Jazie 2020

[Miro 85]

Tyle lat sie czaiłem na otwarcie tego wątku i w końcu dopiąlem swego..

[Miro 85]

Dzis akurat wialo dość mocno, sprzetowo to kijek do 6g,mlynek 3000,pletka 0.4 PE

Przyneta to na przemian kajtek 2' i fishunter 5cm na czeburaszkach od 2 do 6g zalezy od miejsowki..
Woda troche podwyzszona, ale czysta..
Miale jedno konkretne branie, i 2 razy cos gume sciaglo, 4h wytrzymałem

Edytowane 10 Stycznia 2020 przez bartsiedlce

[Miro 85]

Kolorki. których używam, to przede wszystkim perly i czerwienie, absolutnym moim kilerem jest fishunter 112 5cm, choc dziś dupe uratowala mi inna przynęta..



Kozystajac dzis z urlopu wybralem sie nad wodę, niestety przez 2h zadnej reakcji nie bylo, to ze ryby sa na miejscowce to jestem pewny na 100%,więc nie odpuszczalem..
Bedac ostatnio w sklepie wedkarskim sprzedawca dal mi w gratisie ochotke sztuczna barkley'a, nie namyslajac sie dlugo nanizalem kilka sztuk na 2g glowke, i tak wleklem to po dnie, co jakiś czas delikatnie podbijajac.
Pierwszy kontakt z ryba niestety nie trafiony, po krotkim holu ryba sie spina
Ale nic to probuje dalej i po kilku minutach konkretne branie i na brzegu laduje taki kwadracik, niesamowicie gruby..
Mam farta w tym sezonie

Sprzetowo:
Kijek do 6g
Młynek 3000
Pletka 0.4PE
Na koncu peczek ochotki sztucznej na 2g glowce

 

  

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                

Edytowane 1 Lutego 2020 przez bartsiedlce

[Wojtunio]

Ile trwa hol takiego klocka na takim kijku do 6g? Gratulacje

[Miro 85]

Max 2 min to myślę wszystko, raczej sie nie patyczkuje, przyznam ze kolega mnie zaskoczył tym pytaniem, i trzeba bedzie to zweryfikowac????

Ale zawsze holuje silowo bez zadnego popuszczania..

[Miro 85]

Dzis dzien konia????

Na 5h lowienia przez 30 min 5 bran,3 ryby do foty

Kajtek 2' dzis nie mial sobie rownych

Sprzetowo jak zawsze

 

 

Fart mnie nie opuszcza????

[Miro 85]

Nazwy nie znam, ale to dokladnie ta guma

[PKooozi]

Mi też ostatnio trafił się ładny jasiek jak na warunki mojej okolicy

 

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[Zielony]

Jaź to moim zdaniem najtrudniejsza do złowienia muchówką ryba zimą. Już myślałem, że w styczniu jazia nie złowię ale jednak się udało. Nie jest to jakiś rekordowy okaz ale już przyzwoita muszkowa ryba.

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane 31 Stycznia 2020 przez Zielony

[DAMIR]

Pierwsza ,,kluska" w tym sezonie czyli całe 45 cm Zestaw UL i standardowo guma Kiler 2" .... 

 

[Guzu]

Jaź to moim zdaniem najtrudniejsza do złowienia muchówką ryba zimą. Już myślałem, że w styczniu jazia nie złowię ale jednak się udało. Nie jest to jakiś rekordowy okaz ale już przyzwoita muszkowa ryba.

 

Pozdrawiam serdecznie

Przychodzi mi do głowy co najmniej 6 gatunków rodzimej ichtiofauny, które wyżej lokowalbym na skali trudności.

Ale nie miejsce na licytację

 

Gratulacje za Jasia

Edytowane 1 Lutego 2020 przez bartsiedlce

[Rheinangler]

Nazwy nie znam, ale to dokladnie ta guma

Wyglada jak Silver Phantom, u mnie w zimie i przy czystej wodzie-calorocznie kolor nr jeden nie tylko na jazie. Bolenie i sandacze lubia ja zima i na przedwiosniu, ze o okoniach nie wspomne 

Edytowane 1 Lutego 2020 przez Rheinangler

[vako]

Wygląda jak Silver Phantom, u mnie w zimie i przy czystej wodzie-calorocznie kolor nr jeden nie tylko na jazie. Bolenie i sandacze lubią ja zima i na przedwiośniu, ze o okoniach nie wspomnę. 

To jest:

 

[Miro 85]

Zaplanowalem sobie cala sobote na ryby i tak tez zrobilem????, 7h lowiena, ale wiatr byl taki ze momentami sie zastanawiałem czy sie nie zwinąć..

Nie liczac obcinki z rana to tylko jedno branie po wieczor miałem, ale skuteczne a i nowy patyk przy okazji przetestowany????

 

Jasio..

 

Sprzetowo:

Kijek do 6g

Mlynek 3000

Pletka 0.3PE 6LB

Na koncu kajtek 2' w kolorze bialym

[motylW1]

Jazik na glapkę od Atb69

[motylW1]

Dziś termometr wskazywał 14 stopni pomimo , że nie był to w pełni słoneczny dzień . Zwabiło to nad rzekę wielu amatorów wędkarstwa, stosujących różne metody połowu.

Jeszcze dobrze nie wyszedłem z samochodu , jak usłyszałem głosy , że nic nie bierze i że mogę zawracać do domu bo szkoda czasu.

Pomyślałem , że może tak duży skok temperatury zniechęcił ryby do żerowania , mnie jeszcze bardziej zniechęciła trawa i resztki trzciny płynące z prądem rzeki ,(gdzieś wyżej musieli podnieść tamę). Wsiadłem do auta i odjechałem ale nie do domu tylko w miejsce gdzie nie było krzyków , tupotniawy i chodzenia w tą i z powrotem.

Pomyślałem, że może dziś nie ,,kukurydziany'' dzień i że na woblerka mogą reagować chętniej.

20 minut rzucania i nic , średnio po trzech rzutach trzeba było czyścić zestaw z płynących resztek. Byłem coraz bardziej zniechęcony i przekonany , że tamci mieli rację .

Czujność została całkowicie uśpiona a w sprowadzanego wachlarzem woblerka kleń uderzył z taką siłą , że wędka prawie wypadła mi z ręki. No cóż, moja wina i tyle.

 Teraz byłem już przygotowany na każde skubnięcie. Po 40 minutach ryba tylko co musnęła glapkę i po chwili robiła juz młynki na powierzchni. Piękny , zdrowy jazik wynagrodził wszystko.

Złowiony z wachlarza na 3 cm glapkę od Atb 69 , plecionka 0,8 ( żeby nie urywać woblerów), Avid do 11 gr. i zabytkowy Biomaster 2000.

 

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                 

 

[motylW1]

Wszystko jak wczoraj , pierwsze ładne branie nie zacięte, drugie już tak.

Pletka tylko taka się u mnie sprawdza , hi hi , no i zawsze stosuje przypon wolframowy od Dariusza do 5 kg. ,ale przez te dwa dni nie mogłem bo trawa płynie i osadza się na krętliku. Dlatego  też od wczoraj  wrzucam do wody tylko woblery od Sebastiana bo jak się szczupak trafi to zrobi nowe , nie odmówi .

[Miro 85]

Na poczatku lutego przyszla wysoka woda i przetasowala mocno rybki, miesiac mi zajelo namierzenie nowej miejscówki, rybki dalej jednak na głębokim..

 

2 brania jeden jazik????, ryba wziela pod samymi nogami, i prawie doslownie wkręciłem go w przelotki ????

 

Sprzetowo:

Młynek 2500

Kijek do 5g

PE 0.3

Na koncu kajtek 2' na 3g glowce

[rav_id]

Pierwszy raz mam okazję wpisać się w wątku "Jazie". To dlatego, że rzadko mam okazję skupić się na łowieniu tych rybek. Pstrągi zbyt mocno wciągają, a okonie za dobrze współpracują Ale w końcu jest, ten pierwszy słusznego rozmiaru Pan Jaź. Skusił się na starego Salmo Hornet 2,5 cm tonący. Lekki okoniowy kijek (Favorite Balance 213 cm, 2-7 g) i Sedona z cieniutką plecionką (Sunline Siglon x4 PE 0,4) szybko i sprawnie pomogły wprowadzić rybkę do podbieraka.

[Borowik22]

Ujście kanału do rzeki, jedno zacięte branie, rybka fajnie powalczyła w silnym nurcie, branie na Hunter Champion 3, Konger WCH Iri Lucky 3,05m żyłka 0,16 HM80, do tego dwa nie zacięte puknięcia, szkoda bo coś zaczyna się pokazywać a idzie ochłodzenie...

[tomibdg]

Pierwszy w tym roku, zbieraja płynące owady jak w czerwcu.

[Borowik22]

Zimno, ale w domu jeszcze gorzej, pojechałem sprawdzić ostatnią miejscówkę która dała jazia, na miejscu było widać ryby na płytkiej szybkiej wodzie, na woblery 3 cm nie brały, strzałem w dziesiątkę okazał się narybek Tomka Janika, parę sztuk wpadło w tym jeden już naprawdę fajny, do tego był też duży boleń, który przeciągnął mnie z dobre 10 min ale wygrałem:) Konger WCH IRI LUCKY 3,05 żyłka 0,16... Miejsce to ujście kanalu do rzeki

[Gość Kwinto]

Dzisiejszy jaz. Rowniutkie 50cm. 

 

G.Loomis SMR 1140S-FF  290cm

Shimano 11 Twin Power C3000SDH

Suffix Duraflex 0,18mm

Salmo Hornet 3,5cm

[Greg1407]

Trochę z gatunku Jaź..

 

[kanu]

Dzisiejsza rybka.

Edytowane 31 Marca 2020 przez kanu