Skocz do zawartości

Shimano Twin Power 2020


woblery L.E.

Rekomendowane odpowiedzi

Arku, miło, ze wróciłeś, bo jesteś jedną z nielicznych osób tutaj, którym się chce napisać coś więcej, aby rzeczowo wyjaśnić swój punkt widzenia ????

A co do kołowrotka do ciężkiego, rzecznego łowienia, u mnie bez zmian - Turek Force i Stella SW 4000 ???? Niestety zauważyłem, ze nawet Force dostał już przez te lata w tyłek, mimo ze dbam o sprzęt, ale przez 90% czasu zwijam SDRy i cykady boleniowe w silnym nurcie, gdzie ryba nie musi robić nic, aby odjechać z prądem, bo nurt jest tak silny. Jeśli chodzi o łowienie na gumę, sedno ująłeś w pierwszej wiadomości - nie da się nic mądrego powiedzieć, jeśli pytający nie opisze, jak zamierza łowić…

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, ze malo sie udzielalem w spinningowych watkach, bo ten rok spedzilem na romansie z castingiem  ;) Fajnie bylo :) co nie oznacza, ze odcialem swoje spiningowe korzenie  :)

Nie chce swoim porownaniem nikogo zgorszyc, ale musze powiedziec, ze nie wpisuje sie majnstrimowe "nawrocilem sie na casta",- bo tak nie jest, nie przestalem lubic spinningu. Po prostu znalazlem jakies tam bliskie mojej naturze proporcje pomiedzy tymi jak mi sie wydaje komplemantarnymi metodami lowienia przy uzyciu tych samych przynet. Standardowo najpierw byla zwykla ciekawosc, chec odmiany, potem troche fascynacji przy poznawaniu a obecnie nastepuje faza konfrontacji z realnym i optymalnym zastosowaniem.

Zeby to zobrazowac, porownujac do jakiejs innej, znanej "nam" sytuacji przychodzi mi tylko jedno porownanie o ktorym wiekszosc mezczyzn albo woli milczec, albo nie potrafi mowic. Mam na mysli "posiadanie" kochanki bedac w zwiazku. 

Kto mial,- wie jak to jest ;) , kto nie mial,- pewnie miec bedzie B) , a kto uwaza, ze mu sie to nigdy nie przytrafi, niech sie szykuje na niespodzianke :lol:

Dalej nie rozwijam watku bo nie o to chodzi. Daleki jestem rowniez od oceniania kogokolwiek, bo z prespektywy terapeutycznego fotela nie wyglada to tak jak na ogol sie uwaza!

KONIEC !!!

Wracajac do meritum, jest oczywiscie jakis obszar w ktorym mozna z doborem "pancernosci" kolowrotka troche poplywac i pewnie dla kazdego z nas interesujacy brzeg tego obszaru bedzie gdzie indziej, jednak wydaje mi sie i to nalezy podkreslic jak najmocniej, ze teoretyczne rozwazanie nad "wytrzyma" vs "nie wytrzyma", choc nie jest obce nikomu z nas, nie doprowadzi nas o jasnej odpowiedzi. Otrzymanie jej mozliwe jest tylko i wylacznie w samodzielnym doswiadczeniu a podpowiedzi i opinie innych, sa i owaszem uzyteczne, ale jak jestem przekonany tylko i wylacznie w kategorii wyraznego przestrzelenia sie z oczekiwaniami.

Na zadane przez naszego nowego kolege pytanie mozna odpowiedziec prawdziweie zarowno tak jak i nie! 

Tak,- bo TP FE 4000 nie da sie przedwczesnie zajechac, jesli bedziemy uzywac podanej przynety, prowadzac ja spokonie zwijajac linke, czy nawet do tego lekko pracujac kijem podnosili i opuszali ja, bo kolega napisal ze nurt wolny a przyneta sama w sobie nie stawia jakiegos mega oporu w wodzie przekraczajacego wytrzymalosc slabych ogniw ww mlynka..

Nie,- bo kazde inne niz ww prowadzenie bedzie prowadzilo do przedwczesnego zurzycia. 

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! Czy jak łowicie w mrozie, śniegu i sprzet czasami na tym śniegu wyląduje, choćby po holach. To czy wasze młynki podczas takiego wędkowania, potrafią czasami wydawać dzwięk takiego jakby trajkotania jakby cos sie tam dostało? Miałem tak ostatnio z moim TP 20'. Kiedyś zaobserwowałem to również w Stelli FK. Zastanawiam się z czego to wynika, pomyślałem, że to może wilgoć się gdzieś dostaje i lekko przymarza? Czy może jakaś inna dolegliwość? To po czasie ustaje, jak sprzęt np wiozę autem gdzieś dalej (może się nagrzewa?). Jeśli ktoś tutaj jest bardziej techniczny, to chęnie posłucham. Aha i mróz to mówiłem max -2 a nie -20 ???? Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! Czy jak łowicie w mrozie, śniegu i sprzet czasami na tym śniegu wyląduje, choćby po holach. To czy wasze młynki podczas takiego wędkowania, potrafią czasami wydawać dzwięk takiego jakby trajkotania jakby cos sie tam dostało? Miałem tak ostatnio z moim TP 20'. Kiedyś zaobserwowałem to również w Stelli FK. Zastanawiam się z czego to wynika, pomyślałem, że to może wilgoć się gdzieś dostaje i lekko przymarza? Czy może jakaś inna dolegliwość? To po czasie ustaje, jak sprzęt np wiozę autem gdzieś dalej (może się nagrzewa?). Jeśli ktoś tutaj jest bardziej techniczny, to chęnie posłucham. Aha i mróz to mówiłem max -2 a nie -20 Pozdrawiam!

Czesc :)

Owszem,- reakcje naszych kolowrotkow na mrozie nawet lekkim sa zauwazalne. Sa one tym bardziej odczuwalne im bardziej kolowrotek jest "niedosmarowany", albo lepiej powiedziec "fabrcznie" czytaj "ubogo" posmarowany, co jest obecnie niestety standardem u prawie wszystkich producentow.

Nie oznacza to oczywiscie, ze nalezy tam wpakowac smaru po brzegi i wtedy bedzie cacy,- nie bedzie. Wady wynikajace z niechlujnego zlozenia zdazaja sie obecnie raczej rzadko ale tez moga miec wplyw na "dziwieki" nie pasujace do klasowego sprzetu.

Najczesciej doswiadczeni serwisanci radza,- polow nim tak jak jest do skonczenia gwarancji a potem przyslij na serwis. Oczywiscie nie przeszkadza to dac kropelki oliwki na skrzypiacy przy otwieraniu kablak albo rolke  (o ile nie jest zamknieta hermetycznie) Kolowrotek a w szczegolnosci jego mechanizmy uzywane wielokrotnie i zgodnie z przeznaczeniem najczesciej w okresie gwarancji zdazy sie "ulozyc", moze nawet wyjada ewentualne wady montazowe albo materialowe, ktora bedzie mozna w ramach gwarancji usunac.

Pierwszy, dokladny sewis i rozebranie na czynniki pierwsze, nalozenie odpowiedniej ilosci smaru i oliwki tam gdzie jest dla nich miejsce na juz "ulozony" kolowrotek czy multik, przynajmniej u mnie zawsze dawal efekt niesamowitej poprawy kultury pracy zarowno w warunkach zimowych jak i letnich.

Jesli moge sobie pozwolic na jakas rade to powiem tak: low jak najwiecej, miej frajde z lowienia i na niej sie koncentruj a jak sie skoncze gwarancja wyslij do uznanego serwisu a osiagniesz optimum.

Pozdrawiam i zycze powodzenia  :)

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc :)

Owszem,- reakcje naszych kolowrotkow na mrozie nawet lekkim sa zauwazalne. Sa one tym bardziej odczuwalne im bardziej kolowrotek jest "niedosmarowany", albo lepiej powiedziec "fabrcznie" czytaj "ubogo" posmarowany, co jest obecnie niestety standardem u prawie wszystkich producentow.

Nie oznacza to oczywiscie, ze nalezy tam wpakowac smaru po brzegi i wtedy bedzie cacy,- nie bedzie. Wady wynikajace z niechlujnego zlozenia zdazaja sie obecnie raczej rzadko ale tez moga miec wplyw na "dziwieki" nie pasujace do klasowego sprzetu.

Najczesciej doswiadczeni serwisanci radza,- polow nim tak jak jest do skonczenia gwarancji a potem przyslij na serwis. Oczywiscie nie przeszkadza to dac kropelki oliwki na skrzypiacy przy otwieraniu kablak albo rolke (o ile nie jest zamknieta hermetycznie) Kolowrotek a w szczegolnosci jego mechanizmy uzywane wielokrotnie i zgodnie z przeznaczeniem najczesciej w okresie gwarancji zdazy sie "ulozyc", moze nawet wyjada ewentualne wady montazowe albo materialowe, ktora bedzie mozna w ramach gwarancji usunac.

Pierwszy, dokladny sewis i rozebranie na czynniki pierwsze, nalozenie odpowiedniej ilosci smaru i oliwki tam gdzie jest dla nich miejsce na juz "ulozony" kolowrotek czy multik, przynajmniej u mnie zawsze dawal efekt niesamowitej poprawy kultury pracy zarowno w warunkach zimowych jak i letnich.

Jesli moge sobie pozwolic na jakas rade to powiem tak: low jak najwiecej, miej frajde z lowienia i na niej sie koncentruj a jak sie skoncze gwarancja wyslij do uznanego serwisu a osiagniesz optimum.

Pozdrawiam i zycze powodzenia :)

 

 

 

Dzięki wielkie za świetną, wyczerpującą i merytoryczną odpowiedź! Oby takich ludzi było więcej w internecie! :) Miłej niedzieli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuje 3 sezon TP20 wersje PG i zwykłą i nic nie zgrzyta, piszczy itp nigdy też nie były rozkręcane a łowię baaaardzo dużo, młynki nadal jak nowe  :)  

Wrazliwosc na "odglosy" u kazdego jest inna... Im bardziej jestesmy skoncentrowani na sprzecie, tym bardziej (sila rzeczy) odbieramy sygnaly jakie nam wysyla, niekoniecznie wlasciwie je interpretujac B) . 

W innej skrajnej wersji mozna tak dalece zapomniec o sprzecie ktorym lowimy, ze zaniedbamy go co moze skonczyc sie jakas tam awaria. :rolleyes:

Czasem wszyscy jestesmy na tych skrajnych pozycjach, ale optimum lezy na pewno po srodku,- ale gdzie? A no dla kazdego gdzies indziej... :D

Edytowane przez Rheinangler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi łowię sam w ciemnościach i usłyszę gryzonia 15 metrów odemnie jak się przemieszcza także jestem wyczulony na różne odgłosy i jak bym słyszał coś niepokojącego w moich kołowrotkach to bym działał :) dla mnie nawet szum plecionki o przelotki jest nie do zaakceptowania i musi być cicho ????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi łowię sam w ciemnościach i usłyszę gryzonia 15 metrów odemnie jak się przemieszcza także jestem wyczulony na różne odgłosy i jak bym słyszał coś niepokojącego w moich kołowrotkach to bym działał :) dla mnie nawet szum plecionki o przelotki jest nie do zaakceptowania i musi być cicho

Problem w tym ze ja potrafie uwierzyc zarowno jednemu jak i drugiemu.

Nie bylo moja intencja kwestionowanie czyichs odczuc a pokazanie spektrum wrazen niemierzalnych w tej kwestii.

Intencja bylo niewatpliwie niewartosciowanie tego i nie odnoszenie do siebie a przyjecie w duzym marginesie odczuc innych kolegow.

Jednostkowo nie jestesmy punktami odniesienia dla innych  ;) co nie kluci sie pisaniem o wlasnych odczuciach  :)

Edytowane przez Rheinangler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, to jest dźwięk takiego trajkotania. Dokładnie jakbym przy kręceniu uderzał kabłąkiem o trzcinę :) Zrobiłem mały wywiad i okazuje się, że przy temp 0 i w dół, bardzo wielu użytkowników TP, Vanq czy Stelli ma podobne objawy. Rzekomo może to wynikać z gęstnienia smaru i rozszczelnienia układu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś na okoniach przy -3 zaobserwowałem ,że smar w stelce fk zgęstniał( nie smarowana) w vanku 19 na rzadszym smarze było lepiej.fakt jak z zimnego np, garażu zapakujesz młynek do ciepłego

auta i coś się skropli ,a potem złapie mróz, to może mieć wpływ na pracę młynka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam! Potrzebuję wymiary łożysk do Shimano Twin Power 4000 fd:

- Pinion góra i dół,

- Podparcie przekładni lewe i prawe,

- worm góra i dół.

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

Najprosciej pobrać sobie schemat z shimano JP i w wykazie części ponizej schematu są wszystkie wymiary łożysk:)

 

Czuwaj !

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...