Skocz do zawartości

Podsumowanie 2019 / plany na 2020


lukomat

Rekomendowane odpowiedzi

Ja lecę w sierpniu na Alaske w okolice rzeki Kenai, posiedzę tam koło tygodnia A później jadę kamperem zwiedzać z rodziną parki Denali i Gates of the Arctic. Cały wyjazd potrwa około 3tyg. Najgorsze jest to że nie wiem jak się przygotować do takiej wyprawy pod względem wędkarskim. Staram się oglądać filmy na yt ale niestety Amerykanie nigdy nie mówią o sprzęcie ani przynetach. Jedyne co zauważyłem to że łowi się tam na grubo. Najcięższą wędkę to mam 9ft 6# Snowbee Prestige do streamera i chyba to będzie Za krótko i będę musiał poszukać jeszcze czegoś w klasie 8-10. Jeśli ktoś łowił w tych miejscach które wymieniłem to może coś jeszcze doda id siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W połowie miesiąca lecę do Patagonii.Plan jest taki,dolecieć,połapać i wrócić.Innych planów na razie nie mam.

 

Będziesz na Rio Grande? Podobno trocie z tej rzeki są niesamowite...

Mnie jednak marzą się Austral Kingi.... może kiedyś. .

 

Na 2020 wyjątkowo nie mam jeszcze mocno sprecyzowanych planów. Ale na pewno coś się wykluje niedługo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lecę w sierpniu na Alaske w okolice rzeki Kenai, posiedzę tam koło tygodnia A później jadę kamperem zwiedzać z rodziną parki Denali i Gates of the Arctic. Cały wyjazd potrwa około 3tyg. Najgorsze jest to że nie wiem jak się przygotować do takiej wyprawy pod względem wędkarskim. Staram się oglądać filmy na yt ale niestety Amerykanie nigdy nie mówią o sprzęcie ani przynetach. Jedyne co zauważyłem to że łowi się tam na grubo. Najcięższą wędkę to mam 9ft 6# Snowbee Prestige do streamera i chyba to będzie Za krótko i będę musiał poszukać jeszcze czegoś w klasie 8-10. Jeśli ktoś łowił w tych miejscach które wymieniłem to może coś jeszcze doda id siebie.

Coś na temat Alaski w okolicy Kenai, ostatni tydzień lipca, pierwszy tydzień sierpnia, moja pierwsza wycieczka w tamte strony:

http://jerkbait.pl/topic/17584-artyku%C5%82-alaska-2010-wyprawa-lukomata-cz-i-konkurs-xx-lecie-fishing-center/

http://jerkbait.pl/topic/17582-artyku%C5%82-alaska-2010-%E2%80%93-wyprawa-lukomata-cz-ii-%E2%80%93-%E2%80%9Ckonkurs-xx-lecie-fishing-center%E2%80%9D/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się marzy bass morski. Niby mam pod domem, albo niedaleko, ale mnie ignorują. To jakaś troć wyskoczy, to jakiś rdzawiec czy inna makrela, a bassa nie złapałem jeszcze. No i szczupaki, sprzęt już mam, muchy też, czekam aż lód zejdzie. Może jeszcze uda się wyskoczyć z muchówka na pstrąga czy lipienia i będzie git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę łapał w Rio Greande,Rio Rosmussen,Laguna La Cura,Lago Blanco,Rio Azopardo,Lago Fagnano,Lago Deseado.Gdzieś coś uda mi się pewnie złapać.

O kurcze! Jedziesz na miesiąc? :)

Życzę połamania, przywieź piękne fotki i wspomnienia????!

Edytowane przez mack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miniony rok stał boleniem,finalnie w znacznej mierze ograniczyło to muchowe poczynania.

W stosunku do poprzedniego ilość złowionych ryb znacząco wzrosła, co utwierdziło mnie w przekonaniu że spin skutecznością bije muchówkę na głowę.

Nie mniej jednak były jaśniejsze chwile :) zdecydowanie muchowe :wub:

Pierwszy muchowy boleń z solanki

post-50039-0-74202100-1577903780_thumb.jpg

post-50039-0-68269000-1577903809_thumb.jpg

 

Latem przypomniałem sobie że mam kilka muchówek :)

coś tam sie uwiesiło

post-50039-0-02097600-1577905523_thumb.jpg

 Ta ryba szczegolnie zapadła mi w pamięć

98 na powierzchniową piankę, branie atomowe, i atomowy  bajzel na łódce ;)

post-50039-0-21208600-1577905562_thumb.jpg

Trzeba być czujnym,  branie kilka metrów od łódki

post-50039-0-71081800-1577905582_thumb.jpg

Zmiana patyka na lżejszy i środek motywujący

post-50039-0-38494400-1577906235_thumb.jpg

Wymiar chyba będzie...

post-50039-0-75751100-1577905609_thumb.jpg

Jest dobrze :)

post-50039-0-51424000-1577905637_thumb.jpg

I jeszcze lepiej :D

post-50039-0-95274700-1577905674_thumb.jpg

 

Jakiś plan został wykonany, w poczuciu spełnienia, resztę sezonu uganiałem się za spin bolkami.

Plany na bieżący rok, cóż zobaczymy na ile wody będą łaskawe :)

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok 2019 był co najmniej dobry! Choć standardowo już od kilku lat sam początek sezonu był delikatnie mówiąc taki se. Niestety stale utrzymujące się na pomorskich rzekach niżówki wraz z coraz większą presją sprawiają że coraz trudniej trafić na pstrągi ustawione pod streamera. Krótko mówiąc szału nie było i dopiero na wiosnę kiedy wyleciały duże owady trochę się odkułem. Potem przyszło lato i wsiąkłem w plażę i słone bolenie. Szczególnie że mój tradycyjny letni cel wypraw, czyli klenie na duże piankowe nie szczególnie dopisały mi w tym sezonie. Bolenie z solanki to ciężki temat na muchę. Duży nakład, ryb wyjętych kilka  i to nie szczególnie okazałych lecz każda dała wyjątkową satysfakcję. Od września tropiłem szczupaki w rzekach i lipienie. Lipski dopisały, ale  bez rozmiarowych rewelacji, ilościowo do bólu... Zainteresowanych "szczegółami" zapraszam na mój profil na instagram-ie: @hitowerfishing

https://theinstaprofile.com/instagram/hitowerfishing

 

Ogólnie jeśli chodzi o ryby to było dobrze i jestem zadowolony. Dodatkowo z wody rzadko schodziłem na pusto:

 

smieciJPG_qaxewxh.jpg

 

Plany na 2020? Przede wszystkim odpuścić trochę początek sezonu na rzekach i "wrócić" na morze za trotkami. No i latem pocisnąć bolki z plaży.

 

Pozdrawiam w Nowym Roku!

T.

Edytowane przez hi tower
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2019 był dla mnie wędkarsko bardzo łaskawy. W marcu tygodniowy wypad do Szkocji, w kwietniu tarpony na Florydzie, w lipcu niespełna 3 tygodnie w Norwegii, we wrześniu znowu Szkocja i październikowa wisienka na torcie, czyli Kolumbia Brytyjska. Większość wypraw opisana na blogu, więc nie będę się powtarzał. Artykuł o steelheadach ukaże się w najbliższej Sztuce Łowienia, a w nim dużo fotek ryb jak poniżej.

W 2020 nie mam raczej co marzyć o takiej ilości wyjazdów. Pewnie skupię swoje wysiłki na pobliskich wodach PZW i złożę gospodarską wizytę w Szkocji.

post-45682-0-50663800-1578055057_thumb.jpg

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok 2019 był dla mnie całkiem udany. Za pomocą niekoszernej metody spinningowej udało się całkiem fajnie połowić troci z plaży i w rzekach. Był to także dla mnie rok rekonesansu muchowego na wodach górskich okręgu PZW Gdańsk. Z garścią przemyśleń oraz nowych pomysłów wchodzę w nowy rok. Na pewno będę dalej eksplorował wybrane łowiska.

 

Kalendarz natomiast jak co roku pozostaje taki sam:

 

- styczeń - początek marca - srebrniaki z rzeki na muchę i spinning, pstrąg na streamera (jak starczy czasu)

- druga połowa marca - długi weekend majowy - troć z plaży na spinning

- maj - czerwiec - pstrąg na streamera i suchą muchę (jętka)

- czerwiec - sierpień - letnia troć w rzece na spinning, pstrąg na mokrą/suchą muchę, streamera

- wrzesień - troć z rzeki na spinning

- październik - listopad - lipień, tęczaki z rzeki na muchę

- grudzień - troć z plaży na spinning

 

Poniżej kilka fotek z muszkarskich wypadów:


20190530-205628.jpg
 
20190528-160651.jpg
 
20190602-224517.jpg
 
20190727-170446.jpg
 
20190727-171527.jpg
 
20191020-111756.jpg
 
20191020-140815.jpg

 

Edytowane przez SzymonP
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok 2019 całkiem udany, choć jakoś mało wody było, ryby jakby na nowo uczyły się gdzie "mają " być. Kolejny raz odwiedziłem San i nawet połowiłem choć z roku na rok trudniej, cieplej i mniej wody . Końcówka  roku całkowicie do bani , bo "odszedł gdzieś do nieba "  dobry kolega z Poznania i jeszcze nie mogę się zbytnio pozbierać. Nie chce mi się nad wodę zapuszczać, bo nad wodą odruchowo wypatruję go.

Rok 2020 , zobaczymy co przyniesie, oby zdrowie było. Puki co rzucam palenie / 11 dzień i trwam twardo/ , czekam powoli wiosny. Mam nadzieję że znowu odwiedzę San / tak tak odwiedzę jak dobrego znajomego / i  kupię  karabin - nie żartuję.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] i  kupię  karabin - nie żartuję.

Ja wczoraj kupiłem wiatrówkę (niespełnione marzenie z dzieciństwa, na motorynke chyba już za późno :D). Dzieciaki strasznie się napaliły przy okazji przypadkowej wizyty na strzelnicy. W ferie popukamy do tarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok 2019 udany w moim wykonaniu,niedosyt jak zwykle pozostał, odpuściłem szczupaka kosztem innych gatunków;

kleń- 56cm nowy PB

szczupak- były metry,ale bez szału

Boleń- maj głównie poświęcony bolkom 81cm największy- nowy PB

Sandacz-86cm

Okoń-49cm

Wszystko Polska,wyjazdów ogólnie mało. Cele na kolejny sezon; 90 plus sandacz, 50 plus pstrąg (48 udało się już w tym sezonie), okoń 50 plus i jakiś ładny szczupak 3 cyfrowy i będę zadowolony:) . Więcej czasu nad wodą i dołożyć wyjazdy w Polskę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok 2019 udany w moim wykonaniu,niedosyt jak zwykle pozostał, odpuściłem szczupaka kosztem innych gatunków;

kleń- 56cm nowy PB

szczupak- były metry,ale bez szału

Boleń- maj głównie poświęcony bolkom 81cm największy- nowy PB

Sandacz-86cm

Okoń-49cm

Wszystko Polska,wyjazdów ogólnie mało. Cele na kolejny sezon; 90 plus sandacz, 50 plus pstrąg (48 udało się już w tym sezonie), okoń 50 plus i jakiś ładny szczupak 3 cyfrowy i będę zadowolony:) . Więcej czasu nad wodą i dołożyć wyjazdy w Polskę.

Napisz proszę  coś więcej w temacie sprzętowym, kij,linka , mucha  i  warunki połowu.  Szczególnie interesujące są

Boleń 81,Sandacz-86cm,Okoń-49cm

 

Takie ryby na muchę w jednym sezonie to już nie lada wyczyn.

Edytowane przez ark70
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz proszę  coś więcej w temacie sprzętowym, kij,linka , mucha  i  warunki połowu.  Szczególnie interesujące są

Boleń 81,Sandacz-86cm,Okoń-49cm

 

Takie ryby na muchę w jednym sezonie to już nie lada wyczyn.

Sęk w tym, że chyba nie na muchę  :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sezon zacząłem super rybą ponad metr potem było też bardzo dobrze. W czerwcu wyszła wada silnika po dzwonie o kamienie (2 lata wcześniej) kosztowna naprawa ale potem zaczęły brać sandacze takie po 70 cm do 90cm.

Końcówka sezonu też zamknęła się kilkoma szczupakami powyżej 90 cm i dużo takich 80 kilka cm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...