Skocz do zawartości

Przyłowy 2020


AdrianNaklo

Rekomendowane odpowiedzi

Wracajac do tematu ch... wagi. Nie wiem co jest grane, otóż sprawdzałem kilkukrotnie w domu i waga zaniża o 1 kg (zawsze tak było ale się nie przejmowałem bo podbierak waży 800 g i to się prawie kompensowało). Wynik daleki od zawyżania o 5-8 kg. Nie wiem co jest nie tak (nad wodą ważyliśmy 3 razy z kumplem i za każdym razem wskazówka oscylowała koło 18 kg)? Może ten karp nażarł się ołowiu ;-) ? Poniżej dowód (talerze od hantli to w sumie 14 kg):

 

j8IB9qR.jpg

 

 

P.S. poradziliście jaką w miarę tanią wagę kupić (do 30 kg), która nie robi takich numerów. Wiem, że nie w temacie ale może na priv?

Edytowane przez zeralda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam wagi bardzo rzadko, więc nie jest to dla mnie jakiś fetysz. Ważne, że ryby biorą i fajnie się bawię. Czasem jednak chciałbym utrzeć nosa mojemu siostrzeńcowi karpiarzowi i pokazać jakie wujek łowi ryby od niechcenia ;-).

 

Biedak zarywa noce na zasiadkach i jak ma jedno branie to jest cholernie szczęśliwy. Szkoda młodego...

Edytowane przez zeralda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przyłowowo , ale niestety za ogon , wyholowałem tołpygę o monstrualnych wymiarach . Mam wrażenie , że to ryba sprzed dwóch lat , kiedy spotkałem się z przedstawicielem tego gatunku po raz pierwszy na spinning . Ryba miała szacunkowo jakieś 130 cm co najmniej . Być może więcej .Nie wyjmowałem jej z wody , nie zmierzyłem , sfotografowałem i wypuściłem . Wielka była . Ile mogła ważyć ? Być może , że to najcięższa moja zdobycz . Mam wrażenie , że cięższa i masywniejsza od suma 160 . Ale może się mylę . Hol długi i mega dynamiczny na początku . Sprint na kilkadziesiąt metrów , zakończony ogromnym spławem . Później rajd w moją stronę i prawie utrata kontaktu . Długie i żmudne w odzyskiwaniu plecionki odejścia , a potem siłowe pompowanie na granicy wytrzymałości 10-cio funtowego zestawu . Ryba absurdalnie duża i szeroka.  Nawet nie próbowałem się siłować z wciąganiem jej na pokład z moim kręgosłupem . Znajomy podpłynął łódką 380 i kiedy nagrywałem wypuszczanie , to skala wielkości ryby i burty wyglądała groteskowo wręcz . Fajne doświadczenie  :) .

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam wagi bardzo rzadko, więc nie jest to dla mnie jakiś fetysz. Ważne, że ryby biorą i fajnie się bawię. Czasem jednak chciałbym utrzeć nosa mojemu siostrzeńcowi karpiarzowi i pokazać jakie wujek łowi ryby od niechcenia ;-).

 

Biedak zarywa noce na zasiadkach i jak ma jedno branie to jest cholernie szczęśliwy. Szkoda młodego...

 

Co prawda do innych celów używam, ale waży BARDZO dokładnie :) Mała, lekka i bardzo tania :) 

 

https://allegro.pl/oferta/elektroniczna-waga-wedkarska-hakowa-40kg-128-9679934440?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aqueryandcategory&bi_c=MDhlYmVlY2MtZjFhYS00NDBkLWJlZTQtNDQ2ZDg3MzI3Y2RlAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=970cd3c4-83bc-45b6-bbd2-68c3a487866d

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny ten sandacz. Taki bardzo śliski i bez łuski. Wziął za pysk - główka 16gram guma 10 cm jak widać rzeczna opaska. Plecionka 0.14 i dał fajną około 10 minutową walkę. Miara pokazała 75 cm a Avid potwierdził ze wcina się w skałę i nie zgubi dobrze wpietego "dziáślaka".56e7775e77726a64019cc2b62d1df9c4.jpg

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przyłowowo , ale niestety za ogon , wyholowałem tołpygę o monstrualnych wymiarach . Mam wrażenie , że to ryba sprzed dwóch lat , kiedy spotkałem się z przedstawicielem tego gatunku po raz pierwszy na spinning . Ryba miała szacunkowo jakieś 130 cm co najmniej . Być może więcej .Nie wyjmowałem jej z wody , nie zmierzyłem , sfotografowałem i wypuściłem . Wielka była . Ile mogła ważyć ? Być może , że to najcięższa moja zdobycz . Mam wrażenie , że cięższa i masywniejsza od suma 160 . Ale może się mylę . Hol długi i mega dynamiczny na początku . Sprint na kilkadziesiąt metrów , zakończony ogromnym spławem . Później rajd w moją stronę i prawie utrata kontaktu . Długie i żmudne w odzyskiwaniu plecionki odejścia , a potem siłowe pompowanie na granicy wytrzymałości 10-cio funtowego zestawu . Ryba absurdalnie duża i szeroka.  Nawet nie próbowałem się siłować z wciąganiem jej na pokład z moim kręgosłupem . Znajomy podpłynął łódką 380 i kiedy nagrywałem wypuszczanie , to skala wielkości ryby i burty wyglądała groteskowo wręcz . Fajne doświadczenie  :) .

Bartek, z tołpygami to różnie bywa.

Jeżeli była chuda, tzn. z jasnym brzuchem to taka 130cm. mogła mieć ze 30-40kg.

Jeżeli miała brzuch aż czerwony, gruby, to przy wielkości 130cm. mogła mieć pod 50kg.

 

Złowiłem kilka tołpyg, dwie prawidłowo za pysk.

Nie pamiętam długości ale moja najcięższa ważyła 59,5kg. przy około 130cm.

Miałem też tołpygi 140cm., które ważyły 30-40kg.

 

Dodam, że tołpygi zabrane z łowiska (nakaz gospodarza wody) i ważone na legalizowanych wagach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryba jako taka szeroka i wielka , ale brzucha opasłego to nie miała.  Kolorystyka szaro-stalowa , brzuch jasny i białawy . W mojej ocenie baaardzo szacunkowej to jakieś 30 kilo , ale to tak z czapy zupełnie  ;)  :) . Ten początkowy sprint i przyśpieszenie nieprawdopodobne . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak nie przepadam za karpiami, tołpygami itp. to taką chętnie bym widział w swoim łowisku. Obstawiam, że takie unikatowe osobniki, żywe mogą być sporo wartę na rynku łowisk komercyjnych.

 

Może i rybka sporo warta dla komercyjnych łowisk ale widok wracającej do wody takiego złota bezcenny. Szkoda tylko że nie miał mi kto lepszych zdjęć zrobić.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może i rybka sporo warta dla komercyjnych łowisk ale widok wracającej do wody takiego złota bezcenny. Szkoda tylko że nie miał mi kto lepszych zdjęć zrobić.

Tak tylko mówię, jakby komuś przyszło do głowy kiedyś taką rybkę zabić (gatunek obcy), to już lepiej niech innych cieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...