Szczupaki 2020

[PABL0]

Nie wiem czy dobry temat, ale dzisiaj złowiłem niewielkiego szczupaka, który wygladał jakby miał na sobie troche drobnego, zielonego zielska. Kiedy chciałem z niego to zrzucic, ku mojemu zdziwieniu zielsko okazało się jakimiś glistami i zaczęło znikać wchodzac w ciało szczupaka. Co to mogło być? Szukałem informacji o pasożytach u szczupaka, ale nie znalazłem nic podobnego.

Edytowane 20 Grudnia 2020 przez PABL0

[zander90]

Mazurska Dama 110 cm na Pike Tysona ????

 

[Olo1970]

Nie wiem czy dobry temat, ale dzisiaj złowiłem niewielkiego szczupaka, który wygladał jakby miał na sobie troche drobnego, zielonego zielska. Kiedy chciałem z niego to zrzucic, ku mojemu zdziwieniu zielsko okazało się jakimiś glistami i zaczęło znikać wchodzac w ciało szczupaka. Co to mogło być? Szukałem informacji o pasożytach u szczupaka, ale nie znalazłem nic podobnego.

Jeżeli zrobiłeś, to wrzuć fote.

 

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

[Maja 2]

Nie wiem czy dobry temat, ale dzisiaj złowiłem niewielkiego szczupaka, który wygladał jakby miał na sobie troche drobnego, zielonego zielska. Kiedy chciałem z niego to zrzucic, ku mojemu zdziwieniu zielsko okazało się jakimiś glistami i zaczęło znikać wchodzac w ciało szczupaka. Co to mogło być? Szukałem informacji o pasożytach u szczupaka, ale nie znalazłem nic podobnego.

Błeee. Kojarzy mi się z Venomem w szczupaku

[PABL0]

Zdjęcia nie mam, szybko biedak wrócił do wody.

[bigos]

Co prawda nie byk, ale za to ubarwienie bardzo oryginalne.

Jakiś pasożyt?

 

Splewka (Argulus). Te szczuki, ktore zyja w ,,szuwarach'' maja tego duzo, bo latwo sie zarazaja. Splewka sklada jaja na roslinach na przyklad, wiec jak sie wylegnie, to za daleko nie odplynie szukajac zywiciela...Toniowe ryby sa ,,czyste'' jak z obrazka, a te zyjace/spedzajace wiekszosc zycia na plyciznach, bardzo czesto oblepione jak na tym zdjeciu...

[dekosz]

 

 

Listopad i Grudzień to najważniejszy dla spinningisty moment sezonu. W tym roku na jesień czekałem jak nigdy wcześniej. Sprawdzałem pogodę i oczekiwałem na odpowiedni moment kiedy temperatura wody spadnie poniżej magicznej bariery 10 stopni. Zamierzałem łowić selektywnie, nie zrażając się wyjazdami na przysłowiowe zero, szczególnie po nadzwyczaj udanym początku sezonu, gdzie ryb w średnich rozmiarach wyłowiłem się do bólu. Najmniejsza przynęta w moim pudełku miała 18cm, a przeważały te w okolicy 30cm. Chciałem złowić jedną, grubą rybę 100+. Pierwsze przymrozki i opady śniegu pojawiły się pod koniec listopada, był to znak, że pora ruszyć na grube „mamuśki”. Uzbrojony po zęby w największe przynęty, spędzałem każdą wolną chwilę nad wodą. Poświęcenie się w dążeniu do celu było stu procentowe. Plany pokrzyżowała nam obecna epidemia i obostrzenia z nią związane. Niestety większość portów, slipów jak i pensjonatów była zamknięta i musieliśmy ratować się spaniem w samochodach, żeby nie tracić czasu na dojazdy i wodowanie łodzi, gdzie przy tak krótkim dniu, każda godzina jest na wagę złota. Przy temperaturze oscylującej w okolicach 0 stopni tego typu nocleg nie należy do najprzyjemniejszych, ale czego nie robi się by „dogonić króliczka”

 

Pierwszy weekendowy wyjazd dał nam srogą nauczkę. Ryby były totalnie nieaktywne, przemarzliśmy i złowiliśmy jedynie 2 średnie ryby przez 3 dni, które były całe w pijawkach, co świadczyło o tym że nie są chętne do współpracy i nie będzie łatwo, ale nie zamierzaliśmy poddawać się tak szybko.

 

 

 

W następnym tygodniu meldujemy się nad wodą jeszcze przed świtem. Zrzucamy łódkę i o 6 rano przy wschodzie słońca wyruszamy na wodę z nową energią i nadzieją na spotkanie z rybą życia. Po godzinie rozpętuje się prawdziwy Armagedon. Blisko metrowe fale, deszcz, mgła, widoczność na kilka metrów i temperatura w okolicy 2 stopni daje nam nieźle w kość. Dodatkowo ryby nie poprawiają naszego humoru. Spływamy do brzegu i czekamy na poprawę pogody. Po kilku godzinach nawałnicy, Posejdon jest dla nas bardziej łaskawy i przestaje się wściekać. Szybka, gorąca herbata i bierzemy się do roboty . Wypływamy ponownie i zmieniamy naszą taktykę. Zakładamy o rozmiar mniejsze gumy i szukamy ryb na płytszej wodzie. Był to strzał w dziesiątkę. Pierwsza ryba początkowo nie walczy, wydaje się mała. Dopiero w momencie próby podebrania pokazuje swoją moc. Długi odjazd, który był znakomitym testem mocy hamulca w kołowrotku i wytrzymałości kija, to jest ten moment, na który czeka każdy z nas. Po kilku chwilach szamotaniny przy burcie, na miarce ląduje gruba, wypasiona „dama” o długości 102 cm, myślę że waży około 10kg, jest potężna i „kwadratowa”. Dawno nie widziałem tak grubej ryby.

 

 

 

Przed zachodem słońca mam kolejne potężne branie na fishuntera 18cm, tutaj od razu czuć moc madame. Ryba robi długie odjazdy i trzyma się blisko dna. Po kilku minutach udaje się podebrać „krokodyla”. Ryba jest ogromna i pięknie ubarwiona, zdecydowanie największa ryba w tym sezonie. Odczepiamy dozbrojki w podbieraku, dajemy chwilę odpocząć rybie, a w tym momencie rozkładamy miarko-matę i przygotowujemy miejsce na łodzi do zdjęcia, żeby wypuścić w jak najlepszej kondycji rybę. Miarka pokazuje 112 cm! W tym sezonie to moja największa ryba. Radość jest ogromna, założony cel został zrealizowany w 100%.  Pogoda w dalszym ciągu nie dopisuje, fale mimo dużej łodzi dają się nam we znaki. Podczas wypuszczania „madame” nie dużo brakowało i wylądowałbym za burtą po tym jak dostaliśmy boczną falę!  W ciągu dwóch godzin na naszej łódce do zdjęcia pozują 3 metrowe ryby 112, 110, i 102 cm i jedna 90+.  Cieszy mnie fakt, że jeszcze polskie wody potrafią zaskoczyć i obdarować w przepiękne ryby! Życzę każdemu takiego dnia pełnego emocji i adrenaliny

 

 

Pozdrawiam Jakub Fiećko

 

 

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                

Edytowane 28 Grudnia 2020 przez bartsiedlce

[GPB]

Tylko 90 ale za to mega grubas.

Nie chciała gumy ale dużą obrotówkę już tak.

Edytowane 23 Grudnia 2020 przez GBP

[GPB]

93 na gumę wysoko podbitą.

[Guzu]

Pięknie @dekosz

Szczere gratulacje !

Łowisko do łowienia w dryfie i robienia obszaru czy raczej stacjonarne i powolne łowienie konkretnych met ?

[Astral]

Nowa woda, słabe warunki ale było warto

 

[dekosz]

Pięknie @dekosz

Szczere gratulacje !

Łowisko do łowienia w dryfie i robienia obszaru czy raczej stacjonarne i powolne łowienie konkretnych met ?

Dryf, rozległe blaty

[michal7709]

U mnie nie tak grubo ale i sprzet cienki okoniowka avid jak zwykle 2gr olowiu i ala keitech z ali oto na co sie polakomiło 72cm szcześcia ????.Zabawa przednia pozdrawiam zdrowych i wesolych świat życze .

[borys1]

Szersze podsumowanie tegoricznej jesieni wrzucę przed końcem roku a teraz podzielę się przedostatnią rybą sezonu 2020. Byla to wisienka na torcie tej mazurskiej jesieni. 112 cm trafione na przynętę Pike Tyson

 

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Melanzyk]

Gratulacje Dekosz! Pięknie połowione i pięknie ubarwione panie  
 

Po godzinie rozpętuje się prawdziwy Armagedon. Blisko metrowe fale, deszcz, mgła, widoczność na kilka metrów i temperatura w okolicy 2 stopni daje nam nieźle w kość. Dodatkowo ryby nie poprawiają naszego humoru. Spływamy do brzegu i czekamy na poprawę pogody.

Tak mniej więcej wygląda 70% moich wypraw tu w Irlandii, z tym , że my nigdy nie spływamy czekając na poprawę pogody bo moglibyśmy się nie doczekać czasami zdarza się konkretnie zmarznąć w czerwcu  
Zima to u nas okres burz tropikalnych/huraganów, które uderzają w wyspy i to już łowienie dla naprawde wytrwałych. Gdy mamy temperaturę powietrza 1-2 stopnie odczuwalna moze być nawet -7-8st. 



Poniżej kilka fotek i link do artykułu napisanego dla Jerkbait z 4 niesamowitych dni łowienia - http://jerkbait.pl/topic/150120-artyku%C5%82-4-dni-w-szczupakowym-raju/





Pozdr
M
 

[zander90]

Grubasek z lata ????????

 

 

[hlehle]

Po udanym wyjeździe do NL, udało się też połowić fajnych mamusiek w PL.
Wrzucam dwie największe.

[radekc1991]

Ryba z połowy grudnia nie było kiedy dodać
Polska piękność

 

 

 

A całość możecie zobaczyc tutaj :

[Sławek]

Szczupaki w styczniu? To trochę przewrotny tytuł ????. Ale wszystko w zgodzie z regulaminem. Zobaczcie zresztą sami:

[Mateo90]

Panowie, jako że nabyłem środek pływający, nie mogę doczekać się maja więc siedze, myślę i czytam o tych majowych szczupakach.

Ale do meritum, jak Wy zaczynacie sezon od małych/ średnich przynęt - do 15 cm czy od razu od kotletów 19-23cm + ?

Pytam bo jestem totalnym laikiem - szczupaki , które łowiłem do tej pory to przyłów

[sero1975]

Panowie, jako że nabyłem środek pływający, nie mogę doczekać się maja więc siedze, myślę i czytam o tych majowych szczupakach.

Ale do meritum, jak Wy zaczynacie sezon od małych/ średnich przynęt - do 15 cm czy od razu od kotletów 19-23cm + ?

Pytam bo jestem totalnym laikiem - szczupaki , które łowiłem do tej pory to przyłów

Po pierwsze nie ten dział.

Po drugie zaraz zobaczysz kilka wpisów ,że pól tego forum jest na ten temat :D :D

Edytowane 26 Stycznia 2021 przez sero1975

[Thomas-xXx]

Panowie, jako że nabyłem środek pływający, nie mogę doczekać się maja więc siedze, myślę i czytam o tych majowych szczupakach.

Ale do meritum, jak Wy zaczynacie sezon od małych/ średnich przynęt - do 15 cm czy od razu od kotletów 19-23cm + ?

Pytam bo jestem totalnym laikiem - szczupaki , które łowiłem do tej pory to przyłów

Ja, Niderlandy więc sezonu ochronnego już nie mamy łowię w tym czasie na: standard 10 do 18 cm i później kotlety(największa moja 30 cm)jeśli mówimy o rybach 75+.

Pozdrawiam

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane 26 Stycznia 2021 przez Thomas-xXx

[karkoszek]

Ja poniżej 20 przy szczupakach schodzę jak już chcę złowić cokolwiek...

[radekc1991]

Polski potwór ktorego udalo mi sie udokumentowac na filmie [emoji2][emoji1320][emoji476]

 

https://youtu.be/7AtkJcV87Xk

 

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

[drChlubicz]

Rybka z września, może nie wygląda, ale 92 cm sobie liczyła.

Złowiona na Żarnowcu na ukleję 16 od forumowego kolegi @thoffi.

Następnego dnia o tej samej porze, podobnych rozmiarów rybka spadła niestety

Mam nadzieje że w tym roku będę tu częstszym gościem

pozdrawiam

Edytowane 15 Lutego 2021 przez drChlubicz