Skocz do zawartości

Shimano Twin Power 2020


woblery L.E.

Rekomendowane odpowiedzi

Ładny ten TP :)

 

...Tak jak piszę Krzysiek aka. "Smokwelski" - Szkoda, że buda nie w pełni metal ale to może nie przesądzi finalnie o jakości maszynki.

Kiedyś Wasze starsze kręćki z plastiku były niebywale trwałe łowiły dużo dużych ryb, w komórce przewalają się (dosłownie z kąta w kąt, obijane milionem innych gratów) Relax'y z młodości Mojego Ojca...i nawet ranty szpul są ok. Ale nie zapominajmy o jednym - o cholernych pseudo ekologach. Bo dzięki nim materiały niemetalowe zostały "zubożone" na poczet durnych norm ekologicznych, których przestrzeganie przez producentów niczego nie zmieniło.

Dzisiejsze plastiki, grafity, kompozyty itp. są ekologiczne, lekkie, tańsze w produkcji...? Ale mogą nie być tak trwałe jak te z dawniejszych czasów.

Oby te w Stadic'u FL i nowym TP okazały się być na prawdę trwałymi :)

 

Nie wiem czy kupię nowego TP w dzień premiery czy trochę później ale raczej kupię, przetestuję jakiś rozmiar.

Tabela rozmiarów i przełożeń wygląda fajnie, oby nie było podziału EUDM / JDM :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Certate LT4000-C jest odpowiednikiem wielkosci 4000 w Shimano.

Szpula ma srednice 52mm, a korpus jest nawet ciut większy.

Wersja z rynku japońskiego ma wyraźnie płytszą szpule od tej europejskiej 4000D.

No właśnie z tymi szpulami to mogłaby Daiwa się poprawić, bo brakuje możliwości dogodnego doboru.

Osobiście mega cenię możliwość wymiany szpul pomiędzy stellą 2007, 2010 oraz SW2008. Mam do dyspozycji:

* głęboką szpulę od 2008 (której w praktyce nie da się zapełnić inaczej niż kupując 270 metrów plecionki PE2.0),

* szpulę "S", która jest dostępna do modelu 2007 oraz 2010 (i która przy moim rzecznym łowieniu jest strzałem w dziesiątkę, bo wchodzi na nią w sam raz 150 metrów linki PE1.5/1.2 lub żyłki 0.20)

* "SS", gdzie można nawinąć coś z myślą o łowieniu wiosennych kleniojazi na żyłkę 0.14.

 

No i teraz, jeśli idę na bolenie, zabieram 2008 XG ze szpulą S. Gdy chcesz szczupakować, możesz zabrać 2008 PG z głęboką szpulą, lub na lekko ze szpulą "S". Na wiosenne kleniojazie można do wędki przykręcić 2007 lub 2010 ze szpulą "SS". Na nocne sandacze na woblera mamy 2008 PG ze szpulą "S" - itd itp.

Edytowane przez psd27
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać, różnie do tematu "zapasu" podchodzimy. U mnie 2 szpule, to maks (żyłka i plecionka). Jak trzeba więcej, to już kolejny młynek do pracy zaprzęgam. 

Kiedyś faktycznie wszedłem w nadwyżki szpul R4 3000 ale już błędu nie powtórzę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać, różnie do tematu "zapasu" podchodzimy. U mnie 2 szpule, to maks (żyłka i plecionka). Jak trzeba więcej, to już kolejny młynek do pracy zaprzęgam. 

Kiedyś faktycznie wszedłem w nadwyżki szpul R4 3000 ale już błędu nie powtórzę.

 

Czy to znaczy, ze premiery doczekal sie Renlli 300 ? :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie noszę ze sobą zapasu w ogóle - plecionka + fluorocarbon załatwiają sprawę. Na żyłkę łowię tylko wczesną wiosną (bo klenie tak wolą) i późną jesienią (bo tak temperatura pozwala).

Chodzi mi o to, że jedna linka obsługuje mi wiele rodzajów łowienia, ale kołowrotki różne potrzebne, a nie chcę kupować kilku szpulek tej samej linki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cieszę się że jakiś czas temu udało mi się dostać na jerkbaicie drugiego 08 TP 4000S w bardzo dobrym stanie - leży sobie w szafie jako backup i mam spokój :)

z nowości tylko 18 Stella 3000MHG wpadła ostatnimi czasy - specjalnie pod Qualie na Delfinie ,  najbliższe lata kołowrotkowo mam raczej z głowy

 

 

ps. @Guzu - pamiętasz tego 08 TP 4000S co kupiłem od Ciebie parę lat temu ? Śmiga bez zarzutu do tej pory, kultura pracy na poziomie Stelli. Czego nowym TwinPowerom serdecznie życzę...

Edytowane przez Friko
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też go lubiłem, choć teraz obiektywnie mogę powiedzieć, że był to przedsmak TP 11. Na wstępie: nie było regularnej wielkości 4000 w tym modelu. Zrobiono myk, który obecnie nazywa się C - compact body. Było to C4000 - rotor i szpula pełnowymiarowe dla 4000, ale korpus identyczny, jak 3000. Żeby zapewnić odpowiednią moc rażenia tego tworu zastosowano kolejny myk: pół-PG. Spore koło napędowe z dużymi zębami i przełożenie, o ile pamiętam, 4,7. Działało to całkiem zgrabnie i nie było sygnałów, żeby jakoś tam 4000 sobie nie radził z adekwatnymi do tej wielkości zastosowaniami.

 

Na minus - lepiący się uchwyt korbki, bodajże septonowy, niewygodny poza tym jak dla mnie. Rozpuszczało się to błyskawicznie w kontakcie np. ze środkami na komary. Można do było doczyścić plakiem i jako tako powstrzymać to obrzydliwe lepienie się. Ale w kontakcie z wodą (!) czy płynem do naczyń następowała masakra, jakby landrynkę trzymał.

- zawias kabłąka od wewnątrz. Działa jakoś to rozwiązanie, ale podatne jest na zacieranie przy niedostatkach codziennej kołowrotkowej higieny. Shimano tak już ma, trzeba dbać, to pracuje długo i pięknie. Nie są to młynki szczególnie odporne (zwłaszcza w okresie przed wszystkimi x i coś tam protektami) na zamoczenie, brud, piach, brutalne traktowanie. Oczywiści żadne nie są, Shimano jest po prostu nawet bardziej wrażliwe, powiedziałbym.

- ograniczona paleta wariantów rozmiarowo/prędkościowo/szpulowych. Kiedyś wszystko było prostsze, 3-4 wielkości i tyle.

 

Na plus - srebrne, matowe plastiki. Wyglądało to 100x bardziej klasowo, niż późniejsze świecidełka, łapiące zaraz ślady palców. Estetycznie był bardzo dopieszczony. Kultura pracy niczego sobie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....było za to w modelu 08 coś co trudno było / jest znaleźć w TP - płytka szpula 4000S  :D i właśnie ta płytka szpula, mniejsze przełożenie i ogólna jakość wykonania przekonały mnie na tyle że mam dwa (chociaż tak naprawdę potrzebny mi jest jeden). Pierwszy kręci u mnie już ładnych parę lat na zestawach sandaczowych, szczupakowych i nic się z nim nie dzieje. W ręku nie czuję różnicy ze Stellą 4000 FE. Rączka, o dziwo, nie lepi mi się - nie mam z tym problemu. Zresztą knoba idzie wymienić jakby coś się zaczęło dziać.

 

edit: przepraszam za offtop. To temat o TP 2020 a nie 2008 ;)

Edytowane przez Friko
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2020 będzie raczej hitem sprzedaży.Gdy bym nie miał tyle sprzętu i z hajsem co robić, pewnie też bym się pokusił.No chyba że zamienię stelle na nowego TP ale czy to by miało sens... :D

Edytowane przez woblery L.E.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...