Skocz do zawartości

REAL MADRYT:):)


marcelinho2204

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jestem kibicem Realu ale dzisiaj trzymam za nich kciuki, jazda nieziemska ale jakieś dziwne przeczucie miałem, że w końcu uda się wbić piłkę do bramki na 1-1. Gdyby Bale więcej dogrywał mogłoby być już po meczu, emocje są nie ma co ;) Pozdro dla kibiców Realu. Jak to po Waszemu? HALA MADRID!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie jestem kibicem ani Realu, ani Atletico, ale uważam, że ewidentnie Atletico zasługuje na wygraną. Nie dość, że drużyna warto kilkakrotnie, albo i nawet kilkanastokrotnie mniej niż real, praktycznie bez ławki rezerwowych - na 100% w primera division, 100% w lidze mistrzów, widać sił brakuje ale trzymam kciuki ;). Deltoro nie wiem po co te wycieczki, nie można bez obrażania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny dzień po tylu latch posuchy ;)

 

 

Szacunek dla Atletico głównie za organizacje gry :)

 

 

 

A i "życzliwi" pocichli ..................... :D

 

PS:Mariusz wiadomo że po dogrywce miało być ;)

Edytowane przez martek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie 2 zdania o drużynie....

 

Dziś chyba najlepszy Di Maria i Ramos--dobra zmiana Marcelo

 

Khadira katastrofa,Benzema słabo,Casillas tez dwa duże błedy,Bale rozgrzesza tylko ta bramka bo tak zbyt samolubie gra i dużo strat..........

 

No ale co tam :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie jestem kibicem ani Realu, ani Atletico, ale uważam, że ewidentnie Atletico zasługuje na wygraną. Nie dość, że drużyna warto kilkakrotnie, albo i nawet kilkanastokrotnie mniej niż real, praktycznie bez ławki rezerwowych - na 100% w primera division, 100% w lidze mistrzów, widać sił brakuje ale trzymam kciuki ;). Deltoro nie wiem po co te wycieczki, nie można bez obrażania :)

 Chyba inny mecz oglądałeś :D

Piłkarz jest od tego żeby  biegać, a Altetico od +- 70 minuty nie biegało, że nie wspomnę o dogrywce.

Na wygraną zasługuje się grą, a nie dyrdymałami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie jestem kibicem ani Realu, ani Atletico, ale uważam, że ewidentnie Atletico zasługuje na wygraną. Nie dość, że drużyna warto kilkakrotnie, albo i nawet kilkanastokrotnie mniej niż real, praktycznie bez ławki rezerwowych - na 100% w primera division, 100% w lidze mistrzów, widać sił brakuje ale trzymam kciuki ;). Deltoro nie wiem po co te wycieczki, nie można bez obrażania :)

 

Zasluguje bo jest kilkakrotnie mniej warte czy jest bez lawki rezerwowych? Ja myslalem, ze takie rzeczy ocenia sie na podstawie tego jak wyglada mecz a nie na podstawie wartosci druzyny.

 

Hala Madrid!!!!!!1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Chyba inny mecz oglądałeś :D

Piłkarz jest od tego żeby  biegać, a Altetico od +- 70 minuty nie biegało, że nie wspomnę o dogrywce.

Na wygraną zasługuje się grą, a nie dyrdymałami...

Pierwsze 15 minut było dla realu, potem dopiero w 80 minucie się obudzili i do końca meczu już grali swoje. E tam dyrdymałami :)

 

Zasluguje bo jest kilkakrotnie mniej warte czy jest bez lawki rezerwowych? Ja myslalem, ze takie rzeczy ocenia sie na podstawie tego jak wyglada mecz a nie na podstawie wartosci druzyny.

 

Hala Madrid!!!!!!1

Mecz wyglądał tak dlatego, że drużyna po prostu siadła fizycznie - zmęczenie sezonem, a to było konsekwencją ubogiej ławki Atletico, które cały sezon grało jednym składem +/- 3 zawodników. Real, który może sobie pozwolić na wystawienie dobrej drużyny z samych rezerw + brak spiny w ostatnich kolejkach Primiera Division był wyraźnie w lepszej kondycji - to zadecydowało w kluczowym momencie meczu (czytaj w dogrywce). Nie można powiedzieć, że Atletico jest słabszą drużyną, bo udowodniła kilkukrotnie, że tak nie jest w potyczkach z Realem w La Liga. Nie umniejszamy gry Atletico, to taka Borussia z zeszłego sezonu, też przegrała w finale (2:1), wykreowana przez świetnego trenera, bez pakietu gwiazd, fajnie jak czasem wyrwie się jakaś drużyna spoza tych  gigantów finansowych w stylu Realu, Barcelony, Bayernu, czy pożal się boże ManC. 

 

Panowie, Wasza drużyna wygrała uczciwie, grą zasłużyła (dogrywka) na wygraną, jeszcze raz gratuluje, mi jednak chodziło o coś zgoła innego, ale rozumiem że w szale euforii możecie tego nie dostrzegać. :)

A i jeszcze jedno, nie traktujcie każdego posta osoby, która nie jest fanem Waszej drużyny jako ataku, no chyba że chcecie się kisić w stałym towarzystwie i poklepywać po plecach, ale chyba nie o to chodzi, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...