Skocz do zawartości

Jakich Salmo nie warto mieć w pudełku?


brzoza

Rekomendowane odpowiedzi

Buduję konkretny zapas woblerów na nastepne lata łowienia - głownie rzeki nizinne Warta, Odra, Noteć. Ponieważ mam dostęp do Salmo w dobrej cenie checę zrobić konkretny zapas.

 

Pytanie czy są jakieś modele, które niesbyt Wam się sprawdzają i nie warto ich mieć w pudełkach.
Hornety zamierzam mieć w kazdym rozmiarze, co z innymi modelami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salmo Whacky , wobler nie nadaje się do niczego , ale tak jak kolega wyżej mogę się poświęcić i je przyjąć

 

 

Whacky akurat sprawdził mi się na morskich bassach w trollingu na płytkich zatokach podczas wysokiej wody. Ale w Polsce na nizinach raczej nie znajdę dla niego zastosowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salmo Whacky , wobler nie nadaje się do niczego , ale tak jak kolega wyżej mogę się poświęcić i je przyjąć

Hornetów nie warto kupować. Przyjmę wszystkie, żeby ktoś nie powiedział, że niemiły jestem. ????

 

A na poważnie to nic nigdy na Lil Buga nie złowiłem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @brzoza, pytanie nieco z czapy, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto na dany wobler połowił, mimo że ktoś inny go szczerze nie lubi. Lepiej moim zdaniem spytac, na co ludzie łowią i na podstawie tego zrobić zakupy. Ja np mam zawsze w pudełku minnowa 5 i 7 w wersji tonącej oraz horneta 4 w wersji DR oraz SDR. Ale już minnowa 6 nie lubię podobnie jak bullheada. Na lilbuga tez nigdy nic nie złowiłem, ale tez i nie rzucałem na niego za dużo. Pearcha na Skandynawię zawsze zabieram podobnie jak slidery. No i jak teraz zestawisz te informacje, to wyjdzie Ci, ze wszystko warto lub nic nie warto :-)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @brzoza, pytanie nieco z czapy, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto na dany wobler połowił, mimo że ktoś inny go szczerze nie lubi. Lepiej moim zdaniem spytac, na co ludzie łowią i na podstawie tego zrobić zakupy. Ja np mam zawsze w pudełku minnowa 5 i 7 w wersji tonącej oraz horneta 4 w wersji DR oraz SDR. Ale już minnowa 6 nie lubię podobnie jak bullheada. Na lilbuga tez nigdy nic nie złowiłem, ale tez i nie rzucałem na niego za dużo. Pearcha na Skandynawię zawsze zabieram podobnie jak slidery. No i jak teraz zestawisz te informacje, to wyjdzie Ci, ze wszystko warto lub nic nie warto :-)

 

 

Moim zdaniem pytanie było bardzo jasno postawione i konkretne. Nie łowiłem na wszystkie przynęty Salmo bo nie łowię na wielu łowiskach. W przypadku salmo chyba łatwiej jest własnie dostać odpowiedź typu co się nie sprawdza niż naodwrót.

Ale dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Selekcja negatywna  ogolnie rzecz biorac jest skutecznym sposobem wstepnego odsortowania jednak w tym przypadku jest jak najbardziej blednym kryterium.

Dlatego ze uzyskany w jej wyniku "zakladany" efekt nie funkcjonuje w stalych lecz w zmiennych warunkach. Tyle jak chodzi o socjotechnike ;)  

Ale zeby nie bylo zbyt gornolotnie  :) a odnosilo sie rzyczliwie do problemu....

Konkretnosc i jasnosc pytania nie motywuje jeszcze jego sensu  :rolleyes: a tego sensu....sorry ale nie widac,- no moze poza proba nie wydania pieniedzy na cos niepotrzebnego.

Jesli ta hipoteza jest prawdziwa to forma zadanego pytania bardziej pokazuje pokretnosc mysli niz chec rozwiazania problemu ;)

Molo kto szuka gotowej recepty na sukces bo na ogol wiadomo ,- ze jej nie ma... No chyba ze wierzysz w slogan reklamowy Salmo, ktory kiedys wymyslil Piotrek  "wystarczy wrzucic do wody"  :lol:

Ergo:

Zapewniam cie, ze jesli w sposob konkretny opiszesz miejsca w ktorych zamierzasz uzyc wolberow Salmo to otrzymasz mnostwo odpowiedzi od ich uzytkownikow, ktore z nich sie tam sprawdza a ktore mozna sobie w tych miejscach darowac :) Pytanie,- czy ci sie chce opisac konkretne miejsce i cel polowu?

 

Przyklad:

Zamierzasz miec Hornety w kazdym rozmiarze. Super! Tylko zapewniam cie, za na tych rzekach, ktore wymieniles bedzie sporo miesc w ktorych ten wobler nie bedzie do nich pasowal i raczej nic na niego nie zlowisz...

Szkoda tez ze nie zrozumiales uwagi Pawla @psd27 mowi ona o tym ze niezaleznie od obiektywnej skutecznosci danego modelu jedne bedziesz lubial (jak obecnie Hornety) a inne nie i nie bedziesz nimi chetnie lowil. Zastanow sie czy sympatia do Hornetow nie jest przypadkiem spowodowana tym ze je wyraznie czujesz na kiju? To tez moze byc kryterium doboru,- co prawda malo pragmatycznym ale jednak...

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie pytanie, taka odpowiedź:

- nie kupuj Boxera, bo ma paskudny pyszczek,

- nie kupuj Sparky Shada, bo na jednym z moich (mam 4) odprysnął na pyszczku lakier gdy katowałem go 3h między kamieniami,

- nie kupuj Sweepera, bo mi jednego zeżarła jakaś lokomotywa w Zat. Puckiej.

Tyle na ten temat...

:doh: :D

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam większość modeli woblerów Salmo, osobiście najwięcej ryb złowiłem na bullheady w wersji shallow nigdy żadnej na SDR. Bardzo lubię poprzednie stingi, w mojej ocenie to jedne z najlepszych woblerów do twicha zaraz za Rudrami. Perch SDR to trollingowy zabijaka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak łowisz bullheadami? Z pstragowych ten i butcher nigdy nie dały mi ryby?

Miałem Adrian dokładnie to samo właśnie z Butcherem i trzema wersjami Bullheadów. Fakt, że tylko w pstrągowych rzeczkach je próbowałem, ale na różne sposoby i w końcu jako pstrągowe je Piotrek reklamował.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda pytanie nie do mnie ale ...

Bullhead w wersji 6 cm dał mi wiele radochy. Trudny (w wersji pierwotnej) do utrzymania na wodzy, w silniejszym nurcie, łowił głównie z nurtem. Tu sprawdzał się znakomicie a średnie i spore pstrągi, waliły w niego bez uprzedzeń.

Czasami, dla uspokojenia jego nieprzewidywalnej pracy, zmieniałem kotwice na rozmiar większe, lub dociążałem lametą.

Podobnie, jak przy grubych, odrzańskich  kleniach.

Tu z kolei, wobler sprowadzałem z nurtem po przelewie, właściwie bez pracy kołowrotkiem. Jedynie lekkie napinanie linki wędziskiem, by nie "zgubił" leniwej pracy. Na koniec spływu krótkie przytrzymanie i..... baaaach ;)

Wersje 6 SDR również dawały klenie ale w miejscówkach, z silnymi głębokimi podmyciami burt brzegowych. Tu łowienie trudniejsze, bo woblerem należało niemal wjechać, w takie głębsze podmycie, co często  kończyło się spłoszeniem ryb, z powodu uwalniania przynęty, z licznych zaczepów, albo...... Niezbyt dużym sumkiem.

Wersje obecne, 6 i 4 cm łatwiejsze już są do okiełznania. Po zmianie steru lepiej trzymają się nurtu a ich skuteczność chyba się nie zmieniła.

Niestety na Odrę już dawno nie zajrzałem. 

 

Butchery nie dały mi ryb mimo początkowej wiary w przynętę :lol:  :lol:  :lol:

Edytowane przez popper
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bullheady mają bardzo małe obciążenie, umieszczone w okolicy łebka co wyzwala wężową akcję która, jak napisał Waldek, wymaga okiełznania ale też jest bardzo skuteczna. Nie jest to wobler łatwy w obsłudze ale uderzenia w niego są spektakularnie mocne i jak raz się go wyczuje to chętnie się do niego wraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam bardzo dobre wspomniena z Butcherem ale z ubieglego wieku  :) po wyrwaiu wszystkich oryginalow na tajnej rafie ktora pokazal mi Tomek zaczalem odlewac z kumplem piankowe Butchery z wglebieniami paskowymi w bokach, malowanie bylo niebiesko-srebrne. Spotkalismy sie wtedy na majowce z  Szymonem, Jackiem a potem z Mackiem, i bylo troche niegoscinnie bo stojac ramie w ramie tylko ja lowilem :P takie cos jest moziwe tylko w wyluzowanym towarzystwie :lol: Wynik polowu nie byl oczywiscie wynikiem moje watlego kunsztu a tym ze ten Butcher latal dalej i bardziej agresywnie pracowal od woblerow moich znakomitych kolegow co w tym dniu najskuteczniej wabilo duze klenie....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...:

Zamierzasz miec Hornety w kazdym rozmiarze. Super! Tylko zapewniam cie, za na tych rzekach, ktore wymieniles bedzie sporo miesc w ktorych ten wobler nie bedzie do nich pasowal i raczej nic na niego nie zlowisz...

Szkoda tez ze nie zrozumiales uwagi Pawla @psd27 mowi ona o tym ze niezaleznie od obiektywnej skutecznosci danego modelu jedne bedziesz lubial (jak obecnie Hornety) a inne nie i nie bedziesz nimi chetnie lowil. Zastanow sie czy sympatia do Hornetow nie jest przypadkiem spowodowana tym ze je wyraznie czujesz na kiju? To tez moze byc kryterium doboru,- co prawda malo pragmatycznym ale jednak...

 

 

Z tym czuciem na kiju to w sumie nic nowego, pytanie zadałem na polskojęzycznym forum więc odpowiedź typowo polska - insynuacje, ocenianie itd.

 

Gwoli wyjaśnienia - łowię na spinning wiele lat i raczej jestem bardzo doświadczony w tej materii. Sprzedaje tez sprzęt wędkarski od wielu lat i nie mam mozliwości wypróbować każdego modelu każdego producenta, pytanie było zadane konkretnie, nie ma potrzeby pseudofilozoficznych wywodów i szufladkowania ludzi, których nie znasz:)

 

Ja np z Woblerów Salmo nie lubię Boxerów (te, które uzywałem przy połowie bassów zaczynały pić wodę) i Thrilla, który nie podpasował boleniom na moich łowiskach a sprawdzały się tam inne woblery, raczej rękodzieło.

Z powyższych odpowiedzi doś ciekawa wydała mi się opinia o nieskuteczności Lil Buga, który akurat góruje w statystykach sprzedaży. A Hornety sprawdzają się mi w wielu sytuacjach i mam ich mnóstwo więc nie ma sensu aby się ich pozbył nie zapełniając przedtem swoich pudełek a potem w Polsce w detalu kopował. (Tylko nie piszcie mi gdzie i czy sprzedaję bo nie jestem sponsorem na forum a i tak nikomu się raczej nie opłaci tego z UK kupić - ceny Salmo na Allegro wygladają przystępnie)

 

 

Edytowane przez brzoza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gwoli wyjaśnienia - łowię na spinning wiele lat i raczej jestem bardzo doświadczony w tej materii. 

 

 

 

Zaczerpnij ze swojego bogatego doswiadczenia zamiast zadawac pytania jak poczatkujacy. 

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepne się... Nikt nie chwali, i wogóle cicho raczej o executorach, tych z łamanym sterem.. może często moczyłem, ale w tym roku na 7demeczkę miałem.sumka, okonie, szczupaczki, sandacza.. a boxery sdr duże na sumka nnie działają ? Mam kilka ale nie miały debiutu..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...