Skocz do zawartości

Podsumowanie 2019


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że o dziwo taki wątek jeszcze nie powstał ... Trzeba to nadrobić.

Dla mnie 2019 to powrót do częstszego łowienia , w końcu :)
Nie było jeszcze tak intensywnie jakbym sobie życzył, ale jest progres. Wyniki były co najmniej zadowalające. Nie padły u mnie żadne życiówki, ale na łodzi już jak najbardziej. Najgrubiej było z okoniami, ale sandacze i szczupaki też wstydu nie przynoszą ;)

  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie byl bardzo dobry. Powrót do nocnego lowienia, wyjazdów zagranicznych, rozpoczecie morskiej przygody, nowe PB, nowe gatunki ryb w tym od razu rekordowe.

 

W obecnym 2020 planuje to kontynuować oraz częściej bywać nad wodą. Dalej zobaczymy;)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tope Shark i Albacore Tuna wielkościowo oscylowały wokół rekordu światła wg IGFA.
Pod nazwą nowe PB miałem na myśli bolenia 82-84cm, niech będzie 83cm.
Z nowych rybek złowiłem jeszcze bałtyckie łososie (największy 113,5cm), bużańską świnkę 46cm, barakudy (największa ok 120cm), mureny (największa ok 120-125cm)

Na ten rok zaplanowałem już kilka nowych gatunków: jeden rodzimy, pozostałe egzotyczne. Chciałbym pobić rekord w swojej największej rybie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na pewno będę Was denerwował wpisami :)
Powodzenia w rozpoczętym sezonie!

Edytowane przez korol
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, mnie Twoje wpisy w żaden sposób nie denerwują. Są wspaniałe zarówno w formie jak i w treści. Ja podczas ich lektury kurczę się niepokojąco w swym wędkarskim jestestwie do rozmiarów niepokojących umiarkowanie wysokiego faceta. Obawiam się, że nowy rok nie przyniesie jakichś zawirowań i za dwanaście miesięcy mój jamnik wyjdzie ze mną na spacer. Będę musiał uważać, żeby mnie nie zdeptał.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tygodni kilka temu, na blogu, tak trochę po swojemu, podsumowanie roku 2019 poczyniłem.

Jak chodzi o moją aktywność z wędka , to w telegraficznym skrócie było tak, jak w linku poniżej.

 

Dla zainteresowanych :

 

 

http://jerkbait.pl/blog/18/entry-562-podsumowanie-sezonu-wędkarskiego-2019/

Edytowane przez Guzu
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ten rok to początek wędkarstwa, zacząłem od spławika, ale gdy spróbowałem spinningu,  a teraz przesiadłem się na łowienie castingami....zakochałem się w tym.

Masę razy nic nie złowiłem ( brak wiedzy, doświadczenia itp, ale za każdym razem chce jeszcze bardziej wrócić nad wodę :)

Moja, żona cieszy się z mojej nowej pasji, ale twierdzi że zwariowałem :) 

Pół roku  , 4 wędki , masa przynęt, a w planach belly boat i echo :P

 

Pozdrawiam :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten typ tak ma. Inna kontrukcja. Są wyjątki, ale porównywalne z populacją goryla albinosa. W przypadku uzewnętrznianego entuzjazmu naszym hobby, wykazałbym wyjątkową czujność. I pół biedy, jeśli na rzeczy są pantofelki od Louboutin'a. No, chyba że ujrzawszy męża w salonie, usadowionego w belly i przebierającego płetwami, wykopie topór wojenny. I wszystko najdzie na swoje.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilku "atrakcyjnych", wymarzonych wyjazdach, uważam sezon 2019 za jeden z najgorszych (jeśli nie najgorszy?) w ostatnich kilkunasty latach. Pozostaje mi tylko ... odbić się od dna ;)  :)

I niech pozostanę głupcem wędkarskim , którego matką jest nadzieja :D

Jeśli chodzi o same zdobycze, zarówno rozmiary jak i ilości, to u mnie podobna mizerota. Nie pamiętam tak słabego roku, choć czasu nad wodą spędziłem podobnie jak zwykle.

Na wyłowienie się przynajmniej nie narzekam, czasami ręka pobolewała od machania na próżno :D, a to najważniejsze. Parę ryb udało się złowić, a bieżący rok może być tylko lepszy ;). Jak zdrowie pozwoli.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ilościowo 2019 rok bardzo slabo, jakościowo to juz lepiej, z tym ze ze względów zawodowych odpuscilem praktycznie cała jesień, gdzie chlopaki z mojej ekipy cos tam jednak polowili.

Jest nowy pb wąsa, wyrównany pb jazia, sandacz slabo, szczupak na zero, pierwszy rok w którym nie zlowilem ani jednej sztuki..

Miejmy nadzieję ze 2020 bedzie lepiej..

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ilościowo bardzo średnio. Gorzej niż w poprzednich latach. Nieco lepiej niż w 2018 było z boleniem i kleniem. Tylko pojedyncze jazie. Przyzwoita wiosna i lato. Beznadziejna jesień. Najgorszy sezon jaki pamiętam jeśli chodzi o okonia. Chyba pierwszy rok, odkąd na poważnie zacząłem spinningować, w którym nie poprawiłem żadnej życiówki. Pewnym pocieszeniem jest złowienie moich największych na Odrze - bolenia (76) i szczupaka (84) i to na tych samych zawodach☺

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w porównaniu z zeszłym sezonem posucha. Ryba sezonu - szczupak 82. Sandacz największy 70+, kilka 50-67 ale całkowity brak mniejszych sztuk, a zawsze się trafiały. Kilka boleni 60-70. Najsłabiej z okoniem. Od lipca żadnego pasiastego, nawet sztkuki, gdzie w poprzednim roku zawsze miałem co najmniej kilka 20-30 cm na jedno wypłynięcie. Największy okoń 2019 z Wisły 36 cm złowiony w lipcu i później ani jednego. Ale podejrzewam, że to przez wyjątkowo udane tarło białej ryby, uklejek około 5cm było w tym roku tak dużo, że jeszcze tyle nie widziałem. Miliony. Drapieżnika malo a miał po prostu co jeść.

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałbym , że to najgorszy sezon od 4 lat , ale czy tak do końca .Pstrąg mnie pokonał ale to trzeba sobie wybaczyć bo wracam do pstrągowania po 4 latach przerwy.klenie jak leżały tak leżą , ale w tym roku jak wypali to i na pstrąga i na klenia mam coś specjalnego :D Ale do meritum : W tym roku początkiem sezonu sandaczowego miałem tyle sandaczy ile w poprzednim przez cały rok. Sądziłem ,że to będzie najlepszy sezon w moim życiu :  rekordowy pod względem wielkosci jak i ilości ( nie złowiłem ani jednego niewymiarka wszystkie praktycznie 60+) .  Końcem lipca jak noże odciął i kompletnie nic , pomimo zwiększenia intensywności wyjazdów. Ja rozumiem ,ze tradycyjnie koniec września /koniec sierpnia mogłem mieć mniej brań ale ale kompletnie nic? Okonie też nie poszalały u mnie w my roku a raczej było bardzo mizernie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pstrągi- mój najlepszy sezon w życiu. Bolenie na Narwi- przyzwoicie, choć zabrało ryby 80+. Inne- trochę szczupaków jesienią. Nieduże, ale muchowe to cieszyły. Plus kilka trotek w morzu i przede wszystkim wyprawa do Rosji ????. Czyli 2019 był dla mnie wędkarsko świetny.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałbym , że to najgorszy sezon od 4 lat , ale czy tak do końca .Pstrąg mnie pokonał ale to trzeba sobie wybaczyć bo wracam do pstrągowania po 4 latach przerwy.klenie jak leżały tak leżą , ale w tym roku jak wypali to i na pstrąga i na klenia mam coś specjalnego :D Ale do meritum : W tym roku początkiem sezonu sandaczowego miałem tyle sandaczy ile w poprzednim przez cały rok. Sądziłem ,że to będzie najlepszy sezon w moim życiu :  rekordowy pod względem wielkosci jak i ilości ( nie złowiłem ani jednego niewymiarka wszystkie praktycznie 60+) .  Końcem lipca jak noże odciął i kompletnie nic , pomimo zwiększenia intensywności wyjazdów. Ja rozumiem ,ze tradycyjnie koniec września /koniec sierpnia mogłem mieć mniej brań ale ale kompletnie nic? Okonie też nie poszalały u mnie w my roku a raczej było bardzo mizernie. 

 

Może wyłowiłeś wszystkie sandacze i nic nie zostało w wodzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...