maras5 Opublikowano 16 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 U mnie zaczął się spiningowy desant na sandacze po tym jak mięsiarze dowiedzieli się, że w tym roku okres ochronny zaczyna się od marca. Nie biorę w tym udziału, ale zastanawiam się dlaczego albo ZG albo poszczególne okręgi nie potrafiły prawnie zabezpieczyć okresu ochronnego w dawnej postaci. Nie mam dobrej opinii o ludziach tam działających, ale między nimi są też jednostki które chcą coś zmienić na lepsze. Dlaczego? Ktoś mi to wytłumaczy? A jak jest w Waszych okręgach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flexx Opublikowano 16 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 "U mnie" to znaczy gdzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koyot Opublikowano 16 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Krzysiek już grzeje silnik 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 16 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 (edytowane) ... poniżej zapory we Włocławku do ujścia Wisły.... chyba w obecnej postaci okres ochronny sandacza jest od 01.03. do 31.05. i na Odrze na wodach "spółdzielczych" jest tak samo oraz wodach należących do wód morskich jeżeli nie jest określone inaczej w "lokalnych" regulaminach... Edytowane 16 Stycznia 2020 przez miramar69 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maras5 Opublikowano 16 Stycznia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 (edytowane) "U mnie" to znaczy gdzie? Okręg Poznań. Edytowane 16 Stycznia 2020 przez maras5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 16 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Okres który podajesz jest zgodny z ustawą. Okregi mogą ale nie muszą zaostrzyc przepisy. Jeżeli jesteś członkiem PZW to masz prawo głosu, na zebraniach można zgłaszać wnioski o np. Wydłużenie okresu ochronnego lub zwiększenie wymiaru. Wysłane z mojego PCT-L29 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maras5 Opublikowano 16 Stycznia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Wiem o tym. Pytanie było dlaczego okręgi nie zaostrzają.Może się mylę, ale nie słyszałem żeby w Polsce była za duża populacja sandacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikryb Opublikowano 16 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 ... powyżej zapory we Włocławku do ujścia Wisły.... Raczej poniżej zapory bo zakładamy, że rzeka płynie w dół swego biegu.;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 16 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Raczej poniżej zapory bo zakładamy, że rzeka płynie w dół swego biegu.;-)zgadza się .... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maras5 Opublikowano 16 Stycznia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Tu chodzi o jeziora a nie o Wisłę. Patrz rozporządzenie Ministra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 16 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Wiem o tym. Pytanie było dlaczego okręgi nie zaostrzają. Nie zaostrzają z prostej przyczyny. Bo PZW to my wędkarze. A my wędkarze, chcemy w swojej większości, łowić ryby jak najczęściej i jak najsmaczniejsze. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikryb Opublikowano 16 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Ktoś pisał wcześniej w innym wątku, że w Poznaniu to było przeoczenie i chcą to jeszcze zmienić. Tylko jak ktoś nie śledzi wiadomości w Internecie to się nie dowie. Co najwyżej dopiero przy kontroli, których w życiu doświadczyłem dwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 16 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Ja dziś nie znalazłem na stronie PZW Poznań jakiegoś sprostowania...a że na spinna teraz nie mam co łowić ,to papierowego zezwolnia nie posiadam,więc trudno mi się odnieść do sprawy...Okręg sam w sobie kuleje od wielu lat:W biały dzień rąbie się ryby na zimowiskach takich jak porty w centrum miasta.Odcinek od Starczanowa do Łukowa zamyka się dla wędkarzy z powodu poligonu,podczas gdy kajakarze,rowerzyści, quady czy cross-y śmigają bez problemu.Przykłady można mnożyć... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 17 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Ktoś pisał wcześniej w innym wątku, że w Poznaniu to było przeoczenie i chcą to jeszcze zmienić.Tylko jak ktoś nie śledzi wiadomości w Internecie to się nie dowie. Co najwyżej dopiero przy kontroli, których w życiu doświadczyłem dwie.Przeoczenie? Okręgi miały dość czasu na opracowanie zasad na 2020. Nowy Regulamin PZW nosi datę bodaj 20.09.2019. Było wiadomo dużo wcześniej, że okręgi jako gospodarze wód będą musiały przygotować własne uregulowania szczegółowe na podstawie opinii z kół i własnych. W każdym razie zezwolenia pewnie już wydrukowane i zasad nie powinno się zmieniać jakimiś ogłoszeniami na stronie internetowej okręgu. Tego nie da się wytłumaczyć przyczynami niezależnymi od władz okręgu. Przy okazji chciałbym zauważyć, że głowacice i lipienie (gatunki mniej liczne niż sandacz i o podobnym czasie odbywania tarła) można łowić w styczniu i lutym, a sandacza od stycznia już nie. Wędkarze też jakoś nie protestowali, kiedy wprowadzono okres ochrony pstrągów do 31.12. na części wód i do 31.01. na innych, a kiedyś (kiedy w dość powszechnej opinii było ich dużo więcej i duża mniejsza presja) zaczynaliśmy je łowić dopiero w kwietniu. Jak widać dotąd też bywało dość kontrowersyjnie w temacie okresów ochronnych. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maras5 Opublikowano 17 Stycznia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Ach te wstrętne głowacice i pstrągi - je też trzeba usunąć. Suma już się odławia, sandacz jest następny, jeszcze za szczupaka trzeba się zabrać. I jeszcze okoniowi skrócić wymiar do 10 cm, bo jak się łowi te większe to kot sąsiada ma problem z płetwą grzbietową.Jak już to się opanuje to w końcu pełną parą ruszą ośrodki zarybieniowe, a i za kasę UE będzie można postawić nowe. Nareszcie wszędzie będą zarybienia karpiem i wszyscy będą szczęśliwi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maras5 Opublikowano 17 Stycznia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Ja dziś nie znalazłem na stronie PZW Poznań jakiegoś sprostowania..Nie mają się czym chwalić więc nie rozgłaszają, ale strażnicy i władze kół info otrzymali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 17 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Nie mają się czym chwalić więc nie rozgłaszają, ale strażnicy i władze kół info otrzymali.To byłoby bez sensu. Strażnicy i władze kół też nie mają rozgłaszać, że ktoś strzelił byka? Zakładając, że faktycznie ktoś przeoczył sprawę i wpisał w zasadach, że obowiązują ministerialne okresy ochrony. Jedynym sposobem wyjścia z twarzą może być tylko oficjalna informacja na stronie okręgu. Dla większości z tych, którzy opłacili składki kontakt z kołem już się raczej zakończył, a trudno oczekiwać, że strażnicy będą teraz cały czas siedzieć nad wodą i informować o pomyłce i zmianie decyzji władz okręgu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 17 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Trudno też wymagać by ktoś śledził na bieżąco stronę okręgu. Nie ma obowiązku posiadania internetu...Zrobiłeś opłatę i dostałeś jasny regulamin z zasadami. To Okręg w razie zmiany przepisów musi w razie postepowania udowodnić że dany wędkarz został o tym poinformowany, co jest też w świetle prawa zmianą obowiązującej umowy. Jak ma wyglądać postepowanie dowodowew razie rozprawy, gdy wędkarz odmówi zapłacenia mandatu?? Bo wisi informacja na stronie Okręgu?? Bo poinformowaliśmy strazników i skarbników, a pierwsza informacja dla wędkarza pochodzi własnie od strażnika proponującego mu mandat ?? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZieli10 Opublikowano 17 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Marian dobrze prawi. Działacze okregu poznańskiego (i pewnie nie tylko tego) pokazali już nawet nie to, że się "potknęli" a że są niekompetentni. Najpewniej sami nie znali zapisów aktów prawnych na które się powoływali, co najwyżej "wydawało im się", a których znajomości na dobrą sprawę wymaga się od każdego wędkarza, ba, adepta wstępującego w szeregi PZW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 17 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Marian, jako członkowie i płatnicy składek, nie mamy umowy podpisanej z PZW. Nie bardzo da się podpisać umowę cywilnoprawną z samym sobą. Chociaż członkowie-klienci mogą takie przekonanie. Przed erą drukowanych zezwoleń i szczegółowych zasad obowiązujących (obok RAPR) w okręgu też byliśmy zdani na wiedzę z internetu. No i nie było wymówki. Jak chcesz gdzieś łowić masz wiedzieć kto jest gospodarzem wody i na jakich zasadach udostępnia. Oczywiście, że bywały zmiany zasad w ciągu roku, bo skąd okręg mógł wiedzieć lub przewidzieć w grudniu co się wydarzy w listopadzie? Michał, napisali, że wprowadzają różne od ministerialnych wymiary ochronne, a nie wiedzieli/zapomnieli, że istnieją też ministerialne okresy ochronne? Albo babol w druku, albo celowy zapis i tego bym nie wykluczał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 17 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Świetnie, wiecie co będzie ..."nieznajomość przepisów nie zwalnia z odpowiedzialnosci " tak będzie. Ja nie beknę, wy nie bekniecie...ale jakiś gumofilc beknie...chociaż patrząc na liczbę kontroli itp w Poznianiu nikt nie beknie heh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 17 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Świetnie, wiecie co będzie ..."nieznajomość przepisów nie zwalnia z odpowiedzialnosci " tak będzie. Ja nie beknę, wy nie bekniecie...ale jakiś gumofilc beknie...chociaż patrząc na liczbę kontroli itp w Poznianiu nikt nie beknie hehDo czasu oficjalnego ukazania się ewentualnej korekty przepisu mogą nawet gumofilca posiadającego zezwolenie cmoknąć. Ty chyba Łukasz specjalnie unikasz miejsc, gdzie bywają kontrole? W listopadzie i grudniu byłem ze cztery razy nad Rusałką, raz byłem kontrolowany przez Społeczną, raz spotkałem zmotoryzowany patrol z okręgu w sile czterech chłopa. Mnie nie, ale łowiącą obok spinningistkę kontrolowali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 18 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2020 No kolego...Rusałka...prawie o niej zapomniałem, będzie ze 20lat jak tam nie byłem. Z wędka biegam od dziecka,najpierw pod opieką ojca, poprzez status uczestnika,po dzień dzisiejszy.Będzie ponad 30lat, z różną częstotliwością, ale były sezony że byłem nad wodą 4-6 razy w tygodni,za czasów gruntowych miałem lata gdzie robiliśmy 20-30 zasiadek prawie całodobowych...Na wodach PZW przez ten czas miałem 3 kontrole....Z goła odmiennie wyglądała sytuacja na wodach PGR...tam właściwie każda wyprawa kończyła się kontrolą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 18 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2020 Czekałem tyle lat i doczekałem się. Dziesiątki lat ten spinning na Rusałce komuś przeszkadzał. Jasne, że jako woda nic szczególnego. Chociaż już wiem od stałych bywalców, że ładne drapieżniki są łowione. Kiedyś jak miałem chwilkę, to nad Wisłę. Teraz Rusałka, Szachty, itp.Popatrz na drogi, a tylu policjantów. Ilu pijanych kierowców wpadło w zeszłym roku? Ponad 111 tysięcy? A ilu nie wpadło? Za dużo wód do upilnowania. Mnie tam strażnicy do niczego nie potrzebni i chciałbym dożyć chwili, że reszcie też nie będą. Paru z różnych stron znam, pogadać zawsze warto, udostępnić swoje dane, bo przecież choćby paliwo muszą rozliczyć. Mają ważniejsze rzeczy do roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.