ ryb dziennie (szczupak/okon) to nie byly cuda a teraz na tych samych miejscach 5 ryb na osobe to wydarzenie by dzwonic po kumplach...

[jureki]

Po czasie, wr?łciłem na stare śmieci.

... te mniej z rybami, choc chytrymi jak nie-szczupaki - dawno nie miałem tylu skubaczy i niuchaczy, szczupaka skubiącego jerka z 6 razy etc.

 

Kuba ryby te?ź się uczą szczeg?łlnie te, kt?łre miały kontakt z grotami przynęt. Tak?źe mniej brań nie zawsze oznacza mniej ryb, choć nie wykluczone, ?źe ich niestety ubywa