Skocz do zawartości

Klenie 2020


patzaw26

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem długą, bo prawie 5cio letnią przerwę w łowieniu tych pięknych ryb. Po długiej walce z samym sobą, a zwłaszcza ze wspomnieniami znad małych rzek, postanowiłem wrócić do swojego długoletniego hobby i znowu łowić klenie. To jest naprawdę uroczy sposób na spędzenie czasu nad wodą, zwłaszcza, kiedy klenie gryzą przyzwoicie i są w niezłych rozmiarach.

post-58370-0-91502400-1591733665_thumb.jpg

post-58370-0-51860000-1591733683_thumb.jpg

Edytowane przez grisza-78
  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po powrocie rano z pracy zamiast kawy, muchówka i nad wodę w swoje ulubione kleniowe miejsce. A że mam blisko to i nachodzić się nie trzeba. Pierwszy rzut i branie, niestety pudło. Dwa następne nic nie wnoszą to zmieniam muchę. Rzut i siedzi klucha. Ładny bo nie szaleję jak te młodziki. Przypon tylko 0,12 więc nie mogę się spieszyć. Cwaniak bo cały czas wchodzi w trawy pod brzegiem i w końcu udaje mu się wplątać tak, że nie jestem w stanie go ruszyć. Podchodzę z podbierakiem, szybki ruch i jest w siatce. Wędka się prostuję, muchy nie ma, ale fajny klusek miota się w siatce. Dwie foty i daje mu odpocząć w podbieraku w wodzie. Wypuszczam, staje w nurcie, po czym znika w mętnej wodzie ;)

post-46206-0-66319600-1592024714_thumb.jpg

post-46206-0-17518100-1592024719_thumb.jpg

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio złowiłem 15 kleników, z czego 5 sztuk takich już 50+, ale żadnej rewelacji, nic wyjątkowego. Ale jeden zebrał mi muchę pod nogami, i to jego chciałem złowić, miał myślę 60 z malutkim plusem, był prze gruby. Niestety nie wziął. A dwa dni później, czyli przedwczoraj, 2 sztuki pod 50, ale drugi zaczął mi lać mleczem, więc odpuściłem im łowienie.. ot małopolska Wisła. Wszystkie ryby zlowione z powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, że idziesz, wrzucasz i gotowe. Tysiące kilometrów przejechane, kolejny rok testowania wszelakich przynęt, żeby zbadać 50km wody. Na niżówce, na normalnej wodzie, na dużej, na wiosnę, lato, jesień. Co tydzień te ryby są gdzie indziej, czasem nawet na drugi dzień już ich nie na tam gdzie były wczoraj. Jak dopasujesz dany dzień, do odpowiedniej przynęty, to i ryby zaczynają ludzkim głosem gadać. Dwa lata z rzędu miałem klenie z szóstką z przodu, w tym roku dopiero jednego mierzyłem, miał 58. Pasuje nie mieć gorzej w tym roku : )

Edytowane przez Piotrek_D
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...