Skocz do zawartości

Shimano Twin Power 2020


woblery L.E.

Rekomendowane odpowiedzi

Dokręcenie hamulca nic nie dało. Ale podgiegłem kabłąk tak że nie zaczepia już o rant szpulki. W sumie kołowrotek fajnie pracuje jest ok, tylko niesmak mały że trzeba samemu formować kabłąk aby działało prawidłowo w kręciołku za 1,5k. Mam różne kołowrotki i w tych za 100 zeta i tych za 500 nie było nigdy takich problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że nie użytkuję modeli po 2015r :)  i nie gonię za nowościami. Moje Twin Powery poniżej 2010r.takich przypadków nie mają.

Widać usterki w tych nowszych coraz częściej się pojawiają , kupowane i za chwilę sprzedawane , bo to jednak to nie to.

Edytowane przez Kajtelek2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po postach Kolegów konkluduję, że chyba miałem znów wiele szczęścia. :) Mój TP4000MHG wolny jest od jakichkolwiek przypadłości, od samego początku w kulturze pracy minimalnie lepiej spisuje się niż Vanquish '15 c3000 SHD - (aż przesadne) masełko i cisza. Kołowrotek pracuje pod lekką sandaczówką/boleniówką, Blaasem XF 4-17g, więc długi żywot przed nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemy z kabłąkiem robicie sobie sami. Kartonik jest tak dopasowany żeby młynek w nim nie latał. Wpychając młynek na siłę inaczej niż powinien być i na siłę domykając pudełko dochodzi do wygięć kabłąka. Ot cały sekret.

To kabłąk jest słabszy od kawałka tektury?

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To kabłąk jest słabszy od kawałka tektury?

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Nie wiem czy śmiać się czy płakać z tego pytania?

Dźwigniesz ręką hantlek 2 kg? Mam nadzieję że tak . Więc domniemam że ten kawałek tekturki dociśniesz z taką samą siłą :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy śmiać się czy płakać z tego pytania?

Dźwigniesz ręką hantlek 2 kg? Mam nadzieję że tak . Więc domniemam że ten kawałek tekturki dociśniesz z taką samą siłą :-)

Możesz się śmiać możesz też płakać. Jak wolisz [emoji6].

Teoretycznie powinna powstać dziura w kartonie a nie wygiąć się kabłąk.

Ale nie zamierzam sprawdzać. [emoji6]

No i chyba nikt na "chama" nie domyka kartonika, jeżeli nie można zamknąć to poprawia kołowrotek.

Pozdrawiam.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez neronhell
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz się śmiać możesz też płakać. Jak wolisz [emoji6].

Teoretycznie powinna powstać dziura w kartonie a nie wygiąć się kabłąk.

Ale nie zamierzam sprawdzać. [emoji6]

No i chyba nikt na "chama" nie domyka kartonika, jeżeli nie można zamknąć to poprawia kołowrotek.

Pozdrawiam.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tak samo jak nikt nie szarpie się z zaczepami na dokręconym hamulcu.
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie bardziej prawdopodobną przyczyną wygięcia kabłąka jest np, złe zabezpieczenie kołowrotka podczas transportu ( przewożenie wędki już z podpiętym kołowrotkiem) i nie wiem np. przesunięcie jakiegoś bagażu podczas hamowania. Czy też upuszczenie na ziemię kołowrotka i wiele innych, niż usiłowanie za wszelką cenę zamknięcie kołowrotka w pudełku. Ale ok, może jest tak piszesz, nie będę się spierał.

Pozdrawiam.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez neronhell
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę o nowych młynkach. Przemacanych przez specjalistów sklepowych wybierających najlepiej pracujący ( cokolwiek to znaczy), Januszy typu , panie tysiunc pincet za młynek jak za 150zeta są zsjebiaszcze.

Przemek, nie bądź taki niedobry dla polskiej „januszowej” rzeczywistości ????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł takie są realia. Najlepsi są ci co macają, krytykują a i tak nie kupią. Najlepsze jest sprawdzanie czy oporówka trzyma szarpiąc na siłę rotorem a potem na chama do pudełka bez zastanowienia. Już @Gucio o tym pisał.

Drugi przyjdzie, kupi a później są problemy po takich testach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem jak czytam niektore posty to mysle sobie, ze wykszatalcila sie takze nowa grupa. Mam na mysli tych co wrecz nieustannie testuja, testuja i jeszcze raz testuja, przez co oczywiscie nie maja czasu na zwykle lowienie ryb,- tacy zarobieni sa! No,-  bidoki i tyle,- a tu jeszcze sie z nich smieja...

A gdyby ci koledzy sie obrazili i przestali dzielic sie swoja "wiedza" to pewnie bysmy (ci szydercy) polegli po szajsem spod znaku TP,Certate,Stella, Exist cz inne VS...

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniała mi się tak konferencja: https://www.ted.com/talks/barry_schwartz_the_paradox_of_choice

Przepraszam, że po angielsku, ale można włączyć polskie napisy. Myślę, że doskonale wyjaśnia, jak szeroki wybór i zastanawianie się nad dokonaniem najlepszego możliwego wyboru, sprawia, że ludzie są nieszczęśliwi :)

 

Też uważam, że większość przypadków zniszczenia sprzętu to najzwyczajniej wina wędkarzy, którzy albo nie mają świadomości, że to robią, albo "januszują".

Co do kabłąków, to przecież to zwykły kawałek drutu, zatem wygiąć można go bez problemów. Dlatego kiedyś daiwa wprowadziła rurkowe kabłąki, które mają dla odmiany inną wadę, którą często można zaobserwować na używanych kołowrotkach wystawionych na yahoo jp, czyli jak już ktoś zgiął, wyprostować tego nie da się za nic w świecie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam od lipca 4000mhg, pracuje z lekką boleniowką 10lb, od jakiegos czasu zauważyłem ze pod woblerem stawiajacym większy opór w wodzie czuć na przekładni stuki występujące tak jak by w skrajnych położeniach szpuli góra/dół i odwrotnie, reklamować to u sprzedawcy czy lepiej wysłać do jakiegos speca od shimano?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie po to kupowałeś nowy kołowrotek żeby przysługiwało Ci prawo reklamacji. Oddaj do speca, wtedy stracisz gwarancję i przy następnej awarii nie będziesz miał już problemów z wyborem.

Kuba. Daj żyć  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie drzyjcie z kolegi łacha. Wydał ciężkie pieniądze na kołowrotek a ten zbój stuka. No cóż pewnie posuw stuka, to przypadłość shimano, że często w położeniu dolnym i górnym szpuli stuka. Możesz reklamować, ale co z tego będzie sztuka powiedzieć, smarowanie często wygłusza tę przypadłość, ale jak otworzysz to po gwarancji i nie wiadomo co robić w takiej sytuacji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...