wobo Opublikowano 18 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2020 Coraz częściej widzę liny łowione na spinning-dla mnie to już top w łowieniu białorybu.Jak prowadzicie przynętę-kładziecie na dnie,szuracie?-jaka przy tym sygnalizacja brania? W końcu lin słynie z delikatnych i długich brań.Proszę o kilka wskazówek jak ugryźć ten temat. Złowiłem 2 liny na ZS. I w obydwu przypadkach były to niechciane przyłowy - zawody spinningowe.Na fioletowego woblerka w czerwcu i na zgniłozielonego chińskiego robala(coś jak rosówka) w listopadzie.A brania - żadne linowe spławikowe. W obydwu przypadkach mocne agresywne ataki i chwila radochy, że fajna rybka będzie i potężne rozczarowanie po zobaczeniu co wisi na końcu, że to lin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro 85 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 W czasie szukania jazi trafilem na taka gleboka klatke w ktorej bąblowalo niczym w "jacuzzi", kilkanascie rzutów 1.5g czeburaszka z pęczkiem sztucznej ochotki daje jedno branie.. 70+ Młynek 3000Kijek 0-5gPE 0.3sztuczna ochotka barkley na 1.5g czeburaszce 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianNaklo Opublikowano 22 Lutego 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 No to już kawał łopaty, dał popalić pewnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukasch44 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Jak się finezza spisała? A z resztą co ja się pytam ???? przecież to kij z zapasem mocy na jesiotry ???????? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro 85 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Hmm jesli chodzi o finezke to napewno nie jest to kij do łowienia ryb tej wielkosci, tym bardziej w rzece, niewiem ile taki leszcz moze ważyć, ale przyjemny kontrolowany hol to to juz nie jest, a raczej walka o przetrwanie, co do samego kija to nagle odczuwam rzeczy których wcześniej nie bylo, kazda trawka, kazdy kamyczek..Wiec w tym sezonie jeszcze nie raz pewnie zagoszcze w tym watku z jakas zdobycza(mam nadzieje????????) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haja1978 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 W czasie szukania jazi trafilem na taka gleboka klatke w ktorej bąblowalo niczym w "jacuzzi", kilkanascie rzutów 1.5g czeburaszka z pęczkiem sztucznej ochotki daje jedno branie.. 70+ Młynek 3000Kijek 0-5gPE 0.3sztuczna ochotka barkley na 1.5g czeburaszceSorry, ale kiedy widzę w lutym, że coś w głębokiej klatce ostro bąbluje, celowo tam rzucam pęczek sztucznej ochotki i wyławiam leszcza - gdzie tu przyłów? Czego się spodziewałeś? Tylko proszę, nie pisz, że kleni albo jazi...I co ważniejsze, czy to jeszcze łowienie spinngowe, wygląda raczej na drgającą szczytówkę w wersji ULight...Następnym razem weź przystawkę albo gruntóweczkę, po kiego grzyba się oszukiwać, że się łowi spinningiem... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro 85 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Heh.. Napisalem ze w czasie poszukiwania jazi.., jesli chodzisz 6h po rzece i nie masz kontaktu z ryba, to i złowienie czegokolwiek jest budujące..Idac twoim tokiem myslenia po co łowić na spina, skoro mozna zywca postawić, po co lowic na mikrojigi skoro mozna by przystawkę z kielzem postawić.. Zreszta jakie to ma znaczenie? Mam zacząć łowić na glizdy bo wg Ciebie to juz nie spining? Kpl nie rozumiem twojego uszczypliwego posta.. W tym roku zlowilem również kilka innych bialych ryb i na gume, i na wirówkę, a ze się trafiła rybka większa niz standard to dlaczego nie mogę jej tu wstawic? 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polny Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Też nie rozumiem zupełnie w jakim celu uszczypliwość..... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fish28 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Łowienie spiningiem to imitowanie różnych żyjątek w wodzie, tak że... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haja1978 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Uszczypliwość, no nie wiem... może nadal mam w głowie te filmy kolegi wstawiane tu na forum - na szczęście żywot ich był krótki - z łowienia tarłowych leszczy, za bok, za płetwy...I serio, idąc zimą/wiosną na rybki ze spinningiem za jaziami, ktokolwiek z Was nosi ze sobą słoiczki ze sztuczną ochotką i nakładacie je pęczkami na haczyk, a potem czeburaszka i heja w dołek żerujących leszczy.. Jak tak to szacun... Panowie spinningiści... Kończąc OT, nie zawsze to że ktoś używa do łowienia kija spinningowego oznacza, że łowi na spinning... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fish28 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Dobrze że napisałeś "słoiczki że sztuczną ochotką"Nie mam już nic więcej do dodania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haja1978 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Darku, a wiesz jak wygląda sztuczna ochotka Berkleya i jak jest pakowana? Dobrze że napisałeś "słoiczki że sztuczną ochotką"Nie mam już nic więcej do dodania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro 85 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Uszczypliwość, no nie wiem... może nadal mam w głowie te filmy kolegi wstawiane tu na forum - na szczęście żywot ich był krótki - z łowienia tarłowych leszczy, za bok, za płetwy...Chyba mnie z kimś mylisz.. Bo w zyciu takiego filmu nie nagrałem z ryba za kapot.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fish28 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Dla mnie sztuczna to sztuczna, i nie ma znaczenia jak jest pakowana ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haja1978 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Dla mnie sztuczna to sztuczna, i nie ma znaczenia jak jest pakowana Aha, czyli jak łowię feederem ze sztuczną kukurydzą na haku, to tak naprawdę łowię na spinning... Kurde, człowiek się uczy całe życie...Też już nic nie mam do dodania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafcik87 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Najlepiej wykluczyć kolegę ze społeczeństwa wędkarskiego bo łowi leszcze na spinning. Ludzie, opanujcie się. Poszedł na ryby i jako myślącą osoba, dostosował się do warunków i ryb aktualnie żerujacych. Spining jest metodą jak każda inna i można poławiać wszystkie gatunki. Jedynie tych wścibskich ratuje nazwa wątku "przyłowy". Okoń źle trzymany, leszcz złapany na spining itp. Wszyscy z Was moi drodzy koledzy pomimo większej lub mniejszej estetyki jesteście brutalnymi myśliwymi. Zacinasz rybę hakiem lub kotwicą, potem ostra walka i cierpienie ryby. Kiedyś moralni ludzie zabierali złowione zdobycze po szybkim uśmierceniu ich. A teraz buzi i pa. Sucha ręka - śluzu nie ma, krwawiące skrzela - może da radę, upadek z ręki na ziemię - nic się nie stało, ryba z głębin - oczy na wierzchu, ale no kill. Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fish28 Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 (edytowane) Aha, czyli jak łowię feederem ze sztuczną kukurydzą na haku, to tak naprawdę łowię na spinning... Kurde, człowiek się uczy całe życie...Też już nic nie mam do dodania... Jak łowisz sztuczną przynętą i poruszasz nią, to wtedy nazywa się to SPINING????Tak na logikę... Edytowane 22 Lutego 2020 przez fish28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokot Opublikowano 22 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Większość tu piszących to wędkarze wirtualni. Nie potrafią ukleji złowić, a na forum tylko swoje żale wylewają.Ludzie wynocha na łowiska! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilczybilet Opublikowano 23 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2020 Większość tu piszących to wędkarze wirtualni. Nie potrafią ukleji złowić, a na forum tylko swoje żale wylewają.Ludzie wynocha na łowiska!Teraz to zaje....eś Panie jak dzik w sosnę 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 23 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2020 Ja tam nie bardzo rozumiem, co jest złego w łowieniu leszczy, czy tam innego bialorybu na imitacje wodnych żyjątek. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 23 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2020 (edytowane) Ja tam nie bardzo rozumiem, co jest złego w łowieniu leszczy, czy tam innego bialorybu na imitacje wodnych żyjątek. Nie ma nic złego,tym bardziej że tym sposobem można złowić także na przykłąd okonia.Jakby ktoś tu wstawił takiego 50+ złowionego spod lodu na pęczek sztucznej ochotki to lajki by leciały jak bomby na łeb Wildera. Edit.Edytowałem i wywaliłem ostanie zdanie,jeśli ktoś już widział.Odpuszczę sobie personalne dogryzki,cokolwiek bym nie uważał o tym co pisze i jak pisze kolega @haja. Edytowane 23 Lutego 2020 przez drag 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haja1978 Opublikowano 23 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2020 Panowie, oczywiście, że nie ma nic złego w łowieniu ryb na imitacje ochotki, obojętne, czy to celowym, czy przypadkowym, czy to leszczy, czy innych ryb. Niestety, często takie łowienie nie ma ze spinningiem nic wspólnego.Dla przykładu, w regulaminach zawodów trout area coraz częściej wprowadza się postanowienia wyraźnie mówiące, że przynęta ma być w ruchu czy zakazujące jej trzymania w bezruchu na dnie, ponieważ często łowienie wyglądało właśnie tak, że na hak szła pachnąca (tonąca lub z obciążeniem) gumka i łowienie to było nic innego jak położenie jej na dnie w bezruchu i obserwacja linki, a to już wg. mnie zwyczajna gruntówka. Wiadomo, granica jest cienka i trudno ją precyzyjnie określić, ale moim zdaniem łowienie w taki sposób nie jest łowieniem metodą spinningową.Stąd moje posty poddające w wątpliwość głównie metodę, a nie sam fakt złowienia okazałej ryby, jej dopuszczalność, itd.Pęczek sztucznej ochotki berkleya wrzucony w leszczowy dołek z zamiarem złowienia żerującego w nim leszcza, nigdy nie będzie mi się kojarzył ze spinningiem, a przede wszystkim nie ma nic wspólnego z przyłowem, a to w końcu wątek Przyłowy, jakkolwiek by tego terminu nie definiować. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamos Opublikowano 23 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2020 Przynajmniej teraz wiadomo co cię boli, jednakże kilkanaście rzutów wykonanych w jedno miejsce przez Miro 85 świadczy o metodzie spinningowej a nie gruntowej. Może następny kto złowi leszcza na spinning wstawi go do wątku białorybu lub otworzy nowy wątek o leszczach by nikogo nie urazić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flyman Opublikowano 23 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2020 A jak ktoś łowi na grunt, to rzuca 1? 2? Nieraz to i 300-500 i więcej. Dla mnie to nie argument, że Miro (czy ktokolwiek inny) rzucał 85 razy i kładł przynętę na dnie i czekał na branie (bo stosował zapachowe przynęty), to znaczy że spiningował! Spining, to prowadzenie przynęty w ruchu i tyle. A czy jeśli ktoś łowi spining muchą, ma być nazwany muszkarzem? Nie! On nadal jest spiningistą. Życzę wszystkim połamania spinningów na jakiejkolwiek rybie, ale w czasie spiningowania ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jedin Opublikowano 23 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2020 Mi np zdarzało się , że okoń po kilku ruchach przynęty, po wiekszej pauzie zbierał własnie tę nieruchoma z dna , chociaż głowy nie daje być może ruch wody ją poruszał tym bardziej ze była na czeburaszcze jednak ruchu kija w tym momencie nie było, więc tzw prowadzenia przynety w ruchu nie było nie raz zakładałem różnego rodzaju imitiacje różnych robaczków i wydaje mi sie , że spinningowałem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.