BraWo Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Hej, Wczorajsze (po pracy) zmagania nad moim ulubionym Dunajcem...3 klenie: 32, 38 i 42 cm (na zdjęciu 2 większe) Wędka Major Craft Troutunio....do 0,4-4 gram Obrotówka WETA nr 1... Pozdrawiam 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 17 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 Wiślana 50-tka. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zielony Opublikowano 25 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2020 Zdjęcie z cyklu "Rączka". Kleń niema 50 cm tylko o jeden mniej. Pięknie ubarwiona ryba tym razem złowiona spinningiem na jiga. 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek Płochocki Opublikowano 1 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2020 Wreszcie spokój nad rzeką. Po kajakarzach zostały puszki i butelki w wodzie i na brzegu.Październikowe klenie wciąż jeszcze fajnie gryzą. 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek Płochocki Opublikowano 2 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2020 (edytowane) Uzupełniając.Najlepiej reagowały na suchą muchę. Trochę wiało wczoraj i zdecydowałem się łowić wędką w #6 klasie. Próbowałem trochę na mokrą, trochę na małego strimera.Sucha okazała się najskuteczniejsza.W sumie udało się złowić 11 ryb które przekroczy 40cm i kilka ciut mniejszych. Trzy klenie miały po 47cm .Sprzęt jakiego użyłem:Sage Motive #6Lamson Litespeed Edytowane 12 Października 2020 przez bartsiedlce 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 10 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2020 (edytowane) Ten wyjazd kleniowy nabrzmiewał od kilku tygodni . Nie mogliśmy zgrać wspólnych terminów i wreszcie na początku września ruszyliśmy w okrojonym nieco , dwuosobowym składzie nad naszą podgórską , bystrą rzekę . Było nam tym łatwiej , że od kilku tygodni drapieżcy zaporowi zdecydowanie zastrajkowali i nie rozpieszczali braniami . To było niedługo po przejściu wielkiej wody , która przetoczyła się przez większą część kraju i jej ślady widać było ewidentnie zarówno w samym korycie , jak i na brzegach. Miejscówki znane mi od lat kilku i tej wiosny z częstych stosunkowo wyjazdów , zmieniły się może nie diametralnie , ale na tyle znacząco , żeby na nowo zaskakiwać i czarować . Stan wody był już prawie normalny i pozwalał na dosyć dalekie wejścia w głąb koryta , co tutaj uwielbiam i co jest dla mnie zdecydowanie atrakcją tej właśnie rzeki nieznaną mi z większości moich przydomowych ciurków .Pogoda zdecydowanie sprzyjająca kleniowaniu i obserwacjom na- i podwodnym: ciepło , słonecznie i leciutko tylko wietrznie , choć w powietrzu czuć już było nutę nadchodzącej jesieni . Delikatną i nieuchwytną nieomal , ale jednak . To już nie upał maja lub czerwca ...Piter wyrwał oczywiście gwałtownie do przodu i zniknął mi całkiem szybko z oczu . Nie lubię w sumie deptać po miejscówkach drugi , ale tym razem maszerowaliśmy w tym samym kierunku na konkretną metę oddaloną o kilka kilometrów ,więc wyjścia specjalnie nie miałem . Na szczęście przede mną kawał wody więc liczyłem na to , że każdy z nas stawać będzie na swoich rewirach . Początki trudne . Nie mogę się za bardzo wstrzelić w przynęty i sposób prowadzenia . Łowię jakieś pojedyncze maluszki i nie widzę za bardzo ryb , co jest dosyć dziwne . Wreszcie w pozmienianych nieco warunkach koryta , w którym powódź wyrzeźbiła sporo nowych krawędzi i mini przykosek na miejscach , na które liczyłem , widzę wreszcie życie pod wodą . Drobnica , która teraz już jest słusznych , kilkucentymetrowych rozmiarów a nie malutkich przecinków z maja , jest nieco głębiej i dalej od brzegu , choć podwyższony nieco poziom wody sugerowałby nieco inne jej zachowanie . Łowię już fajniejsze kluski i naprawdę sporo okonia , który zaistniał zdecydowanie na łowisku i nie pozwalał się nudzić . Pasiaki może nie za wielkie , ale waleczne . Zajmowały spokojniejsze partie nurtu , choć kilkukrotnie miałem wrażenie , że wyprzedzają w niektórych sytuacjach klenie , na które się przecież nastawiałem .Wreszcie dotarliśmy do "drutów".Miejsce znane powszechnie , rybne , urozmaicone , na tyle długie i pojemne , że mogliśmy spokojnie rozejść się po swoich ulubionych rewirach . Ja zajmuję swój sektor , na którym mogę spodziewać się brań zarówno przy kamienistej i szybkiej opasce pod moim brzegiem , jak i pod drugim , co uwielbiam . Pierwsze ryby , pierwsze atomowe strzały kleniorów w bystrym nurcie na bzyka. Bajka . Łowię kilka fajnych już rybek . Schodzę nieco niżej i mam w zasięgu dobrego rzutu drugą stronę rzeki . Zakładam ulubionego w takiej sytuacji , ciężkiego TurboEgga od @gajosika . Rzut prostopadły do nurtu lub nieco pod prąd . Wobler wpada na samą płyciznę lub na kamienie . Delikatne , szarpane prowadzenie z opadem i lusterkiem , zanim prąd wody zagarnie gwałtownie przynętę i wybrzuszy żyłkę . Strzał jest najczęściej na pierwszym metrze , może dwóch prowadzenia i jest gwałtowny i mocny . Kilka ryb się nie wpina , kilka jest zapiętych za skórkę , ale większość ma przynętę głęboko w pysku . Naprawdę fajne łowienie , bo zdejmuje się je spod przeciwległego brzegu i nie płoszy się ich zbytnio . Przeciąga się holowaną rybę przez największy nurt ku sobie , więc jest co robić . Mam wrażenie, że wyłuskuje się całe stadko lokalne ciesząc się licznymi braniami , które są nad wyraz mocne , dynamiczne i takie bardziej "opadowe" . Wobler niestety dostaje mocno popalić , a zwłaszcza ster .Nałowiłem się do syta . Miałem mnóstwo pięknych brań . W drodze powrotnej wreszcie udało mi się skusić fajnego bolka , który spiął się pod moimi nogami .Miałem kilka fantastycznych wyjść boleni i dużych kleni , niestety takich bardziej podskubujących . I do tego okonie , żwir pod podeszwą , brodzenie wśród stad drobnicy i słońce , które grzeje a nie parzy . I dobre towarzystwo kumpla , który cieszy się tym samym .I jest w stanie to dostrzec ...Nad wodę zawsze jeżdżę z takimi ludźmi . To wartość dodana naszej pasji .Poniżej największy mój klenik tego wyjazdu , taki +/- 45 centów i scenki rodzajowe pod tytułem "Piter w akcji" . Sprzętowo FX 902-2 od Dąbka , monofil Team Dragon 0,16 ( czy jakoś tak - bardzo fajna żyłeczka i wydaje się mocna bardzo ), woblerki najpierw pływające , a potem tonące . NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 12 Października 2020 przez bartsiedlce 31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Opublikowano 16 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2020 Teraz to dopiero się Bartku pozmienia po takiej ilości wody jaka się przetoczyła.Jak zwykle można pozazdrościć udanego wypadu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 16 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2020 Właściwie to się chyba przetacza i przetaczać będzie w najbliższych godzinach czy dniach . Rzeka będzie pewnie nie do poznania . Ale wreszcie mamy wodę w tym roku i z tego się cieszmy pod kątem przyrodniczym , bo ludzie przeżyją znowu większe lub mniejsze dramaty powodziowe . A wyjazd nad wyraz udany i myślałem o jakiejś powtórce jeszcze niedawno, ale to się raczej nie uda w zaistniałych warunkach . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Opublikowano 17 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2020 (edytowane) Moja kleniowa rzeka przedwczoraj wyglądała takKoryto znajduje się około 100 metrów za polem kukurydzy. Zobaczymy co będzie jak woda siądzie Edytowane 17 Października 2020 przez Damiano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Opublikowano 17 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2020 wstawiło zdjęcie w pionie teraz się woda na klawiaturę wyleje, może ktoś przywróci normalny rzeki bieg. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dreadknight Opublikowano 17 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2020 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pastore Opublikowano 18 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2020 (edytowane) Dzisiejszy wychodzony w deszczu klenik. Nowy zestaw ochrzczony [emoji4] baterie podładowane Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka Edytowane 18 Października 2020 przez pastore 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cheacken Opublikowano 18 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2020 Widzę lekkie niedowierzanie w rozmiary, więcej wiary, szanse są.W pewnym okresie, klenie ok. 60cm i wagi 3-3,5 kg nie były niczym niezwykłym w pewnej nieodległej rzece. Nawet na zawodach takie się zdarzały. Ale widziałem ok. 2x większego, był na kiju, odpiął się tuż przy podbieraku. Dopóki nie zakotłował na powierzchni, gdy pokazał czerwoną płetwę odbytową, sądziłem że to amur. Na spokojnie oceniłem go na 5-6 kg, nie mniej na pewno niż 5kg, długość trudniej ocenić, ale ponad 70 cm spokojnie. Podobnej wielkości, nigdy wcześniej ani później nie widziałem.Cierpliwości. Masz szansę, może Tobie się trafi podobny?!PSTe ryby nie były łowione na spinning, ale to chyba nie ma znaczenia w tym przypadku?Pod koniec lat 80-tych, sam widziałem kilka takich, ponad 60-cio centymetrowych kleni, złowionych na Dunajcu. Na Komorowie, złowiłem raz szczupaka na 74cm, a kilka dni później, w trochę innym miejscu, widziałem, jak przepłynął blisko mnie, kleń, podobnej wielkości. Komorów bywa zalewany przez Dunajec. Kto zna pana JF, ten być może słyszał i widział (zdjęcie było publikowane) o kleniu na 65cm. Piękny grubasek. W tamtych latach, to złowienie 50-tki, na czereśnie, nie jednej, a przynajmniej kilku sztuk, nie było żadnym wyczynem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawlex Opublikowano 18 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2020 Jakieś 2 tygodnie temu znajomy, starszy wędkarz pokazywał mi fotkę klenia 65cm Na grunt, na kulkę proteinową. Spróbują ja zdobyć i wrzucić tutaj na forum. Być może będzie to pierwszy tak duży kleń udokumentowany na fotce razem z miarką 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voiteh Opublikowano 26 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2020 Rybki złowione w weekend 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 10 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2020 Zimne klenie czas start [emoji2957]20 szt wszystkie podobne wymiarowo, zmierzylem tylko 1 miał 43 cm ale nie był najwiekszy , myślę że 45-tki były [emoji6] i na pewno były też poniżej 40 ... Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Boruch Opublikowano 10 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2020 (edytowane) Mojemy wprawdzie do 60cm zabrakło 2cm ale i tak jest piękny ???????????????????? https://images89.fotosik.pl/442/f8f9c678556eed43.jpg Edytowane 10 Listopada 2020 przez Piotr Boruch 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patzaw26 Opublikowano 22 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2020 Dziesiejszy 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMI803 Opublikowano 29 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2020 Klusek z zeszłego weekendu. 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BraWo Opublikowano 5 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2020 Mój nowy PB... 55cm... Dunajec i travel od Major craft model troutino. 1 branie 1 ryba 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MckenziQQ Opublikowano 10 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2020 W prawdzie rybki z ciepłych miesięcy ale nie było czasu wcześniej dodać W tym sezonie nawet wpadło nowe PB wszystkie ryby na Brombe Andrzeja Lipińskiego ???? 38 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 10 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2020 Piękne kluski Lucku, gratulacje. A ile miał największy ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MckenziQQ Opublikowano 11 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2020 Piękne kluski Lucku, gratulacje. A ile miał największy ?Dziękuje największy miał 57 cm ale miałem branie takiego ponad 60 cm niestety nie trafił dobrze w smużaka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 11 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2020 W prawdzie rybki z ciepłych miesięcy ale nie było czasu wcześniej dodać W tym sezonie nawet wpadło nowe PB wszystkie ryby na Brombe Andrzeja Lipińskiego 1E508772-4385-4866-9C9E-B329D8797694.jpeg 7BEE42AB-5A74-4E8F-BD5D-028B40D1CD1D.jpeg 651889F7-4405-4A84-A18F-A3286C0DB96C.jpeg 1532DFBC-73F9-40DC-9CA4-1F7DD82D72EE.jpeg 65DBC2B8-9821-421C-A715-20B348689DC4.jpeg 1DF32DA6-0E23-4C1E-82C8-162AE1A1A17C.jpeg A89FF6F3-5567-408D-BE8A-7533C77BFF69.jpeg 281AD094-EAB4-430F-B8E9-509C55908383.jpegPrawdziwe smoki, GRATULACJE!!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweljar Opublikowano 12 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2020 Jakieś 2 tygodnie temu znajomy, starszy wędkarz pokazywał mi fotkę klenia 65cm Na grunt, na kulkę proteinową. Spróbują ja zdobyć i wrzucić tutaj na forum. Być może będzie to pierwszy tak duży kleń udokumentowany na fotce razem z miarką Kleń kolegi, fota nie przy miarce, mojego wykonania, ryba 62 cm 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.