Shimano Twin Power 2020

[raven88]

A czym różni się nowy zaburtowy silnik spalinowy od nowego silnika spalinowego w samochodzie? Tak się składa, że np. BMW zaleca pierwszą wymianę oleju w niektórych swoich modelach przy przebiegu 2000 km. Wymiana oleju po ułożeniu się/dotarciu silnika na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc - przykładów w necie nie brakuje. Nie wiem też co ma wspólnego brak w smaru w danym nowym kołowrotku (a jak wiele osób z forum potwierdza takie przypadki zdarzają się względnie często) z nowym samochodem opuszczającym fabrykę? Moim zdaniem nic, bo samochód olej będzie miał zawsze, a kołowrotek smar jak widać już niekoniecznie. Jeżeli ktoś wierzy producentowi na słowo to jego sprawa. Ja wolę po zakupie kołowrotek otworzyć i zobaczyć czy jest tak jak powinno być.

[Artek]

Tylko, że my tu mówimy o sprzęcie bez przebiegu.

[raven88]

A ja o jakim napisałem?

[godski]

Nie ma co porównywać pracy tego silnika z kręceniem kołowrotkiem.

Tak samo jak samochodu do kręcenia kołowrotkiem   .

A tak poważnie kierując się moim skromnym doświadczeniem i czystą logiką staram się rozkręcić i nasmarować mechanizm multika/kołowrotka nie tuż po zakupie ale po kilkukrotnym użyciu i dopasowaniu się mechanizmów przy okazji usuwając z wnętrza resztki mikroopiłków plastikowych i metalowych. 

Trochę podobnie jak z silnikami zaburtowymi czy chociażby wiatrówkami. 

Edytowane 15 Marca 2020 przez godski

[Artek]

Tak samo jak samochodu  .

A tak poważnie kierując się moim skromnym doświadczeniem i czystą logiką staram się rozkręcić i nasmarować mechanizm multika/kołowrotka nie tuż po zakupie ale po kilkukrotnym użyciu i dopasowaniu się mechanizmów przy okazji usuwając z wnętrza resztki mikroopiłków plastikowych i metalowych. 

Trochę podobnie jak z silnikami zaburtowymi czy chociażby wiatrówkami. 

O i to jest dobre podejście. Kolowrotek po dotarciu, można lekko przesmarować.

[Jozi]

Zima jeszcze trwa, wskazane siedzenie w domu więc można podyskutować.

Zawsze szkoły są dwie, smarować czy nie smarować.

Powiem tak, mimo starego słuchu jestem w stanie ocenić po pracy przekładni mniej więcej ocenić jej stopień nasmarowania.

Dużo zależy od intensywności użytkowania i ciężaru przynęt, oczywiście pomijam tu maszynki SW, ale często są w użyciu delikatne kołowrotki do ciężkich przynęt i tu śmiem twierdzić że '"zmęczona" przekładnia nie będzie już nigdy kręcić maślanie, chyba że po wymianie na nową.

Każdy zrobi jak będzie uważał, jego pieniądze i jego decyzja.

Jedni w samochodach zalecają po pierwszych 1000-1500 km wymienić olej, inni twierdzą że silniki są docieranie fabrycznie i nie trzeba wymieniać  .

Jak kupiłem suzuki s cros-a  to w serwisie powiedzieli że wymiana po 1000 km a na stwierdzenie że są docierane fabrycznie buchnęli śmiechem.

Przy wymianie po 1000 km zaprosili mnie na halę i pokazali olej przy spuszczaniu, świecił się nieźle więc o czym tu mowa.

Podobnie z kołowrotkami, po lekkim użytkowaniu jak nam zależy na maślanej pracy powinniśmy nasmarować a nie po 2-3 latach intensywnego katowania, jak komuś nie zależy bo kupi nowy  a tego  sprzeda na jb z opisem od nowości nie otwierany to sprawy nie ma     .

 

P.s.

Powiem tak, mądrzył się się nie będę ale swoje wiem i robił będę po swojemu z moimi kołowrotkami, dzięki temu nawet stary poczciwy super x kręci maślanie.

Edytowane 15 Marca 2020 przez Jozi

[Artek]

A ja o jakim napisałem?

No o 2 tyś. Kupujesz nowe BMW i od razu wymieniasz olej, czy jak zaleca producent po 2 tyś?

[BGM]

Za kilka lat będzie ze 2020

[Jozi]

No o 2 tyś. Kupujesz nowe BMW i od razu wymieniasz olej, czy jak zaleca producent po 2 tyś?

Pewnikiem po 2 000, istotne jest jeszcze to by olej był czysty jak jest sprężarka od turbo , która najbardziej może ucierpieć.

Mnie właśnie o tym mówili.

[raven88]

No o 2 tyś. Kupujesz nowe BMW i od razu wymieniasz olej, czy jak zaleca producent po 2 tyś?

 

Chodziło mi o to, że jeśli w nowym kołowrotku nie masz smaru to możesz go uszkodzić nawet krótkim użytkowaniem. Dlatego porównanie do nowego samochodu, którego użyłeś jest imho błędne. W nowym aucie olej będzie zawsze, w kołowrotku niekoniecznie.

[bogdan333]

Jozi a smar w łożyskach,przegubach wymienili?

Idę dowale smaru do oporówki

[Jozi]

Jozi a smar w łożyskach,przegubach wymienili?

Idę dowale smaru do oporówki

Hehe, dobry żart     .

[PiernikTorunski]

Przeciez jest napisane, ze ma ten tp 2020 chodzic jak stella

Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem niestety, nie wymagam i nie oczekuję by chodził jak Stella inna kasa i klasa 

 

Zasłonię Ci oczy i nie będziesz w stanie powiedzieć czy kręcisz Stellą cz TP FD.

Minus TP FD jak dla mnie to jego waga. Miałem , dopasowywałem do swoich patyków i nie pasuje przez swoją zbyt niską wagę. Piszę o modelu 4000. Kupiłem kolejnego Sw :-)

Z pierwszej łapanki nie jestem więc oczywiście że wyczuję różnicę ale nie mam zamiaru się tu przekomarzać i  polemizować -bardziej zależy mi na pomocy i doborze fajnego kręcioła 

 

Chodziło mi bardzie o wasze zdanie czy posiadając i mając teraz oraz kiedyś różne roczniki TP obecny TP20 jest godny polecenia i czy nie jesteście zawiedzeni poziomem i  kulturą pracy?  Jest OK czy jednak Nie ????

Podoba mi się ten model i zastanawiam się nad zakupem ale nie chcę popełnić wtopy 

Mogę poszukać innego rocznika lub nawet marki 

kołowrotek ma pracować przy wędce sandaczowej 20lb  gramatura to głowki od 12-35 gr plus guma 4-5 cali woda to rzeka Wisła  oprócz tego jeziora 

Edytowane 15 Marca 2020 przez PiernikTorunski

[Jozi]

Na 12-35 g i gumy 4-6" połów w Wiśle to celował bym w SW.

 

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

[Krab]

Na 12-35 g i gumy 4-6" połów w Wiśle to celował bym w SW.

 

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

Za grubo. Szkoda ręki. Stelli SW używałem przez wiele lat pod rzeczne trociowanie. Ale od dwóch sezonów łowię zwykłą Stellą 4000 z 2018r. I spokojnie daje radę. Jeśli daje radę na trociach, to bez problemu ogarnie sandaczowanie. A jest o 1/3 lżejsza od wszelakich SW. Edytowane 16 Marca 2020 przez Krab

[huligan77]

W dobrej kasie można kupić teraz tp15 4000hg i w zupełności wystarczy.

[raven88]

Ja bym polecił TP15 ale PG, no chyba, że ktoś podbija kijem, a kołowrotkiem tylko zwija luz. Osobiście HG i XG mi w ogóle nie leżą.

[Jozi]

Stella 4000 FJ jak najbardziej, tylko kilka drobnych więcej jak TP.

 

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

[woblery L.E.]

Zawszę wolę dołożyć do gwiazdy!

[Jozi]

Zawszę wolę dołożyć do gwiazdy!

Ja też, ale nie każdego stać.

 

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

[godski]

Ja też, ale nie każdego stać.

 

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

To chyba nie tak. Większość obecnie stać tylko nie wszyscy maja potrzebę posiadania gwiazdy jak np. ja.

[psd27]

To chyba nie tak. Większość obecnie stać tylko nie wszyscy maja potrzebę posiadania gwiazdy jak np. ja.

Chyba aż tak dobrze Andrzej nie jest, ze wszystkich stać, biorąc pod uwagę, ze kołowrotek z najwyższej półki nie jest dobrem „pierwszej potrzeby”. Tym bardziej, ze ryb sam tez nie łowi :-)

[Jozi]

To chyba nie tak. Większość obecnie stać tylko nie wszyscy maja potrzebę posiadania gwiazdy jak np. ja.

Andrzeju odstajesz od elity   :) . 

Przemyśl to jeszcze.....

[TAURUS1989]

https://www.youtube.com/watch?v=Xib8MTkviqw

[przemow]

Fajny zegar ma na tym filmiku :-)