Skocz do zawartości

Szczupaki 2020


przemyslaw_pajak

Rekomendowane odpowiedzi

Ja już to kiedyś pisałem. Hubert jest na ty z tymi wszystkimi rybskami w kaczych dołkach. To taka przyjaźń, która gwarantuje, że jedno drugiemu krzywdy nie robi. Jak czasami mamuśka ma ochotę poszlajać się w bliższym kontakcie z człowiekiem to po prostu strzela w gumę Huberta, trochę się potarmosi, zapozuje na brzegu ... i wie że, za chwilę wraca do domu. Ryba też potrzebuje się rozerwać B)  :P  :D

Nic dodać, nic ująć. Takie kameralne łowienie:)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierzcie ... miałem okazję łowić na miejscówkach Daniela w tym roku ... Piękne ryby tam to standard. Inna mentalność. Szczupaków poniżej 90 cm prawie nie było ...

Tak zabrzmiało, jakbyś umniejszał sukces Daniela, moim zdaniem chłop zna się na tym co robi.

 

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierzcie ... miałem okazję łowić na miejscówkach Daniela w tym roku ... Piękne ryby tam to standard. Inna mentalność. Szczupaków poniżej 90 cm prawie nie było ...

 

Kurcze to ja mam inne obserwacje.

- standardem są ryby 60-80, a 90+ to już fajne pajki, 100+ bardzo fajne, a 120+ trafiają mi się rzadziej niż w Polsce

- można znaleźć wody w PL lepsze pod względem ilościowym, jak i jakościowym, ale ta woda ma jedno i drugie, a takich u nas w kraju nie znam

- bardzo dużo ekip z PL, w tym kilka znanych pro, odbiło się od tej wody. Niektórzy kilka razy ...

- pływałeś z dobrym lokalnym przewodnikiem na wielkiej łodzi, to mocno może zaburzyć percepcję. Gwarantuję Ci, że inaczej byś to łowisko postrzegał, gdybyś musiał je rozpracować samemu. 

- ile złowiłeś szczupaków 100+ na wyjeździe? Może wcale nie mniej byś trafił z naszymi rodzimymi przewodnikami na Mazurach. Mają kapitalne wyniki w ostatnich latach jeśli chodzi o duże szczupaki. Pytam, bo o ile kojarzę z sandaczami i okoniami była lipa, a ze szczupaków to miałeś dwie 90+. Czy to znaczy, że Mazury > NL ? :)

 

 

Nie piszę tego złośliwie, a jedynie lekko "czelendżuję" Twoją wypowiedź :)

Edytowane przez hlehle
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wodę odwiedziłem kiedy ryby faktycznie nie brały a jednak dobrze połowiłem więc to jest główny dla mnie wyznacznik, który odróżnia ją od Polski. Wszystkie grube pajki były złowione na łodzi z ręki. Lokalni przewodnicy z PL w większości zdecydowanej łowią je w trollu lub teraz z verta z premedytacją i często wysiłkiem u mnie to bardzo często były przyłowy. W polandii po 500 rzucie bez brania na 99% wiesz, że 600, 700 i 1000 też nie da Ci ryby. Tam możesz pływać tydzień ale twoje wewnętrzne przekonanie mówi Ci, że każdy następny rzut to faktycznie potencjalna ryba i tak jest. Nie wspomnę już nawet o sandaczach. Zabrałem ze sobą totalnego amatora wędkarskiego i przy niezwykle mizernych braniach wyciągnął swojego pierwszego zeda a w ciągu następnych godzin kolejne. Mimo, iż wszyscy wiemy, że nawet na takiej wodzie można wyjajcować to jakiekolwiek próby porównywania Holandii do Polski zawsze pozostaną nieporozumieniem ... takie są moje spostrzeżenia z tego łowiska.

 

Absolutnie piszę tego złośliwie, a jedynie przedstawiam swoje doświadczenia.  Mimo, ze 1 raz na tej wodzie to jeszcze bardziej widzę kontrast przede wszystkim w jej potencjale. Przeciętny wędkarz w Polsce, albo taki jak ja, który na rybach jest raz na kilka tygodni na 90 może czekać długie lata ... niestety. Nie dni, nie miesiące a często lata. Brutalne ale prawdziwe.

Edytowane przez Robert Crocker
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o szczupaki ... ... ...  :)

Teraz wiem kto tam tak od kilku dni buszuje po łowisku wytrwale :good:

Trzeba dołożyć starania żeby nie mieć Twojej łodzi w kadrze ;)

post-50504-0-99857700-1607424957_thumb.jpg

 

Gratuluję pięknych rybek! Połamania.

Edytowane przez Remicki
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuściłem sobie wodę na miesiąc, bo szczupaki w mojej małej kałuży zaczęły brać z Panoptixem, więc zabawa przednia.
Wróciłem, półtorej godziny na wodzie i ryba 110 cm, 11,1 kg. Potem pojechałem do domu, bo już się wyłowiłem ;)

 

Sprzętowo:
BFT Instinct do 180 gram
Abu Garcia Revo Beast HSL

Hooligan Roach w kolorze Coregonus

 

post-65218-0-07009200-1607447236_thumb.jpg

  • Like 37
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowię 2-3 razy do roku na wodach, które częściowo pokrywają się z łowiskami Daniela. To są bardzo trudne wody. Spotowe, z presją, większość spotów robi sezonowo (nie tylko w zależności od pory dnia, ale również od pływu, pory roku i przejrzystości wody). Przy dostępności pożywienia (a białej ryby są ogromne ilości) ryba jest tak rozproszona i tak nażarta, że trudno złowić cokolwiek. Na kilku kilometrach rzeki jest nie więcej niż kilka- kilkanaście dobrych spotów, na kilku innych nie ma praktycznie żadnej bankówki. Bardzo rzadko robi praktycznie każdy (pod warunkiem, że obławiasz je właściwą przynętą, o właściwej porze dnia i właściwą metodą), a czasem robi jeden na pięć.

 

Można się dosłownie ocierać o wielkie, rekordowe ryby, a jednak ich nie złowić. Kilku kolegów, którzy tam łowią, wie, o czym mówię. Ja mam przeważnie szczęście, ale ostatnio różnie to bywa. Chyba znacznie lepiej łowię ilościowo, niż jakościowo. Na spotach jakby większa presja, trzeba szukać nowych, kombinować... Łowię dość powtarzalnie, nie zeruję, ale o rekordy coraz trudniej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego C&R to podstawa, znajoma poszła z nami „na dopiskę” połowić na znajome jeziorko kilka dni temu złapała 71cm pajka z charakterystyczną deformacją nożyczek co widać na zdjęciu -dziś skoczyłem na ten sam akwen, lipa ale kilka rzutów w drodze na parking i „ding dong” i siedzi ryba. Krótki hol i wpada pajk TEN SAM 50m od spotu poprzedniego brania. Pozdrawiam i puszczamy rybki do domciu panowie[emoji1320][emoji1303]77ee11f5b9086cad13af59c766ebcb5f.jpg

Znajoma z 1-szym pajkiem, sobota.6c0eb7ac4e13fb177bdd135c5610bb1e.jpg

I mój dzisiejszy ta sama deformacja i TEN SAM PAJK, szok bo to ciężka woda z dużą presją i trudno rybę 60+ trafić. 3 fotki i pływa z powrotem, aż jestem ciekawy ile razy ją trafię jeszcze. C&R Jest moc.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez Thomas-xXx
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zamiana casta na spining ( trudne warunki i miejsce)i brak podusi :-) ( nie było wiary w sukces :-)) a jednak było spotkanie :-) z nią , fajną ,w dobrej formie ,ona 90 cm ,ja szczęśliwy człowiek :-)

Myślę, że teraz spokojnie mogę odłożyć kije na szafę i oczekiwać nowego sezonu,byle do maja :-)

post-49034-0-70433800-1608467109_thumb.jpg

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedziela. Rodzinne śniadanie. Porządki domowe. Potem zakup choinki i jakiś program w TV. Wszedłem na j.pl i obejrzałem zdjęcia szczupaków. Piękne ryby. Zameldowałem małżonce wyjście nad swoją przydomową kałużę. 3 rzut, przytrzymanie i po bujnięciu spada fajna ryba. Powtarzam i siada jeszcze raz. Plecionka wycina trochę zielska. By wylądować rybę wchodzę po kolana do wody. Potem pukam w okno i Ania robi zdjęcia. Po chwili szczupak znów pływa i stresuje karasie ????. A ja odgoniłem wariata i mogę dalej zajmować się przedświątecznymi zajęciami.

post-46253-0-39930100-1608472641_thumb.jpeg

post-46253-0-15233100-1608472657_thumb.jpeg

  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...