Skocz do zawartości

Shimano Twin Power 2020


woblery L.E.

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję. Ano właśnie. Wiec nie zawsze był korpus "hybrydowy" w Twin Powerze - w starych modelach był i z odkuwki w całości, jak w Stelli. A różnica zasadniczo sprowadzała się do rotora.  Teraz pytanie co ma większe znaczenie - sztywniejsze body czy sztywniejszy rotor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pytanie co ma większe znaczenie - sztywniejsze body czy sztywniejszy rotor?

Uważam że trzeba doprecyzować pytanie do jak ciężkiego zastosowania. Jeśli jesteśmy w temacie TP20 to dla mnie taki kołowrotek nawet w wielkości 4000 to nie to samo co mocarne SW.

W tym wypadku jeśli musiałbym wybierać, stawialbym na sztywniejsze body. Co mi po sztywnym rotorze skoro niewystarczająco sztywna budą nie utrzyma po jakimś czasie bebechow kolowrotka.

Idąc dalej w cięższe zastosowania jak SW zyczylbym sobie żeby i body i rotor były sztywne bez kompromisów.

Edytowane przez saitt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

????

Też murem za korpusem, jeśli już jakiś kompromis.

 

Obenie, jak zauważyłem, dla Shimano wystarczy metalowa połowa korpusu, czytaj pokrywka ze stopką, żeby cyknąć mu w katalogu ikonkę "hagane body".

Edytowane przez smokwelski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że trzeba doprecyzować pytanie do jak ciężkiego zastosowania. Jeśli jesteśmy w temacie TP20 to dla mnie taki kołowrotek nawet w wielkości 4000 to nie to samo co mocarne SW.

W tym wypadku jeśli musiałbym wybierać, stawialbym na sztywniejsze body. Co mi po sztywnym rotorze skoro niewystarczająco sztywna budą nie utrzyma po jakimś czasie bebechow kolowrotka.

Idąc dalej w cięższe zastosowania jak SW zyczylbym sobie żeby i body i rotor były sztywne bez kompromisów.

Wyginający się na boki cały rotor też negatywnie wpływa na bebechy bo "ciągnie" za sobą całą oś i pinion młynka.

Pytanie gdzie są większe siły skręcające?

No to już odpowiedział p. Józef kilka postów wyżej.

Nie bądźmy mądrzejsi niż ludzie którzy się tym zajmują. Pracuje pewnie nad tym sztab specjalistów którzy info czerpią z całego świata a nie tylko z jb :-)

Ps. Zawsze można kupić Red Arca lub Zaubera i cieszyć się młynkiem z amelinium :-)

Edytowane przez przemo_w
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczesne rotory z Ci4+ czy zaiony są wystarczająco mocne i sztywne do zastosowań do jakich są zaprojektowane. I nie wyginaja się podczas warunków łowienia w takim stopniu jak napisałeś. Dzielimy się tu tylko naszymi opiniami i odczuciami. A wybór tak jak wspomniałem mamy na tyle szeroki że każdy powinien trafić w swoje gusta i rozwiązanie do jakiego jest przekonany????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem że "body musi" być całe Alu tylko że ja osobiście takie mam preferencje i mogąc wybierać w zastosowaniach lżejszych niż SW miedzy:

a) full metal body plus rotor ci4+ albo zaion

b ) body hybrydowe lub kompozytowe + full metal rotor

Stawiam osobiście na opcje a)

Życzę każdemu zadowolenia że swoich wyborow????

Edytowane przez saitt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze sie,- bardzo sie ciesze, ze watek nie zabrnal w slepa uliczke grupujac przeciw sobie zwolennikow i przeciwnikow, ktorzy doprowadzaja "temperature watku do wrzenia, potem juz leca tylko obelgi i tzw forumowa gonoburza nabiera rozpedu".

Dobrze, ze pojawiaja sie argumenty, proby przekonania ale nie nachalne itd...

Zeby moj zachwyt  :rolleyes: nie byl calkowicie jak slowo na niedziele dopowiem cos w kwesti merytorycznej.

Uzywalem ponad 15lat calkowicie plastikowego kolowrotka (mysl techniczna i materialoznawcza jeszcze z ubieglego wieku) 

Kolowrtek ten byl poskrecany srubami o szerszym zwoju niz w srubach do metalu ale i nie tak szerokich jak blachowkrety czy wkrety do drewna.

Uzywalem go do lowienia troci (7-10 dni zima i 14 dni w lecie) poza tym obslugiwal "zestaw szczupakowy" - mysle, ze dla wiekszosci jest to wyobrazalne obciazenie.

Kolowrotek ten nie wymagal hi-endowych smarow, wrecz przeciwnie. Niewielkie luzy jakie mial przy zakupie-pozostaly az do jego konca, gdy moj 140 kg przerocil sie na niego i polamal korbe i kablak.

Pracowala w nim przekladnia stal-na-fosforobraz a w rolce nie bylo lozyska, nie miala tez oporowki. Lowilo sie nia wspaniale, nigdy mnie nie zawiodla a wycigalem nia naprawde duze ryby....

Nie bede robil zagadek typu - jaki to kolowrotek bo to znana i ceniona na forum maszynka (Daiwa Whisker SS 1600). Pewnie wielu z Was napisalo by podobne rzeczy o tzw "czarnuchach"

Pisze o tym kolowrotku teraz i w tym watku dlatego, ze dla mnie to byl pierwszy sygnal o tym, iz wysokiej jakosci "plastiki" moga dorownywac metalowym konstrukcjom pod wzgledem wytrzymalosci.

Osobiscie nie uwazam, zeby proby zastosowania w konstrukcjach kolowrotow elementow nie metalowych byly by jakims falszywym tropem. To raczej inercja naszych wedkarskich mozgow podpowiada metal jako synonim czegos co jest wytrzymale, solidne i niezawodne a plastik kojarzy sie z chinska zabawka ktora nawet w rekach malego dziecka ulega szybko calkowitemu zniszczeniu... 

Reasumujac moje przemyslenia ,- nie obawialbym sie takich rozwiazan w klasie premium do jakiej nalezy z pewnoscia TP bo moim zdaniem sa one przemyslanymi inzynierskimi decyzjami, choc widzianymi chyba najczesciej jako proby "zaoszczedzenia" co z punku widzenia materialowego nie musi byc koniecznie prawda.

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że coś jest lepsze, nie oznacza od razu, że wszystko inne jest zupełnie do niczego. Nie polaryzyjmy zbędnie, bo nie o to chodzi. W czasach czarnuchów i ss też absolutnie topowe kołowrotki były w całości metalowe: stelle, tournamenty, metaroyale ryobi. Plastik był bardzo solidny, bo firmy te wówczas bardzo stawiały na jakość i długowieczność swoich wyrobów, co wymuszała działalność głownie na jdm. Plastik wówczas działał latami teraz tez będzie. Słusznie zauważkno, że platik tu i gdzie indziej to tyljo "prawie" to samo. Na mojecto nie nadzwyczajna jakość tego tworzywa, jak teraz w tp sw, ale grubość i konstrukcja budy. Kto rozręcał kiedyś emblema, dajmy na to, to wie. Tp sw też ma mocarną, grubościenną budę, ze zwykłego xt-7 podejrzewam, jednak np. sręcaną śrubami w stronę metalowej pokrywy, śruby idą w metal nie w plastik.

Do CI4+ i innych Zajonów mam wciąż lekko nieufne podejście. Zgadzam się, że carbonowe materiały potrsfią być piekielnie mocne. Zwróćcie uwagę, że są to jednak zazwyczaj ciasno plecione maty z długich włókien węglowych. W tych wszystkich zajonach wygląda to jakby dosypał do płynnego plasitku garść drobnych włókienek. Pewniectrochę zwiększacto wytrzymałość, obniża masę, lecz nie wykorzystuje pełnego potencjału węgla.

Ale, jak mówiłem wcześniej, szkoda że buda w nowym tp nie metalowa, ale nie twierdzę od razu, że to nie będzie dobra i trwała maszyna. Ładna na pewno. Ja mu daję szansę, bo cena jak sięvto potwierdzi, zachęcająca. Moim zdaniem TP narobi kłopotów Vanquishowi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...