Skocz do zawartości

REAL MADRYT:):)


marcelinho2204

Rekomendowane odpowiedzi

No coz, caly czas probujemy pomoc leczyc te kompleksy katalonczykow i ciagle nam nie wychodzi. Popadaja biedaki w coraz wieksze  ;)

 

attachicon.gif aaaaa.jpg

 

Najwazniejsze, ze kibice sobie to wszystko racjonalizuja i sa zadowoleni i szczesliwi.

Wszystko jest w jak najlepszym porzadku, gdy klubowi udaje sie regularnie dawac radosc swoim kibicom.

 

A tak poza tym, to przeciez watek o RM, wiec chyba nie ma co pisac o innych ? czy cos sie zmienilo ?  :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Hej, wpadłem tu na chwilę i natknąłem się na Daniela :). Ale nie o tym chciałem. Przyznam, że jestem poruszony tym transferem. Trąbili, trąbili a ja cierpliwie czekałem. Bo z tym typem jest tak, że trzeba czekać na potwierdzenie. A dlaczego poruszony? Nie dlatego, że odszedł. Dlatego, że do Włoch. I oswajałem się z tą myślą dzień po dniu, gdybając kto na tym zyska, a kto straci. Odejście Neymara dobitnie pokazało, że sentymenty można sobie wsadzić w...Według mnie najwięcej zyska Serie A, najwięcej straci LFP. Pierwsi za free mają magnes ściągający zyski, drudzy mieli (też za free) i sobie poszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neymar. Nie wierzę, żeby Perezowi nie przemknęło przez myśl ściągnąć go razem z Mbappe. Gwiazda-fabryka pieniędzy i gwiazda-mistrz świata. To pakiet w jego guście. I nie tylko z Kryśkowej kasy. Uzbierało się tego dużo, dużo więcej. Jest jeszcze jedno nazwisko, o którym cichutko. Z Juventusu, młody, podobno na wylocie, na mistrzostwach nie błysnął (bo prawie nie grał), więc cena przystępna. Jako uzupełnienie spektakularnego transferu jak ulał. Anglików nie brałbym pod uwagę, nie tylko w kontekście Realu, ale całej LFP. Oni dobrze grają, ale u siebie. Inna piłka, inne otoczenie, inne realia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta polityka transferowa zabija pilke nozna. Powinny byc jakies przepisy ktore mowia ze w druzynie klubowej danego kraju nie moze grac wiecej niz 2 obcokrajowcow. Inaczej robi sie cyrk gdzie polowa Realu to nie hiszpanie, polowa PSG to nie francuzi itp. Obecnie jest kolko wzajemnej adoracji: PSG, Real, Juventus, Manchester City, Barcelona i pare innych znanych klubow i nikt nie ma szans z nimi rywalizowac, to nie urozmaica pilki.

 

W dodatku slynne kluby znaja sie na wylot, swoja taktyke, zagrania, drybling zawodnikow itp i robia telewizyjne show. Natomiast jak przychodzi im zagrac z druzyna o ktorej nigdy nie slyszeli to zdarza im sie przegrywac lub remisowac ? no ale zaraz.. takie super gwiazdy Realu i 3:3 z Legia ? albo dalej w historie.. Barcelona przegrywa 0:1 z w Wisla Krakow. Ktos moze powiedziec ze to przypadek byl... a ja uwazam ze gdyby wiecej bylo takich meczow, kluby z Albanii, Moldawii, Chorwacji itp mialy szanse regulanie rywalizowac z "Wielkimi" to inaczej by to wygladalo, tylko problem jest taki ze to sie nie sprzeda ;] tak jak mecz Real - Juventus 

Edytowane przez horac
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hazard nie jest gwiazdą na miarę oczekiwań prezesa. Może być co najwyżej doczepiony w ramach transferowego okienka. To nie jest piłkarz z pierwszych stron gazet, dający gwarancję na zdobycie trofeo Pichichi. Takie gwarancje dają Neymar, Mbappe, ewentualnie Kane lub Salah. Hazard to typ solidnego rzemieślnika, medialnie gracz z cienia. Pozbywając się Ronaldo, Perez wysłał czytelny komunikat kibicom: ściągnę kolejną gwiazdę. Neymar już nią jest. 19-letni Mbappe to zagadka i strzał w ciemno, jak Dembele w FCB. Tym bardziej, że z meczu na mecz zaczyna pokazywać swoje drugie pozapiłkarskie oblicze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...