Skocz do zawartości

Klenie 2020


patzaw26

Rekomendowane odpowiedzi

Idzie ku wiośnie.

Ryby mega aktywne. Jak na luty oczywiście :)

Niby udało się trafić dwie ryby 51-52, ale były też dwie ryby takie 38-40 i coś niewielkiego spadło. To tego 4-5 niezaciętych  brań. A to wszystko w miejscach gdzie w zimie nie ma małych ryb. Tym bardziej na lekko podniesionej i szybszej wodzie. Tam w zimie jak już coś bierze to siedzi i nie jest małe. No ale woda coraz cieplejsza. Na krakowskim wodowskazie nawet ponad 6 stopni.

Idzie ku wiośnie.

 

post-50427-0-06916400-1582229730_thumb.jpg

 

post-50427-0-74185200-1582229768_thumb.jpg

  • Like 45
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Początkiem dnia otrzymaliśmy wiadomość z sanepidu, że jesteśmy zdrowi. Nie mamy koronawirusa. Decyzja mogła być tylko jedna, wędka i biegiem nad rzekę. W takiej wyjątkowo niekleniowej krainie 48 cm. prawdziwego, wiosennego klenia bardzo cieszy. Dobry dzień!

d62a683ec7377982med.jpg

Pozdrawiam serdecznie

  • Like 38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę fajniejszych rybek z marca w tym dzisiejsze 56 :) stety niestety jak wyjeżdżałem z domu to przypomniałem sobie, że nie mam apartau ale nie chciało mi się wracać... także ostatnie zdjęcia były by nieco lepsze.

 

post-60687-0-54265900-1585511321_thumb.jpg

 

post-60687-0-48554100-1585511365_thumb.jpg

 

post-60687-0-50289900-1585511380_thumb.jpg

 

post-60687-0-89608900-1585511403_thumb.jpg

 

post-60687-0-12824800-1585511421_thumb.jpg

 

post-60687-0-11041100-1585511453_thumb.jpeg

 

 

Edytowane przez patzaw26
  • Like 38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Sprzętowo patyk tsuri 1.5-10 g , młynek stradic fl 2500 na nim ygk egi #0.6 + przypon z chińskiego fluorocarbonu

Ryby z głębszej i spokojniejszej wody
Przynęty to Cyprysowe larwy (większość ryb [emoji6]) i tanta z Ali .
Brania przy dnie ...
Też się obawiam jakiego smoka wstawi Tadek [emoji6]
...60-tka niby coraz bliżej a jednak tak daleko...

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc w ślady brata, To i ja się pochwale ;D

 

Kilka dni temu uciekając od całego syfu, upadłości firm ( co i mnie spotka...) oraz zwolnień z powodu coronasyfu - sam już potrzebowałem uciec...

 

Wiec uciekłem!

 

O 6 z groszem wsiadam w auto. zdążyłem jeszcze usłyszeć od swojej kobiety”ja prdl, znowu ryby”( zadziwiające, ze budzi się tylko jak jadę na ryby) i z taką śpiewką na ustach obrałem kierunek - Dunajec !

O tej porze 4’ka krk->Tarnów mija bardzo szybko, w tle słucham opowieści pstragarzy z youtube ;)

Ale ja nie o tym...

Dojeżdżam nad wodę, która wypatrzyłem palcem na mapie. Miejsce dla mnie nowe, wiec wzajemnie się badamy.

Rzeka bystra, ciężka do rozgryzienia ale próbujemy dalej!

Nastawiony byłem na początku na pstrąga, chociaż słyszałem że w tej szybkiej wodzie łowią duże klenie

- tak przynajmniej twierdził napotkamy tydzień wcześniej muszkarz ;).

 

Po przerzucenia pudełka, dopasowaniu moim zdaniem kolorów i sposobów prowadzenia tracę nadzieje, Nie trafiłem dzisiaj w rybne menu..

Pociesza mnie jedynie piękno rzeki, do której mam słabość. Wybiło południe a ja dalej zero... schodzę w dół rzeki w jeszcze szybsza wodę - tutaj już trzeba ciężej ale dalej nic :/ Wracam do 5 gr i zakładam perłowego twisterka. Z silnym nurtem naprowadzam z ok 25 metrów przynęte w upatrzone miejsce co chwile przytrzymując twisterka. Po 3cim powtórzeniu wyrywa mi się Gromkie „ o qrwa” z dwóch powodów:

1 w końcu branie i to zdecydowane!

2. Ryba poszła od razu w nurt i wtedy poczułem ze to kolos, który w tej wodzie pociągnął mnie krok do przodu- następny krok to szynka toń;)

 

Zaczęła się walka, na kiju czuje ze łatwo nie będzie i jedyna opcja to ściągnąć ja z nurtem poza główny „uciąg” rzeki.

Po kilka chwilach widzę żółty błysk w wodzie, pierwsza myśl - qrde karp?brzana? Leszcz?

Ściągam rybę na spokojniejszy nurt, podchodzę z podbierakiem i z podziwem patrzę na tłustego klenia;) warunki bardzo ciężkie do zmierzenia, wiec punktem odniesienia musi być podbierak - 56cm!(Poza tym byłem bez miary;P) miałem Spory problem żeby go podnieść. zdjęcia nie oddają tego był gruby.

 

Szybka fotka i do wody.Mam nadzieje,ze do zobaczenia ;)

 

 

bd115fa844c733cdcf29f1b8f18b39c7.jpg

8f3452955d458dcd489994a95d74c6d3.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalkebab09380a714cd968909b092ba6379c.jpg

Edytowane przez Kankar
  • Like 25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka ciekawostka; na różne przynęty łowiłem klenie ale na 17 centymetrowe jigi jeszcze nie, ryba ok 44 cm nie miała żadnych problemów z połknięciem takiego klocka :)

 

nie bądź taki zdziwiony... regularnie łowię (w lecie) klenie 40+ na woblera o długości całkowitej 25cm:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, jak tak sięgam pamięcią to rzeczywiście zdarzyło mi się połowić klenie na spore przynęty, chociaż na tak wielkie o jakich piszesz nie miałem okazji. To pewnie przyłowy przy podchodach za głowatką ?

Edytowane przez Piotr Gołąb
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...